abp Comastri: Włochy są krajem neopogańskim
Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 abp Comastri: Włochy są krajem neopogańskim
"Włochy są krajem neopogańskim" - powiedział abp Angelo Comastri,
wikariusz papieski dla Państwa Watykańskiego. Mówiąc w Radiu Watykańskim na temat swego wczorajszego wystąpienia na XXIV Krajowym Kongresie Eucharystycznym w Bari, były prałat sanktuarium maryjnego w Loreto stwierdził bez ogródek: "Dziecko, które przychodzi dzisiaj na świat we Włoszech, nie ma takiej pewności spotkania Chrystusa, jaki kiedyś".
"Dzisiaj wielu ludzi nie wie nic o Ewangelii, o Chrystusie. Mamy we Włoszech do czynienia z nawrotem pogaństwa!" - powiedział włoski hierarcha. Abp Comastri zauważył, że wiele osób chodzi na Mszę św. w niedzielę z przyzwyczajenia i dlatego "nie odbija się ona na ich życiu".
Jego zdaniem źródłem największego cierpienia jest dla człowieka naszych czasów przekonanie, że "czas nie ma żadnego sensu, a życie nie ma żadnej wartości". Tymczasem, dodał abp Comastri, "my chrześcijanie możemy w sobie odnowić poczucie sensu życia przy okazji niedzielnego spotkania ze zmartwychwstałym Chrystusem".
Rozpoczęty 21 maja XXIV Kongres Eucharystyczny odbywa się pod hasłem: "Nie możemy żyć bez Niedzieli". Na zakończenie Kongresu 29 maja Mszę św. odprawi Benedykt XVI.
źródło: KAI
|
Wt maja 31, 2005 17:49 |
|
|
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Polska idzie dokladnie wtym samym kierunku. Ogolne zsekularyzowanie spoleczenstwa, miedzy innymi w wyniku bogacenia sie spolecznego. Ratzinger, jeszcze jako kardynal, tak jak Jan Pawel II zreszta tez czesto mowil o Kosciele malych grup. Minal juz czas spoleczenstw chrzescianskich. jak na razie.
|
Pt cze 03, 2005 17:17 |
|
 |
hrotheberth
Dołączył(a): Wt mar 29, 2005 12:51 Posty: 106
|
W Polsce rowznież większość idzie na msze z przyzwyczajenia a są katolikami "z urodzenia" a nie z wiary, pozatym wiele ludzi "wierzy nie praktuje" cokolwiek to oznacza, a wielka część popada w herezje lub nie ma zielonego pojęcia w co wierzy
Polska krajem chrześcijańskim ?
pozatym wypowiedzi tych bisukupów nei wnoza nic nowego, wiadomo o tych wszystkich zjawiskach tylko mało się robi :]
|
Pt cze 03, 2005 17:50 |
|
|
|
 |
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
hrotheberth napisał(a): pozatym wypowiedzi tych bisukupów nei wnoza nic nowego, wiadomo o tych wszystkich zjawiskach tylko mało się robi :]
A że tak z ciekawości spytam, a co ty konkretnie robisz w kierunku zmiany tegoż stanu?
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
Pt cze 03, 2005 17:53 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
No to jesli tak to kościół ogłosił swą bezsilność!!!!!!
Gratuluję i czekam na więcej!! 
|
Śr cze 15, 2005 17:03 |
|
|
|
 |
Flavius
Dołączył(a): Śr mar 23, 2005 16:28 Posty: 61 Lokalizacja: Kraków
|
To znaczy że wreszcie Italia wraca do swoich starożytnych korzeni  Ostatecznie zwycięży prawda, czystość antycznego Rzymu a zniknie fałsz, kłamstwo i obrzydliwość wieków Rzymu papieskiego.
Też czekam na dalej..... 
_________________ Latinitas - Christianitas - Ecclesia
Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną, Powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno. Jednej oczu się czarnych, drugiej – modrych boję. Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.
|
Pt cze 17, 2005 1:12 |
|
 |
Gryzio
Dołączył(a): Wt wrz 21, 2004 14:12 Posty: 93
|
...cenię Antyk, ale nie bardzo rozumiem, dlaczego akurat Rzym papieski, miał być bardziej kłamliwy, obrzydliwy, fałszywy, bądź mniej czysty niż Rzym antyczny....to zabawne 
_________________ sweeet
|
Pt cze 17, 2005 6:55 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Flavius napisał(a): To znaczy że wreszcie Italia wraca do swoich starożytnych korzeni  Ostatecznie zwycięży prawda, czystość antycznego Rzymu a zniknie fałsz, kłamstwo i obrzydliwość wieków Rzymu papieskiego. Też czekam na dalej..... 
Też się dziwie tej wypowiedzi . Czasy Nerona czy to czasy prawdy i czystosci?? Co do tego miałbym wątpliwości..
Pozdro
|
Pt cze 17, 2005 16:48 |
|
 |
Flavius
Dołączył(a): Śr mar 23, 2005 16:28 Posty: 61 Lokalizacja: Kraków
|
nie chodzi o to....Jasne że w tamtych czasach takze zdarzały się róznego rodzaju bezeceństwa, ale w koncu po takim np tutaj podanym Neronie wracano do pewnej równowagi...Nie to jednak miałem na myśli, lecz czystosć ideową, kulturową, cywilizacyjną, polityczną...To zepsuło chrześciajnstwo ze swoimi obcymi dla kultury łacinskiej hebrajskimi dziwnymi naleciałościami...
A to że chrzesciajanstwu "zawdzięczamy" przekaz kultury łacinskiej przez wieki średniowiecza i w pewnych aspektach swojej wiary, wyznania także akceptację elementów filozofii helleńskiej to żadna wielka zasługa. Chrześcijanie nie mieli innego wyjścia, musieli na tej kulturze i na tych (co bardziej im odpowiadających) systemach filzoficznych żerować - bez tego nie mieli szans przetrwać w swiecie grecko-łacinskim.Przecież ich filozofia Jezusa z Nazaretu byla niczym w porównaniu choćby z Platonem, tak bardzo popularnym u schyłku Imperium Romanum. Do tego w późnych wiekach szarpanym nazajzdami barbarzńców i mocno osłabionym wewnętrznie...Co też nie dokonywało się bez winy i wpływu idelogii chrześcijańskiej [tu moge odesłac do konkretnych późnoantycznych ojców chrześcijanskich łacińskich bądź greckich i do ich watpliwej miłości do ojczyzny, nie mówiąc choćby o minimalnym poczuciu patriotyzmu].Popsrostu skierowali wszystko na inne tory - ich ojczyzną nie była już romanitas, civilitas, lecz ojczyzna niebieska, do której to przypadkowo poprostu akurat prowadziła christianitas ziemska, ale jej nie należało poświęcac aż tyle uwagi. To tak bardzo w skrócie... 
_________________ Latinitas - Christianitas - Ecclesia
Pytasz, co w moim życiu z wszystkich rzeczą główną, Powiem ci: śmierć i miłość – obydwie zarówno. Jednej oczu się czarnych, drugiej – modrych boję. Te dwie są me miłości i dwie śmierci moje.
|
Pt cze 17, 2005 18:12 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Jasne Flawiuszu i gdyby nie mnisi, ktorzy przepisywali recznie dziala starozytne bysmy wiedzieli miej wiecej tyle ile o starozytnych aborygenesach.
Chrzescianstwo przyjelo niektgore kategorie filozoficzne z platonizmu, ale tym co roznilo, chrzescianstwo to ze nie jest ono systemem myslowym tylko zrodlem zycia i jako takie nie musi przemycac wartosci filozoficznych..
Mozesz mi powiedziec jaka ojczyzna byl starozytny Rzym? Przeciez to zlepek roznych narodow, kultur i religii i gdzie kazdy mniejwiecej mogl sie trzymac swoich przywyczajen i sojego jezyka. To mniejwiecej tak jak krolowa Anglii dla mieszkancow Nowej Zelandii. Owszem jest ich krolowa, ale jaki ma wplyw na konkretne zycie?
To troche nie na temat, ale ktora ojczyzna jest wazniejsza czyz nie ta gdzie spedzamy wiecej czasu?
A wracaj do tematu do dzisiejsze neopoganstwo nie ma duzo wspolnego z poganstwem tamtych czasow. Teraz to raczej wrozki i czarodzieje przejmuja we Wloszech prym nie kaplani Jowisza, wiec co to ma miec wspolnego z antycznym Rzymem?
|
So cze 18, 2005 8:36 |
|
 |
Polk
Dołączył(a): Cz maja 26, 2005 19:19 Posty: 57
|
No tak, to prawda. Przcież księża jadą na misje do Włoch.....
_________________
"Tylko życie poświęcone innym jest warte przeżycia."
|
So cze 18, 2005 10:00 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Cytat Cytuj: Jasne Flawiuszu i gdyby nie mnisi, ktorzy przepisywali recznie dziala starozytne bysmy wiedzieli miej wiecej tyle ile o starozytnych aborygenesach.
Wiesz nie lubię stosować gdybologii stosowanej. Gdy by nie katolicyzm (chzreścijaństwo ) to zapewne by co innego w tym miejscu funkcjonowało. Może Cesarstwo Narodu Rzymskiego by się nie upadło ?. Jaka by opcja zwyciężyła?
. Trudna jednoznacznie dzisiaj wyrokować . Przypisywanie zasług ż e to niby katolicyzm dał Europie to lub tamto. Nie wydaje mi się dobrym rozwiązaniem.
|
So cze 18, 2005 10:29 |
|
 |
wiking
Dołączył(a): Pt lis 12, 2004 21:57 Posty: 2184
|
Nie chodzi o gdybanie, tylko stwierdzenie, nie moje zreszta wiekszosc historykow, nawet luteranskich sie tym zgodzi, dziela starozytne doszly do nas dzieki temu ze owe dziela by magazynowane i przepisywane przez mnichow. To nie katolicyzm, to chrzescianstwo, rozroznienie przyszlo duzo pozniej. Rozumiem ze jako protestant mozesz miec cos przeciwko zakonom, ale akurat w tej kwesji nie da by sie bez nich.
|
So cze 18, 2005 11:14 |
|
 |
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
Wiking pisze Cytuj: Nie chodzi o gdybanie, tylko stwierdzenie, nie moje zreszta wiekszosc historykow, nawet luteranskich sie tym zgodzi, dziela starozytne doszly do nas dzieki temu ze owe dziela by magazynowane i przepisywane przez mnichow.
To bardzo dobrze bo takie są fakty historyczne i to stwierdzają historycy A nie przypuszczają co by było gdy by np. w IV chrześcijaństwo nie stało się w Rzymie religią państwową .
Bo gdy by tak porównać miasta z roku 1100 naszej ery pod względem cywilizacyjnym , kulturowym z miastami za czasów Chrystusa. , To widzimy jasno Europa stanęła a wręcz cofła się w rozwoju cywilizacyjnym o całe stulecie.
Za Chrystusa w Imperium Rzymskim były budowane drogi które przetrwały do naszych czasów , znano kanalizację budowano wodociągi , które są sprawne do dnia dzisiejszego w Rzymie.
Wiedziano o istnieniu prochu , papieru i innych wynalazkach znano cement (naturalny) przypomniany dopiero w XVIII. A gdy by przypominać działy z kultury to te porównania wyglądają katastrofalnie.
Dlatego stosowanie chwytu propagandowego co to Europie dało chrześcijaństwo A konkretnie do tego odwołuja sie katolicy . Było tak bo nie było nic innego.. A gdy by tak było coś innego . Znowu mamy gdybologie.. Wypełniono (katolicyzm) pustke która powstała w historii na pewnym okresie dziejów . 
|
N cze 19, 2005 6:24 |
|
 |
Leszek, Jan
Dołączył(a): N sie 01, 2004 6:57 Posty: 2427
|
Cytuj: Bo gdy by tak porównać miasta z roku 1100 naszej ery pod względem cywilizacyjnym , kulturowym z miastami za czasów Chrystusa. , To widzimy jasno Europa stanęła a wręcz cofła się w rozwoju cywilizacyjnym o całe stulecie. Za Chrystusa w Imperium Rzymskim były budowane drogi które przetrwały do naszych czasów , znano kanalizację budowano wodociągi , które są sprawne do dnia dzisiejszego w Rzymie. Wiedziano o istnieniu prochu , papieru i innych wynalazkach znano cement (naturalny) przypomniany dopiero w XVIII. A gdy by przypominać działy z kultury to te porównania wyglądają katastrofalnie.
Godunow, nie bierzesz pod uwagę prostego faktu, że imperium rzymskie nie ostało się przed barbarzyńcami - uległo im. Przyszli władcy barbarzyńcy, którzy nie odwoływali się do idei cesarstwa rzymskiego, a ponadto kultura i gospodarka tych ludów były niskie. Ale Kościół katolicki przeniósł do nowych społeczności i zachował kulturę i gospodarkę. Był czynnikiem rozwoju w tych dziedzinach.
|
N cze 19, 2005 6:40 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|