Czy według takiego artykułu jak ten jest podstawą do wydania orzeczenia o zlicytowaniu kościoła i utworzeniu w tym miejscu czegość innego, tak jak widnieje to w tym artykule.
Napisz co o tym sądzisz.

Tak pokrótce mówiac wina jest zarówno władz miejski (czyli przez prawo), władz Kościelnych (gdyż nienaciskali o to tak bardzo) i samej poszkodowanej (gdyż wiedziała jakie są warunki pogodowe i bez zachowania swojego bezpieczeństwa jednak sie wybrała). Taka sytuacja mogła sie zdażyć zarówno pod szkołą czy pogotowiem, a nawet w okolicy innej instytucji państwowej to wtedy kto by ponosił za to odpowiedzialność.

A w ten sposób można sądzić ze to świętokractwo przeciw własnej wierze, no ale ktoś zawsze musi za takie coś odpowiadać więc i wiare oskarżyć idzie.

Dotycząc to co by chciała uczynić osoba ta która by wzieła ten koścoół przez licytacje to wtedy by było świętokractwem.....

Więcej na ten temat w innym czasie.

No więc co do winy poszkodowanej, to chyba przesada... Miała nie iść na cmentarz bo wiał wiatr? I przypadkiem nie stawać pod drzewami? Chyba przesada, Pharisee...
Druga sprawa to adekwatność wyroku... Skoro nie było zgody administracyjnej na wycięcie tych drzew, to można było tylko je wyciąć narażając się na jakąś karę administracyjną chyba... Nie wiem, dlaczego można wymagać od kogoś, by postąpił wbrew przepisom...
Trzecie, co mi się narzuca, to dyskusja o kwocie... a może jednak należałoby - o jej rozłożeniu na raty? Skoro w grę wchodzi licytacja Kościoła... I skoro już tak, to może po prostu należałoby te pieniądze zebrać poza parafią? W całej Polsce?? Skoro Kościół to ma być jedna wspólnota??
Po czwarte... Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie
Pozdrawiam...

Jest to wyraźny atak na Kościół Katolicki, z wykorzystaniem nieszczęścia dziewczyny. A dlaczego np. nie polecono zlicytować probostwa? To przecież byłby obiekt bardziej użyteczny.

Jotka małe pytanie, czy ty sie wybierasz gdzieś w czasie silnego wiatru w miejsce które może być odwiedzone w innym czasie, i bez wietrznej pogody?
Matka tej dziewczyny długo zwlekała od chwili wypadku do zgłoszenia pozewu w sądzie, bo to od listopada aż do lipca.
Wziąć wszystko za i przeciw wine ponosi każdy że takie coś miało miejsce.

A kiedy na państwowej drodze drzewo przywali samochód i przy okazji kierowcę skaleczy, to owszem PZU wypłaci poszkodowanemu odszkodwanie o ile miał autocasco, które wcześniej musiał sobie opłacic sam poszkodowany. Może wiec trzeba było żadać ubezpieczeniaod poszkodowanej?

Nie wybieram się tam, gdzie może mi się stać krzywda, ale cmentarz takim miejscem być nie powinien...
A co do ubezpieczenia, to chyba tylko jedno jest faktem - szkoda, że parafia nie była ubezpieczona...
Co do tej drogi, Teofilu... to mówisz o ubezpieczeniu samochodu. Jeśli ta dziewczyna miała NNW, to ubezpieczenie zapewne dostała... Natomiast oddzielną sprawą jest zaskarżenie właściciela drogi (gminy?) o odszkodowanie, to nie ma nic wspólnego z autocasco...
Bez względu na motywy kierujące tą kobietą i jej córką, o których nic nie wiem - działała w granicach prawa... Sam wyrok wydaje mi się niesprawiedliwy, ale to chyba mało istotne, skoro jest prawomocny...
Tyle że teraz trzeba coś z tym zrobić...

Hmmmmmm


Dosyc lakoniczne sa te artykuly....ciezko wypowiadac sie w sprawie, ktorej nie zna sie dobrze od A do Z.

Stalo sie nieszczescie........dziewczynka zostala poszkodowana. Krotko mowiac to byl wypadek! Nic wiecej!

Z tego co wyczytalem....proboiszcz staral sie o wyciecie tych drzew. Niestety .........wszyscy chyba znaja nasza zbiurokratyzowana administracje. Wchodzac to jakiegos urzedu........mozna popelnic samobojstwo z rozpaczy Widzac niechec, tumiwisizm i brak kompetencji niektorych urzednikow.
Dlaczego odpowiednie wladze nie partycypuja teraz w kosztach?????
Parafia jest wlascicielem cmentarza........ale co to za wlasnosc?? skoro nawet drzewa nie mozesz sciac?....a sprobuj to zrobic na wlasna reke. To ci tak na kark wsiada , ze na drugi raz 4 razy pomyslisz nim zlapiesz za pile.


Zastanawia mnie takze kolejna sprawa. Dlaczego strony nie chca podjac negocjacji?? Przypuszczam, ze kobieta jest odpowiednio nastawiana przez swoich adwokatow.....a moze tez i przez kogos wyzej? (ale to juz tylko domysly)




No i wreszcie nieszczesna sprawa kupna kosciola przez tow (pfuj) Urbana.
Komentarz moj bedzie krotki.......piiiiiiiiiiiii,piiiiiiiiiii (cenzura), piiiiiiiiiiiiii,piiiiiiiiiii,piiiiiiiiiii...............piiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii

Jakby nie daj Boze doszlo do tego....to niech on sobie przerobi ten kosciol na mauzoleum (wzorem Lenina) i niech sie da zabalsamowac.
Tylko kto by to chcial ogladac???


.......i to by bylo na tyle

pozdrowka

Ta dziewczyna prawdopodobnie ubezpieczona była (jeśli była uczennica to musiała płacić ubezpieczenie) więc przyjmujac ze była ubezpieczona to czemu niema tej kwoty też dodanej, ktoś w tym miesza i to bardzo mocno.

Takich wypadków jak ten jest wiele, ale niewielu jest rządnych odszkodowania, niemówiac o kwotach tak jak to w tym przypadku było.

Witam


No coz.........

Jak sie tutaj nie zdenerwowac i nie dac sie poniesc emocjom, skoro wspanialy o niepowatrzalnej inteligencji tow (...) Urban, znow dzis wypowiedzial sie delikatnie i z nadzwyczajnym wyczuciem milosci i smaku...........

Nie wiem czy wszyscy slyszeli te jego wypowiedz?

Otoz widzac dzisiaj urocza fizjonomie tow Urbana.....wyczulem podswiadomie, ze bede za chwile swiadkiem wiekopomnej wypowiedzi....... No i nie pomylilem sie.
Ten przemily i wyjatkowo tolerancyjny pan (przepraszam!! towarzysz), obiecal, ze zrobi wspanialy prezent mieszkancom Dalikowa. Biedni ludzie zyli przez tyle wiekow w ciemnocie i zacofaniu....obdzierani ze skory przez zadnych luksusu czarnych agentow Watykanu. Teraz dzieki filantropijnej dzialalnosci wielkiego czlowieka, humanisty i bojownika o wolnosc kazdej jednostki......otrzymali wyjatkowa propozycje.
Nasz ukochany wodz obiecal im, ze gdy kupi kosciol to przerobi go na dyskoteke (po to by dotarla do tej miejscowosci kultura).....natomiast z plebanii obiecal zrobic cos dla prawdziwej wolnosci...otworzyc w niej agencje towarzyska. Po to by prawdziwi mezczyzni wyzwolenii z okowow nietolerancyjnej i obludnej instytucji, mogli dac upust swoim dawno skrywanym chuciom.

Jestem niezmiernie usatysfakcjonowany ta wypowiedzia i ze wzruszenia nie potrafie pisac............
Drza mi rece a oczy napelniaja sie lzami.......jak ja moglem go nazwac tak obelzywymi slowami.....nigdy sobie tego nie wybacze.......

ochhh....achhhh....echhhh (to moj szloch jakby ktos nie wiedzial)

.....wybacz mi najdrozszy towarzyszu....wybacz....a obiecuje ze z wielka radoscia popielgrzymuje do twego malzoleum!!!!!!




Z komsomolskim pozdrowieniem
Belizariusz




























P.S.
piiiiiiiiiiiiii,piiiiiiiiiii........piiiiiiiiiiiii, dalej nie pisze bo cenzura i tak nie przepusci

beli-nie podniecaj sie tak
okazalo sie ze przedmioty kultu religijnego nie podlegają licytacji - wiec kosciola nie bedzie mozna zlicytowac

A jednak komuś na tym zależy że chce kościół zlicytować. Ciekawe jaki jest prawdziwy powód tej decyzni o licytacji.

Jak narazie ta sprawa ucichła, ciekawe na jak długo i czy jeszcze będzie podobnie z innymi kościołami

Dla zainteresowanych dalej ta sprawa zachecam do przeczytania Kto widział Agnieszkę M.? oraz do podanego poniżej artykułu z Gościa Niedzielnego.

Ja uwarzam, że do licytacji nie można dopuścić, ponieważ to już była by lekka przesada, ale z drugiej strony dziewczyna jest kaleką i odszkodowanie jej się należy. Dziwi mnie jeszcze to czy jak by to się stało w mieście jakimś to czy tak łatwo jej było o te pieniądze, wtedy by każdy zganiał wine na innych, a Urzędu miasta to by nikt nie zaproponiował do zlicytowania. No cóż przyszło nam żyć w czasach korupcji.