Razem z Żoną przeżywaliśmy niedawno to samo. Łączymy się w modlitwie za Twoją Mamę Margot.

Margot........

........

wraz z modlitwą...........

Margot będę pamiętać o Tobie i Twojej Mamie w modlitwie.

Ciekawe, ile osób już przeczytało lekturkę. Ciekawe też, jakie są Wasze odczucia po jej przyswojeniu. Tylko saxon pozna wszystkie. A może ktoś w paru zdaniach podzieli swoimi przemyśleniami...

Margot, bede sie modlic za Twoja Mame i za Ciebie, by Pan ukoil Twoj bol

W koncu znalazlam czas na przejrzenie poczty, ktora nadeszla podczas mojego pobytu w lesie . Moniko, Twoja przesylka dotarla do mnie prawdopodobnie wczoraj, tak wiec szla tylko 7 biznesowych dni, jeszcze raz dzieki serdeczne . Mam nadzieje szybko uporac sie z doprowadzeniem wszystkiego do normalnego stanu i znalezc czas na lekture. Tam w lesie mialam czas na modlitwe osobista dopiero po polnocy i to nieraz musialam przerwac, bo mialam w grupie dziewczynke lunatyczke, no i wczesnie rano do godziny siodmej, tak ze o szukaniu "pierwszych" i czytaniu czegokolwiek nawet nie bylo mowy, oczy zamykaly sie zbyt szybko . Lectio divina nie jest mi obca, wiec mysle, ze jak juz przeczytam lekturke, z napisaniem zadania domowego tez nie powinnam miec zbyt duzego problemu. A swoja droga, to jest wspaniale moc oderwac sie od cywilizacji, techniki, codziennego zgielku, czuc obecnosc i wszechmoc Boga i podziwiac piekno zarowno uspionej jak i budzacej sie wczesnym rankiem natury. W takich chwilach slowa psalmu osmego same cisnely sie na usta: "O Panie, nasz Boze, jak przedziwne Twe imie po wszystkiej ziemi! ... "
Pozdrawiam serdecznie Saxona i wszystkich poszukujacych nozyc i biblijnej orkiestry

A ja to teraz mam codziennie. Moja miejscowość jest położona w kotlinie górskiej. Osiedle, na którym mieszkam, jest usytuowane wysoko, a mieszkanie na 3 piętrze. Gdy siedzę przy biurku nie widzę domów, położonych niżej, lecz tylko pobliskie pola , a nad nimi polany górskie. Widzę, jak ludzie koszą trawę, suszą, układają kopy siana, czuję jego zapach. Widzę, jak owce pasą się na tych polanach. Coś wspaniałego! To widok z jednego okna. A z innych... jeszcze rozleglejsza i piękniejsza panorama!

I mnie codziennie ciśnie się na usta Psalm 8, tylko że akurat inne jego słowa:

patrzę na Twoje niebo,
dzieło palców Twoich,
na księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:
czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
czym syn człowieczy, że troszczysz się o niego?

A zaraz potem powtarzam za Gałczyńskim:

chciałbym więcej ptaków,
drzew z ptakami,
więcej blasków, gwiazd, obłoków,
trzcin, kaczek na wodzie,

i uchwycić to wszystko rękami,
ucałować to wszystko ustami

Halszko! Pakuję się i jadę do Ciebie na wakacje! Szczęściarze, co mieszkają w górach!

Jestem teraz na urlopie, ale nie po to, by odpoczywać, tylko by naskrobać pracę magisterską. Wcześniej nie szło, bo i sesja, i trzeba było trochę poleniuchować... Oj, marnie mi idzie... Grzęznę we wskaźnikach finansowych.
Pozdrawiam. Szczególnie Margot...

Zapraszam! Ale dopiero magistra Grzegorza - i to wraz z małżonką. Mam wolny pokój . Możecie przyjechać w podróż poślubną.

Góry są miodzio. Ja właśnie wróciłam z weekendowej wyprawy na Pilsko i potem granicą dalej aż do Soblówki. Po wzmocnieniu ciała trzeba się teraz w końcu zabrać za lekturę... Pozdrawiam zwłaszcza tych, którzy też mają to jeszcze przed sobą )

Dziękuję za każde dobre słowo i modlitwę......jutro pogrzeb.....

Trzymaj się Margot.
Modlę się za Ciebie i Twoją Mamę.

Czy za "muzyka" można uznać osobę brzdękającą np. na trójkącie, a jak przyjdzie druga osoba z drugim trójkątem i pobrzdękają sobie razem to już będzie "orkiestra"?

Nie to żebym miała na myśli jakiś konkretny fragment Biblii, ale nie mogę niczego znależć odnośnie tych dwóch punktów i tak myślę, że może trzeba coś kombinować okrężną drogą.



A przy okazji: pozdrowienia dla wszystkich odpoczywających i pracujących (ja niestety z tej drugiej grupy).

Właśnie przeczytałem forum od 1 lipca bo mnie nie było ale sie nagromadziło tego czytania .Urlop sie skończył trzeba sie zabierac do pracy i do konkursu .ja mam trochę starą ksiazkę bo z 1982 roku Czytanie pisma Świętego jako Słowa Bożego ,G.Martina ale taka pozycja też figuruje na liście wiec myślę że może byc .Zabieram sie własnie za czytanie .Pozdrawiam wszystkich forumowiczów.

No niedziela trochę się tego nagromadziło. Sobie troszkę poczytałeś...
Chociaż ostatnimi dni te rozmowy na naszym forum trochę ustałay. Ale mam nadzieję że w niedługim czasie się to zmieni.