Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz lis 20, 2025 12:59



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 8 ] 
 Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być? 
Autor Wiadomość
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:56
Posty: 80
Post Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
Witam,

Dziś w Kościele byłe, że być bogatym to przekleństwo czy jakoś tak.
Hmmm.... A ja mam takie pytanie. Katolik może być bogaty?
Dajmy, że będzie Pobożny, Będzie chodził do Kościoła będzie pomagał biednym, wpłacał na organizacje charytatywne, a zarazem będzie miał piękny samochód, dom.
Jak trochę czytałem już, "bogatość" wyzwala ponoć wiele pokus..., według mnie trudno mi by było oszukiwać. Jestem zdania: Podatek wynosi 19%- trzeba zapłacić, trzeba 40% trzeba zapłacić, a nie szukać ucieczki od tego.

Ja bym chciał być taki:
- Być bogaty
- Pomagać biednym, potrzebującym
- Wspierać akcje charytatywne
- Mieć piękny dom, samochód
- Mieć kochającą się rodzinę, chodzić razem w Niedziele do Kościoła, zaliczyć pierwsze Piątki :)
- Być uczciwym :!:

To coś złego chcąc być takim?
Pozdrawiam,
pecet.


N lut 14, 2010 21:09
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
Cytuj:
Dziś w Kościele byłe, że być bogatym to przekleństwo czy jakoś tak.

Nie wiem czy to taki styl pisania, czy pewna nieuwaga w słuchaniu... Katolik powinien być wierzący, a obfitością jego wiary powinny płynąć dobre uczynki. Jeśli ktoś jest zamożny to istotne jest aby ta zamoźność nie wprawiała go np w pychę, przekonanie że jest taki super bo ma tyle dóbr, a inni są tacy głupi i nie umieją sobie znaleźć pracy.
A wracając nieco do początku, pytanie czy dobrze wysłuchałeś czytań i kazania bo nie jest istotą naszej wiary zakaza czegoś tam, ale dbałość aby to coś nie było dla nas szkodą. Co innego pracować i zarabiać, nawet dużo,a co inne było pracocholikiem, aniedbywać bliskich, zaniedbywac siebie, zapomninać o tym aby gromadzić sobie skarby w przyszłym królestwie niebieskim, a nie tu na ziemi. A może dobrze słuchałeś, a ksiądz nie dość dobrze się wyraził?

To jaki chcesz być to nic złego, ale według mnie to jest dążenie do młodzieńczego ideału na zasadzie wszystko naj. Ja też kiedyś takie miałem np co do związku i jaka ma być moja dziewczyna. Dziś inaczej na to patrzę, nie na zasadzie ma być naj, bo takich nie ma (facetów też nie). To jest inna kwestia, oparta też na doświadczeniu, na byciu dla kogoś, oraz byciu z kimś. Poedobnie w życiu, nie chodzi aby mieć naj, ale aby żyć i to nie jest tylko kwestia zarobków, to jest kwestia życia z Bogiem i łapanie oddechu pełną piersią, spełnienie itd. Kiedyś gdy może sam tego dostapię opowiem Ci, ale narazie masz dużo czasu aby zobaczyć czego naprawdę chcesz, miast ustalać sobie wszystko na najwyższej pozycji.

_________________
Pozdrawiam
WIST


N lut 14, 2010 21:26
Zobacz profil
zbanowany na stałe

Dołączył(a): Cz gru 03, 2009 13:56
Posty: 80
Post Re: Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
Dziękuję, za obszerną odpowiedź.


N lut 14, 2010 21:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
Bycie bogatym to nic złego. Przecież bogaci też są potrzebni - np. żeby dawać jałmużnę, stwarzać miejsca pracy, dawać przykład innym (jak ktoś jest bogaty to bardziej się z nim liczą niż z biednym, niestety).

Sęk w tym, żeby nie być jak ten bogacz z przypowieści o bogaczu i Łazarzu. Bogacz zupełnie nie liczył się z innymi ludźmi, był zajęty tylko swoim majątkiem i nie myślał o Bogu - pokładał nadzieję w swoich bogactwach. A tu przyszła śmierć a on nie był zupełnie na to przygotowany, bo majątek przysłonił mu to, że istnieje Bóg.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


Pn lut 15, 2010 10:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 14, 2010 13:49
Posty: 24
Post Re: Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
Chrześcijanin może być bogaty, ale powinien pomagać innym. Może posiadać duży majątek, byle tylko nie chlubił się nim itp., bo przecież nie weźmiemy go ze sobą po śmierci a dbałość o zdrowie duszy jest ważniejsza od tych przyziemskich rzeczy.
Czegoś złego można się w bogactwie dopatrywać wtedy, gdy człowiek zaczyna się do niego przywiązywać, a konsekwencją będzie to, że przestaje widzieć potrzeby innych.

_________________
Jk 2,17


Pn lut 15, 2010 11:43
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 03, 2009 7:47
Posty: 1170
Post Re: Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
pecet napisał(a):
Dziś w Kościele byłe, że być bogatym to przekleństwo czy jakoś tak.

Wydaje się, iż być biednym jest zdecydowanie trudniejsze. Można by powiedzieć, że bycie ubogim jest bardziej wymagającą drogą od bawienia. Tymczasem Bóg stawia równie trudne zadanie przed bogatymi. Ich brama do nieba jest ciasna, co nie znaczy, że nie można przez nią przejść. Bogaty musi być podwójnie skupiony i ostrożny. Nie może pozwolić, aby gromadzenie dóbr doczesnych skutkowało brakiem skarbu w niebie. Dodatkowo spada na niego obowiązek pomocy uboższym. Zresztą wdowi grosz wskazuje, że owe zadania dotyczą wszystkich, nawet mniej zamożnych. Bycie bogatym jest więc też rodzajem próby równie trudnej. Z pewnością problem taki istnieje, gdyż ziemia jest w stanie wykarmić swych mieszkańców. Tylko niektórzy kumulują duże dobra dla siebie nie podając ich innym.


Pn lut 15, 2010 15:55
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lut 10, 2005 1:37
Posty: 589
Post Re: Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
pecet napisał(a):
Jestem zdania: Podatek wynosi 19%- trzeba zapłacić, trzeba 40% trzeba zapłacić, a nie szukać ucieczki od tego.


Ja tylko dodam, że w przypadku tego podatku całkowicie "pobożną" formą ucieczki jest - rozdawanie, darowizny (ulga podatkowa), posiadanie dzieci (też ulga podatkowa), a dla firm - inwestowanie, płacenie innym - co pozwala aby zarobione pieniądze przysłużyły się społeczeństwu.

Kiszenie zarobków i płacenie z kwaśną miną 32% podatku (stawki 40% już nie ma) to właśnie może być objaw że nie wykorzystujemy dobrze swoich pieniędzy.

_________________
Nie dał nam Bóg ducha bojaźni, ale MOCY, MIŁOŚCI i trzeźwego MYŚLENIA (2Tm 1,7)

Moje blogi: Świat Czytników, VrooBlog, Blog Biblijny (zawieszony). Moje strony: porównywarka polskich e-booków


Wt lut 23, 2010 23:40
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post Re: Bogaty, Pobożny, Pomocny- może być?
Samo bogactwo nie jest w sobie niczym złym. Tylko ludzie bardzo krótkowzroczni i nierozumni jakby z Pisma Świętego wysnuwają wniosek - bogaty nie może być zbawiony.

Owszem, bogactwo, zamożność, majętność, rodzi pokusy hołdowania wszystkim, najbardziej nawet wymyślnym pragnieniom, zachciankom i ekstrawagancjom. Może prowadzić do zbytku. Może prowadzić do chciwości i braku umiarkowania w pożądaniu dóbr, w różnej formie. MOŻE. Nie musi. Pokusa sama w sobie złem nie jest - złem jest ulegnięcie jej.

Jeśli człowiek jest wewnętrznie poukładany, jeśli ma właściwie ułożoną hierarchię wartości, majętność i zasobność nie będzie dla niego celem samym w sobie. Tak jak to jest w tej przypowieści o bogaczu, który miał tyle dóbr, że tylko myślał, gdzie to wszystko pomieścić. Co się stało - wszyscy wiemy, dla niego Sąd nadszedł wyjątkowo szybko. Tutaj jest analogia do przypowieści o talentach - komu wiele dano, od tego wiele wymagać będą. Bogactwo, środki, możliwości - to inna forma talentów. Przecież czy przedsiębiorczość, głowa do interesów - to coś złego? Nie - złe może być podejście, nieuczciwe, do tych spraw, nieuczciwe zdobywanie z nich korzyści.

Jeśli ktoś korzysta z owoców swojej pracy - prężna firma, duży dom, ładny samochód, spora suma na koncie - to nie jest to złe. Musi pamiętać o tych, którym Bóg przygotował nieco inną drogę, o tych którzy są w potrzebie, w niedostatku. Jest Wielki Post - czas szczególnie akcentowanego pochylania się nad potrzebującymi, akcentowania potrzeby jałmużny. Tu nie chodzi o zbytkowe datki - na zasadzie "żeby mieć spokój". Majętnym, wiadomo, jest je rozdawać tym łatwiej, im więcej mają. Ale chodzi o świadome i celowe zrezygnowanie z jakieś ekstrawagancji dla siebie - żeby pomóc komuś. Żeby kogoś wesprzeć. Warto zauważyć - pokusa szastania forsą wzrasta wraz z tym, ile się ma - ale jednocześnie wzrasta możliwość pomocy, skali działań podejmowanych dla innych.

Nie można ludzi majętnych automatycznie klasyfikować jako lewusów, złodziei, leni itp - bo jest to krzywdzące dla tych wszystkich, którzy uczciwie doszli do swojego statusu, i chętnie pomagają wielu osobom naokoło. A takich ludzi, na szczęście, jest sporo :)

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pt lut 26, 2010 14:10
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 8 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL