Nacjonalizm polega na tym, że owa rodzina dla "dobra ogółu" poświęci część swojej rodziny zamiast chronić całej. Bo owa "rodzina" jako jest najważniejsza, a jednostka sie nie liczy. Przykładem sa narodowi socjaliści, faszyści ale też maonizm, Czerwoni Kmerzy, Jakobini a nawet była to szeptana doktryna stalinizmu (stąd np. obowiazek uczenia się rosyjskiego i do dzis pogarda Rosjan wobec innych narodowości).

Kosmopolityzm - mąż traktuje wszystkie kobiety jak swoją żonę
szowinizm - mąż przynosi żonie rzeczy kradzione u sąsiada, żona blachara jest zachwycona

Pożyczę to sobie

Jaka różnica między patriotyzmem a nacjonalizmem? Nacjonalizm jak sama nazwa pokazuje odwołuje się do narodu, patriotyzm do Ojczyzny,poza tym nacjonalizm to raczej pogląd polityczny, patriotyzm jest postawą, która może być trudna, czasem, trzeba wiele stracić.
Co nie koliduje by być przywiązanym również do Europy:
po pierwsze: to cywilizacja łacińska, zdecydowanie najlepsza wypracowana w ludzkości
nie należy mylić z obecną Unią Europejską,
po drugie, rozmawiałem kiedyś z nachalnym buddystą, nie podobała mu się cywilizacja łacińska i Europa, powtarzał słowa Mao Tse Tunga że sprawy Europy to nie interesujące problemy małego przylądka., na przykład nie podobała mu się równość panująca w cywilizacji łacińskiej, np. między przełożonym a podwładnym to nie to, co na przykład w buddyjskiej Tajlandii, gdzie król jest bożkiem, a dworzanie płaszczą się.
Do wartości europejskich (nie UE) odczuwam szacunek, natomiast mniejszy 'patriotyzm" - regionalny nie przemawia do mnie, nie ma sensu różnicować Polski na Kaszuby i Mazowsze, to właśnie rozdrobnienie kraju jest planem takich ludzi jak Soros, jak było na bilboardzie Gazety Wyborczej w Warszawie "Jestem Europejczykiem, mieszkam w Warszawie", w innych miastach mowa o Europejczykach z innych miast, a nic o Polsce. Widać dążą do tego, żeby Unia nie była związkiem państw, a związkiem niezależnych regionów.

Patriotyzm staje w obronie kraju, języka, symboli.
Nacjonalizm dzieli ludzi na "prawych patriotów katolików" i pozostałą resztę w najlepszym przypadku nie wartą uwagi, a realnie zbędną w otaczającym świecie.
Patriota autentyczny nie stanie pod hasłem "Polska dla Polaków".

Nacjonalizm staje w obronie kraju, języka, symboli narodowych.
Nacjonalizm dzieli ludzi na kochających swoją ojczyznę, na tych, dla których jest ona obojętna oraz tych, którzy są jej wrogami.
Dla nacjonalistów nie ma znaczenia religia, tylko narodowość.
Nacjonalizm szanuje każdy naród. Ale własny jest najważniejszy.

Typowe dla jednej z odmian ojkofobii, tj. antypolonizmu jest wyśmiewanie prawych ludzi, a zwłaszcza katolików, którzy na poważnie traktuję 1000 letnią historię państwa i narodu. Pomawianie Polaków o "katolicki szowinizm" wpisuje się w tę narrację. Jest to po prostu uderzanie we wszystko, co jest tradycyjna wartością narodu. A katolicyzm jest wartością Polaków.

Zastanawiam się, pod jakim hasłem stanie patriota autentyczny. "Syberia dla Polaków", "Emigracja dla Polaków", czy może "Polska dla obcokrajowców"?
A Polska jest dla Polaków już od tysiąca lat. Równocześnie Polska jest dla szukających tolerancji, azylu, ratunku. Jest dla gości. Żaden nacjonalista nie oczekuje wyłączności dla tylko i wyłącznie swojej nacji. Bo nacjonalista szanuje wszystkie narody.

Nacjonalizm, to nie szowinizm. Oigofobia jest totalnym przeciwieństwem patriotyzmu i nacjonalizmu. A nawet kosmopolityzmu. Bo kosmopolita nie gardzi żadnym narodem, zatem własnym też nie.

Podsumowanie - Jezus nie poznał się na faryzeuszach nacjonalistach i nazwał ich grobami pobielanymi.

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Nacjonalizm

Warto wiedziec o czym sie dyskutuje i jakie sa ogolnie przyjete definicje pojec, ktorych sie uzywa.
Ptzypomne, ze w chtzedcijanstwie i dla Pana Boga nie ma roznicy miedzy "Grekiem a Zydem".
Nie bardzo wiem, z ktorym nacjonalizmem koledzy sie utozsamiaja: tym jak w Niemczech w 1. Polowie XX wieku? Z takim jak rosyjski dzis, ktory kocha PiS wraz z nacjonalistami z Europy (nieslawne spotkanie Morawieckiego rok temu z fanami i kumplami Putina)?

Ciekawe co ustalili na tym spotkaniu skoro jak tylko zaczela sie wojna to od razu Polska bez wachania domagala sie dotkliwych sankcji dla Rosji i dostarczala uzbrojenia Uraincom co kiepsko Niemcom wychodzilo. Dziwna to jest wiec ta milosc Rosjan do Polski.
Zupelnie odmienna jak ta:
"Nasz człowiek w Warszawie" - tak o polskim premierze napisał w piątek jeden największych serwisów internetowych gazeta.ru.

- Równie dobrze można by powiedzieć odwrotnie - na to wskazywała atmosfera rozmów - o prezydencie Putinie: "nasz człowiek w Moskwie". Tyle samo by znaczyło - skomentował w wywiadzie Tusk".
https://tvn24.pl/polska/tusk-putin-nasz ... 52-3692043

To byly czasy gdy niewypadalo krytykowac Rosje i dostrzegac zagrozen z jej strony. Teraz oczywiscie to sie zmienilo.
Tylko szkoda ze tak pozno a nie wtedy gdy Putin zaatakowal Gruzje, mordowal Syryjczykow czy Czeczenow.
Patriotyzm powinien polegac tez na tym abysmy nie marzli, a tu niestety zawalaja rzady poszczegolnych krajow w tym tez nasz jak i Unia Europejska. Majac mozliwosc obnizenia wyraznego cen energii poprzez zawieszenie wysrobowany cen na uprawnienia na CO2( wzrost o kilkadziesiat razy) nic sie z tym nie robi. Im cieplo bo bo maja cieple posadki a szary obywatel niech marznie. A i tak te pozyskane srodki w duzej wiekszosci nie ida na srodowisko naturalne.

Andy72
Wydaje mi się że nie rozumiesz Mickiewicza.

Wydaje mi się, że lobby przemysłowe na tych ograniczeniach emisji zbija taka kasę, która daje im dar przekonywania polityków. A w interesie krajów zarabiających na tym procederze, jest śrubowanie warunków. Jeśli Niemcy (przepraszam germanofilów) i Francja nie zmienią stanowiska, nie ma co liczyć na luzowanie.

Uważam że narody powinny móc o sobie stanowić i mieć prawo do swoich niepodległych państw. Tak więc z jednej strony Unia nie powinna narzucać Polakom na kogo mają głosować, Ukraina i Białoruś czy Gruzja mają prawo być niepodległe i niezależne od Rosji ale również Kurdowie i Palestyńczycy mają prawo do własnych państw.

Rozumiem tak, że Polacy mają własną kulturę i nie powinni mieć kompleksów wobec Zachodu.

Nieprawda.To słowo piszemy razem. bramin To zupełnie nowa myśl. Podobnie jak koncepcja państwa narodowego (w Europie w zasadzie 19 wiek).
Różnice w myśleniu o narodzie "dziś, a zawdy" łatwo przedstawić na przykładzie Kopernika. Był etnicznie Niemcem i jako taki (etnicznie) się identyfikował, a niemiecki język z mlekiem matki wyssał. Po polsku, w odróżnieniu od łaciny i włoskiego, znał ponoć kilka, kilkanaście słów. Jednocześnie całe życie podkreślał, że jest lojalnym poddanym króla Polski (podobnie jak jego ojciec, który niemałe choć nie rozgłaszane zasługi dla Królestwa zrobił).
W XVII wieku ludność Rzeczypospolitej w kolejności wg liczebności to głównie Rusini, Polacy i Litwini (oraz wiele mniejszości w tym łotewskie, niemieckie, żydowskie, czeskie, a nawet bułgarskie i szkockie). W tym czasie większość szlachty to już Polacy, a to w wyniku polonizacji szlachty rusińskiej (po części kulturowej, a w dużej części politycznej: Polakom łatwiej było karierę robić).
Po reformacji większość szlachty była protestantami, co w sposób "łagodny" (czyli prawie bezkrwawy) zostało "skorygowane" przez kontrreformację głównie poprzez mniej lub bardziej formalne przywileje dla rzymskokatolików (efekt uboczny: wyssanie elity intelektualnej w Rusi Czerwonej z rytu grekokatolickiego i jej duży brak przy formowaniu sie tożsamości ukraińskiej), a napięcia spowodowane tą "korektą" były wykorzystywane aż do rozbiorów (i niechlubnym w niej udziale KRK). Zdecydowana większość "pospólstwa" to byli prawosławni i w zasadzie to było w Rzeczypospolitej dominujące liczebnie wyznanie.

W takim razie cała historia Rzeczypospolitej to jedna wielka ojkofobia

Jezeli skupiac sie na wieku XIX i robic z niego projekcje wstecz, to mozna ta nieprawdziwa teze Polak=katolik walic na lewo (i prawo).
Po rozbiorach, zeby odroznic narodowosc polska od Prus i Rosji, powtarzano, ze Polak to katolik. Z cesarstwem austro-wegierskim juz tak prosto nie bylo.

A Polska setki lat byla ojczyzna roznych narodowosci i religii.Ale moze tego dzis szkola Czarnka nie uczy?