A ja myślę, że jak dotąd, głównie szukaliśmy informacji. Formacja dopiero się zacznie, wraz ze studiowaniem lekturki, a zintensyfikuje się, gdy zaczniemy praktykować to, o czym przeczytamy.

No więc teraz musimy sobie bez naszego Saxona radzić.

A tak apropo pytania 1 podpunkt 19) leworęcznym człowieku . Jak uważacie czy w piśmie świętym ma pisać wprost że ososba ta była leworęczna czy że ta osoba robiła coś lewą ręką??

Raczej chodzi o określenie, że ogólnie był leworęczny

A ja muszę sobie poradzić do środy... dziś w nocy skończyłam czytać książkę .. zabieram się za pisanie sprawozdania, recenzji czy czegoś w tym stylu ... w czwartek rano wyjeżdżam i wrócę dopiero 8.8 .....

Ho, ho! To zaszalejesz! Taki długi odpoczynek! Czy to krajowe wczasy czy zagraniczne wojaże? Gdziekolwiek będziesz, niech Ci się odpoczynek uda, przyniesie radość i nową energię do pracy i działania.

Ciężko to nazwać odpoczynkiem Chodzenie pieszo z plecakiem w upale - więcej napiszę po powrocie - narazie proszę o modlitwę.

Trzymamy Cię za słowo baranek!!
Wszyscy gdzieś wybywają Saxon, baranek.
Wracajcie szybko!!

Z recenzją się uporałam ..... jeśli ktoś ma duży problem z pożyczeniem ksiązki, mogę pożyczyć .....

A w jaki sposób??
Musiałabym blisko Ciebie mieszkać.

Mieszkam w Pieninach - ale istnieje poczta

O, jakiż tu się toczy miły dialog owieczki i baranka! Owieczko, nie martw się, baranek wróci... Ty też się wybierz gdzieś na łono natury. Na pewno znajdzie się okazja.

A u mnie maraton zaproszeniowy trwa
Teraz jedziemy na tydzień do Gorzowa, Zielonej Góry i pomnijszych miejscowości

Ale odbiję sobie po ślubie
Wybieramy się na tydzień do Zakopanego:)


Miłego wędrowania Baranku... i niech buty się sprawdzą

O tak buty muszą się sprawdzić.
Przedewszystkim muszą być wygodne No i niech by się tak nie daj Boże rozwaliły było by źle.
A więc życzę miłych wędrówek i aby pogoda dopisała.

O tak Halszka zawsze okazja by się znalazła.

Serdecznie i wakacyjnie wszystkich pozdrawiam. !!

Formacja wiąże się z informacją. Myślę, że każdy, kto w jakikolwiek sposób styka się z Biblią zaczyna nią "nasiąkać". Rodzi się tylko pytanie co z tym zrobić i tutaj praktykowanie tego co się poznje - lectio divina - stanie się jeszcze bardziej owocne dla naszego życie. Wszak Słowo Pana jest lampą dla naszych stóp i światłem na naszych ścieżkach. Choć krótko uczestniczę w tym konkursie, to jest on dla mnie impulsem do systematyczniejszego pochylania się nad Pismem Świętym. Biblia nie jest dla mnie obca, lecz pewne pytania rodzą u mnie zakłopotanie.
Nie włączam się w rozmowy prowadzone na forum, lecz nie ukrywam, że obserwuję o czym się dyskutuje.
Tym, którzy ruszają na wakacyjne szlaki życzę owocnego wypoczynku.

Już myślałam że wszyscy wyjechali bo nikt nic nie pisze na forum. Ale na szczęście gośliniak został/a. Przynajmniej nie jestm sama.

Jesteśmy.... Lud pracujący miast i wsi nadal na Forum zagląda (jak ma przerwę w pracy ). Prztpuszczam, że tytaj się "zaludni" pod koniec lipca kiedy trzeba będzie odpowiedzieć "Gdzie pierwszy raz w Biblii...."
Pozdrawiam wszystkich, którzy nie umią doczekać się urlopu - jestem z Wami