|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
Jak pozbyć się nienawiści???
| Autor |
Wiadomość |
|
octo
Dołączył(a): Cz sie 09, 2007 18:24 Posty: 7
|
 Jak pozbyć się nienawiści???
Niedawno zostalem bardzo skrzywdzony przez prezesa firmy w ktorej pracuję.Niesprawiedliwie (oczywiscie moim zdaniem)dostałem wypowiedzenie.Pracuję jednak dalej bo jestem pod ochroną ze wzgledu na wiek przedemerytalny.Jest mi bardzo trudno,bo wiem,co pracodawca o mnie myśli,wiem też ,ze w swojej mściwosci bedzie utrudniał mi życie.Znalezienie innej pracy jest w obecnej sytuacjii praktycznie niemożliwe.W sercu mam żal do prezesa i (moze to za duze słowo-ale niech bedzie)-nienawiść.Wynika to z tego,że za dużo dałem z siebie przez 14 lat pracy tej firmie.Nie wyobrażam sobie jak to bedzie dalej,jak znaleźc w sobie spokój i pokorę.Moze ktos z czytajacych potrafi mi pomóc????
_________________ octo
|
| Cz sie 09, 2007 20:35 |
|
|
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
Ja też zostałam kiedyś dotkliwie skrzywdzona. Bolało niewyobrażalnie i wyrządzone zostało niewyobrażalne zło.
Wiesz co? Pomogły mi słowa Ks. M. Malińskiego z książeczki pt. "Okruchy mądrości" cyt.:
Nie gromadź w sobie żalu
do ludzi. Nie powracaj do krzywd, których doznałeś. Nie
wpatruj się w czasie bezsennych
nocy z coraz większym
przerażeniem w zło, które ci
wyrządzono.
Bo zabuduje ono twój
horyzont, urośnie jak
garb, wykoślawi cię,
wykrzywi,
zniszczy. Bo doprowadzi cię do
histerii, wyszarpie do
ostateczności. I ty za ten
stan poniesiesz odpowiedzialnośc.
Trzeba złożyc tę krzywdę
jak odkłada się niepotrzebny
ciężar na skraju drogi
i iśc dalej.
Czasem staram się modlic za człowieka, który sprawił, że moje życie było koszmarem.......
|
| Pt sie 10, 2007 11:18 |
|
 |
|
monika001
Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22 Posty: 1324
|
I jeszcze jeden fragment, który może ci pomóc:
Nie podnoś kamienia, którym cię
uderzono. Nie bierz go
w rękę. Bo się zarazisz
nienawiścią. Ona błyskawicznie
rozprzestrzeni się w tobie,
opęta cię, stoczy jak
robak. Staniesz się w
krótkim czasie podobny
do swoich wrogów.
To nie oni
ciebie zabiją. Ty sam
siebie zabijesz.
Nie schylaj się po
kamień, którym cię uderzono.
Idź dalej.
pozdrawiam 
|
| Pt sie 10, 2007 12:10 |
|
|
|
 |
|
keylan
Dołączył(a): Pt maja 18, 2007 9:12 Posty: 167
|
Na każdą złość, zdenerwowanie, natłok myśli itd Ja robie tak:
Siadasz sobie wygodnie, oczy kierujesz pod kątem ok 45st do ziemi, oddychasz spokojnie i liczysz w myślach oddechy
1. wdech
2 wydech
3 wdech
4 wydech
5 wdech
itd
aż do 10 i potem od nowa powtarzasz tak długo aż nie pomylisz się w liczeniu ani razu, aż umysł będzie skupiony tylko na liczeniu i przestaną się pojawiać nie pożądane myśli.
Na mnie zawsze działa.
|
| Pt sie 10, 2007 18:13 |
|
 |
|
pinktrash
Dołączył(a): Pt sie 10, 2007 20:51 Posty: 8
|
ja mam na przyklad w domu malutkiego chomika-zawsze kiedy jest mi zle wyjmuje go z klatki i bardzo delikatnie glaszcze-wiem ze to zabrzmi dziwnie ale kiedy dotykam jego miekkiego futerka od razu uchodzi ze mnie cala zlosc i nienawisc do ludzi...to zadziwiajace jak takie male stworzonko moze pomoc w trudnych sytuacjach...mnie naprawde zawsze pomaga!!!
|
| Pt sie 10, 2007 22:59 |
|
|
|
 |
|
cold ascending
Dołączył(a): Pt sie 10, 2007 18:38 Posty: 35
|
czemu chcesz sie pozbyc nienawisci? twoja reakcja jest w pelni naturalna.
_________________ Osoba wierząca nie jest w ogóle zdolna do tego, aby mieć sumienie w kwestii "prawdy" i "nieprawdy". Prawość w tym punkcie niechybnie doprowadziłaby do zakwestionowania tego, w co wierzy.
F. Nietzsche
|
| Pt sie 10, 2007 23:30 |
|
 |
|
pinktrash
Dołączył(a): Pt sie 10, 2007 20:51 Posty: 8
|
Bracie cold ascending!czyzbys zapomnial ze nienawisc niszczy a jedynie milosc buduje?milujac sie wzajemnie zyskamy duzo wiecej niz palajac do siebie pusta nienawiscia...to jedyna droga bysmy stali sie jedna wielka borza rodzina:)mam nadzieje ze to rozumiesz...
|
| Pt sie 10, 2007 23:34 |
|
 |
|
salydus
Dołączył(a): Pt sie 03, 2007 12:21 Posty: 43
|
 Modlitwa?
Modlitwa?
Po chrześcijańsku - przebaczająca,
po żydowsku - wołająca o uczynienie krzywdy
tym, którzy nas skrzywdzili.
Udać, że że nie pamiętasz.
Zabić się - to wydaje mi się najsensowniejsze
i choć to jednak proszę nie proś więcej
|
| So sie 11, 2007 21:15 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 8 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|