Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
O pewnej piosence
Ze dwa tygodnie temu było głośno o pewnej piosence. Media rozdmuchały temat bo mówi ona o patoliogi wśród "elitarnej młodzieży". Chodzi o piosenkę "Mata - patointeligencja". Nie bardzo rozumiem o co to wielkie halo. Bananowe dzieciaki wydają pieniądze rodziców na narkotyki i seks. No rzeczywiście serce się kraje
|
Wt gru 31, 2019 13:28 |
|
|
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: O pewnej piosence
Zauważ, że ona robi wielkie halo na lewicy, nie bez przyczyny. To dość powszechny mit na lewicy, że dzieci można wychować pieniędzmi i dyplomem wyższej uczelni. Ten motyw pojawia się np. podczas dyskusji o prawie do adopcji homo. Ile razy już słyszałam wyświechtany frazes o dwóch bogatych, wykształconych lesbijkach, które lepiej wychowają dziecko od jakiejś biednej, niewykształcone heteroseksualnej pary. Więc ta piosenka może być pożyteczna w tym sensie, że otwiera lewakom oczy na oczywistości.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Wt gru 31, 2019 13:39 |
|
|
subadam
Dołączył(a): Śr kwi 26, 2017 15:16 Posty: 2261
|
Re: O pewnej piosence
Ja tez nie rozumiem, za moich czasow byly to pieniadze i alkohol - niewiele sie zmienilo. I tez czesc nastolatkow sie uzaleznila i stoczyla, a duzo wieksza czesc wyrosla na przyzwoitych ludzi. Z tego po prostu sie wyrasta gdy zycie zaczyna stawiac przed nami prawdziwe problemy do rozwiazania.
|
Wt gru 31, 2019 17:22 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: O pewnej piosence
towarzyski_pelikan napisał(a): Zauważ, że ona robi wielkie halo na lewicy, nie bez przyczyny. To dość powszechny mit na lewicy, że dzieci można wychować pieniędzmi i dyplomem wyższej uczelni. Ten motyw pojawia się np. podczas dyskusji o prawie do adopcji homo. Ile razy już słyszałam wyświechtany frazes o dwóch bogatych, wykształconych lesbijkach, które lepiej wychowają dziecko od jakiejś biednej, niewykształcone heteroseksualnej pary. Więc ta piosenka może być pożyteczna w tym sensie, że otwiera lewakom oczy na oczywistości. Robisz błędne założenie. Środowiska o których piszesz są mocno skoncentrowane na udowadnianiu swoich racji i odrzucaniu jakichkolwiek dziur we własnym myśleniu. Widać to na wszelkich manifach środowisk lewicowych.
|
Wt gru 31, 2019 19:53 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: O pewnej piosence
towarzyski_pelikan napisał(a): Zauważ, że ona robi wielkie halo na lewicy, nie bez przyczyny. To dość powszechny mit na lewicy, że dzieci można wychować pieniędzmi i dyplomem wyższej uczelni. Ten motyw pojawia się np. podczas dyskusji o prawie do adopcji homo. Ile razy już słyszałam wyświechtany frazes o dwóch bogatych, wykształconych lesbijkach, które lepiej wychowają dziecko od jakiejś biednej, niewykształcone heteroseksualnej pary. Więc ta piosenka może być pożyteczna w tym sensie, że otwiera lewakom oczy na oczywistości. Od kiedy to Terlikowski przeszedł w szeregi lewicy?
|
Śr sty 01, 2020 9:11 |
|
|
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: O pewnej piosence
Nie rozumiem. Czy ja gdzieś piszę o Terlikowskim?
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Śr sty 01, 2020 16:04 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: O pewnej piosence
towarzyski_pelikan napisał(a): Nie rozumiem. Czy ja gdzieś piszę o Terlikowskim? Czyli nie czytałeś felietonu autorstwa Terlikowskiego o owej piosence i od lat trwających pijaństwach, narkotykach i seksie w szkołach średnich i na uczelniach.
|
Śr sty 01, 2020 16:34 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: O pewnej piosence
Ale co to ma wspólnego z tym, co ja pisałam? Możesz się jaśniej wyrażać?
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Śr sty 01, 2020 16:55 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: O pewnej piosence
towarzyski_pelikan napisał(a): Ale co to ma wspólnego z tym, co ja pisałam? Możesz się jaśniej wyrażać? Nikt ci nie sugeruje, że pisałaś o Terlikowskim. Pisałaś o "lewakach", którzy podobno uwielbiają tę piosenkę i tak nią się zajmują, a okazuje się, że Terlikowski też się tą piosenką zajął, więc... Alus użył ironii.
_________________ MODERATOR
|
Śr sty 01, 2020 17:01 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: O pewnej piosence
Zbigniew3991 napisał(a): Nikt ci nie sugeruje, że pisałaś o Terlikowskim. Pisałaś o "lewakach", którzy podobno uwielbiają tę piosenkę i tak nią się zajmują, a okazuje się, że Terlikowski też się tą piosenką zajął, więc... Alus użył ironii. Aha, czyli Alus sądzi, ze ze zdania "chłopcy lubią piłkę nożną" wynika, że Krysia, która lubi piłkę nożną, jest chłopcem? Czy to nie oznacza, że Alus ma problemy z logicznym myśleniem? Teraz to się nazywa ironizowaniem? Już nawet pomijam fakt, że samo zajęcie się piosenką przez Terlikowskiego Alus odebral jako "robienie wokół piosenki halo"... Ja to nazywam nadinterpretacją, a Ty jak - ironizowaniem?
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Śr sty 01, 2020 17:22 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Re: O pewnej piosence
towarzyski_pelikan napisał(a): Zbigniew3991 napisał(a): Nikt ci nie sugeruje, że pisałaś o Terlikowskim. Pisałaś o "lewakach", którzy podobno uwielbiają tę piosenkę i tak nią się zajmują, a okazuje się, że Terlikowski też się tą piosenką zajął, więc... Alus użył ironii. Aha, czyli Alus sądzi, ze ze zdania "chłopcy lubią piłkę nożną" wynika, że Krysia, która lubi piłkę nożną, jest chłopcem? Czy to nie oznacza, że Alus ma problemy z logicznym myśleniem? Teraz to się nazywa ironizowaniem? Już nawet pomijam fakt, że samo zajęcie się piosenką przez Terlikowskiego Alus odebral jako "robienie wokół piosenki halo"... Ja to nazywam nadinterpretacją, a Ty jak - ironizowaniem? Napisałaś, że ta piosenka rajcuje lewaków, to ironicznie wskazałam Ci konkretnego lewaka, a Ty łyknęłaś jako wkład do dyskusji o Terlikowskim.
|
Śr sty 01, 2020 19:12 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: O pewnej piosence
towarzyski_pelikan napisał(a): Zbigniew3991 napisał(a): Nikt ci nie sugeruje, że pisałaś o Terlikowskim. Pisałaś o "lewakach", którzy podobno uwielbiają tę piosenkę i tak nią się zajmują, a okazuje się, że Terlikowski też się tą piosenką zajął, więc... Alus użył ironii. Aha, czyli Alus sądzi, ze ze zdania "chłopcy lubią piłkę nożną" wynika, że Krysia, która lubi piłkę nożną, jest chłopcem? Czy to nie oznacza, że Alus ma problemy z logicznym myśleniem? Teraz to się nazywa ironizowaniem? Już nawet pomijam fakt, że samo zajęcie się piosenką przez Terlikowskiego Alus odebral jako "robienie wokół piosenki halo"... Ja to nazywam nadinterpretacją, a Ty jak - ironizowaniem? Wyolbrzymiasz. Ironia ma to do siebie, że ma dystans do logiki. Tak samo się przyczepię i zapytam: czy wszyscy chłopcy na pewno lubią piłkę? Znam takich, którzy jej nie znoszą. Czy wszyscy "lewacy" robią halo wokół tej piosenki?
_________________ MODERATOR
|
Śr sty 01, 2020 19:18 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: O pewnej piosence
Alus napisał(a): Napisałaś, że ta piosenka rajcuje lewaków, to ironicznie wskazałam Ci konkretnego lewaka, a Ty łyknęłaś jako wkład do dyskusji o Terlikowskim. A ja Ci wykazałam, że do zastosowania tej "błyskotliwej" ironii skłoniły Cię:problemy z logicznym myśleniem oraz prawdopodobna nadinterpretacja. Zbigniew3991 napisał(a): Tak samo się przyczepię i zapytam: 1) czy wszyscy chłopcy na pewno lubią piłkę? Znam takich, którzy jej nie znoszą. 2) Czy wszyscy "lewacy" robią halo wokół tej piosenki? 1. Nie, nigdzie tak nie stwierdziłam. 2. Nie, nigdzie tak nie stwierdziłam. Robisz dokładnie to samo co Alus, czepiasz się nie moich wypowiedzi, tylko swojej nadinterpretacji. A jeśli się mylę, proszę o zacytowanie, w którym miejscu stwierdzam powyższe.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Śr sty 01, 2020 19:32 |
|
|
Zbigniew3991
Dołączył(a): So maja 14, 2011 18:46 Posty: 2611
|
Re: O pewnej piosence
Niczego się nie czepiam. Na razie Ty się czepiałaś najpierw wypowiedzi Alusa, a potem mojej Wskaż proszę, kiedy się czepiam. W zacytowanej wypowiedzi zadaję pytania. A zadając te pytania staram się naprowadzić Cię na to, w jaki sposób Alus mógł użyć ironii. Ironia to nie jest atak, ale zwrócenie uwagi na jakiś aspekt sprawy. Ironia nie zawsze ma być uszczypliwa, ale ma często na celu zdziwienie odbiorcy lub zwrócenie uwagi na jakiś paradoks.
_________________ MODERATOR
|
Śr sty 01, 2020 19:54 |
|
|
towarzyski_pelikan
Dołączył(a): So cze 30, 2018 19:45 Posty: 1269
|
Re: O pewnej piosence
Zbigniew3991 napisał(a): Niczego się nie czepiam. Na razie Ty się czepiałaś najpierw wypowiedzi Alusa, a potem mojej Wskaż proszę, kiedy się czepiam. Proszę: Cytuj: Tak samo się przyczepię i zapytam: Cytuj: W zacytowanej wypowiedzi zadaję pytania Gdybyś pytań nie poprzedził deklaracją "tak samo się przyczepię", uznałabym je za zwykłe pytania. Jednak ta deklaracja wszystko zmienia... Cytuj: A zadając te pytania staram się naprowadzić Cię na to, w jaki sposób Alus mógł użyć ironii. Ironia to nie jest atak, ale zwrócenie uwagi na jakiś aspekt sprawy. Ironia nie zawsze ma być uszczypliwa, ale ma często na celu zdziwienie odbiorcy lub zwrócenie uwagi na jakiś paradoks. Ale ja rozumiem, co popchnęło Alus do tej ironii: problemy z logicznym myśleniem oraz nadinterpretacja, co już wyżej napisałam. Jeśli już podjąłeś się roli adwokata Alus, to wykaz zasadność zastosowanej ironii, a więc to, że moja wypowiedź, na którą Alus zareagowała ironicznie, uprawnia taką ironię.
_________________ Nie będzie mason pluł nam w twarz, ni dzieci nam tumanił!
|
Śr sty 01, 2020 20:11 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|