| Autor |
Wiadomość |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zatajenie
Szumi, kan. 1388 mowi o zdradzie tajemnicy spowiedzi bezposrednio lub posrednio.Nie okresla co mozna powiedziec a co nie bo to jest jasne, nie wolno nic powiedziec (zob kan.983). I nawet w wypadku posredniej zdrady nazywa to przestepstwem. Tak czy owak jest to zdrada tajemnicy spowiedzi.
Kan.983 mowi jasno i zdecydowanie, tajemnica jest nienaruszalna.Tlumaczenie niemieckie jeszcze dobitniej podkresla zachowanie tajemnicy ("streng verboten"czyli spowiednikowi surowo zabronione jest o tym mowic).Nie ma tu miejsca na zadne watpliwosci.
W lacinskim oryginale napisano "sacramentale sigillum" a wiec pieczec sakramentalna, cos trwalego, cos czego nie mozna usunac. Gdyby byla jakas mala furtka,jakies miejsce na watpliwosci i niejasnosci interpretacyjne nikt by sie nie spowiadal bo mialby obawy, ze spowiednik moze komus cos tam powiedziec. pozdrawiam
|
| So wrz 04, 2010 18:59 |
|
|
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: zatajenie
No właśnie nie określa co jest przestępstwem i tym zajmują się kanoniści tłumacząc kanony. I właśnie oni tłumaczą to, że przestępstwem jest tylko i wyłącznie ujawnienie grzechów śmiertelnych i to bezpośrednio, lub pośrednio. Polecam jakiś komentarz do Kodeksu i można doczytać.
I jeszcze raz przypomnę: ja pisałem (i piszę) o przestępstwie złamania tajemnicy spowiedzi. Jeśli kapłan zdradzając coś ze spowiedzi, co nie jest w ścisłym sensie objęte tajemnicą spowiedzi wyrządziłby jakąś krzywdę penitentowi, to pozostaje jeszcze wina moralna. Ale to nie jest równe przestępstwu złamania tajemnicy spowiedzi.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| So wrz 04, 2010 19:17 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zatajenie
Szumi, wszystko to co zostalo powiedziane podczas spowiedzi jest objete tajemnica, ktora obowiazuje kazdego ksiedza i w kazdym wypadku!!!!! Ja tez pisze o przestepstwie zlamania tajemnicy spowiedzi.
Ten kanon (1388) nie okresla co jest przestepstwem ale kan. 983 mowi o tym wyraznie i bardzo dokladnie precyzuje o co chodzi: tajemnica spowiedzi jest nienaruszalna.KATECHIZM KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO,Artykuł czwarty,1467:
”Biorąc pod uwagę delikatny charakter i wielkość tej posługi oraz szacunek należny osobom, Kościół oświadcza, że każdy kapłan, który spowiada, zobowiązany jest pod bardzo surowymi karami do zachowania absolutnej tajemnicy odnośnie do grzechów wyznanych przez penitentów. Nie może on również wykorzystywać wiadomości o życiu penitentów, jakie uzyskał w czasie spowiedzi. Tajemnica ta, która nie dopuszcza żadnych wyjątków, nazywa się "pieczęcią sakramentalną", ponieważ to, co penitent wyznał kapłanowi, zostaje "zapieczętowane" przez sakrament”.
Ten stan rzeczy potwierdzaja m.in. nastepujace dokumenty z 23.09. 1988 „De sacramento paenitentiae” oraz „Normae de gravioribus delictis” z 21.05.2010.
Nawet u Braci Odlaczonych, ktorzy praktykuja mniej lub bardziej spowiedz lub rozmowe o duchowych sprawach jest o tym mowa. W „Ekumenicznym Katechizmie”(8.4.7) a takze w „Ewangelickim Katechizmie” (EEKat 1093) autorzy potwierdzaja nakaz calkowitego milczenia, gdyz”proboszcz przy swojej ordynacji slubowal, tajemnice spowiedzi w sposob nienaruszony zachowac” .
Potwierdza to tez wykladnia umow konkordatowych miedzy Watykanem a danym panstwem.
Mnie tak zawsze uczono i te zasade zna kazdy ksiadz. Mozna to okreslic jako 4xn: nigdy, nikomu,nic,nigdzie.
I nie gra tu roli czy dziecko powie na spowiedzi, ze wzielo komus cukierka lub dorosly kopnal kogos w tylna czesc ciala. Jak pisze Katechizm jet to pieczec sakramentalna („sacramentale sigillum”) i nie dopuszcza zadnych wyjatkow!!!
|
| N wrz 05, 2010 7:37 |
|
|
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: zatajenie
No właśnie KKK wyraźnie mówi, że surowe kary grożą za ujawnienie grzechów penietenta. I to jest właśnie przestępstwo złamania tajemnicy spowiedzi. Zaś ujawnienie innych kwestii nie może być nazwane przestępstwem w myśl Kodeksu Prawa Kanonicznego. Dodam tylko, że przekroczenie kanonu Kodeksu Prawa Kanonicznego nie równa się zawsze przestępstwu. Przestępstwem jest tylko przekroczenie tego kanonu, do którego jest dodana sankcja karna.
I kanoniści odnośnie sankcji dodanej do kanonu 1388 mówią, że przestępstwem jest ujawnienie grzechów penitenta (co potwierdza i KKK).
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| N wrz 05, 2010 9:35 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zatajenie
Kan.1388 mowi o bezposredniej i posredniej zdradzie tajemnicy spowiedzi i nazywa to przestepstwem.
"Zaś ujawnienie innych kwestii nie może być nazwane przestępstwem w myśl Kodeksu Prawa Kanonicznego".
Jakie to "inne kwestie" masz na mysli? Kazde ujawnienie bedzie przestepstwem. I znow kan.1388("pro delicti") a z laciny "delictus" oznacza w pierwszym rzedzie przestepstwo. Jesli zajdzie ujawnienie posrednie bedzie to jakas inna stosowna kara czyli juz nie ekskomunika moca samego prawa.
|
| N wrz 05, 2010 12:12 |
|
|
|
 |
|
szumi
Moderator
Dołączył(a): Pt sty 04, 2008 22:22 Posty: 5619
|
 Re: zatajenie
Ujawnienie pośrednie i bezpośrednie odnosi się do jednej i tej samej kwestii, czyli ujawnienia grzechów penitenta.
Ujawnienie bezpośrednie - podanie wprost grzechów osoby, co do której nie ma wątpliwości, że zostanie zidentyfikowana (czyli przykład: 'Paweł Szumski zabił swoją żonę i bo się dowiedziała, że ma kochankę').
Ujawnienie pośrednie - oznacza taką sytuację, w której nie podaje się wprost danych personalnych osoby, ale środowisko jest w stanie poprzez pewne fakty ujawnione domyślić się, o jaką osobę chodzi (przykład: 'A wiecie, są tacy działacze społeczni u nas, co się szczycą moralnością, a później okazuje się, że ma kochankę i bije żonę').
Na tym polega kwestia ujawnienia grzechów bezpośrednio i pośrednio.
_________________ Η αληθεια ελευθερωσει υμας...
Veritas liberabit vos...
Prawda was wyzwoli...
(J 8, 32b)
|
| N wrz 05, 2010 12:35 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zatajenie
No to pisz tak od razu ze masz na mysli zdrade tajemnicy posrednio. To jest jasne.
Natomiast czy bedzie to posrednie czy bezposrednie ujawnienie, bedzie to zawsze przestepstwo (delictum).Jest to w lacinskim oryginale a takze w innych kodeksach tlumaczonych na jezyki narodowe.
|
| N wrz 05, 2010 13:02 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: zatajenie
szumi napisał(a): Kapłan może powiedzieć, że komuś nie udzielił rozgrzeszenia, ale nie może podać w wyniku jakiego grzechu to uczynił.
Znowu się mylisz .... ks. Leszek Adamowicz napisał(a): Również sam fakt udzielenia lub nieudzielenia rozgrzeszenia jest objęty tajemnicą. Dlatego też na tzw. kartkach od spowiedzi (przedchrzcielnej, przedślubnej) wolno jedynie napisać, że „N. odbył spowiedź w dniu...” (I Synod Diecezji Lubelskiej, stat. 118). http://www.niedziela.pl/artykul_w_niedz ... 0810&nr=18
|
| N paź 03, 2010 15:56 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|