No i to do osoby, która postuluje wyplaszczanie należy przedstawienie modelu matematycznego.

Nie bardzo wiem, o jakim wyplaszczaniu" jest tu mowa? Chwilowe wahniecie w dol ilosci potwierdzonych
testem nowych przypadkow z soboty, zostalo skompensowane wynikami testow w niedziele.
Jedyne co o polskiej krzywej mozna powiedziec, to to, ze rosnie wolniej niz w innych krajach. Wykres w Excelu kazdy moze zrobic sam.

https://www.worldometers.info/coronavir ... ry/poland/
A rosnie wolniej, bo? Ja uwazam, ze robi sie za malo testow (jesli z "powodow obiektywnych", czyli braku mocy przerobowych, to ktos tu zawiodl. Kto?), wiec nie wykrywa sie zarazonych.
Tak naprawde, to albo na koniec kwietnia bedzie ta krzywa w Polsce wygladac jak w Korei Pld, albo przyspieszy tydzien po Swietach, jak to krzywe wykladnicze chetnie robia. Naprawde nie wiem jak dlugo ludzie beda powaznie traktowac kilkutysieczne kary za brak odstepu miedzy rodzicami i dziecmi, kiedy nie beda miec z czego zaplacic kredytu, wynajmu czy jedzenia?
Ale poczekajmy jeszcze 2-3 tygodnie.

https://twitter.com/MZ_GOV_PL/status/12 ... 5063034885


Ostatniej doby w Polsce zrobiono 7,8 tys testów w tym 208 nowych zakażeń. Czyli nie jest tak źle z ilością testów i tendencja jest zwyżkowa.

W Belgii robi się 1 594 próbek na milion mieszkańców, a w Polsce 2 104 próbki.

Trochę sceptycyzmu do tego "hurra - nie jest tak źle". Ministerstwo, wojewoda przemilcza fakty: https://pomorska.pl/koronawirusowe-zgon ... GOoURhb09w Ciekawe ile przypadków jest przemilczanych w Polsce.

Najwięcej zakażeń przenoszonych jest przez medyków, dlatego senat zmienił zapisy tzw tarczy, wpisując punkt o wprowadzeniu cotygodniowych testów dla medyków.
PiS tradycyjnie wywalił ten punkt do kosza.
Dopiero gdy pojawił sie w kilku domach opieki koronawirus przeniesiony ze szpitali przez pielęgniarki, coś do rozumu rządzącym wpadło. I wczoraj już w mediach ogłosili testowanie służb medycznych.

W ilości próbek na milion mieszkańców możemy porównywać się z krajami o podobnym PKB bo testy kosztują. I na tle państw z podobnym PKB wypadamy całkiem nieźle.

Ale to nie jest moja wina, że Ty gardzisz innymi użytkownikami i nie czytasz tego, co piszą. Ja wielokrotnie powtarzałem, na jakim modelu się opieram i gdzie ten model można znaleźć.
Ale to nie jest moja wina, że Ty mną gardzisz i zignorowałaś totalnie moją wypowiedź, że w ogóle należy zignorować jednodniowe fluktuacje.
A czego jeszcze byś oczekiwała? Przecież właśnie to mają na celu ograniczenia które na siebie wprowadzamy – spowolnienie wzrostu. Nic innego. Nikt nie liczy na to, że uda się epidemię opanować. Należy ją spowolnić, aby system opieki zdrowotnej wyrobił.
A kogo obchodzi, co Ty uważasz? To jest właśnie problem. Jeśli Twój interlokutor przedstawia dane statystyczne i uzasadnia swój pogląd, to uważasz, że masz prawo całkowicie zignorować to, co pisze. Natomiast Ty sama możesz sobie rzucić hasłem „uważam, że robi się za mało testów” i wszyscy mają przyjąć ten argument za wartościowy. Nie pojmuję, jak można być tak nadętym i przekonanym o swojej wyższości nad bliźnim. To jest jakaś straszna choroba.

Tłumaczę Ci, że wypłaszczenia krzywej nie można tłumaczyć „zbyt małą liczbą testów”, gdyż zbyt mała liczba testów wpływa równo na obie osie wykresu. W przypadku wykresu liniowego na covidtrends zbyt mała liczba testów w ogóle nie powinna wpłynąć nijak na kąt nachylenia krzywej. W przypadku wykresu logarytmicznego powinna powodować odchył w kierunku krzywej log y = log x. (gdyż log (y * c) / log (x * c) zmierza do 1, gdy c zmierza do 0). Tymczasem w Polsce obserwujemy odejście od tej linii. Zatem możesz tupnąć nóżką i powtórzyć 1000 razy, że nieomylna w sprawach wiary i moralności Kael coś tam uważa. Ale nie ma to wagi argumentu.
Tak tak. Krzywe wykładnicze mają to do siebie, że przyspieszają po świętach. Liczba e zależy od tegorocznej epakty w końcu. Proszę Cię, Kael, nie używaj słów, których nie rozumiesz, bo tylko się ośmieszasz. A jeszcze ktoś może to wziąć za dobrą monetę.
Ale ja nie widzę związku między jednym a drugim. I żeby było jasne – nie krytykuję tych, którzy w tych dniach idą do pracy, bo nie mają tyle szczęścia co ja, żeby móc pracować z domu. Krytykuję tych, którzy podważają skuteczność lockdownu tylko po to, by dokopać rządowi (tak jakby nie było innych rzeczy, za które można krytykować rząd) nie mając żadnych, poza emocjonalnymi, argumentów.

pom Nie ostatniej a przedostatniej. W niedziele stwierdono 430 nowych przypadkow. Strone zalinkowalam poprzednio. Wahania 2-3 dniowe, raz mniej raz wiecej, o niczym nie swiadcza. Dopiero 5-7 dni moze cos wykazac.
Kiedy bedzie w Polsce robionych 50000 testow dziennie, to wtedy mozna to porownac z reszta Europy.
Mysle, ze teraz jest zarazony glownie personel medyczny i to on bedzie glownym zrodlem infekcji. Do Swiat, oczywiscie, ktorych raczej 100% spoleczenstwa nie spedzi samotnie. Ale moze?

A z linku Malgosiaa wynika, ze wojewoda nie jest od zbiorczych informacji z wojewodztwa. Niech obie ludzie sami szukaja, jak sa ciekawi!

Dlatego strona, którą podaję tutaj już n-ty raz używa danych z 7 ostatnich dni. Ty jednak wiesz dobrze, że dane na tej stronie są wiarygodne i niezgodne z Twoją agendą siania paniki. Dlatego postanowiłaś zwyczajnie je ignorować.
I co z tego?

Kael tylko takie porównania mają sens. I nie porównuje się sumarycznej ilości testów na państwo - to absurd.




A w jakich państwach Europejskich się tyle testów robi na milion mieszkańców?

Sa rozne strony. Mozna zajrzec i tam, gdzie ja pobieram dane. Zawsze z tej samej strony wielokrotnie przeze mnie linkowanej.
pom
https://ourworldindata.org/covid-testing
Niestety Polski tam nie ma. Ale jesli znasz liczbe testow wykonanych w Polsce, sam mozesz podzielic prze 40.
Czy uwazasz, ze najwazniejsze jest tu PKB? A nie zycie ludzkie? Juz nie bede tu zenujacych wypowiedzi roznych polskich oficjeli sprzed kilku tygodni przytaczac o nieprzebranych zasobach finansowych kraju...

Kael – czy odniesiesz się do danych, czy będziesz dalej je ignorować? Naprawdę nie rozumiem, jaki jest Twój cel.

@Kael

https://en.wikipedia.org/wiki/COVID-19_ ... e_note-165

Tu masz tabelkę z Państwami na świecie. Przejdź na kolumnę testy/milion ludzi i kliknij by Ci się posortowało rosnąco. Znajdź Polskę i porównaj ilość testów uwzględniając PKB danego Państwa.

Polska wypada całkiem nieźle.

Tu masz tabelkę z PKB.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa% ... _nabywczej)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa% ... %82ecznego

Ale dlaczego akurat PKB? I skad masz te dane o podobnym PKB? Czy wirus jest jakos z PKB skorelowany? Bo moze porownajmy ilosc kontaktow z zagranica, albo przyrost natuealny, albo sredni wiek spoleczenstwa, albo...

zefciu nie wszystko trzeba rozumiec. Ja nawet nie probuje twoich celow pojac.
Ja sie caly czas odnosze do konkretnych danych z jednej i tej samej stroby, zeby nie bylo zaciemniania przez rozne zrodla. Jesli masz z tym problem, to ja na to nic nie poradze.

Bo testy kosztują.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Lista_pa% ... _nabywczej)

Tu mi się wyświetla tabelka PKB

Teraz gospodarka na świecie wyhamowuje więc dane online są często zaburzone. Dlatego kupujmy tylko Polskie produkty, by pobudzić popyt i by w Polsce w zamkniętych granicach wszystko powróciło do normy.

No u mnie sie pod tym linkiem wyswietla, ze nie ma takiego artykulu.