|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
| Autor |
Wiadomość |
|
rafal.z.ck
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 11:16 Posty: 4
|
 Marihuana
Mam mianowicie takie pytanie :
(...)rzekł: "Niechaj ziemia wyda rośliny zielone: trawy dające nasiona, drzewa owocowe rodzące na ziemi według swego gatunku owoce, w których są nasiona". I stało się tak. Ziemia wydała rośliny zielone: trawę dającą nasienie według swego gatunku i drzewa rodzące owoce, w których było nasienie według ich gatunków. A Bóg widział, że były dobre.
Rdz 1,11-12
Jeśli więc wszystko co pochodzi od Boga jest dobre , to marihuana jakoże jest rośliną stworzoną przez Boga też jest dobra , daltego nie rozumiem jak może on być powodem grzechu ?
Potem przywołał znowu tłum do siebie i rzekł do niego: "Słuchajcie Mnie, wszyscy, i zrozumiejcie! Nic nie wchodzi z zewnątrz w człowieka, co mogłoby uczynić go nieczystym; lecz co wychodzi z człowieka, to czyni człowieka nieczystym. Kto ma uszy do słuchania, niechaj słucha!".
Mk 7,14-16
Fragment z Ewangeliii wg.św Marka odnosi się co prawda raczej do pokarmu , jednak marihuana jako roślina też może być owym pokarmem.
Co do potępiania odurzania się - w Nowym Testamencie odurzanie się odnosi się do ... upijania się winem i innymi alkoholowymi napojami.
Czekam na ustosunkowanie się do tematu marihuany jako stworzwenia Bożego będącego powodem do grzechu (no nieprawdopodobne ,przecież Bóg nie wiedzie nikogo do grzechu , wszystko co od Nigo pochodzi ma cząstkę Jego dobroci , więc nie może powodować grzechu). Przypominam też , że wino jest produktem ludzkim , Bóg daje nam winogrona , które same w sobie nie są w stanie "upić" człowieka.
Widzę tu sprzeczność ...
Pasterzem moim jest Pan i nie brak mi niczego.
|
| Wt sie 21, 2007 13:40 |
|
|
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
Nie ma żadnej sprzeczności - zdecydowana większość roślin ma właściwości lecznicze, lecz także odpowiednio dobrana przez człowieka dawka lub mieszanka, może być śmiertelną trucizną.
To samo dotyczy marihuany.....człowiek ma wolny wybór - może spożytkować roślinę do celów pożytecznych a także do samounicestwienia.
Człowiek decyduje - nie roślina.
|
| Wt sie 21, 2007 14:54 |
|
 |
|
rafal.z.ck
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 11:16 Posty: 4
|
Ale to nie ma żadnej odpwiednio dobranej dawki , człowiek nie wytwarza marihuany , marihuana jest owocem ziemi niczym więcej ani niczym mniej, to po pierwsze.
Po drugie nie ma czegoś co jest złe i dobre zarazem. Jest albo złe albo dobre , poza tym cały czas powtarzam , że marihuana jako roślina została stworzona przez Boga , nie może być tym samym żródłem zła sama w sobie (np. sam mak nie jest zły , natomiast wytwarzany z niego narkotyk już tak , to samo dotyczy lisci koki i kokainy, która jest produktem powstałym z przetwarzania liści koki).
Czy dobre drzewo może wydać zły owoc ? I odwrotnie czy złe drzewo może wydać dobry owoc ?
|
| Wt sie 21, 2007 15:50 |
|
|
|
 |
|
Donna
Dołączył(a): Śr sty 31, 2007 0:53 Posty: 51
|
Cytuj: marihuana jako roślina też może być owym pokarmem.
Podobnie jak wilcze jagody czy naparstnica,jeśli już ktoś koniecznie chce bez pojęcia napychać się wszystkim, co zostało stworzone. Bóg oprócz roślin dał nam również rozum Cytuj: Jeśli więc wszystko co pochodzi od Boga jest dobre , to marihuana jakoże jest rośliną stworzoną przez Boga też jest dobra , daltego nie rozumiem jak może on być powodem grzechu ?
Powodem grzechu nie jest stworzenie, tylko to, jak człowiek je użytkuje 
|
| Wt sie 21, 2007 16:24 |
|
 |
|
gdu
Dołączył(a): Cz sie 16, 2007 19:50 Posty: 46
|
rafal.z.ck napisał(a): Po drugie nie ma czegoś co jest złe i dobre zarazem. Jest albo złe albo dobre
Czy dobre drzewo może wydać zły owoc ? I odwrotnie czy złe drzewo może wydać dobry owoc ?
Pan od prawa karnego na pierwszych cwiczeniach podal nam kazus dotyczacy morderstwa, ktorego dokonano za pomoca poduszki. i zapytal: czy poduszka jest narzedziem niebezpiecznym?
|
| Wt sie 21, 2007 16:49 |
|
|
|
 |
|
rafal.z.ck
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 11:16 Posty: 4
|
No tak grzech to czyn człowieka , jednak pamiętaj że to Bóg stworzył świat , rośliny i zwierzęta , a Pan Jezus nie zakazywał spożywania jakiegoś pokarmu.
Czy jeśli zjesz 1 wilczą jagodę stanie Ci się coś poważnego ?
Umiarkowanie w jedzeniu i piciu. Nic co jest naturalne, nie zaszkodzi człowiekowi w małych ilosciach.
A jak człowiek ma uzytkować roślinę ? Wprawdzie palenie i dla mnie jest sprzeczne z naturą ludzką , bo przecież nasze płuca nie są stworzone do wdychania dymu , ale np. wszelkie wywary z marihuany , potrawy z marihuaną itd.
Coś co pochodzi bezpośrednio od Boga nie może być dla człowieka powodem do grzechu.
Nie jestem zwolennikiem narkotyków (za narkotyki uważam substancje wytworzone przez człowieka , zarówno te "pochodzenia" naturalnego jak i chemicznego) i ich nie popieram , jednak wrzucanie do worka z napisem "narkotyki" grzybów , marihuany i wszelkich innych roślin jest jak dla mnie sprzecznością.
Nie potrafię zrozumieć sytuacji w której Bóg stwarza marihuanę , której to spożywanie następnie ma być grzechem , czyli wystąpieniem przeciwko Niemu ! W historii ludzkości tylko jeden owoc był powodem grzechu - owoc z Drzewa Poznania Dobra i Zła , i to tylko dlatego że Stwórca jasno zaznaczył , że z tego drzewa jeść nie wolno.
Tak więc jak dla mnie są 2 wyjścia :
1 - wszystko co stworzył Bóg , jako że od Niego pochodzi jest dobre i nie może narażać człowieka na potępienie , gdyż nie taki był zamiar Boży , dobro Boga nie może powodować grzechu u człowieka ,
2 - marihuana jest narkotykiem , a skoro Bóg stworzył marihuanę tym samym przypisuje mu się stworzenie narkotyku , więc Bóg jest twórcą narkotyków (czegoś co w założeniu ma doprowadzić człowieka do zguby).
Zdecydowanie wybieram wersję pierwszą , nie dlatego że jestem sympatykiem marihuany tylko dlatego , że WSZYSTKO co od Boga pochodzi jest dobre , co stworzył człowiek może być (i zazywczaj jest) złe , ale nie dzieło Boga , Bóg w swojej mądrości nie stworzyłby czegoś złego, jeśli marihuana miałaby być zła , nie stworzyłby jej wogóle.
Uważam , że taki pogląd jakoby marihuana była powodem do grzechu jest przykładem nieroztropnej gorliwości ludzi , tak jak Apostołowie spytali się Pana Jezusa czy mają zabronić wypędzania demonów człowiekowi który czyni to w Jego imię , a nie należy do nich.
Kto nie jest przeciwko nam , ten jest z nami.
|
| Wt sie 21, 2007 17:19 |
|
 |
|
Grygor
Dołączył(a): Śr cze 21, 2006 6:36 Posty: 239
|
Ciężki temat bo KK nie określa chyba dokładnie czym są narkotyki i co się do nich zalicza.
Narkotykami są wszystkie substancje odurzające, pobudzające, stymulujące, jedne uzależniają inne nie.
Alkohol, Kofeina (występująca w kawie a nawet herbacie), Leki uspokajające, to wszystko to również narkotyki.
Bóg nie zakazał ich stosowania, nawet Jezus pił wino.
Rzekł też, że wszystko jest dla ludzi. Ale podkreślił, że z umiarem.
Picie alkoholu jako takie nie jest grzechem ale przesadzanie jest.
Wszystkie te substancje mogą zarówno pomagać nam jak i szkodzić.
Dlatego chorzy otrzymujący morfinę nie mają grzechu, natomiast ci co ćpają tak.
Chodzi o to byśmy panowali nad używkami a nie one panowały nad nami. Przy cięższych substancjach ta granica jest bardzo cienka.
Dlatego Kościół Katolicki wprowadził przysięgę (podczas Pierwszej Komunii), iż do 18 nie będziemy spożywali alkoholu i palili tytoniu oraz nigdy w życiu nie będziemy zażywać narkotyków. Przysięgę taką jak przysięga małżeńska.
W moim mniemaniu zapalenie trawy raz w miesiącu załóżmy, nie było by grzechem, w zależności od tego jak byś się oczywiście zachowywał po paleniu. Nie popadając w nałóg.
Jednak sam wiesz, że na raz w miesiącu się nie kończy... raz w tygodniu później 2 , a później grzybki i twarde prochy. Ludzi którzy potrafią panować nad używkami wbrew pozorom jest bardzo mało.
Gdybym nie był katolikiem to na pewno przypalił bym sobie od czasu do czaaaasu. Jednak moja wiara i złożona przysięga to wyklucza.
Jeśli jesteś katolikiem niestety pogódź się z tym, że nie można.
A jeśli masz pretensje do KK za ten zakaz, i nie chcesz go akceptować popełniasz grzech ciężki. Stawiasz narkotyk przed Bogiem i włąsną wiarą.
A w końcu nie kościołowi ślubowałeś tylko Bogu, że nie będziesz zażywał narkotyków.
A jeśli nie jesteś katolikiem to rób to co karze ci sumienie. Masz wątpliwości nie pal.
Są zakazy nakładane przez Boga, Ale i przez kościół, takie jak chociażby celibat. Łamanie obu jest grzechem, w szczególności gdy składało się przysięgę przed Bogiem.
_________________ umcyk umcyk
|
| Pt sie 31, 2007 22:37 |
|
 |
|
rafal.z.ck
Dołączył(a): Wt sie 21, 2007 11:16 Posty: 4
|
Nie no spoko i tak już troche nie pale , ale nie mialem pojecia ze sklada sie jakas przysiege przy I Komunii  ! Ja to chyba nie składałem , przynajmniej nie pamiętam i szczerze to jestem wręcz zaszokowany że takie coś jest  Bo to chyba nie ten wiek , ale dobra. Juz zrozumialem o co chodzi z tymi narkotykami , dokładnie tak jak napisałeś.
A co do 1 w miesiacu sie nie konczy , no raczej nie  dlatego albo nic albo wszystko , tak jest prościej.
3maj sie i dzieki za odpowiedz
|
| Pn wrz 03, 2007 17:55 |
|
 |
|
stern
Dołączył(a): Pt lut 03, 2006 18:03 Posty: 680
|
gdu napisał(a): Pan od prawa karnego na pierwszych cwiczeniach podal nam kazus dotyczacy morderstwa, ktorego dokonano za pomoca poduszki. i zapytal: czy poduszka jest narzedziem niebezpiecznym?[/b]
to jakas nowa teoria pana ?
Pojęcia niebezpiecznego narzędzia nie wiąże się z zabójstwem.
Nie chodziło mu aby o rozbój i stan prawny pod rzadami starego kodeksu? 
|
| Pn wrz 03, 2007 20:03 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 9 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|