Stanisław Adam napisał(a):
Twarde prawo, ale prawo.
Głupie prawo, też prawo (to już moje).
Gruby, Kaczyński ci nie uległ, bo było przedawnione.
Jako człowiek praworządny nie mógł inaczej.
Ja go rozumiem.
Nie chciał, ale musiał.
Powiedz to Ziobrze 
 
 
To nie ja , tylko tenze Ziobro polecił w tym roku wszcząć postepowanie w tej samej sprawie, wymierzone w te same osoby o oparte na tych samych dowodach co te z 1992 r.
A jeżeli chodzi p mnie to molestowałem Kaczyńskiego w listopadzie 1992 r. czyli wtedy  kiedy  prokuratura umorzyła  posytepowanie.
Wtedy zażalenie miało sens,.
Teraz to jestr tylko marnowanie  naszych pieniedzy i czasu prokuratorów  
