Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz sie 14, 2025 12:36



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
 Azjatycka tragedia 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post Azjatycka tragedia
:( Z Różańca Misyjnego zacytuję: "Azja to największy i najbardziej zaludniony kontynent, Dużo religii i filozofii wyznaje jej lud: hinduizm, buddyzm, konfuncjonizm, sintoizm. Każda z nich chce pomóc człowiekowi spotkać się z Bogiem.(...) Myśląc o Azji, módlmy się przy rozważaniu tych tajemnic, aby Chrystus mógł być poznany jako najpiękniejsze spotkanie między Bogiem i człowiekiem".
Panie Jezu, to Twój kontynent, gdzie Ty się urodziłeś i umarłes, którego dotknąłeś po zmartwychwstaniu. On potrzebuje Ciebie i Twojego Ojca. Tyle tu cierpienia fizycznego, duchowego, psychicznego.(...) Kontynent, który w naszym wieku wydał najwięcej męczenników. To kontynent, gdzie jesteś najmniej znany i najbardziej oczekiwany. (...) Prosimy Cię za Azją, przyjmując do naszej duszy cały niepokój..." :boje:

teresa, 28.12.2004
Azjaci i turyści, pozdrawiamy Was, kochani nasi. Trzymajcie się!!!


Wt gru 28, 2004 19:24
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post Zdziwienie
Dziwię się, że nikt nie podjął tego tematu. Ostatni temat chatu był: małe gesty solidarności.
Czyli rozmówcy są tylko dyskutantami między soba, gdy słucham o tej tragedii przechodzą mnie dreszcze. Na chacie mówili, żę to kara boska, a karą boską jest ich bezdusznośc!.
Ludzie, a gdyby to nas spotkało, nas Polaków!!!!!! Nie oczekiwalibyście pomocy?! Są przecież ludzie wielkoduszni, ale dlaczego poznajemy ich w tak skrajnych sytuacjach?
:(
Teresa


Śr sty 05, 2005 19:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Teresa - a jakich słów oczekujesz? Pomoc dla nich nie wyraża się przecież w słowach - nie usłyszą ich...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Śr sty 05, 2005 19:55
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post Re: Azjatycka tragedia
bobo napisał(a):
:( Z Różańca Misyjnego zacytuję: "Azja to największy i najbardziej zaludniony kontynent, Dużo religii i filozofii wyznaje jej lud: hinduizm, buddyzm, konfuncjonizm, sintoizm.


Jakoś nie widzę owej liście islamu.
A było nie było największym krajem muzułmańskim na świecie jest Indonezja.
I najwięcej poszkodowanych jest w tym wypadku wśród muzułmanów.

Celowo czy co?


Cz sty 06, 2005 10:17
Zobacz profil
Post 
"celowo"? - kto celował? - napewno nie Bóg.
Tak na marginesie:są 3 religie monoteistyczne, które wielbią jednego, osobowego Boga:judaizm, islam, chrześcijaństwo.
Panteizm zakłada iż Bóg jest wszystkim - jest we wszystkim, wszystko jest Bogiem... wtedy można przyjąć, że jest to "kara boska".


Cz sty 06, 2005 12:26

Dołączył(a): Pn paź 04, 2004 11:49
Posty: 674
Post 
Alus napisał(a):
"celowo"? - kto celował? - napewno nie Bóg.
Tak na marginesie:są 3 religie monoteistyczne, które wielbią jednego, osobowego Boga:judaizm, islam, chrześcijaństwo".


Celowo pominięte.

A co do monoteistycznych religii -- a co z sikhizmem i zoroastryzmem.
A dyskordianizm?


Cz sty 06, 2005 14:37
Zobacz profil
Post 
Sikhizm - to połaczenie elementów islamu i hinduizmu: Bóg jest jeden, posiada wiele twarzy i wiele imion - medytować można nad którymkolwiek imieniem bóstwa hinduskiego lub Allaha.
Bóg objawia się we wszystkich aspektach stworzonego przez siebie świata,
jest bezosobowy.
Wierza w reinkarnację.
Zoroastryzm - wiara w Boga w dwu postaciach:
-bóg światła i dobra Ormuzd.
- bóg zła i ciemności Aryman.
Obecnie Boga określa się mianem Akura Mazdy (dualizm).
Wyznawcy czczą wodę, ogień, ziemię.
Dyskordianizm - ruch powstały w 1958r w USA, skupiający filozofów, teologów, magików, naukowców i innych poszukujących.
Swój ruch określają mianem religii, czczą boginię zamętu Eris.
Jak łatwo zauważyć, wymienione przeze mnie religie monoteistyczne wierzą i wielbią Jedynego Boga, który inaczej jest postrzegany u wyznawcow w/w religii.


Cz sty 06, 2005 15:56
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22
Posty: 1845
Post Azjatycka tragedia
:zdziwko: po 1. zwracam się do jo_tka:
non possumus (z Wulgaty, Dzieje Apost. 4,20) NIE MOŻEMY NIE MÓWIĆ TEGO, COŚMY WIDZIELI I SŁYSZELI. Wiem, że słowa tym poszkodowanym w Azji nie pomogą, ale po cóż w takim razie mamy forum, chat, telefon etc?
A widzisz ten cytat pod tytułem głównym forum? "Boga nie można (...)
Po 2. Oozie, wymieniłeś tu parę religii, m.in. DYSKORDIANIZM.

Czy mogę Cię odesłać do strony: www.nnk.art.pl/kluseczka/discordia/wpro ... _eugo.htm/.
Nie dla Twojej fatygi, ale, żeby mnie wyjaśnić, czy o to właśnie chodzi w tej religii? Poczytałam tyle tekstu z tej w/w. strony, ale czy to właśnie o tym myślałeś?
Po 3. chciałabym zwrócić swoją uwagę na Lars_P i Luiza:
Lars przeszedł samego siebie, w pełni się z Tobą zgadzam, nie będę wobec tego powtarzać Twoich słów. Tylko, że zauważyłam Was, Ciebie Lars_P i Ciebie Luiza, że poruszyliście ten straszny temat w dziale: SAM WYMYŚL TEMAT, w temacie ZNAKI CZASU - KARA BOŻA CZY OSTRZEŻENIE.

"Może to właśnie chce nam powiedzieć Pan przez znaki, które są dla nas żyjących bardzo czytelne i oczywiste. Nie sądzę, że apokaliptyczna katastrofa zmiotła tysiące istnień ludzkich jest karą, dla tych, którzy zginęli.
Raczej Pan zabrał ich do siebie po to by nam uświadomić przemijalność tego świata jak i fakt, że nie znamy dnia ani godziny".
Zacytowałam Lars_P. Prawdziwe słowa, najprawdziwsza prawda.
:hmmm:


Cz sty 06, 2005 16:50
Zobacz profil
Post 
http://www.wiara.pl/wiadomosc.php?idenart=1105004169


Mimo tak straszliwej tragedii.......znajduja sie jednak HIENY (bo ludzmi ich nazwac nie potrafie), które zerujac na czyims nieszczęsciu chca zbic kasę.

...i jak w tym przypadku mówic o bezzasadnosci uzycia najwyzszego wymiaru kary (Kary Smierci) dla takich zbrodniarzy?
Tymbardziej, ze jest to krzywda wyrzadzona tym "najmniejszym" i najbezbronniejszym.
Obrzydliwościa jest takze "kupowanie" tych dzieci dla zaspokojenia własnego kretyńskiego widzimisie.

pozdrówka


Pt sty 07, 2005 10:09
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
To chyba przerasta wszystko...
Cytuj:
Gdyby nie tragiczna pomyłka telefonisty w malediwskim Ministerstwie Obrony, który nie zrozumiał sensu otrzymanej wiadomości, na archipelagu mogło nie być ofiar klęski, która nawiedziła Azję Południowo-Wschodnią. Historia zakrawa na makabryczny żart. Relacjonuje ją malediwski portal internetowy Dhivehi Observer (link) .

26 grudnia, po trzęsieniu ziemi koło Sumatry, z centrum obserwacyjnego w Honolulu, które monitoruje stan oceanu i fale tsunami, próbowano przekazać ostrzeżenie na lotnisko międzynarodowe w stolicy Malediwów, Male, ale nikt nie odbierał telefonu.

Następnie telefonowano do prezydenta Malediwów, Maumoona Gayooma, ale automat odpowiadał, że jest na urlopie. Wreszcie dyżurnemu z Honolulu udało się przekazać dyżurnemu podoficerowi w malediwskim Ministerstwie Obrony wiadomość dla ministra o treści: "Za parę godzin od strony Indonezji dotrze na Malediwy tsunami". Dyżurny zapisał na druczku treść telefonogramu dla ministra. Jego treść była następującą "Za 2 godziny z Indonezji przybędzie Pan T.Sunami".


Z onetu... http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... 82056.html

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Pt sty 07, 2005 18:31
Zobacz profil
Post 
Poczytałem dzisiaj Wyborcza i znalazłem cos co mnie bardzo poruszyło......znalazłem WIARE I NADZIEJĘ zwykłych prostych ludzi

Cytuj:
Źle, że morze zabrało mi matkę, ale czy jeśli będę kopać fale i wygrażać ręką niebu, to odda mi ją z powrotem? Tsunami było lekcją od Boga, powinniśmy przyjąć ją z pokorą - opowiada zrujnowany w katastrofie lankijski rybak
............................
Czy moja matka była zła, że musiała zginąć? Nie była. Ale przecież Jezus też nie był zły, a cierpiał i oddał życie za innych. Myślę, że Bóg pokazał nam, iż wszyscy są równi, wskazał drogę ku jedności. Kataklizm dotknął wszystkich po równo - hindusów, muzułmanów, chrześcijan, buddystów.
.................................
Myślę, że ten nowy świat będzie lepszy. Nie mam rodziny, nie mam pracy, nie mam domu, ale żyję i nie chodzę głodny ani obdarty. Któregoś dnia wrócę na morze.


To słowa jednego z poszkodowanych w tej tragedii.

Mysle, ze nie trzeba tego komentowac...........


So sty 08, 2005 22:29
Post 
Dziś mija rocznica od tej straszliwej tragedii.
W ten świateczny dzień pamietajmy w swoich modlitwach o wszystkich ofiarach tsunami, a takze o tych którzy stracili tam swoich najbliższych.

Wieczny odpoczynek racz im dać Panie..... (*)


Pn gru 26, 2005 11:32
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 12 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL