Znacie może tutuł płyty, na której jest między innymi piosenka (niewiem czy dobrze piszę, bo nie znam łaciny) Pater Noster, a jeśli tak to gdzie mogę ją nabyć.
Z góry dziękuje

Jest to plyta Abba Pater do nabycia w sklepach za ok 11 zlotych. Sam dzis patzrylem bo szukalem w necie dla mojej dziewczyny Pater Noster w wykonaniu Jana Pawla II. Zamierzam kupic plyte...

z pewna tak niesmialoscia.. chcialabym zauwazyć, ze Pater noster to nie jest piosenka, ale modlitwa "Ojcze nasz" w języku łacińskim, krotko mowiac po lacinie...

jest piosenką, a raczej śpiewaną modlitwą, ale tak czy inaczej jest poprostu piękna

Bo wszystko co śpiewane jest piosenką

no tak tym bardziej jest to piekne ze jest to tekst biblijny (fragment ewangelii) i uwazam ze modlitwa "Ojcze nasz" jest sama w sobie piekna... a jeszcze po lacinie dodaje jej takiego jakby bardziej wznioslego charakteru

charaktreru.... mialam na mysli jakiej bardziej uroczyste brzmienie... generalnie lacinskie teksty, a w szczegolnosci modlitwy wprowadzaja w taki szczegolny nastroj...

Meg to jest modlitwa Zanim JP II zaczyna spiewać modlitwe Pater Noster sa fragmenty m.in z ksiegi Izajasza
Pozdrawiam

Modlitwa śpiewana = pieśń/piosenka
Łacińska & tradycyjna = pieśń
Spontaniczna & oazowa & inne = piosenka

Ale czy to istotne jak to nazwać? Wkońcu pytanie nie było jak to nazawać, więc chyba nie trzymamy się tematu

Mam tę płytę. Była kiedyś wyprzedaż w empiku i sprzedawali po złotówce. Mój znajomy ksiądz stwierdził, że kogo jak kogo, ale papieża wyprzedawać im nie pozwoli i wykupił chyba wszystkie :D:D

PS. Przychylam się do zdania, że jest to modlitwa, której piosenką nazywać nie wypada.

Ja słyszałam tylko część śpiewaną i dlatego nazwałąm piosenką, ale jeśli kogoś uraziła to przepraszam...
Angua a ja nigdzie nie mogę dostać

Nie dziwi mnie to. Podobno ludzie wykupują wszystko, co ma związek z Papieżem. Nieważne, że na przykład obrazki mają pozaginane rogi czy są wyblaknięte - sprzedawczynie muszą wydobywać wszystko, co mają na zapleczu...

to fakt moja mama kupowala ostatnia ksiazke Jana Pawla II "Pamiec i tozsamosc" i powiedziala, ze w ludzi jakby cos wstapilo. W naszej ksiegarni sw. Jacka sprzedano wszystko oprocz takich wielkich albumow w twardej oprawie
A ja wlasnie probowalam z Kazy sciagnac Pater Noster no ale nie znalazlam

fakt w sklepach i ksiegarniach szał... kazdy chce miec pamiatke... ja juz wczesniej zaczelam kompletowanie nauczania papieskiego... (skrzywienie zawodowe) i w sumie to mam wszystkie encykliki, przemowienia z pielgrzymek do 1999 roku i katechezy na temat malzenstwa ale jakos mnie ta fala kupowania wszystkiego co zwiazane z papiezem nie porwala, spokojnie skompletuje sobie jego nauczaniebo moze mi sie to tez przydac w pracy...

No mnie też nie porwała. Interesujące mnie książki kupiłam wcześniej, a encykliki czy adhortacje wystarczą mi w wersji internetowej.