Czy ktoś to wie? albo czy można się dowiedzieć czy dotarły odpowiedzi ode mnie? nie wiem czy to se da

Raczej się nie dowiesz - kiedyś ten temat już był poruszany na forum. Ks. Adam ma do przeczytania bardzo dużo maili i nie ma czasu na podawanie takich informacji.
Jesli wysłałes maila i nie dostałeś informacji zwrotnej, że coś z nim było nie tak i że nie został dostarczony to pewnie szczęśliwie dotarł do skrzynki Ks. Adama.

Pozdrawiam

hmmmmm......czasem sie zdarza, ze na poczcie otwieraja listy i paczki. To jednak jest Poczta....nie wiedomo jednak co łazi po łączach

W outlooku jest taka opcja : żądaj potwierdzenia przeczytania. Ksiądz Adam zawsze potwierdza i wtedy już jestem spokojna, że odpowiedzi dotarły.

Tylko że ks. Adam sam tu kiedyś pisał że czasem maile muszą troszkę poczekać w jego skrzynce na otwarcie. Dzisiaj wysłany mail może zostać otwarty np. w poniedziałek i dopiero wtedy dostaniesz potwierdzenie, że faktycznie dotarł.

viewtopic.php?p=118859&highlight=#118859

Witajcie!!!
Jak Wam się podobają pytania nowej tury?
Czemu na forum teraz taka cisza? Czyżby zaczęło się zagłębianie w Biblię?
Wydaje mi się że wreszcie pytania są jednoznaczne i w miarę łatwe.
Pozdrawiam

Jak do tego momentu wszystkie maile, które do mnie dotarły otwarłem i tym, którzy mieli włączoną tę opcję - potwierdziłem odbiór.

Pozdrawiam

U nas, na południu trwają ferie, właśnie jest półmetek, więc pewno część osób fruwa gdzieś po świecie i nie zagląda na Forum. A co do pytań... Ciekawe, zabawne i rzeczywiście nietrudne. Znam już wszystkie odpowiedzi. Na razie ich jednak nie poślę, by nie zrobić zamieszania w skrzynce naszego zacnego Padre Adama.

hmmm
to ja strzeliłam gafę!!!
Wysłałam już odpowiedzi!!! Niestety!!!
Mam nadzieję że mnie Padre Adam nie wyrzuci z konkursu!!
Po prostu jak je przeczytałam dziś rano to stwierdziłam, że nie będę czekać z odpowiedzią do ostatniej chwili i od razu wysłałam.
Padre - WYBACZ mi zamieszanie!!!

Żaden problem - więcej osób już przysłało

nałogowcy - teraz znowu będą marudzić, że się nudzą bez pytań

Bo z nałogowcami już tak jest Dostaną co chcą, prędko się nasycą, a potem każda godzina dłuży się niemiłosiernie, aż znowu dostaną "działkę"

PS. Lepiej nałogowo odpowiadać na pytania niż się truć dymkiem Za to dobra kawa jest napojem szlachetnym i ze wszech miar wspaniałym, więc jej nigdy za dużo

Wioletta, nie martw się!Padre nikogo z konkursu nie wyrzuci. Swoje Owieczki i Baranki prowadzi bardzo łagodnie - acz stanowczo. W chwili zwątpienia ( kapłańskie rody!!!) chciałam mu zemknąć. Napomniał, ale z rąk nie wypuścil!!! A co do nudy... Też mi czasem markotno bez pytań. Znalazłam jednak sposób. Poczytuję sobie Żychiewicza. Na razie "Pocztę Ojca Malachiasza". Za "Stare Przymierze" wezmę się w następnej kolejności. Pyszna lektura! Język - delicje!

Zaraz nałogowcy

Po prostu żywo zaangażowani w konkurs

A pomarudzić czasami lubimy, ale tylko z życzliwością dla Ojca Prowadzącego

Witajcie!!!
Wcale nie czuję się nałogowcem!!!
I na zbyt dużo wolnego czasu też nie narzekam
Teraz będę mieć więcej wolnych chwil dla mojego dwuletniego synka. Zwykle późnymi wieczorami, lub wręcz nocami pisałam odpowiedzi, a teraz taka premia
Pozdrawiam Wszystkich konkursowiczów
Wszystkim życzę znalezienia odpowiedzi tak szybko i bez problemowo!!!!

Odpowiedzi już są A po tej Turze zdecydowanie należała się Wam łatwiejsza


Pozdrawiam