Czas najwyższy otworzyć altenatywę wątku: "Popieram ministra Giertycha". W tymże wątku nawet jak ktoś pisze, że jest sprzeciw to a więc czas najwyższy wprowadzić nowy wątek, w którym każdy kto nie popiera ministra Giertycha będzie mógł się wpisać, bez obawy, że jego głos będzie uznany, za "tak".
Jako pierwsza wpisuje NIE POPIERAM. Nie podoba mi się to, co robi ów minister w sprawie matur.Mój rocznik, zdający "starą" maturę miał znacznie ciężej w przypadku języka polskiego: na pisemnej części pisaliśmy wypracowanie, którego ocena zależała od osoby, jak ona sobie uzna tą pracę; a na ustnej części musieliśmy umieć na pamięć cały program nauczania z języka polskiego + czasy współczesne tzn. o serialach, o kulturze ect.

[Proszę moderatora o przesunięcie wpisów nie popierających misnistra Giertycha z wyżej wymienionego wątku. Dziękuje.]

Też nie popierem Giertycha.
I nie popieram starych matur, gdzie nauczyciele zawyżali oceny swoim uczniom

tych gier Giertycha nie popieram

to znaczy: tylko matur czy czegoś jeszcze?

Nie popieram go jako postaci, nie popieram go jako ministra, nie popieram LPR, mierzi mnie MW.


Crosis

matur oraz wyssanego z palca programu poprawy warunków bezpieczeństwa w szkołach, wprowadzenia wych. patriotycznego zamiast WFu ...itp ...itd

tych-gier = gier-tych

świetne poprzestawianie słów

Jednak Giertch ma znacznie większe poparcie niż sie wydawało, niż ludzie deklarują, zresztą jak można go nie lubić skoro nie wymaga za dużego wkladu szarych komórek w życiu?pokazała to jego decyzja w sprawie matur, oj ludzie, ludzie,oby albo on się zmienił albo, żebyście wy przejrzeli na oczy.

Normalne.
Jak ci ktoś oferuje - no może nie Mercedesa - ale jakąś Hondę czy Forda za darmo i bez zobowiązań - to mając jako alternatywę ciężką pracę by na takowe auto zarobić - kto by nie wziął?

Giertych jest niemoralny - i tyle.

GIER TYCH NIE POPIERAM!

Bo sie okaze, ze przez maturalne wynalazki ministra wprowadza znow egzaminy wstepne, i jak bym chcial np. zmienic za rok kierunek (a nuz mi sie nie spodobal;) ), to moga byc ceregiele

Po prostu wczoraj śmiać mi się chciało, jak na koncercie "Lata z Radiem" Chajzer wyśmiewał właśnie pomysły maturalne Giertycha

A co sądzicie o takim pomyśle Giertycha

Gombrowicz out, a obowiązkowa lektura dzieł Jana Pawła II Bez przesady... Uważam, że to sie mija z celem. Młody człowiek bardzo czesto jest na "nie" wobec Kościoła w tym wieku - więc co da na siłę zmuszanie do czytania, nie da się ukryć (sam próbowałem - czytam sporo papieża, ale przez "P i T" się nie przebiłem, za ciężkie dla mnie) trudnej "Pamięć i tożsamość".

na szczęście tylko na pomysłach się kończy i mam nadzieje, że żadne jego pomysły nie zostaną wprowadzone w życie; nawet to, ponieważ jak napisał ToMu - na siłę nic się nie da zrobić, zresztą nie wszyscy są wierzący więc to by już było chyba łamanie konstytucji

Jeżeli jego celem jest zrazić młodzież do JPII, to lepszego sposobu nie znajdzie.
Gombrowicza nie lubię, ale wchodzi jest częścią współczesnej literatury. A czy to, co napisał JPII poza dramatami, poematami i wierszami można zaliczyć do literatury, takiej jaką omawia się na j. polskim?

Lepszym wyjściem byłoby omawianie fragmentów jego książek lub homilii na lekcjach religii.

"Pamięć i tożsamość" i tak była dla mnie łatwiejsza w odbiorze niż "Miłość i odpowedzialność", ale może dlatego, że nie przepadam za filozofią.

Pan G. wymyśla sobie różne pomysły, a jego córka chodzi do prywatnej szkoły, i jej one nie grożą