Ja się dziwię Tobie, że widzisz zbawienie ludzkości w szczepionkach. No, aktualnie jest taka propaganda i ludzie przestają racjonalnie myśleć . No, nie widzisz innych czynników krótszego życia w krajach trzeciego świata. Brak racjonalnego i dostatecznego odżywiania. Brak dostępu do lekarza i do leków, suplementów diety. Dużo gorsza higiena życia. Tam szukaj prawdziwych przyczyn krótszego życia w tych krajach. To właśnie z tych względów długość życia jest większa w krajach rozwiniętych. No a teraz w Polsce śmiertelność wzrasta, bo standard życia się dość mocno obniżył. Brak dostępu do lekarza, brak ruchu i zwiększony stres zbierają swoje żniwo. To prawda, że przyczynił się covid ale pośrednio, a nie to, że bezpośrednio zaczął zabijać ludzi. To panika i zarządzenia zabijają ludzi. Ja osobiście nie wierzę w cudowne działanie tych szczepionek, że zachorowalność się dzięki temu zmniejszy. No, wierzę, że jeśli dzięki tym szczepieniom skończy się panika i ludzie zaczną normalnie żyć, to wtedy śmiertelność spadnie. No, od maja powinno być lepiej, bo zrobi się ciepło i grypa będzie się wycofywać. No ale przypiszą to szczepieniom żeby ogłosić sukces ich strategii.

A to jest źle jak ludzie krócej żyją? mniej emerytów to i mniejsze obciążenie finansów publicznych, wymiana pokoleń następuje szybciej i zdrowiej, bo idealnie by było jak rodzice pracują na dzieci, i dzięki temu sami płacą podatki oraz wychowują przyszłych podatników, a teraz! ma się dziadków pradziadków którym trzeba pomagać, emerytura kosztuje, leczeni ich kosztuje, na własne dzieci może nie starczyć pieniędzy.



Aktualnie to chyba jest główny cel rządu, żeby zaszczepić do maja, może z milion obywateli, i powiedzieć że zaszczepienie tego miliona ludzi, zapewniło wygranie z pandemią.

Wydaje mi się że z tymi szczepieniami będę miał spokój, bo z tego co kojarzę to na covid trzeba się szczepić co roku? bo jeśli tak to są konieczne 2 dawki na jedną osobę, więc wychodzi 30 milionów ludzi do zaczepienia, więc 60 mionów szczepień rocznie, czyli trzeba szczepić 5 milionów na miesiąc, gdzie oni dadzą radę? to nie wiem czy miliona dadzą radę na miesiąc zaszczepić, i mamy tutaj dobrą sytuację, w której tylko chętni będą się szczepić, bo nawet mogą nie dać rady tych chętnych zaszczepić, a reszcie dadzą spokój

Robek nie bądź barbarzyńcą. Właśnie że jest nieoceniony pożytek z dziadków , przypilnują dzieci abyś mógł swobodnie pracować, a poza tym ich nieoceniona wiedza i doświadczenie jest niezastąpione!

Małgorzata Gersdorf leczy się amantadyną z Niemiec. Resort zdrowia rozważa sprowadzanie leku. Są prowadzone w Polsce badania kliniczne w celu wykorzystania go przy leczeniu COVID-19.

https://www.polsatnews.pl/wiadomosc/202 ... z-niemiec/

Nie ma leków na wirusy.
Wirus nie jest organizmem żywym.
Można się tylko uodpornić, do tego służą szczepionki, aby w kontakcie z wirusem nie zginąć, ale przetrwać jego atak.

Ależ są znane od lat leki na wirusy - amantadyn i rimantadyna. Nowszej generacji to inhibitory neuraminidazy.
Problemem w leczeniu chorób wirusowych są wirusy mutujące, za którymi medycyna goni i szuka sposobu leczenia.
Koronawirus wyodrębniony i opisany w latach 60-tych XXw , do aktualnych czasów zmutował 7-9 razy. Aktualnie ta ostatnia mutacja robi spustoszenie w świecie.

Alus nie ma czego się bać. Ten nowy Sars zrobił karierę tylko dlatego że jest sprytnym zabójcą, a raczej skutecznym wirusem, upodobał sobie płuca, a płuca do życia są bardzo ważne.
Wszystkie wirusy przenoszone drogą kropelkową roznoszą się tak samo, jest ich tysiące, mutują wszystkie tak samo. A nasz spryciarz przeskoczył ze zwierząt na ludzi, to rzadkie zjawisko, ale bardzo możliwe, to kara za brak higieny i znęcanie się nad zwierzętami, na tych chińskich targowiskach.
Może dzięki temu nowemu wirusowi ludzie troszeczkę zmądrzeją i nie będą już tak krzywdzić zwierząt.

Chyba oczywistym jest, że to są kwestie czysto biznesowe, bo koncerny farmaceutyczne chcą na sprzedaży szczepionek, zarobić wiele miliardów, w tym celu trzeba przestraszyć społeczeństwo, bo tylko bojący się ludzie, będą chcieli co roku się szczepić.

Robek upadles na glowe?

Nie.

Mnie sie wydaje, że ci upadli na głowę, którzy wierzą telewizji.
Są u nas dwie telewizje wzajemnie się zwalczające w swoich poglądach. Według tych co oglądają TVN, to TVP kłamie, no i mają rację. Według tych, co oglądają TVP, to TVN kłamie, no i mają rację. No a jeśli TVP i TVN mówią to samo, to co, przestali kłamać? No nie. Teraz to maja wspólny interes żeby to konkretne kłamstwo powtarzać. No ale jeśli Telewizor jest dla kogoś bogiem, to faktycznie na głowę upadł.

Krzysiek... Czy telewizja powstała po to żeby kłamać?
Czy ty utrzymał byś się z kłamstwa, jak długo?
Kłamstwo ma krótkie nogi, a telewizja jest starsza, o wiele starsza od ciebie i nadal dobrze sobie funkcjonuje.

Wyrzuciłem telewizor i myślałem, że telewizja da mi spokój. Okazuje się, że nie jest to takie proste, bo jak idę ulica, to widzę, że telewizja jednak w dalszym ciągu oddziaływuje na mnie.
Może kłamstwo ma krótkie nogi ale kłamcy mają długie ręce.

Subadam to człowiek w podeszłym wieku, zastraszony przez telewizor, nie można mieć do niego o to pretensji, w końcu jest w grupie ryzyka, która jest w największym stopniu narażona na wirusa.

Robek ja wiem, ze ty sie Covida nie boisz do tego stopnia, ze:
a) nie chcesz sie dac testowac, zeby sie nie dowiedziec, ze go masz
b) zapewne uwazasz, ze nikt nie powinien sie testowac, zeby nie siac paniki. A ze ludzie beda i tak umierac, jak to dzieje sie teraz, i wszyscy z podobnymi objawami, to po co im mowic, ze to Covid. Niech umieraja na sepse, zapalenie pluc czy co tam innego. Byle nie na ten wymyslony dla kasy Covid!

Dla ciebie to moze zadna roznica na co umrzesz, gdzie, kiedy i jak.

Dla wielu ludzi to jednak roznica, czy ich matke mozna bylo uratowac szczepieniem, dostepem do tlenu czy intensywnej terapii, czy nie. I w tym celu bada sie przyczyny chorob i nazywa wirusy, ktore je powoduja.

Jestes zapewne zaszczepiony na wszystko mozliwe i glownie dlatego w ogole jeszcze zyjesz. Sto lat temu twoje szanse na dozycie twojego wieku bylyby znacznie mniejsze.