Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr cze 05, 2024 23:26



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
 A jak inaczej? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 8:21
Posty: 69
Post 
W 966 został ochrzczony Mieszko i jego najbliższe otoczenie. Była to decyzja stricte polityczna. Natomiast wprowadzanie chrześcijaństwa na ziemiach będących pod Mieszkową kontrolą trwało długo i napotykało wielkie opory.

Ale nie o tym chciałem pisać. Otóż chciałbym zauważyć, że za swoje zbawienie odpowiadamy indywidualnie przed Bogiem. Niezależnie od tego czy jesteśmy członkami jakiegoś Kościoła czy nie. Natomiast Kościół to naturalne miejsce budowania wiary, wzrostu, poznawania Boga i służby dla każdego chrześcijanina. I nie wyobrażam sobie chrześcijanina żyjącego poza jakimkolwiek Kościołem.
Dlatego rację ma "gość" pisząc, że wiara jest osobistym spotkaniem Boga z człowiekiem ( indywidualnym człowiekiem ) jak i Belizariusz mówiąc, że Bóg powołał Kościół, aby ludzie we wspólnocie mogli Go lepiej poznać.

_________________
Pokój i dobro :)


Śr maja 21, 2003 11:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 16:12
Posty: 656
Post 
Bardzo mnie drażnią wypowiedzi typu: ja wierzę po swojemu. Pytam się wtedy, ile są warte pieniądze zrobione "po swojemu". Nic, bo to szą fałszywki. A ile jest warta wiara "po swojemu"...
Jeśli chcę wierzyć, muszę mieć jasne wskazówki, jak to robić. Jeśli będę jechał drogą i ignorował drogowskazy, nigdy nie dotrę do celu. I te drogowskazy w iwerze daje mi Kościół. Dlatego właśnie wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół!


Śr maja 21, 2003 21:27
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:37
Posty: 883
Post 
Głos rozsądku sie odezwał... bravo Serafin :p

_________________
Obrazek
d(~_~)b Psałterz wrześniowy
www.polskastacja.pl


Śr maja 21, 2003 21:58
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 14, 2003 15:22
Posty: 600
Post 
Serafin napisał(a):
Bardzo mnie drażnią wypowiedzi typu: ja wierzę po swojemu. Pytam się wtedy, ile są warte pieniądze zrobione "po swojemu". Nic, bo to szą fałszywki. A ile jest warta wiara "po swojemu"...
Jeśli chcę wierzyć, muszę mieć jasne wskazówki, jak to robić. Jeśli będę jechał drogą i ignorował drogowskazy, nigdy nie dotrę do celu. I te drogowskazy w iwerze daje mi Kościół. Dlatego właśnie wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół!


Bardzo dobre i smaczne spostrzezenie, każda wypowiedz drażni gdyż nieumiemy słuchać innych, każdy wierzy na tyle na ile jest w stanie wierzyć, a pieniądze to już całkiem odrebny temat na który niewarto wypowiadać się.


Śr maja 21, 2003 22:11
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 21, 2003 8:21
Posty: 69
Post 
Serafin napisał(a):
Jeśli chcę wierzyć, muszę mieć jasne wskazówki, jak to robić. Jeśli będę jechał drogą i ignorował drogowskazy, nigdy nie dotrę do celu.


Jasne wskazówki co do wiary daje Biblia rzecz jasna. Jak to napisał Apostoł Paweł do Tymoteusza :

2 Tym. 3:15-17
15. I ponieważ od dzieciństwa znasz Pisma święte, które cię mogą obdarzyć mądrością ku zbawieniu przez wiarę w Jezusa Chrystusa.
16. Całe Pismo przez Boga jest natchnione i pożyteczne do nauki, do wykrywania błędów, do poprawy, do wychowywania w sprawiedliwości,
17. Aby człowiek Boży był doskonały, do wszelkiego dobrego dzieła przygotowany.
(BW)

_________________
Pokój i dobro :)


Cz maja 22, 2003 7:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19
Posty: 12722
Post 
Amos. tu się zgadzamy, że źródłem jest Słowo Boże, co nie znaczy, że Kościół nie pomaga go zrozumieć, przyjąć... Bardzo łatwo można się zapętlić przy dosłownym traktowaniu Pisma... i kompletnie stracić wiarę... Nie mam zdrowia uczyć się hebrajskiego, aramejskiego, greki i innych ciekawych języków (hebrajskiego nawet próbowałam) i studiować kultury i filologii Narodu Wybranego... Po to Bóg zostawił w Kościele Ducha Św, żebym mogła mu wierzyć, bo człowiek jest omylny, ale Bóg nie...

_________________
Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony


Cz maja 22, 2003 8:21
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N maja 18, 2003 19:49
Posty: 642
Post Nie dla prywatnego wyjasniania
Amosie, zgadzam się, pod jednym wszakże warunkiem. Św. Piotr pisze: "Żadne proroctwo Pisma nie jest dla prywatnego wyjaśnienia" /2P 1,20/. To ma bardzo praktyczne konsekwencje. Jeżeli nie ma autorytetu, wyjaśniającego, wtedy już tylko krok do tworzenia niezliczonych prywatnych kościołów. Sam widziałem zgromadzenie Zielonoświątkowców, gdy dwóch liderów spierało się o wyjasnienie tekstów. W konsekwencji tego wieczoru mieliśmy już dwa Kościoły, bo jeden z liderów założył swój własny - tzw. Kościół Jezusa. Oczywiście następnym krokiem była wojna o wyznawców. To nie jest wyssane z palca. Mogę podać miejsce, rok i nazwiska liderów. Dodajmy do tego pokręcone życiorysy ludzi zagubionych. To są efekty uprywatnienia, o jakim z miłą ironią pisał Serafin.
Nie trzeba chyba dodawać, o czym już pisałem przy okazji innej dyskusji, że to Kościół odkrył, pod wpływem Ducha Świetego, które Pisma są, a które nie są natchnione. I spośród ogromnej ilości tych, które uchodziły za Apostolskie /mamy ostatnio wydane dwa tomy tzw. Apokryfów Nowego Testamentu/ wyodrębnił te, które zostały włączone do kanonu Nowego Testamentu. Dlatego chrzescijanin wierzy nie prywatnie, ale właśnie w wierze Kościoła, który jest z powyższego względu interpretatorem Pisma Świętego.
Owszem, człowiek ma prawo do tzw. prywatnej wiary. Ale niech ma odwagę nazywać ją tylko prywatną, a nie próbuje na siłę tę właśnie prywatną nazwać wiarą "Abrahama, Jakuba i Józefa" i twierdzić, że to właśnie o takie jednostronnie prywatne ujęcie chodziło Jezusowi, a wszystko inne jest złe. Bo tekst Piotra wyraźnie temu zaprzecza.
Tak zupełnie na koniec. Powiadają, że gdy zbierze się trzech Polaków, mamy do czynienia z conajmniej pięcioma partiami politycznymi. Natomiast gdy zbierze się trzech Amerykanów, mamy do czynienia z conajmniej pięcioma religiami. W obu wypadkach są to efekty uprywatnienia, zwanego w dawnej Polsce po prostu prywatą. Tylko dlaczego Paweł chciał, by Kościół był postrzegany jako Ciało Chrystusa? Czyli organizm wzajemnych powiązań i zależności? Ale to już jest pytanie na inne forum.


Cz maja 29, 2003 21:03
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 19, 2003 8:14
Posty: 487
Post Kościół
Beli, ,,,,,,,, sądzę, że i Ty masz racje i Gość.
Bóg jest niepojęty dla każdego z nas, i wszystkich razem. Nielicznym było dane spotkać Boga // „poznać” inaczej, to mistycy.’’ Oni poznali Go poza ‘’czasem i przestrzenią’’ na głębokiej modlitwie, w której to oni bardziej słuchali, niż mówili. Jest to oczywiście ten sam Bóg, bo On jest niezmienny, i jak pisała Skaja, każdy z nas nosi Jego cząstkę w sobie, ale inaczej i inną. Różnorodność w jakiej można Go spotkać daje możliwość stwierdzenia, //Gość//, Do mnie bardziej przemawia Bóg pojedynczego człowieka.
Myślę, że jemu Gościowi, chodzi o własne te osobiste relacje z Bogiem, bo te mu są najbliższe. Doświadczenia własne mają to do siebie, że są podstawą tej jedynej niepowtarzalnej relacji człowieka z Bogiem, a one potrzebują samotności, ciszy i oderwania w pewnym sensie od rzeczywistości, która jest jedynie pozorem, wobec tego przeżycia.

pozdrawiam, pa pa

_________________
Bóg zna Twoją przeszłość, ofiaruj mu teraźniejszość a On zatroszczy się o twoją przyszłość.


Śr cze 04, 2003 13:39
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 23 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL