Mark Zubek
Cytuj:
albo
nastąpi cichy lecz skuteczny bojkot finansowy kraju.
Mark Zubek
Cytuj:
Jeszcze raz sprawdza się historyczna prawda że najwięksi sojusznicy
najbardziej spiskują za plecami, i nie jest to wola ludzi i narodów
lecz wola elit które są za to dobrze opłacone.
A to bojkotu nie ma na okrągło?
Jeszcze nie było czasu gdy ktoś z jakiegos ludu ościennego nam nie macił w kraju.
Największymi sojusznikami Polski w tej chwili sa ci którzy de facto brali udział w tworzeniu UE oraz biora czynny udział w jej prowadzeniu.
Do tych zaliczaja się nasi od wieków najwieksi wrogowie: sasiedzi.
Nic nowego.
Po prostu nalezałoby trochę więcej uczyć się historii i bardziej stosować wynikajae z niej nauki w zyciu.
Nic więcej.
Sentymentów nie może być w polityce.
Co z tego, że nalezymy do UE w której sa nasi z dawnych lat sprzymierzeńcy...
Co z tego?
Oni dbaja na pierwszym miejscu - i słusznie, o swój kraj.
Wszelkie banki i mega konsorcja, świat finansjery kapitalistycznej ciagnie tam gdzie sobie dogodzi.
W tej chwili dogodza sobie jedynie w ten sposób by co jest zgodne z moda skopać wszelkie ruchy Narodowe oraz jak zwykle KK.
Tez nic nowego.
Bogaci mają swoje kaprysy.Nikt im nie przeszkodzi oprócz własnego sumienia którego podejżewam, że już nie maja.
A jesli mają to ukształtowane według tych co je wymyslili dla siebie przed latami.
Nie mogac podołac w zagłuszaniu własnego zrobili "cos dla innych".
Rozwalili pewne zasady i zmienili przez to, lub wypaczyli cywilizacje.
Juz do nas oni nie należą, ale do jakies innej metody zycia zbiorowego.
Trudno więc wymagać od takich szefów banków by zyli zgodnie z naszymi zasadami.
To tak jakby ktoś sprytny nie mogąc dać sprzeciwu pozwolił zaprosić się na to by wspólnie rozmawiac, jeść, żyć u sasiada.
Po czym gdyby mu nie pasowało a poznałby zamiary wrogie po prostu odszedł lub zwiał z informacjami strategicznymi.
Tyle, że wchodzac do "namiotu" wroga poczęstowano nas "mięsem ludzkim". Krótko: poszliśmy na posiłek do kanibali myślac, że przy miłej pogawędce nie zdradzając się, że jestesmy wrogami dowiemy się czegoś więcej.
A tu lipa.
Na samym starcie zostaliśmy zdemaskowani.
Dwie cywilizacje to za dużo.
Nie można tego w zaden sposób połączyć.
"Obraza majestatu" była nieunikniona i jest nadal nieunikniona, tyle, że może zakończyć się kolejna nieco tragiczniej dla Polski.
Banki są rządzone przez osoby które należą do samej góry pewnych metod ustroju zycia zbiorowego.
Tych najwazniejszych jest kilka dzisiaj.Podlegają one prawom pewnym swojej cywilizacji. A w niej prowadzą jedną z wielu strategi gospodarczych jakie wyjdą jako idee na wierzch.Walczą także więc wewnątrz cywilizacji ze sobą lecz już nie na bij zabij, ale poprzez dyskusje gdzie kazda uformowana idea kończy się dla obcych niekorzystnie.
Bodajże samych sposobów jest około sześciu obecnie.
Te sie źrą między sobą i wywołują konflikty.
Polsce zadna ze strategii nie pasuje.I właśnie dlatego jesteśmy raz ignorowani jako becwały nie znające się na rzeczy raz to jako agresorzy o innej metodzie.
Ani za silni w swoim pomyśle, ani przekonani do obcego.
Jak więc maja nam jakiekolwiek banki sprzyjac?