subadam napisał(a):
Natomiast szkola, specjalnie polska nie uczy tego jak nalezy sie uczyc - co powinno byc jej glownym zadaniem. Tego juz w moim przypadku musialem sam sie nauczyc.
No nie uczy tego jak korzystac z wiedzy i jak weryfikowac poszczegolne tresci zarowno szkola Polska jak i w innych zachodnich krajach.
Nie uczy sie wielu potrzebnych i praktycznych rzeczy potrzebnych w zyciu.
Cytuj:
Prawdziwe zrodla to w przypadku takiego amatora jak ja bylyby opracowania zrobione na podstawie autentycznych dokumentow jesli np chodzi o historie, a jesli chodzi o wspolczesnosc to proponuje zebys sobie zakupil "infopigule" gdzie sa fakty bez opinii do nich podpietych.
No nie wiem to Ty tak twierdzisz. Teraz mamy takie czasy ze trudno sie w tym polapac co jest prawda a co nie.
Najprosciej to isc po linii autorytetow i wtedy mozna konsumowac wiedze jak cieple chrupiace buleczki.
Cytuj:
Jesli z kolei chodzi o urabianie opinii obywateli to zwykla znajomosc innego jezyka, jak u mnie angielskiego pozwala skonfrontowac fakty z opiniami z roznych stron i przekonac sie jak one naprawde wygladaja, a jak sa przedstawiane miejscowej publicznosci.
No nie poniewaz trzeba miec odpowiednia wiedze w jaki sposob jestesmy manipulowani i jakie mechanizmy tym rzadza ze czesto akceptujemy cos nawet absurdalnego.
Konfrontacja owszem ale jesli potrafisz postawic sie w pozycji obserwatora i potrafisz wylaczyc swoje emocje i swoje uprzedzenia.
Cytuj:
Sa pewne roznice miedzy ludzmi Zachodu bedacymi w duzej czesci obywatelami swoich krajow w odroznieniu od "homo sovieticus" powstalego na wschodzie Europy, oprocz tego ludzie wszedzie sa podobni ze swymi zaletami i wadami.
[/quote]
Homo sovieticus czyli jak to definiowal Turowicz:
" „Homo sovieticus to człowiek zniewolony, ubezwłasnowolniony, pozbawiony ducha inicjatywy, nieumiejący myśleć krytycznie. [...] Homo sovieticus to dziś człowiek, który wszystkiego oczekuje i domaga się od państwa, który nie chce i nie umie swego losu wziąć we własne ręce”
To bardzo wygodny twor dla rzadzacych a na zachodzie znakomicie sie przyjmuje.
Ja bym nawet powiedzial ze w Polaku mniej miejsca dla niego.
Oto jak sie tworzy na zachodzie homo sovieticusa:
"Firma Opinium Research przebadała pięć tys. Brytyjczyków w wieku od 18 do 24 lat pod kątem ich planów zawodowych. Wyniki badań wykazały, że co dziesiąty obecnie uczący się lub pozostający na bezrobociu młody Brytyjczyk nie ma zamiaru podjąć pracy. Jedna trzecia badanych nie ma nadziei, że będzie mogła zaspokoić swoje ambicje zawodowe".
http://www.emito.net/artykuly/co_dziesi ... 37424.html"W Niemczech brakuje pracowników, ludzie tracą chęć do pracy. Latem br. było aż 1,9 mln wakatów. Według najnowszego sondażu wiele stanowisk pozostaje nieobsadzonych, gdyż coraz więcej mieszkańców Niemiec nie ma motywacji do pracy – informuje NDR (Norddeutscher Rundfunk)".
"Jak wynika z badania, zaangażowanie w pracę spada zwłaszcza wśród młodych pracowników: Aż 58 procent osób poniżej 25 roku życia stwierdziło, że nie wyobraża sobie życia bez pracy. W 2020 roku było to 69 proc".
https://polskiobserwator.de/aktualnosci ... -do-pracy/Dodajmy tu jeszcze ze zamirza sie wprowadzic tzw dochod gwarantowany dzieki czemu ludzie ktorym sie chce pracowac(czytaj frajerzy) beda wspierac tych( czytaj leserzy) ktorzy ochoty do pracy nie maja.
Inny problem:
" W tym zestawieniu Polska znajduje się wysoko, bo tuż za Litwą. Nad Wisłą w 2020 r. 85,6 proc. ludności mieszkało w domach i mieszkaniach, które należały do ich gospodarstwa domowego".
A mamy taki trend:
"W większości państw Wspólnoty od 2010 roku udział populacji zamieszkującej we własnym mieszkaniu zmniejszył się. Największy spadek (o 7,3 pkt proc.) odnotowano w Danii. Kolejne miejsca zajęły Litwa (-5 pp) i Hiszpania (-4,7 pp).
W Niemczech, gdzie w 2020 r. zaledwie połowa ludności mieszkała we własnych mieszkaniach, spadek od 2010 r. wyniósł 2,8 pkt proc.
W ostatniej dekadzie w 10 państwach wzrósł udział lokatorów, którzy mieszkali we własnym mieszkaniu lub domu. Wśród nich, z najwyższym wynikiem +4,3 pp, znalazła się Polska".
https://forsal.pl/nieruchomosci/artykul ... 20raporcie.
Czyli Polak to wie ze warto miec wlasne mieszkanko bo to przynosi wymierne korzysci.
Natomiast wiele obywateli krajow zachodnich woli wynajmowac i napychac kieszen innym ponoszac na tym duze straty.
Ja tego zupelnie nierozumiem np w UK masz o wiele lepsze mozliwosci kredytowe niz w Polsce a jednak Brytyjczycy wola wynajmowac.
Poza tym nawet jesli Brytyjczyk wynajmuje nieruchomosc to wypadaloby jakos zadbac wokol tego domu.
A choc jest niewiele do zrobienia to jest pelno smieci, walacy sie plot czy nieskoszona trawa, czy zywoplot. W Polsce jest inaczej.
Poza tym wprowadza sie pelno roznych przepisow utrudniajacych zycie. W Polsce zalatwienie wszystkich formalnosci zwiazanych z zakupem nieruchomosci trwa ok 2 tygodnie natomiast w UK
moze to trwac nawet rok czasu.
W Polsce mam o wiele wiecej wolnosci i moge sobie poszerzyc okno bez zezwolenia i zrobic sobie nowy podjazd bez zezwolenia.
Na zezwolenie to sie dlugo czeka i trzeba za to zaplacic.
To co sie jeszcze tworzy to przepisy utrudniajace dysponowanie naszymi wlasnymi pieniedzmi.
Panstwo chce sie we wszystko wtracac oczywiscie dla naszego dobra.
Jestes potencjalnie podejrzanym o pranie brudnych pieniedzy. I musisz sie tlumaczyc udowadniac a
twoje wlasne oszczednosci sa blokowane.
I to co w tym jeszcze smiesznego to tlumaczysz sie z pieniedzy do ok 40 tys euro a potem to mozez transferowac miliony i nikt cie o nic nie zapyta.
Inna sprawa to sztucznie zawyzone ceny energii. Tu kazdy kraj ma swojego Obajtka.
Tu niestety jak i w Polsce tak i na zachodzie.
Ceny wzrosly bo wojna na Ukrainie.
"Znaczący spadek ceny gazu ziemnego"
https://comparic.pl/znaczacy-spadek-ceny-gazu-ziemnego/ Znaczaco spadly tez ceny ropy pszenicy i innych surowcow ale spoleczenstwo musi dalej slono placic a jak cos spadnie to kosmetycznie.
@subadam. Jestes ekonomista wiec prosze wytlumacz nam to zjawisko.
Tak na logike to jak ceny surowcow drastycznie spadaja i jest to zjawisko trwajace odpowiednio dlugo to chyba powinno byc
tanio. Nieprawdaz?
Dodatkowo jak ktos ma jakies oszczednosci to jest okradany przez wyjatkowo niskie oprocentowanie i dzieje sie to zarowno w Polsce jak i w innych krajach.
Jeszcze pare lat temu to bylo nie do pomyslenia. Oplacalo sie gromadzic kapital i oszczedzac i to bylo zdrowe.
I tak sie niszczy spoleczenstwo i kapitalizm przez chore lewicowe recepty na nasze szczescie.
Oj zarazliwy jest ten homo sovieticus.
Oby tej zachodniej normalnosci bylo jak najmniej w Polsce.