| Autor |
Wiadomość |
|
Grzegorz Stopa
Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 11:53 Posty: 47
|
Pojawiły się pytania, ale Saxon nie odwiedził Forum...
Czuję się rozczarowany... 
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim? /Mi 6,8/
|
| Wt sty 24, 2006 12:54 |
|
|
|
 |
|
Kika
Dołączył(a): Pt gru 23, 2005 11:39 Posty: 14
|
Ciesz się, bo może zdąży sprawdzić odpowiedzi do wieczora 
|
| Wt sty 24, 2006 14:40 |
|
 |
|
Grzegorz Stopa
Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 11:53 Posty: 47
|
Masz rację.
Znacznie bardziej niepokojąca jest nieobecność Belizariusza.
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim? /Mi 6,8/
|
| Wt sty 24, 2006 14:43 |
|
|
|
 |
|
danusia
Dołączył(a): Wt sty 03, 2006 6:37 Posty: 54
|
 znaczna część Forumowiczów odczuwa bark Belizariusza. Mam nadzieję, że czyta forum. Jesteśmy myślami z Tobą  ! 
|
| Wt sty 24, 2006 14:51 |
|
 |
|
Grzegorz Stopa
Dołączył(a): Pn gru 05, 2005 11:53 Posty: 47
|
Myślę że teściowa nie ma z tym nic wspólnego?
Mam nadzieję że wszystko jest OK
_________________ Powiedziano ci, człowiecze, co jest dobre. I czegoż żąda Pan od ciebie, jeśli nie pełnienia sprawiedliwości, umiłowania życzliwości i pokornego obcowania z Bogiem twoim? /Mi 6,8/
|
| Wt sty 24, 2006 14:55 |
|
|
|
 |
|
rastakayakwanna
Dołączył(a): Śr lut 23, 2005 17:55 Posty: 196
|
Grzegorz Stopa napisał(a): Myślę że teściowa nie ma z tym nic wspólnego? Mam nadzieję że wszystko jest OK
A może teściowa wysłała Belego na przymusowy urlop od komputera (konfiskując kabelek do monitora  ) Ale jeśli odpowiedział w miarę szybko na poprzednią turę to teraz ma czas do 4 lutego  i teraz odpoczywa 
|
| Wt sty 24, 2006 14:59 |
|
 |
|
sachmett
Dołączył(a): N gru 18, 2005 9:16 Posty: 289
|
No i udało mi się na pytanie przyrodnicze odpowiedzieć matematycznie
W końcu nie bez powodu mówi się nauki matematyczno-przyrodnicze
Mam nadzieję, że jednak nie spłonę 
_________________ Synuś już jest z nami:)
|
| Wt sty 24, 2006 15:09 |
|
 |
|
Stefan
Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 18:59 Posty: 50
|
Droga Sachmett, ależ Ty masz świętą rację !
Matematyka jest wszak "królową nauk" i jako taka przydać się może nam i tutaj.
Co prawda Saxon zadaje same WIELO-miany, a niewiadomych ci u niego jak pszczół składających miód leśny w szkielecie ...
Ale może faktycznie należy najpierw zdefiniować matematycznie każdy z podanych problemów. Np. tak :
Jaka jest granica (limes N) państwa Dawida, przy N dążącym ku północy ?!
PS.
A dowody na to, że matematyki i w Piśmie sporo, mam takie chociażby :
- Przypowieść o wielbłądzie i uchu igielnym obarczona jest zazwyczaj komentarzem, że to HIPERBOLA (sic !)
- Już nie wspomnę o tym, że uczniowie zebrali dwanaście koszów pełnych UŁAMKÓW ...
PS.2
A tak poważnie (?), wydawało mi się, że znam odpowiedź na pytanie 4.
Lecz kiedy przyjrzałem się mapie państwa Dawidowego i znalazłem na niej "moje" dwie miejscowości (X i Y), stwierdziłem, że nie są to miasta graniczne, a jedynie ogniska krzywej Cassiniego. Ba, nawet kształt tej krzywej z grubsza przypomina Izrael.
Ten zwrot ku matematyce nie jest więc taki zły.
Zatem, Sachmett, dzięki za wytyczenie nowego kierunku w moich poszukiwaniach ... 
_________________ Prawda ? Cóż to jest prawda ?
/ Piłat /
|
| Wt sty 24, 2006 18:40 |
|
 |
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
Stefanie, przy Tobie wpadnę w kompleksy  Rzym, łacina, greka i na dodatek matematyka
pozdrawiam serdecznie
i ide sie dowiedziec, co to ta krzywa Cassiniego 
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
| Wt sty 24, 2006 18:44 |
|
 |
|
sachmett
Dołączył(a): N gru 18, 2005 9:16 Posty: 289
|
Elka krzywa Cassiniego to zbiór punktów na płaszczyźnie, których iloczyn odległości od wybranych dwóch punktów (tzw. ognisk) jest stały i równy a2.
(x^2 + y^2)^2 = 2b^2 (x^2 - y^2) + a^4 - b^4
te ptaszki oznaczają potęgowanie 
_________________ Synuś już jest z nami:)
|
| Wt sty 24, 2006 19:10 |
|
 |
|
Dorka
Dołączył(a): Cz gru 08, 2005 17:54 Posty: 69
|
Saxon, przecież pytania od wtorku miały być coraz łatwiejsze a nie na odwrót  Zwłaszcza, że muszę odpowiedzi wysłać w tym tygodniu, bo wyjeżdżam na ferie... 
|
| Wt sty 24, 2006 19:31 |
|
 |
|
elka
Dołączył(a): N cze 22, 2003 8:58 Posty: 3890
|
sachmett  dzięki, znalazlam nawet graficzny obraz tej krzywej, tylko nijak nie mogłam z niej wyczytać mapy Izraela  :D:D widocznie mam zbyt kiepskie okulary 
_________________ Staraj się o pokój serca, nie przejmując się niczym na świecie, wiedząc, że to wszystko przemija.[św. Jan od Krzyża]
|
| Wt sty 24, 2006 19:33 |
|
 |
|
Stefan
Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 18:59 Posty: 50
|
No OK, poddaję się.
Krzywa Cassiniego to nie jest może idealny kształt Izraela, ale ...
No to jest taka elipsa lekko wcięta w talii.
Więc jeśli ustawić dwie "klasyczne" miejscowości, o których myślimy (albo przynajmniej, o których ja myślę) na osi Y i zaznaczyć je jako ogniska Cassiniego [tak wg oznaczeń Sachmett : (0,-b) i (0,+b)] , a potem wykreślić ten zbiór punktów, to okaże się, że zdobycze Dawidowe przesuwają ten obszar poza ogniska i kreślą coś takiego właśnie ---
Może to mętne, co piszę (nawet nie tylko "może" ...), ale taką mam wizję.
PS.
Sachmett ! Dzięki za wsparcie mnie wzorem.
Elka ! Kompleksy ? Ejże, Ty sobie po prostu kpisz ze mnie, dziewczyno !
PS 2.
Sachmett, a co powiesz na takie pytanie ? :
Czy relacja przejścia z miasta X na północy do miasta Y na południu jest relacją przechodnią ?!  :D:D
_________________ Prawda ? Cóż to jest prawda ?
/ Piłat /
|
| Wt sty 24, 2006 20:10 |
|
 |
|
sachmett
Dołączył(a): N gru 18, 2005 9:16 Posty: 289
|
Stefan jeśli mówimy o relacji zaufania, to skoro Dawid podbija ościenne krainy to musi to być relacja przechodnia. Inaczej komunikacja na linii miasto X - dowolne miasto nowopodbite była by niemozliwa.
A jak Ty myślisz?
_________________ Synuś już jest z nami:)
|
| Wt sty 24, 2006 20:22 |
|
 |
|
Stefan
Dołączył(a): Pt gru 30, 2005 18:59 Posty: 50
|
Zaufanie - też, ale chodziło mi czy przejście jest przechodnie, bo to ładnie brzmi
Niestety, chyba weszliśmy na tereny pozabiblijne
Ale skoro o relacjach mowa, to jeszcze jedno zdanie i już z tym kończę, słowo !
Zawsze mi się wydawało, że właściwości relacji najlepiej oddaje relacja miłości.
No bo tak :
- czy relacja miłości jest zwrotna ? Tak ! Na ogół A kocha A (i to z wzajemnością !)
- czy relacja miłości jest symetryczna ? Niekoniecznie. Nie zawsze z tego, że pan A kocha panią B wynika od razu to, że pani B kocha pana A.
- czy relacja miłości jest przechodnia ? Nigdy. Nieprawdą jest bowiem, że jeśli pan A kocha panią B, a pani B kocha pana C, to także pan A kocha pana C !
I jak Ci się podoba taki wywód, Sachmett ?
Bardzo serdecznie przepraszam wszystkich uczestników Konkursu za te matematyczne żarty, które nie nie mają związku z tematami, które winny być tu omawiane. Żywię tylko nadzieję, że kogoś to być może trochę rozbawiło !
Dość już więc o "matematycznych relacjach miłości". Wybaczcie, proszę ! Koniec odpoczynku ! Wracamy do Ewangelii św. Marka ! 
_________________ Prawda ? Cóż to jest prawda ?
/ Piłat /
|
| Wt sty 24, 2006 20:57 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|