Hej pozdrawiam wszystkich konkursowiczów

dawno nic nie pisałem na forum, ale tym razem nadarzyła się ku temu okazja:
otóż od środy do piątku piszę próbną maturę i chciałbym prosić o modlitwę


PS. to już co prawda koniec konkursu, ale wiem że startują w nim bądź startowały osoby jeszcze młodsze ode mnie. Nie jest więc prawdą, że sami studenci i starsi.
Mam więc propozycję: może niech przedstawi się najmłodsza osoba biorąca udział w tym konkursie


jeszcze raz wszystkich pozdrawiam, gratuluję i dziękuje za wszystkie naprowadzenia do odpowiedzi umieszczane na tym forum

Kamil

Kamilku! Dołączam Twoją osobę do porannej modlitwy w te trudne dla Ciebie dni

Dwa lata temu przeżywałam maturę z moim synem (ale nie był on uczestnikiem Konkursu Biblijnego).

Kamilku,
zdecydowanie tak. Nie jesteś tu najmłodszy. Znam dwie młodsze osoby. Jedna (ja_dia, jeśli się nie mylę) wiosną pisała tu o tym , że czeka ją gimnazjalny test kompetencji. Zatem w tej chwili pewno jest pierwszoklasistką w szkole ponadgimnazjalnej.

Z drugą gimnazjalistką utrzymuję stały kontakt. Nie mogę się nadziwić, że te młode osoby mają w sobie tyle zapału i nie przestraszyły się, że uczestniczą w konkursie wespół z dorosłymi, wykształconymi ludźmi: np. nauczycielami czy teologami nawet - i to z tytułem doktora!

W chwilach słabości, zmęczenia konkursem, gdy przychodziła pokusa, żeby się wycofać, to ta "moja" gimnazjalistka niejako podtrzymywała mnie na duchu. Jak to? Ona wytrwa, a ja nie? Wstyd! A kysz, pokuso, a kysz!!!!

Tym najmłodszym uczestnikom/uczestniczkom konkursu należą się największe gratulacje. Ich zaangażowanie wlewa we mnie tyle nadziei...

Witajcie!!!
ale się zagapiłam i ominęły mnie tak ciekawe rozmowy....ale je sobie odczytałam z opóźnieniem... Wiem, że są już końcowe pytania i podziwiam Księdza Prowadzącego za zapał, cierpliwość i wytrzymałość
Pozdrawiam wszystkich cieplutko, a Ciebie Halszko szczególnie za pamięć...

Wiesz Kamilku też własnie miałam(hmm....) na myśli żeby (hmm.....) no żeby uczestnicy podzielili się z innymi swoim wiekiem.
Ja szczerze mówiąc często zastanawiałam się nad tym właśnie jacy tak mniej wiecej(wiekiem) uczestnicy biorą udział w konkursie.
A więc w odpowiedzi na apel Kamila ja jestem uczennicą klasy III gimnazjum.

Serdecznie pozdrawiam wszystkich konkursowiczów!!

I bardzo DZIEKUJE osobie, która co tu dużo mówić strasznie mi pomogla... !!

no dobra... niech wam będzie... podejrzewam, że to ja jestem najmłodszą osóbką w tym konkursie może się mylę... nie wiem cóż. ja chodzę do 2 gimnazjum... może jednak jest ktoś młodszy ode mnie??
pzdr

Kociątko dlaczego "niech wam będzie"?? To chyba fajnie, że jesteś najmłodsza..... Ja naprzykład osobiście bardzo cieszę się, że mogłam się "zmierzyć" z osobami starszymi ode mnie o kilka lub kilkanaście lat.

Jest jeszcze ktoś młodszy Jak tak to pisać!! Nie ma się czego wstydzić....

Czyli narazie(pod względem wieku) jestem na drugiej pozycji... (żartuję oczywiście)

Witam milutko po długiej nieobecności
Halszka dzięki za pamięć .. miło się robi na sercu wiedząc że pozostajemy w czyjejś pamięci ,jeszcze raz serdeczne dzięki
Zawaliliśmy z synem aż dwie tury,no cóż tak wyszło.

Jeżeli chodzi o wiek Kamilku jesteś rocznik 88 dokładnie jak mój syn, i to on bierze udział w konkusie,ja tylko pomagam nick bart_bedi.
Jutro próbna matura więc już dzisiaj mocno trzymam kciuki .

Pozdrawiam wszystkich konkursowiczów ...w szczególności Ojca Generała
a dla Halszki i Moniki 75

Meruniu

A wiesz że dziś też o Tobie myślałam? Takie mnie naszły wspomnienia z tego roku który własnie mija. Przyzwyczaiłam się do tego konkursu i wątku i choć ostatnie tygodnie dały mi nieźle w kość to teraz jak konkurs dobiegł końca to jakoś mi smutno

No cóż... wszystko się kiedyś kończy. Wielu osobom tu obecnym zawdzięczam dużo dobrego. Tak najcieplej to myślę o Tobie (i Twoim Synu), o Halszce, o Pędziwiaterku............ No i oczywiście o Ojcu Prowadzącycm. Dziękuję Wam wszystkim wymienionym i nie wymienionym

PS. A lat to mam.... można sobie policzyć (te cyferki w moim nicku to mój rok urodzenia). Nie mylić z moim wiekiem

Słuchajcie, moi mili, jest mi ciepło, cieplutko i ciepluteńko. Dzięki za krzepiące słowa!
Jeden z moich tutejszych pupilków, czyli w.tomcio, powtarzał po wielekroć: Jesteście wszyscy kochani. Wie, co mówi!!!

Ja też polubiłam tu wiele osób. Jeśli kogoś długo nie ma na Forum, to się niepokoję. Czasem zaglądam do archiwum i żal mi, że tak dużo osób nie dotrwało do końca konkursowych zmagań. Niektórzy już byli "oswojeni" w moim sercu. Ot, choćby Wioletta - ta, która martwiła się chorobą synka , Michałka. Chyba już nie bierze udziału w konkursie... No, a ja nie wiem, czy Michałek jest całkiem zdrowy. Nie dowiem się pewno...

Tym, że konkurs sie kończy, przestałam się martwić. Przecież już wiadomo, że szykuje się coś nowego - na dodatek mniej praco- i czasochłonnego. Więc pewno dam radę! Zostanę. Mam nadzieję, że nadal będziemy się spotykać.

Aha! A co do wieku.... Świetnie, że zainteresowanie wzbudza jego dolna granica.
Jeśli zaś chodzi o mnie, to jestem młoda, wszak pisał Sztaudynger: "Czy jesteśmy młodzi, czy jesteśmy starzy - to kwestia charakteru, a nie kalendarzy". Ot co!

Nie zmogly mnie sterty ksiazek, nie zmoglo mnie Morze Trzcin, (choc plywak ze mnie zaden) , dlatego zgadzam sie z Toba zupelnie, Halszko
I zobaczcie, czy nie jest to wspaniale, dzieki konkursowi udalo nam sie zbudowac wspolnote i to nie tylko wirtualna, bo czesc z Was spotkala sie i spotyka sie w realu (moze i mnie sie w koncu uda dotrzec na ktores z tych spotkan
Moniko, jestes kochana
A w ogole to mysle, ze uprzedzilam jedno pytanie ostatniej tury i juz moglabym byc zwolniona z nadsylania odpowiedzi do tego pytania :P


Pozdrawiam serdecznie wszystkich

Tak! Jest wspólnota - i to jest coś!!! A w tej wspólnocie Kamilek pisze dziś próbną maturę, a Stokrotka się "wymagistrza". Duchu Święty, przyjdź. Rozjaśnij im umysły.
Westchnienia ku Niebiosom ślę. 3majcie się!!!!! Będzie . i .

Pożegnania są niesmerfne!!
:placze::placze::placze: