A ja się zastanawiam kto na PSL głosuje...Oni nic da wsi nie robią, tylko siedzą w lawach i ględzą o porozumieniu...

Mieli juz od 1990 czas zęby się wykazac..

Zacznijmy od tego, że IV RP wciąż istnieje. Przemiany zapoczątkował aktualny Rząd, a obecny - mam nadzieję - będzie je kontynuował - na lepsze.

Jeśli uważasz, że Rząd nic nie zrobił, zgłoś się do psychologa, bo zbyt łatwo przyjmujesz powszechnie panującą opinię. Poczytaj więcej, przypomnij sobie wszystkie fakty.

Jeśli Borowski, Kalisz i Olejniczak dogadają się z Kaczyńskim, zjem swój własny kapeć.

A tak serio, to prędzej mimo wszystko POPiS niz PiSLiD (to nawet nie brzmi).

Niom, robił.

Takiej wojny i bałaganu nigdy nie było.

Posty przeniesione z wątku politycznego

Dzisiaj przesiedziałem cały wieczór, czekając na wyniki. Pomijając fakt porażki, a nawet komromitacji, jaką było niemal 3 godzinne przedłużanie ciszy, wybory mnie zaskoczyły. Pozytywnie.

Przede wszystkim frekwencja. Widać od razu, że do urn poszli studenci. I bardzo dobrze.

Po drugie wynik. Ja, od lat sympatyk lewicy, chciałem głosować na LiD. Ostatecznie jednak stwierdziłem, że moje sympatie polityczne są mniej ważne, jeśli zestawić je z tym, czego wg mnie tej kraj potrzebuje. A wg mnie potrzebuje odsunięcia od władzy PiS. Tak więc w imię powiedzenia IV RP "NIE" - zagłosowałem na PO. Mimo, że nie miałem nadziei na koalicję PO-LiD. Cóż, czas lewicy jeszcze nadejdzie.

Generalnie chciałem pogratulować Polakom wyboru. Chciałem pogratulować skończenia z farsą, tudzież "chucpą", jaką była IV RP. Za to wszystko należą się wszystkim podziękowania.

Za to panu J.Kaczyńskiemu chciałem podziękować (!) za to, że w sejmie zabraknie jeszcze większych kompromitacji niż PiS - Samoobrony i LPR. Za to należą się panu podziękowania.

Crosis

Już...PO..Polsce.

Gratulacje dla przegranych.

Ale,ale......Jeszcze polska nie zgineła......aż do 13-go grudnia!!!

Amen.

NARESZCIE WOLNOŚĆ !!!!!

Wstyd będzie opisywać te 2 ostatnie lata na kartach podręczników...

Rzecz jasna: PO, nie oddałabym głosu PiSowi. Oby tylko nie powtórzyły się układy/układziki pomiędzy przedstawicielami poszczególnych parti 1-2 miesiące po wyborach bowiem całość straciłaby ogólny sens...

Prawda;)) W ogóle lepiej, żeby ostrzegano przed tym młodsze pokolenia, żeby się takowa sytuacja nie powtórzyła nigdy więcej->zmarnowane 2 lata...

Jedyne co dla mnie jest w tym pozytywnego, to duża frekwencja.
To krzepi.
Druga refleksja to ta, że teraz młodzież wzięła przyszłość Polski w swoje ręcę, bo ich głosami PO zwyciężyło tak wysoko.
Gratuluję zwyciężonym, ale blado to widzę.
Mam nadzieję, że Tusk zacznie rządy od budowania, a nie rozliczeń i powoływania komisji śledczych, bo wpisze się w retorykę PiS i udowodni, iż niczym się nie różni od Kaczyńskich, a wszelkie zapewnienia były li tylko grą wyborczą.
Życzę nam wszystkim, aby Tusk odniósł sukces, bo tego nam wszystkim potrzeba.
Obawiam sie jednak, że pęknie nadmuchany balon obietnic, i zacznie się powtórka z rozrywki.
Obym się mylił, czego sobie i Wam szczerze życzę!!!

Brawo Brawo Brawo
mógłbym napisać - . NARESZCIE mamy to za sobą
mnie się podoba
znamienna jest postawa crosisa, który, jako zadeklarowany zwolennik lid-u poszedł glosować na PO
ten wynik platwormy to niestety nadmuchany balon - nadymany do granic mozliwości niechęcią do pis-u
kiedy glosuje się przeciw - nie bardzo wiadomo ZA czym się glosuje
odnoszę wrażenie, że główne grzechy pisu-u topisząc kolokwialnie - medialne fakty
zalety platwormy?
no jestem ciekaw o ile procent spadnie poparcie platwormie kiedy wezmą się za budżetówkę? Cóż.... liberalny cud gospodarczy to przeież konieczność uporania się z... reformą finansów publicznych, to cała kulejaca budżetówka..... to krus rolniczy


cieszę się ze zwycięstwa platwormy
nie wiem tylko czy platworma, jako pierwsza partia od 1989 roku będzie miała odwagę i siłę zaryzykować wszystko dla dokonania zmian
bo..... nie ukrywajmy - w kampani nie widziałem liberałów.... raczej centrowców co to pozwolą jednym na biznes ale nie skrzywdzą rolników i budżetówki
sadzę także, że skorzystają z tego co pis przez 2 lata stworzył - bo tak to widzę, że tylko w silnym państwie może zaistnieć przestrzeń dla liberalnych mechanizmów

ciesze się, że na jakis czas narodowcy odeszli z sejmu - obawiam sie, że wrócą... bo im wieksze otwarcie na granic tym wiekszy strach niektórych o własną tożsamość
cieszę się, że samoobrona poszła w odstawkę - i mysle, że jest to rezultat wstapienia polski do UE - rolnicy nie musza juz bowiem stawiać blokad tylko ciągną z unijnego cycka - więc po co im samoobrona
ale nie skreslajmy jeszcze pana leppera.... - to polityczne zwierze a jego pokarmem bedą działania ... platwormy wobec rolników
no i na koniec smaczek - komuszki przegrały
to cieszy mnie najbardziej
oglądając wieczór wyborczy patrzyłem na liderów LID-u
widziałem tam lewicę.... (jeszcze postpezeterowską) a nie widziałem..... demokratów
mysle, że tylko lid może liczyc na powiększenie elektoratu - to bedzie zwyczajna konsekwencja liberalnych twardych dziłań platwormy - o ile je oczywiscie podejmie
mam nadzieje, że tak...


pzdr

Tusk zamiast budować nowe, zaczyna od rozliczenia starego.
Czyli nic nowego, tylko twarze się zmieniły.
Moje gratulacje!!!


Całą energię spożytkują na ściganie swoich wrogów, i nie zostanie już siły na budowanie drugiej Irlandii.

Ja. ze wsi nie jestem .... a tak w ogóle niewiem czy zauwazyłaś ale podczas głosowania oddajemy głosy nie na partie tylko na kandydatów... akurat z PSL kandydat mi najbardziej pasił (w sumie jeszcze szef PPP wchodził w rachube).

Tak na marginesie, cytat z plakatu jaki zobaczyłem wczora w KC (dzieło bodajze Fed. Anarch.): Partie Precz!!!!

crosis, jak to mówił Wałesa : byłes za, a nawet przeciw a tak serio to jedyna partia naprawde lewicowa była PPP. LiD to raczej taki miszmasz centrolewicowo-liberalny i wbrew temu co np. Tusk z Kwasem gadali na debacie, obie te partie maja wiele wspólnego (patrz: dokonania lewicy z 2 ostatnich kadencji, zwłaszcza ostatniej) i mysle ze gdyby była taka koniecznosc to zapewne by sie dogadali... na szcescie nie beda musieli.
Mam tylko nadzieje ze Donaldzik nie ruszy kodeksu pracy... i w ogóle mam nadzieje ze bedzie uwazał na to co ze swoja partia wyprawia bo za 2 lata nie chce znowu iść do urny, albo na barykade....
mnie zaskoczył wynik PPP, dodam ze bardzo pozytywnie... przynajmniej z tego co wczoraj zobaczyłem, nie wiem jak jest dzisiaj, w kazdym razie jesli dobrze widziałem było0,4% ... 2 lata temu było0,1%, a wiec jest ok.0,3 do przodu, co biorac pod uwage medialny bojkot tej parti jest wynikiem całkiem ok. Zobaczymy za 4 (oby 4) lata.
Najgorsze jest to ze polskie społeczeństwo ciagle wiezy ze w 4 lata mozna zbudowac druga Japonie, Irlandię, czy 3 mln mieszkań w normalnych krajach zdarza sie ze jakas partia ządzi 2 kadencje albo wiecej, a u nas ... 4 lata i zmiana... i tutaj widze olbrzymi sukces Jarka K. Dlaczego???? Bo do tej pory było tak: raz (pseudo)lewica (czytaj: byłe komuchy, które nierealizuja lewicowych pryncypiów i dyskredytuja pojecie lewicy) a po 4 latach prawica.... Jarkowi udało sie sprawic ze wygrał Donu (nie mylic z Doniem ) dzieki temu ma 100% pewnosc ze za 4 lata znów bedzie premierem...w szak jest w opozycji...
Cieszy brak Samoobory i Ligi Polskich Rowerzystów (przepraszam nie moge sie powstrzymać od rozwiniecia tego skrutu - nie chciałem nikogo obrazic, z góry przepraszam!).... chociaz miałem nadzieje popatrzeć jak Miki (Korwin) kompromituje sie w sejmie....

I jedyne co martwi, to własnie to ze niewielu głosowało na konkretnych polityków ani tym bardziej na programy partyjne, tylko przeciw IV RP.... "wysadzenie Belwederu nie uwolni ludzi od istnienia Państwa, bo kazdy z nas nosi w sobie jego czastke", obym sie mylił ale cos czuje ze podobnie bedzie/jest z IV RP.