Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 17:56



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona
 Czy jest coś lepszego od demokracji? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
bert04 napisał(a):
Narzekania pisarzy rzymskich nie zawsze muszą być odzwierciedleniem rzeczywistości.


Dokładnie nie. Ale jakieś odniesienie do rzeczywistości muszą mieć. Z punktu widzenia niewolnika, inwestowanie w złotą biżuterię w momencie, kiedy nie mógł posiadać żadnych nieruchomości, czy udziałów w firmach, byłoby całkiem rozsądne. Po uzbieraniu stosownej kwoty, sprzedawał biżuterię i wykupywał się z niewoli.


Cytuj:
Z pamięci podaję też, że dochodziło wcale często do "grabieży" majątku niewolnika przez jego pana, bo teoretycznie niewolnik mógł się sam wykupić ale również teoretycznie nie wolno mu było posiadać pieniędzy na własne wykupienie, więc pan brał tylko swoją "własność". Taki paragraf 22, i na ten temat uchwały senatu były.


Ale jeszcze częściej niewolnicy się jednak wykupywali. Czyli dla pana ograbianie swoich niewolników wcale nie musiało być takie korzystne

Cytuj:
Cytuj:
Faktycznie tak. Formalnie nie.


Od kiedy porównujemy formalności a nie fakty?


No dobra. Jakiś udział w "ziemi", jako czynniku produkcji, rzecz jasna, niewolnicy mogli mieć. Ale i tak znacznie mniejszy niż dzisiejsi bezdomni. :roll:

Jeszcze o Krassusie.

Jest on znany z powiedzenia, że tylko ten jest naprawdę bogaty, kogo stać na wystawienie i utrzymanie legionu. Koszty takiego przedsięwzięcia w różnych źródłach wahają się od 5 do 15 mln sestercji rocznie. Sam Krassus na wojnę ze Spartakusem wystawił i opłacił co najmniej dwa legiony (ogółem było ich sześć, ale nie za wszystkie Krassus sam płacił). I jakoś nie zbiedniał od tego, wręcz przeciwnie. Zresztą tworząc taka definicję, na pewno zadbał, żeby samemu nie załapywać się na nią ledwo - ledwo, ale ze sporym zapasem.

Zatem powyższe oszacowanie rocznych dochodów Krassusa na 40 mln sestercji jest bardzo prawdopodobne.

Albo zatem majątek Krassusa był znacznie (kilkukrotnie) wyższy niż 200 mln sestercji, albo jednak stopy dyskonta u schyłku Republiki musiały być znacznie wyższe niż to wyznawcy Pikettego podają do wierzenia. :badgrin:

QED

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Cz kwi 18, 2019 13:10
Zobacz profil
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
Pilaster, oczywiście, nie powie, z jakiego ciemnego miejsca wyciągnął swoje 20% przychodu z kapitału w czasach Krassusa, bo zapewne tę wartość po prostu zmyślił. Tak samo jak zmyślił kwotę 75 denarów żołdu rocznie żołnierzy auxilii, którą potem jeszcze obciął do 50. Bo tak mu się umyśliło pod tezę, którą "udowadnia" na zmyślonych liczbach.

Co do Krassusa, to jego przechwałki o tym, kto jest naprawdę bogaty, były przechwałkami bogacza, które na dodatek pilaster przedstawia bez sensu i liczy od czapy. Po pierwsze, koszty utrzymania legionu szacuje się na ok. 10 mln sestercji rocznie, ale przy założeniu a) poziomu żołdu z czasów Augusta (co pilaster dopiero co krytykował i odrzucał jako "kilkakrotnie" zawyżone), b) pełnego stanu osobowego legionu, co nawet w czasach o wiele spokojniejszych niż powstanie Spartakusa było nieczęste. Po drugie, utrzymanie legionu w sytuacji ekstremalnie kryzysowej choćby jeden rok lub dwa nie oznacza, że dysponuje się corocznymi przychodami co najmniej na poziomie takich kosztów. Po trzecie, pilaster znowu sobie zmyśla, ponieważ wiadomo tylko, że po klęskach legionów konsularnych Krassus otrzymał stanowisko pretora i objął dowództwo dodatkowo nad nowymi sześcioma legionami (Appian, I 118). O tym, żeby Krassus wystawiał na własny koszt przeciw powstańcom Spartakusa konkretnie dwa legiony -- a niechby jeden legion czy jakiekolwiek oddziały -- ani u Plutarcha, ani u Appiana nie ma mowy.


Cz kwi 18, 2019 14:22

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
Szczerze przyznam ze duzo dowiedzialem sie o tym kto i ile zarabial w Cesarstwie Rzymskim, natomiast nikt nie odpowiedzial mi nadal na pytanie jak akumuluje sie kapital we wspolczesnej gospodarce.
Oczywiscie mozna by powiedziec ze oszczedza sie zarobione pieniadze i po 70 latach oszczedzania mamy jakis kapital ktorym mozemy rozporzadzac. Tyle ze to dosc dluga droga.
Oczywiscie mozemy obrac tez droge B.Gatesa - odkrywczy pomysl i produkcje garazowa, tyle ze samo rozszerzenie produkcji wymaga juz o wiele wiekszego kapitalu niz jestesmy w stanie zgromadzic ( np pozyczajac pieniadze od rodziny i znajomych ).
O niemoznosci wykorzystania bankow w takiej sytuacji przekonalem sie sam 30 lat temu gdy chcialem pozyczyc pieniadze na otwarcie warsztatu naprawiajacego uklady wydechowe samochodow, i mimo sporej kwoty wstepnej nie mialem zadnego zastawu dla banku na poczet ktorego pozyczylby mi on pieniadze, ani stalej pensji z ktorej moglby te pieniadze sciagac.
Taki paragraf 22.


Cz kwi 18, 2019 16:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
zefciu napisał(a):
subadam napisał(a):
Jakos nikt mi nie odpowiedzial :(
No bo pytanie było trochę zbyt otwarte, aby udzielić sensownej odpowiedzi w postaci posta.

Wcale nie bylo jak w powyzszym poscie przedstawilem, dotyczylo konkretnej sytuacji - mamy pomysl i chcemy go zrealizowac majac glebokie przekonanie ze na nim zarobimy.


Cz kwi 18, 2019 16:57
Zobacz profil

Dołączył(a): N sie 07, 2011 18:17
Posty: 8958
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
subadam napisał(a):
ktorego pozyczylby mi on pieniadze, ani stalej pensji z ktorej moglby te pieniadze sciagac.Taki paragraf 22.

"Bankier daje parasol, gdy świeci słońce, a zabiera, gdy pada deszcz".

_________________
Co do mnie, nie daj Boże, bym się miał chlubić z czego innego, jak tylko z Krzyża Pana naszego Jezusa Chrystusa.Gal 6:14


Cz kwi 18, 2019 18:04
Zobacz profil
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
subadam napisał(a):
Oczywiscie mozemy obrac tez droge B.Gatesa - odkrywczy pomysl i produkcje garazowa, tyle ze samo rozszerzenie produkcji wymaga juz o wiele wiekszego kapitalu niz jestesmy w stanie zgromadzic ( np pozyczajac pieniadze od rodziny i znajomych ).
O niemoznosci wykorzystania bankow w takiej sytuacji przekonalem sie sam 30 lat temu gdy chcialem pozyczyc pieniadze na otwarcie warsztatu naprawiajacego uklady wydechowe samochodow, i mimo sporej kwoty wstepnej nie mialem zadnego zastawu dla banku
Dlatego powinieneś być sceptyczny wobec propagandowych bajeczek, takich jak ta o "zwykłym chłopaku z sąsiedztwa", Billu Gatesie, który miał odkrywczy pomysł, zaczął produkcję garażową i dzięki swojemu talentowi informatycznemu i pracowitości zbudował wartą miliardy firmę Microsoft.

Ponieważ "Bill" Gates to faktycznie William Henry Gates III, syn bogatego prawnika i matki pracującej w zarządzie banku (której ojciec pracował w zarządzie tego samego banku...). Kiedy w 1980 ówczesny gigant w branży komputerowej, firma IBM poszukiwała dostawcy systemu operacyjnego do projektowanych "komputerów osobistych", IBM PC, tak się szczęśliwie złożyło, że prezes IBM-a był znajomym matki 25-letniego Williama, która wspomniała mu o firmie syna, a ten porozmawiał z innymi członkami kierownictwa... William, wspólnie ze Steve'em Ballmerem, którego poznał na Harvardzie, spotykał się na Florydzie z przedstawicielami IBM. Gates i Ballmer nie mieli nawet linijki kodu, kiedy przekonali IBM do podpisania umowy licencyjnej na system. Zamiast tego za 50 tysięcy dolarów wykupili prawa do systemu 86-DOS od firmy Seattle Computing Products i po niewielkich zmianach produktu udzielili licencji IBM-owi. Ponieważ IBM nie przywiązywał wagi do kwestii wyłączności licencji, dostał prawa do używania PC-DOS-u, jako go nazwano, płacąc Microsoftowi od każdej sztuki sprzedanego systemu, ale jednocześnie Microsoft zatrzymał prawa do udzielania licencji na to samo oprogramowanie innym firmom. IBM, żeby zachęcić użytkowników, opublikował specyfikację techniczną swojego komputera, więc bardzo szybko rynek wypełniły różnego rodzaju klony maszyn typu PC, na które Microsoft sprzedawał system pod nazwą MS-DOS.

Dlatego nigdy nie obrałeś drogi Gatesa -- bo nie mogłeś, urodziłeś się w nieodpowiedniej rodzinie do takiej ścieżki.


Cz kwi 18, 2019 19:02

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
No oczywiscie w dodatku jako swiezy imigrant pracujacy jako subcontractor nie mialem dla banku zadnego stalego zrodla utrzymania.
No i wowczas zupelnie nie wiedzialem co zrobic.
Dzisiaj juz wiem, tyle ze pomysl na business musi byc ciekawy i rokujacy wieksze niz przecietna zarobki - moj pomysl z warsztatem tego nie gwarantowal.
Majac taki "przebojowy" pomysl buduje sie plan dzialania i z tym planem szuka venture capitalist.
To jest druga czesc powstania czegos nowego - ludzie z pieniedzmi, ktorzy chca je wydac na nowy produkt / usluge ktory da im dochod przewyzszajacy stope procentowa banku. Oni z kolei szukaja pomyslow.
Oczywiscie to nie jest prosta sprawa, jako ze czlowiek z pomyslem musi sie zabezpieczyc przed jego kradzieza, a ludzie z pieniedzmi musza sie zabezpieczyc przed ich strata.
Ale tak sie to obecnie robi. Ci ludzie czesto lacza swoje srodki w fundusze grupowe i dysponuja czasem powaznym kapitalem. Przede wszystkim trzeba ich przekonac ze pomysl zadziala i da im zarobic, moze nie od razu ale w przyszlosci.
Typowym przykladem tego dzialania byl milosciwie wam panujacy prezes Jarek i prawie wszystkie kurki byly juz w zagrodzie - dzialka, plany, kredyty ze spoloniozowanego banku i masz babo placek - nie wypalilo.
Tak sie niestety najczesciej zdarza.
Dla dobrze dzialajacych, ustabilizowanych firm akumulacja dodatkowego kapitalu jest wejscie na gielde.


Cz kwi 18, 2019 23:08
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
akruk napisał(a):
Dlatego nigdy nie obrałeś drogi Gatesa -- bo nie mogłeś, urodziłeś się w nieodpowiedniej rodzinie do takiej ścieżki.


No właśnie. Jeżeli sam jesteś głupi, to niestety przeważnie dlatego, że miałeś głupich rodziców :(

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Pt kwi 19, 2019 11:28
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
Z tym bym sie zupelnie nie zgodzil.


Pt kwi 19, 2019 19:13
Zobacz profil
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
subadam napisał(a):
Z tym bym sie zupelnie nie zgodzil.

Miałeś, lub masz wspaniałych rodziców.


Pt kwi 19, 2019 19:39

Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16
Posty: 2261
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
Nie, zupelnie zwyczajnych ze swoimi wadami i zaletami, natomiast znam kilka przypadkow dzieci, znajomych naszych dzieci , ktorzy b.daleko padli od jabloni ( w dobrym znaczeniu tego slowa ).
Np najlepszy uczen w klasie mego syna ( szkola podstawowa ) pracujacy powaznie nad soba i utalentowany w wieku lat 10-14 ( najglupszy wiek mlodych nastolatkow ) - syn rodziny przecietnych alkoholikow, inny chlopak, niezwykle uzdolniony matematyk i historyk, syn zupelnie bezbarwnych rodzicow.
Roznie to bywa.


So kwi 20, 2019 16:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
subadam napisał(a):
znam kilka przypadkow dzieci, znajomych naszych dzieci , ktorzy b.daleko padli od jabloni


Bo zależność ta jest statystyczna, a nie bezwzględna. Mogą zdarzać się przypadki odstające - fluktuacje w obie strony.

Ale akurat Bill Gates do nich nie należy.

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt kwi 23, 2019 8:54
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt wrz 18, 2009 9:51
Posty: 3963
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
Primo, to utożsamianie majątku z inteligencją oblane genetycznym sosem trochę arystokratycznym myśleniem się zanosi. Biednyś? Boś cham.

Secundo, słyszałem czytałem o badaniach, według których znaczne fortuny są roztrwaniane w drugim (70%), najpóźniej trzecim (90%) pokoleniu. Choć nie sprawdzałem. Tacy Kulczykowie jak na razie przeczą tym tezom. Ale obecna generacja się ze starą arystokracją żeni, więc może to jest metoda na utrwalanie statusu.

_________________
Wszystko ma swój czas
i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem
...

(Koh 3:1nn)


Wt kwi 23, 2019 9:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N mar 28, 2004 8:38
Posty: 4769
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
bert04 napisał(a):
Primo, to utożsamianie majątku z inteligencją oblane genetycznym sosem trochę arystokratycznym myśleniem się zanosi. Biednyś? Boś cham.


Poniekąd. Statystycznie się sprawdza, choć oczywiście zdarza się i na odwrót.


Cytuj:
Secundo, słyszałem czytałem o badaniach, według których znaczne fortuny są roztrwaniane w drugim (70%), najpóźniej trzecim (90%) pokoleniu.


I potomkowie krezusów kończą jako mieszkający pod mostem bezdomni? Oczywiście nie, nadal są bogaci, choć już nie tyle

Jakaś regresja do średniej oczywiście występuje. W końcu aby odnieść ponadprzeciętny sukces finansowy potrzeba nie tylko talentu i zdolności, ale też szczęścia

_________________
Brothers, what we do in life, echoes in eternity

Jest inaczej - Blog człowieka leniwego


Wt kwi 23, 2019 12:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 24, 2018 11:32
Posty: 433
Post Re: Czy jest coś lepszego od demokracji?
subadam napisał(a):
Z tym bym sie zupelnie nie zgodzil.


Bo tzw. życia nie znasz. :)

Pilaster wypowiedział wszak coś bardzo oczywistego: bardziej prawdopodobnym jest, że para głupków spłodzi głupka, niż że zrobi to para niegłupków.

Nigdzie nie napisał przecież, że to żelazna reguła, która działa w każdym przypadku (to dopiero byłoby głupie i przeczące obserwacjom społecznym).


Wt kwi 23, 2019 12:29
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 184 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 8, 9, 10, 11, 12, 13  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL