|
|
|
|
|
|
| Autor |
Wiadomość |
|
Angela
Dołączył(a): So lip 03, 2010 21:46 Posty: 39
|
 Re: Duchowy problem..
Też tak uważam,mam nadzieję tylko ,że nie będzie to uznane jako grzech,bo i z tego przyjdzie mi się spowiadać:)
|
| Cz lip 15, 2010 8:54 |
|
|
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Duchowy problem..
Niee... To już byłaby totalna głupota. 
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| Cz lip 15, 2010 18:27 |
|
 |
|
Angela
Dołączył(a): So lip 03, 2010 21:46 Posty: 39
|
 Re: Duchowy problem..
Czasami nawet z tak błahych rzeczy przychodzi się spowiadać bo po tak głupich dyskusjach jak na tamtym portalu czuje wewnętrzna złość a to przecież grzech- bo mamy szanować każdego i żyć z ludźmi w zgodzie ale czasami po prostu się nie da.
|
| So lip 17, 2010 20:35 |
|
|
|
 |
|
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Duchowy problem..
No właśnie. Czasami się nie da.
Złość (gniew) jest grzechem głównym, ale jest grzechem tylko wtedy, gdy wynikają z tego uczucia złe uczynki. Św. Paweł pisze "gniewajcie się, ale nie grzeszcie" (Ef 4:26).
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
| So lip 17, 2010 20:47 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|
|