|
przerażona
Dołączył(a): Pn sie 13, 2007 13:28 Posty: 1
|
 szantaż emocjonalny
Kobieta 32-letnia uwikłana w straszne długi , wyłudzenia przy użyciu wymyślnych i perfidnych metod.Krzywdząca psychicznie i materialnie rodzinę znajomych i obcych. Sama (a właściwie przy pomocy swoich rodziców) wychowuje dzieci dla których w tajemniczy sposób jest bezwzględnym autorytetem. Na wszelkie próby pomocy, proźby, groźby ma jedną odpowiedz - to jest moje życie nie wtrącajcie się, zaopiekujcie się dziećmi bo albo mnie ktoś załatwi albo sama to zrobię.
Jak rozmawiać ! jak pomóc !
|
|
filippiarz
Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06 Posty: 4608
|
Zachowanie tej kobiety się nie zmieni, dopóki będzie jej się ono opłacało. Należy doprowadzić do sytuacji, gdy jej metody przestaną być skuteczne i przestaną zapewniać jej możliwość prześlizgiwania się przez kolejne dni swojego życia kosztem krzywdy innych, a dostrzeże ona korzyści "dobrego" życia i współżycia z ludźmi.
Przede wszystkim należy ustalić dlaczego ona tak postępuje, ale tak bez zakładania jej złych intencji - może brnąć ona w długi i "lewe" zdobywanie pieniędzy z powodu np. strachu przed pracą, niską samooceną, czy brakiem wpojonej odpowiedzialności za własne czyny. Należy też być konsekwentnym - jeśli "naciągnie" ona kogoś, należy oznajmić jej w kolejnej takiej samej sytuacji, że ponieważ wyrządziła ona komuś w ten sposób krzywdę, to nie uzyska już pomocy w danej sytuacji (np. pożyczka pieniężna) i jednocześnie należy starać się jej pomóc szukając rozwiązania jej prawdziwych problemów - np. oferować jej pomoc w poszukiwaniu pracy.
Jeśli straci ona korzyści ze "złego" zachowania (źle widzianego przez innych) a zobaczy możliwość zdobycia korzyści z zachowania "dobrego" (choćby uczciwe zarabianie pieniędzy) to może się zmienić. Podstawowym warunkiem jest tu chęć niesienia jej pomocy. Same "kary" - odmowy pomocy czy ignorowanie jej, doprowadzą do eskalacji jej negatywnych zachowań i mogą ją doprowadzić na krawędź desperacji, gdzie może popełnić czyny ekstremalne.
Trzeba pamiętać, że jest ona czującą i cierpiącą istotą, która jest przecież chyba w gorszej sytuacji od ludzi, których rani i należy pamiętać, że osobą, którą krzywdzi najbardziej, jest ona sama. Należy jej współczuć i starać się jej pomóc, równocześnie chroniąc osoby zagrożone jej zachowaniem - uleganie tej kobiecie krzywdzi nie tylko osoby które jej ulegną, ale ją również, upewniając ją w skuteczności jej postępowania.
_________________ "Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
 "Inter faeces et urinam nascimur".
|