Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
Utraciliśmy Wielkiego Papieża - Polaka
Zyskaliśmy orędownika, który zawsze bedzie sie za nami wstawiał.
Dla nas katolików, już jest świętym...i nie tylko dla nas.
Przewodniczący Radzie Muzułmanów we Francji dr Dalil Boubakeur powiedział:
"Papież był człowiekiem, który promieniował tak silną duchowością, że mieliśmy do czynienia ze świętym i zasługuje na beatyfikację"
|
N kwi 03, 2005 17:47 |
|
|
|
|
glizta
Dołączył(a): Cz lut 03, 2005 22:59 Posty: 50
|
Popatrzmy na śmierć inaczej. Ojciec Święty był człowiekiem, wspaniałym człowiekiem. I szkoda, że nie ma Go wśród nas. Ale jak każdy człowiek, umrzeć musiał- musiał zacząć kiedyś nowe życie.
I może część się na mnie "zeźli" - ale ja się cieszę, że odszedł teraz. Pan Bóg wie, co robi. Ojciec Święty czuł, że zrobił dobrze, że służył do końca, że cierpiał, ale się nie poddał. Do końca, mógł, chociaż uczestniczyć, we Mszy Świętej. Widział wiernych, służył nam jak potrafił, na ile pozwalało Mu zdrowie. Gdyby to trwalo dłużej - mógłby nie być w stanie nic robić, mógłby się zastanawiać, czy nie odejść, i pewnie nie chciałby patrzeć , co się dzieje, zwłaszcza gdyby sie działo nie po jego myśli. No i nowy Papiez - żyłby (choć pewnie częściowo i tak będzie) w cieniu Karola Wojtyły.
Są to tylko gdybania, tylko to, co mi się wydaje, tak po ludzku.
Wierzę w życie wieczne - wierzę, że Ojciec Święty jest teraz w gronie Świętych, że na nas patrzy i zanosi nasze modliwty do Ojca Niebieskiego.
Wierzę, że Pan Bóg, wybrał najlepszy czas na to, żeby zabrać do siebie tego Wspanialego Człowieka.
I mam nadzieję, że po okresie żałoby, smutku, ludzkiego smutku, że już Go tu nie ma, nie zapomnimy, co do nas mówił, i o co prosił i słowem, i całym swoim zyciem.
|
N kwi 03, 2005 18:33 |
|
|
krunch
Dołączył(a): Cz wrz 11, 2003 12:33 Posty: 114
|
Ja chciałbym powiedzieć, to co mówiłem już wielu osobom, że Jan Paweł II nigdy nie chciał być na pierwszym miejscu, bo dla niego na pierwszym miejscu był Jezus Chrystus. Karol Wojtyła poświęcił swoje życie, żeby nieść miłość i radość Chrystusową, do najciemniejszych miejsc na ziemi. Myślę, że najlepszym sposobem w jaki możemy uczcić pamięć Jana Pawła II jest prawdziwe zastanowienie się nad jego naukami i skonfrontowanie ich z naszym życiem. Ja jestem protestantem i pomimo, że dla mnie tytuł "Ojciec Święty" jest sprzeczny z Pismem Świętym, pomimo tego, że nie uznaję kultu maryjnego, to Karol Wojtyła jest dla mnie wzorem do naśladowania. On poświęcił swoje życie dla Jezusa i był posłuszny Woli Bożej do ostatniej chwili swojego życia. On realizował marzenie mojego życia, a mianowicie zabiegał o to, żeby wszyscy Chrześcijanie, bracia i siostry w Chrystusie Jezusie, byli jednością. Chciałbym, żebyśmy zawsze pamiętali o jego naukach i postępując zgodnie z przykłądem, który nam dał, podążali ścieżkami Jezusa Chrystusa, wtedy spotkamy się z Janem Pawłem II w domu naszgo Ojca. Amen
|
N kwi 03, 2005 21:02 |
|
|
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wszyscy jestesmy bracmi, Jestesmy jedna rodzina. Tej prawdy nic juz nie zacmi I teraz jest jej godzina.
krunch
AMEN
|
N kwi 03, 2005 21:08 |
|
|
hrotheberth
Dołączył(a): Wt mar 29, 2005 12:51 Posty: 106
|
tesknic za dobrym i wielkim czlowiekiem i smucic sie to zrozumiale.
ale zamiast płaczu niech wsrod ludzi panuje miłość abyśmy i my sami mogli przejść do nowego życia.
P.S. J14,28"Gdybyście Mnie miłowali, rozradowalibyście się, że idę do Ojca"
|
N kwi 03, 2005 21:33 |
|
|
|
|
saxon
Dołączył(a): Pn cze 01, 2009 10:00 Posty: 5103
|
Cytuj: Papież Jan Paweł II nie żyje. Co mnie, protestanta to obchodzi? Jestem "bratem odłączonym". Tym, który mówił "nie" wielu doktrynom i dogmatom katolickim, w tym takim, które głosił papież. Ten papież. Jestem na "nie" wobec samej instytucji papiestwa, którą uważam za uzurpację. Ale...
Nie przeżywam tego jak katolik. On nie był dla mnie moim papieżem, moim przywódcą, ale...
Powiedzmy sobie uczciwie. Jan Paweł II, Karol Wojtyła wiele drzwi otworzył nam wszystkim. Był symbolem chrześcijaństwa dla Żydów i muzułmanów, dla ateistów i buddystów. Dla wszystkich. I na zewnątrz reprezentował nas wszystkich. Nawet jeśli jesteśmy wobec niego na "nie", to bez niego wielu rzeczy byśmy nie mogli. Narzekamy na adominację katolicką w Polsce, ale nie pamiętamy, że to dzięki jego działalności uzyskaliśmy status równy katolikom i prawo do równorzędnego istnienia. Za PRL-u byliśmy tępieni nieporównanie bardziej, niż Kościół Rzymski. Z nami władza nie musiała się liczyć jak z nimi. Wolność dla KRK dała wolność i nam.
To on pokazał Polakom, że obok katolików w Polsce są "inni" i że nie są to Polacy drugiej kategorii. To jemu i jego wizytom w ewangelickich świątyniach zawdzięczamy to, że nie jestem już pytany, czy jestem Niemcem.
To jemu zawdzięczamy zasypanie jednego z najszerszych rowów w chrześcijaństwie - rowu wykopanego w czasie Reformacji - zawdzięczamy wspólną, katolicko-luterańską Deklarację o usprawiedliwieniu, która jest swoistym aktem pokojowym między naszymi wyznaniami. Od konfliktu o tę naukę zaczęła się Reformacja. Ten spór jest zamknięty.
Zgoda, Kościół Ewangelicki (Luterański) od początku nastawiony jest ekumenicznie i to luteranie - potrafiący dogadać się z każdym - zainicjowali ruch ekumeniczny. Ale bez Karola Wojtyły, a wcześniej Jana XXIII i Pawła VI, Kościół Rzymsko-Katolicki nie włączyłby się do tego ruchu. To oni go tam skierowali, ale Jan Paweł II dokonał cudu unikając rozłamu w zawracającym Kościele. Wielki, dwutysiącletni galeon przy gwałtownym skręcie mógłby się rozpaść. On tego uniknął.
Odwiedziny w Synagodze rzymskiej, rozmowy z muzułmanami, a przy tym twarde pilnowanie czystości wiary. Wiary katolickiej, z jej błędami, zgoda, ale przecież tchnął w nią Ducha Ewangelii. Protestanci zarzucają mu zbytni kult Marii, ale czy na pewno słusznie? Na jego herbie Maria stoi POD, a nie nad, czy obok krzyża. Maryjnym katolikom Karol Wojtyła pokazał prawdziwe miejsce Marii w Kościele. To, że ona wskazuje, ale nie zastępuje Chrystusa. Ale pokazał je też i protestantom uświadamiając, że bez niej nie ma Ewangelii.
Pod przywództwem Jana Pawła II Kościół wyznał swe grzechy. Rozpoczęła się pokuta, metanoia, przemiana. Ten Kościół, który pozostawił, bliższy jest Lutra, niż obecny Kościół Luterański. Marcin Luter, gdyby stanął dziś między nami, byłby katolikiem, a nie luteraninem. My, protestanci, domagamy się od katolików wyznania win, a czy my, protestanci wyznaliśmy swoje? Czy przeprosiliśmy Boga za naszą pychę, kłótliwość i zacietrzewienie, za nasz brak poczucia braterstwa i woli jedności, za apartheid, niewolnictwo i handel ludźmi, za militaryzm, zbrojenia i mit cywilizacyjnej wyższości?
Nie zamierzam zmieniać wyznania, bo tu zostałem powołany i skierowany przez Boga, ale dziś bez problemu mógłbym być katolikiem i nie musiałbym do tego zmieniać poglądów. I to jest zasługa Jana Pawła II, że będąc do bólu luteraninem mogę znaleźć wspólnotę z katolikami.
Dziś, gdy patrzę na płaczących katolików jestem katolikiem. Rzymskim katolikiem.
Panie Jezu, przyjmij do Siebie duszę sługi Swego, Karola. Dobrego sługi.
i komentarze: Cytuj: Takiego jak Jana Pawła II Luteranie już od dawna nie mieli, a bardzo by im się przydał, cóż, już jakieś 500 lat?
Nie ma nikogo dziś i wczoraj kto by mógł postawić czoło Janu Pawłowi.
Billi Graham to chyba jedyny Ewangelik który mógł by się z nim porównać, ale nie z bliska.
Katolicy mogą być dumni z takiego Papieża, moim zdaniem takiego nie było od Grzegorza Wielkiego.
Teraz budujmy dalej na tym co Jan Paweł zbudował, przedewszystkim dalsze zbliżenie Chrześcijańskich Kościołów.
Pozdrawiam
Dawid [']['][']
Cytuj: Zgadzam się, Dawidzie, z tobą. Gdyby 500 lat temu w Rzymie był Karol Wojtyła, nie byłoby Reformacji. Nie byłaby potrzebna.
z http://www.kosciol.pl/article.php
|
N kwi 03, 2005 21:55 |
|
|
bobo
Dołączył(a): Wt lis 30, 2004 13:22 Posty: 1845
|
Czuje się w jakiś sposób spełniona, że z Nim przeżyłam te prawie 27 lat życia. On był, jest i pozostanie WIELKI. Miłowałam Cię, miłuję i będę miłować, najmiłościwszy Janie Pawle II.
_________________ Miłować Go całym sercem, całym umysłem i całą mocą i miłować bliźniego, jak siebie samego daleko więcej znaczy niż wszystkie całopalenia i ofiary. Mk12,33
|
Pn kwi 04, 2005 10:03 |
|
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
|
Pn kwi 04, 2005 10:29 |
|
|
organistka2005
Dołączył(a): So kwi 02, 2005 11:46 Posty: 42 Lokalizacja: Warszawa
|
Nadal CiĘ Ojcze kochamy!
[quote][color=blue]2 Tm 4:7-8
W dobrych zawodach wystąpiłem, bieg ukończyłem, wiarę ustrzegłem. Na ostatek odłożono dla mnie wieniec sprawiedliwości, który mi w owym dniu odda Pan, sprawiedliwy Sędzia, a nie tylko mnie, ale i wszystkich, którzy umiłowali pojawienie się Jego.[/color][/quote]
Moje milczenie, cisza i modlitwa - to dziś Ojcze, ofiaruję Tobie, bo zapaliłeś świat iskrą Twojej miłości i niech ten ogień nigdy nie zagaśnie!
Zmartwychwstał Jeszus nasz Pan, Alleluja!
|
Pn kwi 04, 2005 10:35 |
|
|
Gepardzica
Dołączył(a): Wt wrz 02, 2003 10:47 Posty: 33 Lokalizacja: Wołów, Dolnośląskie
|
Spoczywaj w Bogu, Ojcze Święty...
Diękuję Ci za to co nam dałeś...
_________________ Misericordias Domini in aeternum cantabo.
Mozilla PL
|
Pn kwi 04, 2005 13:15 |
|
|
pedziwiatr
Dołączył(a): Cz paź 02, 2003 20:44 Posty: 3436
|
Prawica Panska moc okazala.
Prawica Panska wzniesiona wysoko,
Prawica Panska moc okazuje.
Nie umre, lecz bede zyl.
Wierze, ze moj Odkupiciel zyje, a w dniu ostatecznym ja powstane z ziemi. I w ciele moim ujrze Boga, Zbawiciela mego. To wlasnie ja Go zobacze, a nie kto inny; moje oczy ogladac Go beda.
_________________ Oto wyryłem cię na obu dłoniach. *** W swej wszechmocnej miłości BÓG ma zawsze przygotowane dla Ciebie wsparcie i pomoc na tyle, na ile tego potrzebujesz.
|
Pn kwi 04, 2005 13:45 |
|
|
godunow
Dołączył(a): So gru 27, 2003 22:40 Posty: 1707
|
|
Pn kwi 04, 2005 14:05 |
|
|
Wasz brat Sebastian
Dołączył(a): Śr paź 27, 2004 18:33 Posty: 64
|
PTRqwerty napisał(a): "Iam maesta quiesce querela, Lacrimas suspendite, matres, Nullus sua pignora plangat, Mors haec reparatio vitae est"
(Ucisz żale bolesne, Niech łzy wam nie płyną, matki, Nikt niech lamentów nie wznosi, Śmierć to odnowa życia)
Mogę wiedzieć skąd to jest cytowane?
_________________ Byłem młody i głupi. Proszę moje posty (starsze niż z roku 2009) nie traktować jako obecny mój tok myślenia.
|
Pn kwi 04, 2005 15:21 |
|
|
patrii
Dołączył(a): Wt paź 12, 2004 18:06 Posty: 66
|
Nasz Pasterz odszedł Źródło wody życia wiecznego Czekamy ufają słowom, że powroci Pan
_________________ „wyrwij mnie i wyzwól o Panie mój”
|
Pn kwi 04, 2005 18:07 |
|
|
Anonim (konto usunięte)
|
Wasz brat Sebastian napisał(a): Mogę wiedzieć skąd to jest cytowane?
Przepisałem to z "Mini wykłady o maxi sprawach" Leszka Kołakowskiego z rozdziału "O pogrzebach". L.K. pisze, że to z hymnu Prudentiusa.
|
Pn kwi 04, 2005 18:29 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|