Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt mar 29, 2024 10:18



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następna strona
 Strajk nauczycieli 
Autor Wiadomość
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Może. Ja z kolei zagłosowałbym na partię, która deklarowałaby likwidację wszystkich plusów socjalnych. 500+ na pierwsze dziecko i Emerytura+ zdecydowanie pogłębia moją niechęć do PiS.

Takiej partii nie uświadczysz, bo już na starcie byłaby przegrana, gdyby wygłosiła taki program.
SweetChild napisał(a):
Cała moja delikatna sympatia dla strajku wynikała z faktu, że uważałem go za polityczny

No widzisz, jak społeczeństwo słucha tego, co mówią nauczyciele? Strajk nie był polityczny i nie był zainicjowany przez Broniarza.
SweetChild napisał(a):
Ale te paski niewiele mówią Dla mnie ciekawe byłyby rzetelne zestawienia w stylu tych, które prezentował Marek Piotrowski. Głównie roczne dochody nauczycieli z PIT w porównaniu do średniej krajowej i podobne zestawienie dla krajów unijnych.

Zestawienie pokazane przez Marka nie pokazywały całej prawdy. Natomiast jeśli chodzi o PiT, to tym bardziej pospólstwo uwierzyłoby rządowi. Dlaczego? Ano dlatego, że do brutto, czyli zasadniczej pensji, w PIT są doliczanie dodatkowe koszty, które ponosi pracodawca, czyli ok. 20% wynagrodzenia brutto. Na PiT nie ma pozycji pokazującej wynagrodzenie netto, a wiadomo wszem i wobec, że ludzie nie potrafią lub nie chcą (bardziej nie chcą, jeśli chodzi o czyjeś, a nie jego wynagrodzenie) policzyć tego, ile nauczyciel dostaje na rękę. Własnie paski pokazują prawdę. Można sobie pomnożyć przez 12 i dodać jeszcze jedną pensję (trzynastkę).
Mało tego, nawet jeśli umieliby policzyć, to i tak będzie zazdrość, że za 18 godzin, że wakacje, że ferie itp. itd. Do nikogo nie trafiają wyniki badań czasu pracy nauczyciela. Może trafiłoby, gdyby z takim nauczycielem pomieszkał.
SweetChild napisał(a):
Zaraz mocno słowa. Może niechęć, ale nie do nauczycieli, ale do faktu, że trzeba będzie za te podwyżki zapłacić.

Nie rozwalaj mnie. Jakoś nie ma niechęci do wszelkich plusów. Tu nie ma buntu, hejtu i oczerniania, bo im się po prostu należy. Nie zazdroszczę nikomu 500+, ale uważam, że te pieniądze powinny być jako zasiłek rodzinny do pensji, przez co żyjący tylko z socjalu musieliby zwyczajnie pójść do pracy. I takie rozwiązanie byłoby ok, bo wysokość zasiłku rodzinnego to porażka.
SweetChild napisał(a):
Niechęć podobna do podwyżki ceny chleba, bo trzeba więcej zapłacić piekarzowi, aby zatrzymać fachowców. Jak muszę, to zapłacę, ale bez entuzjazmu

Jakoś nikomu nie przeszkadza, że przez pisowskie rozdawnictwo ceny szybują w górę w zastraszającym tempie. Najlichsze wędliny, napompowane chemią, gdzie z kg szynki zrobione jest 2 kg kosztują najmniej 24 zł za kg. Nie wiem ile kosztuje chleb (nie kupuję, bo piekę sama), ale wiem, że też podrożał. I to bez podwyżki dla kogokolwiek, no chyba, że te podwyżki cen zostały wygenerowane przez podwyżki dla mundurowych (sarkazm).

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N kwi 28, 2019 12:50
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Małgosiaa napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Cała moja delikatna sympatia dla strajku wynikała z faktu, że uważałem go za polityczny

No widzisz, jak społeczeństwo słucha tego, co mówią nauczyciele? Strajk nie był polityczny i nie był zainicjowany przez Broniarza.

Zakładam, że emotkę zauważyłaś? Słucham co mówią nauczyciele, ale to nie znaczy, że bezkrytycznie to przyjmuję. Nie twierdzę też, że w zamierzeniu nauczycieli strajk był polityczny, bo tego nie wiem. Natomiast wydźwięk polityczny był dość wyraźny, wystarczy spojrzeć, jak rozkładają się sympatie i antypatie, chociażby na tym Forum.

Małgosiaa napisał(a):
Zestawienie pokazane przez Marka nie pokazywały całej prawdy.

Uzupełnienia byłyby jak najbardziej wskazane.

Małgosiaa napisał(a):
Własnie paski pokazują prawdę. Można sobie pomnożyć przez 12 i dodać jeszcze jedną pensję (trzynastkę).

To nadal jakiś jednostkowy przypadek.

Małgosiaa napisał(a):
Nie rozwalaj mnie. Jakoś nie ma niechęci do wszelkich plusów. Tu nie ma buntu, hejtu i oczerniania, bo im się po prostu należy.

Chociażby na tym Forum było tyle hejtu i oczerniania 500+, że będąc przeciw musiałem go bronić :D

Małgosiaa napisał(a):
Jakoś nikomu nie przeszkadza, że przez pisowskie rozdawnictwo ceny szybują w górę w zastraszającym tempie.

U mnie ceny w ogóle nie szybują, a co dopiero w zastraszającym tempie :roll:, więc to mi nie przeszkadza. Ale mocno przeszkadza mi, że PiS zamiast obniżać podatki, pompuje wydatki wydatki socjalne.


N kwi 28, 2019 13:51
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Jeszcze jedno

Małgosiaa napisał(a):
Może trafiłoby, gdyby z takim nauczycielem pomieszkał.

Może nie każdy ma tych nauczycieli w rodzinie na pęczki, ale statystycznie przynajmniej jeden w bliskiej rodzinie trafia się stosunkowo często. I na podstawie obserwacji własnych dziwą mnie zarówno pomyje wylewane na nauczycieli jak i pisanie o ich nadzwyczaj ciężkim losie. Mają dylematy materialne jak każdy inny przeciętny pracownik, w stylu czy kupić drogą bluzkę (z anegdotki Alus). Z reguły pracują dużo więcej niż te 18 godzin, ale te pozostałe godziny to elastyczny czas pracy, rzadko spotykany w takiej formie w innych zawodach. Wakacje czy ferie to wprawdzie taki urlop brutto, ale i netto sporo tego zostaje.
Dlatego na bazie mojej prywatnej obserwacji uważam, że los nauczyciela nie jest ani specjalnie lekki, ani też wyjątkowo ciężki.


N kwi 28, 2019 15:01
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
Palmer napisał(a):
feelek napisał(a):
SweetChild napisał(a):
Zastanawia mnie, że nauczyciele nie potrafili przystępnie wytłumaczyć istoty swojego protestu. Małgosiaa jest tu dobrym przykładem - jak nie popierasz strajku, to jesteś zaczadzony pisowską szczujnią, nie potrafisz myśleć samodzielnie itp. itd.

A tak na marginesie, to jak rozpoznać zaczadzenie szczujnią? Czy jak ktoś mówi na przykład, że ustawa maturalna daje kompetencje "sprzątaczce" burmistrza, to jest zaczadzony szczujnią, czy nie ?


Wiadomo, że większej szczujni od "Wyborczej" w dziejach III RP nie było.
Istnieją wprawdzie jakieś tam "Nie" czy "Fakty i Mity", ale to szczujnie amatorskie, nieopiniotwórcze, niszowe.
Natomiast "Czerska" to szczujnia profesjonalna, potężna (swego czasu, gdyż co za dużo to i świnia nie chce, a co dopiero Polak) i wyjątkowo obrzydliwa.

A inni napiszą większej szczujni jak DP, Wsieci,wpolitycenie było, ale ci to już nie patrioci, i bardziej kochają Niemcy niż Polskę :brawo: :brawo:


Małgosiaa napisał(a):
Zestawienie pokazane przez Marka nie pokazywały całej prawdy. Natomiast jeśli chodzi o PiT, to tym bardziej pospólstwo uwierzyłoby rządowi. Dlaczego? Ano dlatego, że do brutto, czyli zasadniczej pensji, w PIT są doliczanie dodatkowe koszty, które ponosi pracodawca, czyli ok. 20% wynagrodzenia brutto. Na PiT nie ma pozycji pokazującej wynagrodzenie netto, a wiadomo wszem i wobec, że ludzie nie potrafią lub nie chcą (bardziej nie chcą, jeśli chodzi o czyjeś, a nie jego wynagrodzenie) policzyć tego, ile nauczyciel dostaje na rękę. Własnie paski pokazują prawdę. Można sobie pomnożyć przez 12 i dodać jeszcze jedną pensję (trzynastkę).
Mało tego, nawet jeśli umieliby policzyć, to i tak będzie zazdrość, że za 18 godzin, że wakacje, że ferie itp. itd. Do nikogo nie trafiają wyniki badań czasu pracy nauczyciela. Może trafiłoby, gdyby z takim nauczycielem pomieszkał.

W PIT 37 wynagrodzenie netto znajduje sie w poz 112, od której należy odjąć wyliczony podatek z poz 115, i otrzymujemy zarobek netto.



Cytuj:
Nie rozwalaj mnie. Jakoś nie ma niechęci do wszelkich plusów. Tu nie ma buntu, hejtu i oczerniania, bo im się po prostu należy. Nie zazdroszczę nikomu 500+, ale uważam, że te pieniądze powinny być jako zasiłek rodzinny do pensji, przez co żyjący tylko z socjalu musieliby zwyczajnie pójść do pracy. I takie rozwiązanie byłoby ok, bo wysokość zasiłku rodzinnego to porażka.

Nie koniecznie pracujący, bo różnie ludziom się losy plotą, a zasadnicza sprawa - kryterium dochodowe. Bo w zaproponowanej wersji to łapówka janosikowa, z tym, że złupieni będą wszyscy a bogaci sie jeszcze bardziej wzbogacą.

Cytuj:
SweetChild napisał(a):
Niechęć podobna do podwyżki ceny chleba, bo trzeba więcej zapłacić piekarzowi, aby zatrzymać fachowców. Jak muszę, to zapłacę, ale bez entuzjazmu

Jakoś nikomu nie przeszkadza, że przez pisowskie rozdawnictwo ceny szybują w górę w zastraszającym tempie. Najlichsze wędliny, napompowane chemią, gdzie z kg szynki zrobione jest 2 kg kosztują najmniej 24 zł za kg. Nie wiem ile kosztuje chleb (nie kupuję, bo piekę sama), ale wiem, że też podrożał. I to bez podwyżki dla kogokolwiek, no chyba, że te podwyżki cen zostały wygenerowane przez podwyżki dla mundurowych (sarkazm).

Chleb może nie tak wiele podrożał, ale bardzo skoczył w górę ceny środków czystości - za kapsułki piorące płaciłam w granicach 23-26 zł, aktualnie te same kosztują 38-42 zł.


N kwi 28, 2019 15:59
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Natomiast wydźwięk polityczny był dość wyraźny, wystarczy spojrzeć, jak rozkładają się sympatie i antypatie, chociażby na tym Forum

Jeśli tak rozpatrujemy, to wszystko jest polityką. Tu ludziom chodziło o to, że nauczyciele rzekomo zamierzali obalić rząd PiS i dlatego strajkowali. Innego powodu ponoć nie było.
SweetChild napisał(a):
To nadal jakiś jednostkowy przypadek.

Jednostkowy o tyle, który stopień awansu weźmiesz pod uwagę, ale przecież mówimy o wynagrodzeniu jednego nauczyciela, więc można wziąć pasek stażysty, kontraktowego, mianowanego i dyplomowanego. Będziesz miał ogląd całościowy. Cały czas mówię o całym etacie, bo wielu nauczycieli nie ma etatu, a inni mają nadgodziny.
SweetChild napisał(a):
Chociażby na tym Forum było tyle hejtu i oczerniania 500+, że będąc przeciw musiałem go bronić

Ilu jest użytkowników tego forum procentowo w stosunku do ludności w Polsce? Nie bądź śmieszny, bo doskonale wiesz o tym, że nie o taki hejt i nie w takim wymiarze chodzi.
SweetChild napisał(a):
U mnie ceny w ogóle nie szybują, a co dopiero w zastraszającym tempie , więc to mi nie przeszkadza. Ale mocno przeszkadza mi, że PiS zamiast obniżać podatki, pompuje wydatki wydatki socjalne.

Skoro nie mieszkasz w Polsce i nie obchodzą Ciebie szybujące ceny, tym bardziej nie powinny obchodzić podatki i wydatki socjalne.
I żebym była dobrze zrozumiana: nie odbieram prawa wypowiadania się i troski o Polskę tych, co mieszkają w innych krajach, ale nie podoba mi się wybiórczość autora.
Alus napisał(a):
W PIT 37 wynagrodzenie netto znajduje sie w poz 112, od której należy odjąć wyliczony podatek z poz 115, i otrzymujemy zarobek netto.

Z zakładu pracy dostajemy PiT 11, a rozliczeń dokonujemy elektronicznie. Mam drukować? No, ale nawet jeśli wydrukuję (nie wiem z jakiej platformy korzystałam, więc nawet się nie zaloguję), to nie sądzę, aby przeciętny człowiek dowiedział się z niego o moich zarobkach netto. Dlaczego? Z prostego powodu: rozliczam się wspólnie z mężem.
Alus napisał(a):
Nie koniecznie pracujący, bo różnie ludziom się losy plotą, a zasadnicza sprawa - kryterium dochodowe. Bo w zaproponowanej wersji to łapówka janosikowa, z tym, że złupieni będą wszyscy a bogaci sie jeszcze bardziej wzbogacą.

Nie mówię ani o emerytach, ani rencistach czy jakichkolwiek grupach posiadających dochody inne niż socjal, bo te dostają rodzinne przy wypłatach rent, emerytur czy innych dochodach, nawet zarejestrowani bezrobotni. Mówię o tych, którzy nie szukają pracy, bądź z tej pracy się zwolnili, bo nie opłaca im się pracować, a znam takich tatusiów.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N kwi 28, 2019 16:36
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
W PIT 37 wynagrodzenie netto znajduje sie w poz 112, od której należy odjąć wyliczony podatek z poz 115, i otrzymujemy zarobek netto.

Cytuj:
Z zakładu pracy dostajemy PiT 11, a rozliczeń dokonujemy elektronicznie. Mam drukować? No, ale nawet jeśli wydrukuję (nie wiem z jakiej platformy korzystałam, więc nawet się nie zaloguję), to nie sądzę, aby przeciętny człowiek dowiedział się z niego o moich zarobkach netto. Dlaczego? Z prostego powodu: rozliczam się wspólnie z mężem.

Przeciętny, nie znający techniki rozliczeń nie zorientuje się.
Ale posiadający cokolwiek wiedzy, wyczyta, bo przy wspólnym rozliczeniu z małżonkiem w osobne pozycje wpisuje się zarobki brutto i w konkretne osobne podatnik - współmałżonek, składki na ZUS, NFZ. Po odjęciu owych składek, z pozostałej kwoty małżonka czy współmałżonka odliczasz 9% podatku i zna jest kwota zarobków netto.
Zostałam kiedyś rzucona na głęboką wodę,choć nie posiadam wykształcenia ekonomicznego przyszło mi pracować u pani syndyk, biegłej księgowej. Ta mi pokazała raz czy dwa jak wypełnić PiTy, deklaracje do ZUS.
Później sama rozliczałam swoje i męża zeznania roczne, zeznania moich dzieci i kilku sąsiadów, oczywiście gratis :)
Za 2018 rozliczył US, ja jedynie sprawdziłam i skorygowałam, bo "zginęły" w PIT 37 córki i ziecia ulga na 2 dzieci.....cudownie znikła 15-latka i 11-latek :D


Alus napisał(a):
Nie koniecznie pracujący, bo różnie ludziom się losy plotą, a zasadnicza sprawa - kryterium dochodowe. Bo w zaproponowanej wersji to łapówka janosikowa, z tym, że złupieni będą wszyscy a bogaci sie jeszcze bardziej wzbogacą.

Cytuj:
Nie mówię ani o emerytach, ani rencistach czy jakichkolwiek grupach posiadających dochody inne niż socjal, bo te dostają rodzinne przy wypłatach rent, emerytur czy innych dochodach, nawet zarejestrowani bezrobotni. Mówię o tych, którzy nie szukają pracy, bądź z tej pracy się zwolnili, bo nie opłaca im się pracować, a znam takich tatusiów.

Tacy są irytujący ale bardziej są bogaci, którzy 500+ wezmą, a łapówki drwią.


N kwi 28, 2019 17:08
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Ale posiadający cokolwiek wiedzy, wyczyta,

Sama w to nie wierzysz. Po pierwsze: komu będzie się chciało liczyć, po drugie: mało jest kumatych wśród tych co zazdroszczą i wierzą w wysokość zarobków podanych przez PiS.
Alus napisał(a):
Za 2018 rozliczył US, ja jedynie sprawdziłam i skorygowałam, bo "zginęły" w PIT 37 córki i ziecia ulga na 2 dzieci.....cudownie znikła 15-latka i 11-latek

Ja nie czekałam aż Zus rozliczy, bo wiedziałam, że popieprzą, że program będzie niedopracowany. Poszukałam e-deklaracje, na których mogłam się rozliczyć, bo na stronie rządowej jeszcze nie było można, bo przed 15 lutego czy marca, nie pamiętam.
Alus napisał(a):
Tacy są irytujący ale bardziej są bogaci, którzy 500+ wezmą, a łapówki drwią.

Dlatego powinno być kryterium dochodowe, oczywiście nie takie niskie jak przy zasiłkach rodzinnych, bo to kpina. Nigdy nie miałam rodzinnego, bo zawsze dochód przekraczał 2 zł więcej niż mógł.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N kwi 28, 2019 17:27
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Jeszcze jedno

Małgosiaa napisał(a):
Może trafiłoby, gdyby z takim nauczycielem pomieszkał.

Może nie każdy ma tych nauczycieli w rodzinie na pęczki, ale statystycznie przynajmniej jeden w bliskiej rodzinie trafia się stosunkowo często. I na podstawie obserwacji własnych dziwą mnie zarówno pomyje wylewane na nauczycieli jak i pisanie o ich nadzwyczaj ciężkim losie. Mają dylematy materialne jak każdy inny przeciętny pracownik, w stylu czy kupić drogą bluzkę (z anegdotki Alus). Z reguły pracują dużo więcej niż te 18 godzin, ale te pozostałe godziny to elastyczny czas pracy, rzadko spotykany w takiej formie w innych zawodach. Wakacje czy ferie to wprawdzie taki urlop brutto, ale i netto sporo tego zostaje.
Dlatego na bazie mojej prywatnej obserwacji uważam, że los nauczyciela nie jest ani specjalnie lekki, ani też wyjątkowo ciężki.

Tak usilnie dopominasz się konkretnych zarobków nauczycieli, bo wierzysz jedynie Markowi.
Marek na pierwszej stronie pisze: Odrzucone propozycje rządu: dyplomowany 6137 zł; mianowany 4803 zł; kontraktowy 3702 zł; stażysta 3335 zł.
Czyli GN znów kłamie podając kwoty z podpisanej z "'S" umowy: dyplomowany 3815 zł; mianowany 3248 zł; kontraktowy 2860 zł; stażysta 2780 zł, oczywiście brutto.
https://www.gosc.pl/doc/5457208.Nauczyc ... e-z-rzadem
"Maleńka" różnica 800 zł - 2100 zł...banał...
Anegdotę Alus powiedziała szwagierka polonistka, ze łzami w oczach...ale gdy durna i pracuje za taką kasę, to zasługuje aby ja wykpić w anegdotce.


N kwi 28, 2019 19:41
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Strajk nauczycieli
W sumie to nie ma sensu nikomu tłumaczyć, pokazywać pasków wypłaty czy PiT. I tak to co mówi, a raczej kłamie Zalewska i cały rząd jest obowiązujące. Tak jest, bo tak mówią. Oby się nie obudzili z ręką w nocniku i to całkiem niedługo.

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


N kwi 28, 2019 20:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Małgosiaa napisał(a):
Jeśli tak rozpatrujemy, to wszystko jest polityką. Tu ludziom chodziło o to, że nauczyciele rzekomo zamierzali obalić rząd PiS i dlatego strajkowali. Innego powodu ponoć nie było.

:shock: Przyznam, że nie natknąłem się na takich fantastów.

Małgosiaa napisał(a):
Nie bądź śmieszny, bo doskonale wiesz o tym, że nie o taki hejt i nie w takim wymiarze chodzi.

Hejt podobny, bo 500+ miało być przepijane, a w najlepszym wypadku przeznaczane na sprowadzanie szrotów z Niemiec. Wymiar inny, bo dokuczliwość strajku rodzice masowo i boleśnie odczuli na własnej skórze.

Małgosiaa napisał(a):
Skoro nie mieszkasz w Polsce i nie obchodzą Ciebie szybujące ceny, tym bardziej nie powinny obchodzić podatki i wydatki socjalne.

Mieszkam w Polsce, szybujące ceny mnie obchodzą, ale u mnie te ceny nie szybują. Statystycznie w całym kraju też nie.

Alus napisał(a):
Tak usilnie dopominasz się konkretnych zarobków nauczycieli, bo wierzysz jedynie Markowi.

Gdybym wierzył jedynie Markowi, to bym się już niczego nie dopominał, bo po co, skoro Marek podał?
W tym wątku to Marek podał najpełniejsze i najbardziej miarodajne dane, przy czym przecież nie były to opracowania Marka, a portalu Money.pl. I jak się okazało, autor tej publikacji jednak się pomylił.
I dlatego usilnie dopominam się konkretnych zarobków nauczycieli, bo dopiero konfrontując dane z różnych źródeł i w różnych ujęciach mógłbym sobie wyrobić zdanie na temat stanu faktycznego. A interesuje mnie właśnie stan faktyczny, a nie propaganda którejkolwiek ze stron.

Alus napisał(a):
Anegdotę Alus powiedziała szwagierka polonistka, ze łzami w oczach...ale gdy durna i pracuje za taką kasę, to zasługuje aby ja wykpić w anegdotce.

I ją wykpiłaś. Nieładnie :( A poważnie - dla mnie to problemy pierwszego świata, więc łezki nie uronię.


Ostatnio edytowano Pn kwi 29, 2019 7:44 przez SweetChild, łącznie edytowano 1 raz



Pn kwi 29, 2019 7:37
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Tak usilnie dopominasz się konkretnych zarobków nauczycieli, bo wierzysz jedynie Markowi.

Cytuj:
Gdybym wierzył jedynie Markowi, to bym się już niczego nie dopominał, bo po co, skoro Marek podał?
W tym wątku to Marek podał najpełniejsze i najbardziej miarodajne dane, przy czym przecież nie były to opracowania Marka, a portalu Money.pl. I jak się okazało, autor tej publikacji jednak się pomylił.
I dlatego usilnie dopominam się konkretnych zarobków nauczycieli, bo dopiero konfrontując dane z różnych źródeł i w różnych ujęciach mógłbym sobie wyrobić zdanie na temat stanu faktycznego. A interesuje mnie właśnie stan faktyczny, a nie propaganda którejkolwiek ze stron.

Informacja z GN daje Ci wyczerpującą odpowiedź?
Do pensji brutto nauczyciela dyplomowanego w kwocie 3915zł (2672zł netto) dochodzi dodatek 1% za wysługę lat, funkcyjny za wychowawstwo 300zł brutto, dodatek motywacyjny wypłacany przez samorząd w kwocie zależnej od zamożności gminy.
Ponad to nauczyciel może dorobić pracując w godzinach ponadwymiarowych, ale wtedy odpada durny argument o 18 godzin pracy nauczyciela.
Nie zauważyłam, aby Marek podając konkretne kwoty na 1-szej stronie tego wątku podał jakiekolwiek źródło podawanych przez siebie informacji...

Alus napisał(a):
Anegdotę Alus powiedziała szwagierka polonistka, ze łzami w oczach...ale gdy durna i pracuje za taką kasę, to zasługuje aby ja wykpić w anegdotce.

Cytuj:
I ją wykpiłaś. Nieładnie :( A poważnie - dla mnie to problemy pierwszego świata, więc łezki nie uronię.

Zależy co kto uzna za temat do kpin...w wypadku szwagierki pochodzącej z ubogiej rodziny (ojciec alkoholik, trója dzieci na utrzymaniu matki ekspedientki w sklepie), która sama musiała zarobić na swoje studia, mąż także nauczyciel z marnymi zarobkami, dwoje dzieci, wydatek na tą bluzkę dla ich budżetu nie był bagatelny.
A jak powiada stare porzekadło w pełni oddające prawdę syty głodnego nie zrozumie - co najwyżej wykpi i Ty niestety to robisz :(


Pn kwi 29, 2019 9:16
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Do pensji brutto nauczyciela dyplomowanego w kwocie 3915zł (2672zł netto) dochodzi dodatek 1% za wysługę lat, funkcyjny za wychowawstwo 300zł brutto, dodatek motywacyjny wypłacany przez samorząd w kwocie zależnej od zamożności gminy.

To brutto rozumiem, że jest z trzynastką, więc ok. Natomiast dodatek za wychowawstwo w różnych szkołach jest różny. W mojej gminie to 150 zł, a są i takie, gdzie wynosi zaledwie 30 zl. Do niedaw Drugą sprawą jest to, że nie każdy nauczyciel jest wychowawcą. I znów na przykładzie mojej szkoły, gdzie dwóch nauczycieli nie ma wychowawstwa plus nauczyciel świetlicy, logopeda i pedagog, a jest to mała szkoła (pomijam dyrektora i v-ce).

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn kwi 29, 2019 9:37
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr lis 16, 2016 17:40
Posty: 9095
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Hejt podobny, bo 500+ miało być przepijane, a w najlepszym wypadku przeznaczane na sprowadzanie szrotów z Niemiec. Wymiar inny, bo dokuczliwość strajku rodzice masowo i boleśnie odczuli na własnej skórze.

I w pierwszej fazie tak było. Pieniądze nie były przeznaczane na dzieci, a na wielki telewizory, samochody, a w części przepijane, co w patologicznych rodzinach trwa nadal (przepijanie).
Jak strajkowali rolnicy, drogi były i są blokowane, jak strajkowały pielęgniarki i lekarze rezydenci, cierpieli chorzy, jak strajkowali policjanci, nie byliśmy dostatecznie chronieni (patrz piraci drogowi itp.). Każdy strajk jest uciążliwy. Czy, aby strajk nauczycieli nie był uciążliwy, mieli strajkować w wakacje? Litości!!!
SweetChild napisał(a):
Mieszkam w Polsce, szybujące ceny mnie obchodzą, ale u mnie te ceny nie szybują. Statystycznie w całym kraju też nie.

Wg mojego nieżyjącego już ojca też ceny stały w miejscu, bo .... nie robił zakupów. Pewnie benzyna też wg Ciebie staniała, albo przynajmniej stoi w miejscu?

_________________
Pomoc dla UKRAINY https://www.siepomaga.pl/ukraina?utm_medium=email&utm_source=newsletter


Pn kwi 29, 2019 10:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz cze 09, 2005 16:37
Posty: 10694
Post Re: Strajk nauczycieli
Alus napisał(a):
Informacja z GN daje Ci wyczerpującą odpowiedź?

Nie, bo nie wiem, ile wynosi dodatek motywacyjny czy ile dorabia statystyczny nauczyciel w godzinach ponadwymiarowych.

Wyczerpujące byłoby opracowanie typu przeciętnym wynagrodzeniem pracowników w Polsce 2018/2019:
(...)
Kolejną ważną miarą pokazującą poziom wynagrodzeń w Polsce jest mediana płac. Pokazuje ona wartość wobec której połowa osób zarabia mniej, a połowa więcej. We wcześniej wspomnianych badaniach GUS oszacował, że mediana wynagrodzeń była o prawie 20% niższa niż średnia. Jeśli ten parytet utrzymywałby się dziś na podobnym poziomie, to mediana wynagrodzeń w rekordowym pod tym względem grudniu wyniosłaby około 4260 zł brutto, czyli 3035 netto.

Na tym nie koniec ciekawych danych płynących z wcześniej wspomnianego badania urzędu statystycznego. Pokazuje ono też wartość dominanty, a więc najczęściej występującego poziomu wynagrodzeń. Ten w 2016 roku opiewał na mniej niż połowę średniej płacy. Jeśli ten parytet został utrzymany, to w grudniu najczęściej otrzymywaną pensją było około 2500 złotych brutto, czyli około 1808 „na rękę”.


Alus napisał(a):
Nie zauważyłam, aby Marek podając konkretne kwoty na 1-szej stronie tego wątku podał jakiekolwiek źródło podawanych przez siebie informacji...

Chodziło mi o ten post.

Alus napisał(a):
A jak powiada stare porzekadło w pełni oddające prawdę syty głodnego nie zrozumie - co najwyżej wykpi i Ty niestety to robisz :(

Niestety nie rozumiesz, ale proponuję zakończyć ten wątek poboczny.

Małgosiaa napisał(a):
I w pierwszej fazie tak było. Pieniądze nie były przeznaczane na dzieci, a na wielki telewizory, samochody, a w części przepijane, co w patologicznych rodzinach trwa nadal (przepijanie).

Już w pierwszej fazie było różnie.

Małgosiaa napisał(a):
Jak strajkowali rolnicy, drogi były i są blokowane, jak strajkowały pielęgniarki i lekarze rezydenci, cierpieli chorzy, jak strajkowali policjanci, nie byliśmy dostatecznie chronieni (patrz piraci drogowi itp.). Każdy strajk jest uciążliwy. Czy, aby strajk nauczycieli nie był uciążliwy, mieli strajkować w wakacje? Litości!!!

Oczywiście, że każdy strajk jest uciążliwy. Być może Ty, gdy siedzisz na lotnisku, bo strajkują piloci, wykazujesz zrozumienie, bo wiesz, że dzięki podwyżkom w przyszłości polecisz pod opieką wykwalifikowanego personelu. Wprawdzie kończy Ci się urlop i jutro masz ważne spotkanie, ale co tam...
Nie twierdzę, że nauczyciele mieli strajkować w wakacje, ale staram się wytłumaczyć, dlaczego ich akcja nie spotkała się z entuzjazmem tych, których dotyczyły uciążliwości.

Małgosiaa napisał(a):
Wg mojego nieżyjącego już ojca też ceny stały w miejscu, bo .... nie robił zakupów. Pewnie benzyna też wg Ciebie staniała, albo przynajmniej stoi w miejscu?

Nie, benzyna podrożała. Zauważyłem, mimo iż akurat kupuję niezwykle rzadko. Ale wcześniej mowa była o chlebie. To może spójrzmy na masło? Na moją kieszeń ceny nawet spadły.


Pn kwi 29, 2019 11:07
Zobacz profil
Post Re: Strajk nauczycieli
SweetChild napisał(a):
Mieszkam w Polsce, szybujące ceny mnie obchodzą, ale u mnie te ceny nie szybują. Statystycznie w całym kraju też nie.

Cytuj:
Wg mojego nieżyjącego już ojca też ceny stały w miejscu, bo .... nie robił zakupów. Pewnie benzyna też wg Ciebie staniała, albo przynajmniej stoi w miejscu?

Zamożny nie dostrzega, żyjącemu od 1-go do 1-ego podwyżki nie umkną uwadze.
https://www.kierunekchemia.pl/artykul,6 ... lacje.html
https://www.muratorplus.pl/biznes/wiesc ... -X6ie.html


Mediana to typowe 3 nogi konia i człowieka, podobnie jak średnia krajowa.

Jeśli chodzi o wskazany post wedle którego meksykańscy nauczyciel zarabiają więcej od francuskich, niemieckich, czy szwajcarskich, to pominę to milczeniem :D


Pn kwi 29, 2019 11:30
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 663 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 39, 40, 41, 42, 43, 44, 45  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL