SweetChild napisał(a):
Na moje oko wynika z tego, że mamy sporo nauczycieli i nie mamy powodu do wielkiego wstydu jeśli chodzi o poziom wydatków rządowych na oświatę.
Należałoby porównać podstawy programowe, obowiązki nauczycieli, pensję, a później wypowiadać się na temat wstydu czy zachwytu odnośnie wydatków. Odnośnie wydatków, to w Polsce większość idzie w błoto przez ciągłe reorganizacje szkół: budowanie gimnazjum, wygaszanie - to wszystko nie obyło się bezkosztowo.