| Autor |
Wiadomość |
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: nie chce mi się żyć
Zgodnie z zasadami działu oraz regulaminem (§ II 4. pkt 4), usunąłem fragmenty dotyczące bioenergoterapii (oraz komentarze do usuniętych fragmentów). Wszelkie uwagi co do sposobu moderacji proszę na priv lub w temacie "Uwagi do moderacji" w dziale "Moderacja". jumik
|
| Pn maja 10, 2010 13:10 |
|
|
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: nie chce mi się żyć
A mogę napisać na temat wątku żeby uważać z "leczeniem" tego typu metodami?
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| Wt maja 11, 2010 19:32 |
|
 |
|
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: nie chce mi się żyć
Oczywiście.
Myślę, że najlepiej stosować się do metod uznanych przez medycynę. I nie mam tutaj na myśli medycyny chińskiej.
_________________ Piotr Milewski
|
| Śr maja 12, 2010 10:53 |
|
|
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: nie chce mi się żyć
jumik napisał(a): I nie mam tutaj na myśli medycyny chińskiej. Czy wszystko co jest związane z medycyną wschodu musi wiązać się z religią (nawet jeśli opiera się na składnikach naturalnych)? A może ludzie nie wierzą, że niewykształceni "samozwańczy" lekarze znają się lepiej na ludzkim ciele niż wykształceni po studiach?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| Śr maja 12, 2010 11:29 |
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: nie chce mi się żyć
Tutaj akurat o religii mowy nie było. I owszem, nie wierzą bo to rzecz zupełnie oczywista - "samozwańczy" lekarze wiedzą bardzo niewiele o ludzkim organizmie. Jeśli by było inaczej to czemu jeszcze ze 100, 200 lat temu (nie mówiąc już o np. średniowieczu) ludzie żyli dużo krócej chociaż "medycyna naturalna" istniała?
Co do medycyny chińskiej posłużę się prostym przykładem. Refleksologia - wedle tej "medycyny" - ma być leczniczymi masażami różnych części ciała, szczególnie stóp, które mają leczniczo wpływać na różne organy wewnętrzne. Tymczasem wystarczy wrzucić w wyszukiwarkę grafiki Google "refleksologia" i okazuje się że według jednego schematu w jednym miejscu na stopie masujemy sobie wątrobę a według innego w tym samym miejscu jelita, pęcherzyk żółciowy albo coś jeszcze.
Nie muszę chyba dodawać że nie ma żadnych uzdrawiających powiązań między stopami a wątrobą czy płucami?
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| Śr maja 12, 2010 11:49 |
|
|
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: nie chce mi się żyć
Silva napisał(a): bo to rzecz zupełnie oczywista - "samozwańczy" lekarze wiedzą bardzo niewiele o ludzkim organizmie. Cywilizacja chińska była rozwinięta na znacznie wyższym poziomie niż zachód, a wiedza o medycynie naturalnej wiąże się przede wszystkim z wielowiekową tradycją. Silva napisał(a): Jeśli by było inaczej to czemu jeszcze ze 100, 200 lat temu (nie mówiąc już o np. średniowieczu) ludzie żyli dużo krócej chociaż "medycyna naturalna" istniała? Nawet jeśli średniowieczni ludzie mieliby zapewnioną opiekę lekarską z XXI wieku, to i tak nie żyliby znacznie dłużej. Dlaczego? Bo trzeba się myć (jedzenie również)! Dochodzi do tego jeszcze zdrowa dieta i gimnastyka (ruch), do których Europejczycy nie przywiązywali większej uwagi. Silva napisał(a): Co do medycyny chińskiej posłużę się prostym przykładem. Refleksologia - A co powiesz o mieszankach ziołowych i preparatach mineralnych np. na zmiany skórne czy alergie? Silva napisał(a): Nie muszę chyba dodawać że nie ma żadnych uzdrawiających powiązań między stopami a wątrobą czy płucami? Niektórzy wierzą, że opętanie czy praktykowanie okultyzmu może wiązać się z chorobą/wyzdrowieniem... Brak naukowego potwierdzenia nie musi rzutować na skutki w praktyce.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| Śr maja 12, 2010 12:11 |
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: nie chce mi się żyć
U nas również "medycyna naturalna" miała wielowiekową tradycję. No a dlaczego ludzie w średniowieczu się nie myli? Czy ci "specjaliści" od "medycyny naturalnej" nie mogli im powiedzieć żeby się myli i co mają jeść żeby być zdrowi? Obecnie medycyna konwencjonalna to mówi i długość życia znacznie się wydłużyła.
O mieszankach ziołowych powiem to, że owszem, często działają. Tylko że to jest medycyna bardziej konwencjonalna, można zbadać w laboratorium, pod mikroskopem co tam jest w tych ziołach i jak działa. A bzdury w stylu "uzdrawiającego" malachitu na szyi definitywnie są przez medycynę uważane za... bzdury właśnie.
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| Śr maja 12, 2010 13:10 |
|
 |
|
BEZ
Dołączył(a): Śr maja 05, 2010 19:40 Posty: 8
|
 Re: nie chce mi się żyć
Opętanie to " choroba " a praktykowanie okultyzmu to narażanie się na opętanie . Pozdrawiam.
|
| Cz maja 13, 2010 21:11 |
|
 |
|
BEZ
Dołączył(a): Śr maja 05, 2010 19:40 Posty: 8
|
 Re: nie chce mi się żyć
Dorzuce coś jeszcze do tego skrytykowanego malachitu. Może to będzie miało dla kogoś jakieś znaczenie , odrazu mówię że niemam sklepu z kamieniami ,biżuterią itp. Miałem kiedyś malachit a właściwie to go gdzieś mam na którym był wizerunek Madonny i jeszcze jakiejś niższej postaci niestety upadł mi i pękł najpierw z jednego brzegu a nastepnym razem na pół. Trzymajcie się.
|
| Pn maja 17, 2010 19:31 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|