Re: Konfederacja - czy warto poprzeć?
Jockey napisał(a):
I co to zmienia w treści manifestu?
Nadal jest zgodny z neomarksizmem.
A co to jest "neo-marksizm"? Czy to tylko taki pojemny wór, jak "lewactwo"? Czy są jakieś wymierne kryteria, które pozwalają go identyfikować i odróżnić od, przykładowo, socjaldemokracji, chrześcijaństwa socjalnego* czy socjalliberalizmu?
Czy to wszystko też i tak neo-marksizm?
*taka konserwatywna partia w Niemczech, CSU, się z tym identyfikuje.
_____________________
Na uzupełnienie sprawdziłem szybkim guglem, co tam internet pisze o "komunistycznym manifeście". Będą tylko dwa linki, ale reszta jest do, pardon, wyrzygania wtórna.
https://opoka.org.pl/biblioteka/P/PS/ni ... ksizm.html"Przez wiele lat unijny włoski polityk i główny inspirator manifestu – Spinelli był komunistą, który za swoje radykalne i skrajne poglądy został usunięty z partii komunistycznej."
Został wyrzucony, bo sprzeciwiał się poparciu komunistów dla stalinizmu. Co w owych czasach wśród komunistów określano "trockizmem" (aż dziw, że kato-prawicowe portale biorą te oskarżenia za dobrą monetę). A wrócił do włoskich komunistów w roku 1973, jak ci odcięli się od poparcia dla ZSRR a zmienili politykę na tzw. eurokomunizm.
Zauważmy, że o komunizmie Rossiego ani słowa. Po prostu, wespół w zespół, wiadomo. O Colornim nawet wspomnienia nie ma.
"W „Manifeście z Ventotene” jego komunistyczni autorzy"
Wiadomo, jeden autor nie starczy. Liczba mnoga działa lepiej na wyobraźnię.
__
http://wgospodarce.pl/informacje/62431- ... ropejskiej"Od zapomnianego komunisty do ojca europejskiej integracji
Manifest z Ventotene nie zdobył nigdy nadmiernej popularności a sam Spinelli nigdy nie znał się szczególnie znanym intelektualistą."
Trochę dziwne, że najbardziej znana postać z tej trójki jest określana jako "zapomniany / nie-szczególnie-znany". W latach 1970-76 był członkiem Komisji Europejskiej, gdzie najpierw zawiadywał resortem badań i gospodarki, a potem resortem handlu. Przez cały czas od 1946 opracowywał też różne projekty przekształcenia luźnej konfederacji gospodarczej w ściślejszą federację polityczną. Owszem, za życia był cały czas przegłosowywany przez "konfederatów", niemniej jego idee były stale podstawą ideową frakcji "federalistów".
" Podczas pobytu na wyspie poznał innego lewicowego intelektualistę, Ernesto Rossiego."
Rossi miał na koncie epizod w gazecie wydawanej przez Mussoliniego. Po opuszczeniu jego poglądy nie dają się jednoznacznie umiejscowić, dopiero po napisaniu manifestu przystępuje do socjaldemokratycznej Partito d’Azione.
"Rossi zrezygnował wtedy ze swoich ambicji. Wstąpił w 1955 roku do skrajnie antyklerykalnej włoskiej Partii Radykalnej. Aż do swojej śmierci w 1967 zajmował się głównie walką z Kościołem Katolickim."
Do śmierci Rossiego Partia Radykalna była niewiele znaczącą partyjką we włoskim planktonie, dopiero w 1976 miała pierwsze sukcesy wyborcze. Pierwsza znana "antykościelna" inicjatywa polityczna, czyli Lega Italiana per il Divorzio (liga włoska za rozwodami) powstała z inicjatywy tej partii w roku 1969. Szczerze mówiąc nie znam więcej detali z życiorysu tego gostka, ale jeżeli gdzieś-tam walczył z Kościołem, to nie pozostawiło to po sobie jakiegoś znaczącego śladu.
____________
EDIT: Link do polskiej strony jest na oficjalnych stronach UE, nie trzeba używać jakichś autorskich tłumaczeń:
https://eur-lex.europa.eu/legal-content ... 8203863476