bramin napisał(a):
Przeemku, profesor Jacyna jest profesorem nauk fizycznych czyli ma takie samo pojęcie o szczepionkach jak zwykły Kowalski.
Jeden z użytkowników zwrócił mi uwagę, ze spośród tych dwunastu profesorów tylko czterech studiowało nauki medyczne, reszta tego towarzystwa to specjaliści innych dziedzin, którzy z medycyną maja niewiele wspólnego.
W świecie naukowym ścierają się zawsze pewne poglądy i niektóre teorie czy hipotezy są reprezentowane przez nielicznych naukowców.
To ze ktoś ma tytuł profesorski nie upoważnia go do głoszenia poglądów na tematy o których nie ma zielonego pojęcia.
A czy może czytałeś te petycje? To jest petycja lekarzy i naukowców, i razem wyrażają wspólną opinię na temat wielu problemów związanych z pandemią, nie tylko z samą szczepionką, więc cały twój wpis powinieneś przeredagować, jest poza kontekstem ........
To może kawałek petycji 3-ej
http://apelnaukowcowilekarzy.pl/trzeci- ... zy.pl.html (skoro nikomu nie chciało się jej czytać przed wejściem do dyskusji):
"Środowisko naukowców i lekarzy, reprezentowane przez osoby podpisane pod tym apelem uważa, że od początku towarzyszą epidemii COVID-19 błędne decyzje, prowadzące do niewłaściwych działań. Zamiast doprowadzić w społeczeństwie do wytworzenia naturalnych mechanizmów odpornościowych, wprowadza się kolejne obostrzenia, które niszczą gospodarkę, edukację, życie religijne i kulturę oraz wpływają negatywnie na zdrowie i psychikę obywateli. Promuje się jednogłos grupy ekspertów. Próbuje się uciszyć naukowców i lekarzy o odmiennych poglądach, naruszając podstawowe prawo człowieka jakim jest wolność słowa. Apelujemy o rzetelną, wolną debatę publiczną o rzeczywistym wymiarze zagrożenia epidemiologicznego w Polsce, o zagrożeniach wynikających z masowych szczepień, o metodach zakończenia epidemii oraz o obronę Polski przed interesami obcych koncernów medycznych, dla których głównym interesem wcale nie musi być nasze zdrowie, ale zysk i sprzedaż szczepionek......."Jak widać te petycje (3 do tej pory) nie są o samej szczepionce, naukowcy i lekarze nie wyrażają się wspólnie tylko o szczepionce, ale np. o metodach zakończenia epidemii, o interesach obcych koncernów farmaceutycznych, o prośbie o wspólną debatę publiczną, a nie zawężanie tylko do jednej grupy ekspertów, kwestionowanie decyzji ekspertów doradzających prezydentowi (kim oni są?), o naruszaniu praw obywateli, o wielu innych zagrożeniach jak niszczenie gospodarki, edukacji w sposobie obostrzeń, o nieudolności kompleksowego zarządzania kryzysem, co prowadzi obecnie do nadmiernej liczby zgonów w Polsce.......itd.
Więc nie są o samej szczepionce..... A odnośnie informacji o niej na tej petycji, to z pewnością było to pokierowane zdaniem lekarzy z tej listy ekspertów.
Dlatego w petycji mogą być i są naukowcy z różnych specjalizacji i doświadczeniem, każdy może coś wnieść do tego apelu.
Mało tego..... mają gotowe rozwiązania dla rządu i odpowiedzi na pytania, dlatego zapraszają do debaty. Każdy z zainteresowanych może się z nimi skontaktować o szczegółowe informacje, które tylko w skrócie zawarli w tych apelach do rządu.
Kael napisał(a):
Ale o to "tylko" chodzi! Co innego 2-3 dni z lekkim kaszlem a co inbego tygodnie na OIOMIe i setki zmarlych dziennie plus kilkadziesiat procent ozdrowiencow z Long Covid. Jesli tego wirusa na nie mozna szybko wyeliminowac, to juz oslabienie jego szkodliwosci jest sukcesem.
Juz zmniejszenie ilosci chorych w szpitalach przy wyzszej liczbie zachorowan jest sukcesem!
Jeżeli już rzucasz takie informacje to wypadało by podać jakieś statystyki? Samo powtarzanie "mantry telewizyjnej" to są interpretacje, jednostronne zresztą, a nie rzetelne i obiektywne informacje.
Po drugie.... mamy "model szwedzki" i działa, i nie ma problemów w szpitalach, nie trzeba blokować gospodarki, zabijać przedsiębiorstw, dzielić ludzi obostrzeniami, nawet maseczki nie są obowiązkowe - i jakoś można. Sam ten fakt świadczy - czyli że rząd Polski ma alternatywy - i mimo np. problemów o jakich piszesz, wybiera z nich nie korzystać, to za ten fakt decyzyjny rządu przynajmniej nie należy obwiniać ludzi którzy nie chcą się szczepić....... zwykła logika.....
Po trzecie... patrząc na statystyki.......według danych ministerstwa zdrowia
https://www.youtube.com/watch?v=q-E6MJQD_8A w oświadczeniu wydanym niecałą dobę temu mówią:
- Nowe przypadki zarażonych 13 806, wyzdrowiało 20 283, zmarło 538.
- 538 zgonów "epidemii" COVID. Czyli
"na podobnym wysokim poziomie" jak to ujmuje przedstawiciel. 76% z tych zgonów to osoby niezaszczepione, a zgony reszty, czyli zaszczepionych to
"w większości" (jak to ujął przedstawiciel) osoby z chorobami współistniejącymi - to się pytam gdzie jest ten efekt łagodzenia objawów lub rekomendowanie szczepionki ludziom posiadającym inne schorzenia, skoro to właśnie oni posiadając szczepienie są główną grupą umierających?
- Podali współczynniki dla zgonów, ale nie dla wyzdrowiałych. A ile z tych 20 283 wyzdrowiałych to osoby niezaszczepione, a ile zaszczepione..... może tez 70%..... Co całkowicie zmieni sposób interpretacji tych statystyk.....
- W 6 minucie... Producenci szczepionek "wskazują na to", że zaszczepienie 3 dawką uchroni przynajmniej przed ciężkim przebiegiem choroby (jakoś nie ma to znaczenia kiedy ktoś ma chorobę współistniejącą), ale i ogranicza zakażenie najnowszą wersją "Omicrona" (Co to znaczy? Skoro dzisiaj wiadomo, że w pełni zaszczepieni przenoszą każdą wersję wirusa od początku na innych tak samo jak niezaszczepieni???, a więc "mantra" sprzeczna z danymi jakie mamy lub przepowiednia, która się do tej pory nie sprawdziła)
Dokopując się do powyższych danych ministerstwa zdrowia
https://www.rynekzdrowia.pl/Polityka-zd ... 19,14.html to:
- Z tych 538 zgonów to 132 osoby z powodu COVID, a 406 z chorobami współistniejącymi. Wow.... a jednak z tych 76% zgonów niezaszczepionych zmarłych to
również głównie ludzie z chorobami współistniejącymi. Tak samo jak wśród zaszczepionych, jak to określił przedstawiciel ministerstwa zdrowia
"to głownie ludzie z chorobami współistniejącymi". Widać teraz jak jednostronną interpretację podają do wiadomości publicznej.......
Czyli osoba posiadająca choroby współistniejące wcale nie zmniejsza ryzyka śmierci biorąc szczepionki, a przynajmniej stopień ryzyka jest prawie identyczny z niezaszczepionymi, nie da się tego dokładnie wyliczyć z danych podawanych przez ministerstwo. Mało tego.....- powyższe dane to z dnia 21 Grudnia.
- z dnia 20 Grudnia: Z powodu Covid-19 zmarło
6 osób. Z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami zmarło
23 osoby.
- z 19 Grudnia: Z powodu Covid-19 zmarło
17 osób. Z powodu współistnienia Covid-19 z innymi schorzeniami zmarły
53 osoby.
Ale zarażenia te podobno utrzymują się
"na podobnym wysokim poziomie" jak to ujmuje przedstawiciel.
I nie podają ile wśród tych osób było zaszczepionych i niezaszczepionych? ...........Po trzecie...... i najważniejsze, bo interpretacja danych/zgonów od początku pandemii..... Porównanie danych o śmierci z okresów kiedy szczepionki nie były jeszcze administrowane z dzisiejszymi:
- Podawanie szczepionek w Polsce rozpoczęło się w
grudniu 2020r, pierwsze osoby 27 grudnia. Wykres zgonów związanych z COVID
https://ourworldindata.org/covid-deaths ... med-deaths pokazuje:
-
13.37 osoby na milion mieszkańców (najwyżej osiągnięty)
25 listopad 2020r. Nikt nie był zaszczepiony.- Od listopada 2020r. tylko obserwujemy spadek i w dniu rozpoczęcia szczepień
6.5 osoby na milion
27 grudnia 2020r.
Nikt nie był zaszczepiony.- W trakcie podawania szczepień najwyższy wskaźnik śmiertelności był
14 kwietnia 2021r. i wyniósł
15.98 osoby na milion.
- Porównując okresy: Dzisiaj mamy
55% zaszczepionych i na
20 grudnia 2021r. 11.36 osób zmarłych na milion. W
20 grudnia 2020r. było
9.57 osób zmarłych na milion i
nikt wtedy nie był zaszczepiony.Wnioski:- W skali od początku pandemii, szczepienia nie wpłynęły znacząco na zmniejszenie zgonów związanych z COVID-19, a nawet są troszkę gorsze.
- Niezależnie czy zaszczepieni czy nie, wirus prawie w ogóle "nie zabija" w okresie letnim. Czyżby był bardziej wrażliwy na pogodę, niż na szczepionkę?
- Czy ludzie umierają tylko na jedną chorobą? Dlaczego rządy nie podają ile ludzi umiera na inne choroby?
- Według GUS-u
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ ... ,10,1.html (można pobrać PDF ze strony), W 2020r. w sumie zmarło 477 335 osób, a ile na COVID-19? Dane
https://ourworldindata.org/covid-deaths ... med-deaths podają, że za rok 2020 ok. 755 osób w Polsce.
Kael napisał(a):
Wybrzydzac, ze albo 100% zdrowia albo zadnych szczepionek mozna, jesli nie chce sie dostrzec licznych negatywnych skutkow.
No właśnie... nie chcemy aby za rok albo później okazało się jak w przypadku szczepienia na świńską grypę, że ludzie zaczną chorować na narkolepsję albo inne choroby?
A według tylko lekarzy z Polski piszących w linkowanym apelu:
"Szczepionka na SARS-CoV-2 została opracowana w bardzo szybkim tempie, pominięto niektóre etapy badania, w tym testy na zwierzętach oraz próby kliniczne odzwierciedlające strukturę populacji. Zgodnie z danymi producentów nie testowano osób poniżej 12 roku życia oraz ograniczono testy osób powyżej 65 roku życia. Tym samym niewiele wiadomo o efektach działania konstruktu mRNA u osób najbardziej zagrożonych. Biorąc pod uwagę, że do tej pory nigdy nie stosowano takiego konstruktu u ludzi, jego wprowadzenie powinno być poprzedzone bardzo szczegółowymi analizami. Nowatorstwo nie jest dowodem bezpieczeństwa, a nowe rozwiązania wymagają dużej ostrożności. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do produktu medycznego o charakterze szczepionki, który proponuje się młodym ludziom, którzy w minimalnym stopniu są zagrożeni chorobą COVID-19.
4. Nowe szczepionki na SARS-CoV-2 stworzone na bazie mRNA lub oparte o wektory wirusowe nie są tradycyjnymi szczepionkami. Są to raczej substancje mogące w komórkach doprowadzić do modyfikacji ekspresji genów. Tego rodzaju „szczepionki” nie można uznać, za skuteczne i bezpieczne, dopóki ich skuteczność i brak poważnych skutków niepożądanych nie zostanie naukowo udowodniona......." [
http://apelnaukowcowilekarzy.pl/drugi-a ... zy.pl.html ]
taryjel napisał(a):
Proszę zatem podać te osiągnięcia i kiedy miały one miejsce.
...
Proszę zatem wskazać te publikacje.
W kilka sekund jestem w stanie je wygooglować, to chyba Ty też możesz......
taryjel napisał(a):
Proszę wymienić te atrybuty.
Już linkowałem oficjalne informacje. Według definicji PWN (
https://encyklopedia.pwn.pl/szukaj/szcz ... ronne.html):
szczepienia ochronne, sztuczne uodpornianie ludzi i zwierząt przeciw chorobom zakaźnym za pomocą szczepionek.- Wszyscy zaszczepieni nadal chorują na wirusa COVID, a wyżej cytowany przedstawiciel ministerstwa zdrowia powołał się na informacje producentów:
"Producenci szczepionek "wskazują na to", że zaszczepienie 3 dawką uchroni przynajmniej przed ciężkim przebiegiem choroby". Czyli "
przebieg choroby" jednak występuje. Chronić przed ciężkim przebiegiem choroby, a
"uodpornić się na nią" to chyba nie to samo prawda?
- Wszyscy w pełni zaszczepieni nadal przenoszą/transmitują/zarażają innych.
Inaczej jak na przykład w przypadku wirusa ospy wietrznej:
- nawet 90% osób zaszczepionych w ogóle na nią nie zachoruje (inne źródła nie wiele się różnią np. dr n. med. Ernest Kuchar podaje "
Skuteczność szczepienia jest bardzo wysoka: ponad 85-88% dzieci szczepionych pojedynczą dawką nie zachoruje na jakąkolwiek postać kliniczną ospy wietrznej," https://www.mp.pl/pacjent/szczepienia/e ... by-trzecie ) , a 5% przejdzie ją łagodnie. Gwarantuje również całkowite powstrzymanie późniejszego możliwego zachorowania na półpaśca.
- Więc zaszczepiony ma 90% gwarancji, że w ogóle się nie zarazi. Szczepienie to daje przede wszystkim zaszczepionemu bezpieczeństwo. A w przypadku szczepionki na COVIDA nadal zarażasz się tym wirusem, nie masz żadnej gwarancji. A jak masz jakieś inne choroby, to również nadal grozi ci zgon, przed tym też szczepionka nie chroni jak wynika z powyższych danych.
- Do tego tylko osoby chore mogą zarażać innych, co wynika z powyższego, więc 90% zaszczepionych na ospę nie przenosi i nie przeniesie jej na innych ludzi, kompletnie inaczej niż w przypadku COVID.
taryjel napisał(a):
Atrybutem definicji szczepionki nie jest niemożliwość zachorowania. Nie masz pojęcia, jaka jest definicja szczepionki, czy znowu kłamiesz?
Są szczepionki na wirusy które oferują takie możliwości, jak wyżej wymieniona na ospę wietrzną.
Nie masz pojęcia o czym piszesz i roznosisz kłamstwa lub celowo manipulujesz forumowiczów.