Dla mnie PO to polityka kontynuacji. Zagłosuję na LPR, bo to daje nadzieję na rozliczenie afer (niestety mój optymizm jest umiarkowany) i odpowiedzialnych za pijacką politykę gospodarczą.

Zagłosujesz na LPR mimo, że kłamią, jakby tego było mało na antenie Radia Maryja? Który dnia 25.08 stwierdził, że Polska więcej do Unii Europejskiej wpłaca niż dostaje, co jest wielkim kłamstwem. Dlaczego oni mimo, że Unia Polsce wyszła bardziej na dobre niż na złe cały czas twierdzą, że jest inaczej, czyżby mieli czarne klapki na oczach? Przecież ile zyskali rolnicy, któych tak przed tym ostrzegali.

Korzyści z UE nie mam. Ja nic nie dostałem, a rolnicy dostają 20 % poziomu niemieckiego dopłat. A ceny skupu spadły...
Aktualnych danych o bilansie nie ma - ale wliczając deficyt handlowy i niekontrolowany wypływ pieniędzy do firm i banków... to mają rację.

Niestety nie mają racji i była na ten temat opinia kilku ekspertów, miedzyinnymi w TVN - ie ale znając Ciebie to oni CI się nie spodobają.
Nie wiem, czy dostają 20 % Niemieckich dopłat, może dysponujesz jakimiś danymi, ale mamy takie warunki jakie nam SLD wynegocjowało. Aczkolwiek lepiej, że dostają tyle, niż gdyby nie otzymali nic.

Tak, tak, ale gdyby ine UE to by koszty produkcji nie wzrosły, nie spały ceny skupu, nie zlikwidowanoby skupów interwencyjnych i dopłat z budżetu państwa.

Niestety w tych czsach jest "coś za coś" nie można mieć wszystkiego.

chodzi tylko o równe warunki, a nie o ochłapy - wzrost gospdarczy to nie zasługa UE jak się to ludziom wmawia, ale owych pożyczonych 120.000.000.000 złotych przez tow. Belkę (PD) i tow. Millera (SLD)

Nie chcę nikogo na siłe przekonywać do PO, wystarczy mi odpowiedzialności za własny głos. Według mnie PO jest tym najlepszym kompromisem zysku do ryzyka, czyli szans na to, aby było lepiej do zagrożenia, że będzie gorzej. Ale ja widzę aż tak czarno tego, co udało się zrobić w Polsce po 1989 roku, stąd nie chciałbym wywracać wszystkiego do góry nogami. Uważam, że w obecnej sytuacji wystarczy zdecydowana korekta dotychczasowej polityki w wykonaniu POPiSu.

Ja też nie, ale nie bądźmy egoistami



20% to był propozycja wyjściowa Unii. Ostatecznie wynegocjowano 55% w 2004, 60% w 2005, 65% w 2006. Dokładniejsze informace można znaleźć np. tutaj:
http://www.opoka.org.pl/biblioteka/X/XU/rolnictwo.html



Niektóre spadły, ale w większości wzrosły... Ceny skupu spadały i przed wejściem do UE, przecież to właśnie na tej fali wypłynął Lepper.



Deficyt handlowy od wejścia do UE znacząco spadł, natomiast bilans wpłat i wypłat z budżetu UE jest zdecydowanie dodatni, dane z krótkim komentarzem można znaleźć np. tutaj:
http://www.egospodarka.pl/10717,Z-Unia-na-plusie,1,11,1.html

Przepływ pieniędzy w firmach prywatnych jest wewnętrzną sprawą tych firm, trudno aby właściciel nie mógl decydować o swoim kapitale. Tutaj jednak również niewiele się zmieniło po wejściu do UE, przecież przed 1 maja 2004 firmy i banki także wypłacały spore dywidendy swoim właścicielom (czy to bezpośrednio, czy też przez rozmaite usługi konsultingowe i inne sztuczki).

Meritus, polecam porozmawiać z rolinkiem, który ma przynajmniej parę hektarów... Ale i tych drobnych warto popytać.

Ta pożyczka to w dużej części pieniądze z polskich banków, które przy zrównoważonym budżecie mogłyby trafić jako kredyty do przedsiębiorstw. Niestety, banki wolą pożyczać Skarbowi Państwa, bo nie ponoszą dużego ryzyka, co podnosi oprocentowanie kredytów dla firm i dla ludności. Taka polityka państwa nie sprzyja wzrostowi gospodaczemu, ale go osłabia.

Tia, biedny meritius... on nic nie dostal, toi inni nie dostali. A ja Ci powiem tak: ja pochodze ze wschodu, na dodatek mam rodzine na wsi, gdzuie czesto jestem. Dzieki UE pojechalem na stypendium zagraniczne, po to, aby potem pracowac w Polsce (taki mam plan). Z pieniedzy UE dziadek w koncu poszedl na operacje, bo wczesniej nie bylo go stac.

Fakt, dostalismy 20%. Ale dostaniemy wiecej. Ale druga sprawa jest, ze polski rolnik nie rozumie pewnych rzeczy. Na przyklad gminy, gdzie pali sie scierniska nie dostaja dotacji. Tak samo pojedynczy rolnicy. Ale jeden z drugim tego nie rozumie i jadac samochodem co jakis czas dusze sie tym dymem.

Z pieniedzy UE w koncu droga z Chelma do Lublina mozna jechac szybciej niz 60km/h. W ogole na wschodzie sporo drog wyremontowano, wczesniej to byla dziura na dziurze.

Unia dajac pieniadze nie chca dawac ich w bloto. Dlatego przy wielu inwestycjach polacy nie dostaja pieniedzy do reki, a jak dostaja to sa kontrolowani. I tak powinno byc.

Przytocze pewien dowcip, zobrazuje on sytuacje:

Polski polityk pojechal do Francji i odwiedzil tamtejszego polityka. Widzi chawire pieknna, basen, 2 nowiutkie autka...
- Ty, sluchaj, skad Ty masz taka kase?
- Widzisz tamta autostrade?
- Tak.
- Miala miec szersze pobocze i pasek zwiru za asfaltem.
- Aha.
Za jakis czas Francuz odwiedza Polaka. WIdzi wille wieksza od swojej, basen, saune, korcik tenisowy, 4 auta....
- A Ty skad masz taka kase?
- Widzisz tamta autostrade?
- NIe.
- No wlasnie.

Crosis

Bomba poszła w górę.

"Perła Geniuszu" (prywatnie o. Tadeusz) dał już znak swoim słuchaczom, na kogo głosowac w wyborach prezydenckich.....wychodzi, ze na Kaczyńskiego.

..a jakże!!! ma do tego prawo w końcu jest obywatelem wolnej Rzeczypospolitej....tego mu nie odbieram.

Dlaczego jednak w dalszej dyskusji wyraża sie tak nieprecyzyjnie?


Przecież Platforma chce pedalstwa! - dodał ojciec Rydzyk, nie wyjaśniając, co dokładnie ma na myśli.

...i chyba wszyscy chcieliby wiedzieć co "Rzeka Rozumna" ma na mysli wymiawiając wyraz "pedalstwo" ?
No chyba, ze akurat był niedysponowany (jakis chory goleń, czy pomroczność jasna)

pozdrówka

___________
Belizariusz proszę mimo wszystko wszelkie słodkości o o.Rydzyku zachowywać dla siebie, jakoś nadmiar słodkości mi przeszkadza. Kolejne posty będę już moderować

Tak, też chciałabym wiedzieć co zaś ekscelencja miał na myśli, bo jakoś w tej sytuacji i co do Po nie rozumiem słowa "pedalstwa".

Ja na razie dostałem od UE podwyżki cen i podatków. Rolnik ma dochody na poziomie 32 % średniej krajowej i każdy unijny ochłap wywoła u niego zachwyt. Fakty są takie, że Polska i polscy rolnicy są dyskryminowani w UE w sposób wręcz niesamowity.

Te % SweetChild to w większoci są uzupełnione z funduszy strukturalnych i budżetu państwa. Pamięć mam dobrą. Z funduszów na dopłaty rolnicy dostają 25%, 30% i 35%, reszta to jak napisałem.

Belizariusz słuchałem wypowiedzi o.Rydzyka i nie powiedział ani razu "Kaczyński" - należy odróżnić słowa o.Rydzyka od załganej gazowyborczej interpretacji. Piszą w GW, że PO chce podatki "obniżyć" - ale nie dodali, że najlepiej zarabiającym tylko. Redaktorzy GW pewnie nieźle zarabiają, ale niech zobaczą jaka nędza się w Polsce szerzy.

Biorąc pod uwagę korzyści gospodarcze jakie czerpie UE z Polski - niekontrolowany wypływ pieniędzy z sektora bankowego i firm zagranicznych oraz deficyt handlowy - to trudno wykazać, że Polska tak korzysta. 1,3 mld euro przy wydatkach budżetu rzędu 10 mld zł jest jednak znikome.