Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt lis 21, 2025 23:23



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 5 ] 
 SEN.. boję się, nie wiem co myśleć / opętanie? proszę o odp 
Autor Wiadomość
Post SEN.. boję się, nie wiem co myśleć / opętanie? proszę o odp
Witam,
dzisiaj śnił mi sie nieco dziwny sen, który po przeanalizowaniu doprowadził mnie do łez.
Śniło mi się, że moja matka (malutka i bardzo szczupła, co uważa za jakiś problem...:()
zaczęła z kimś notorycznie rozmawiać, ja tej osoby nie byłam w stanie zobaczyć, więc próbowałam jej uśwaidomić, że tej "osoby" z którą rozmawia nie ma. Ona na mnie krzyczała i często mnie obrażała, mówiąć, że coś tam lepiej zrobi jej duch(?). Wściekła pewnego razu, gdy usłyszałam, że znów rozmawia z niewiadomo kim w sypialni, wyszłam ze swego pokoju i bez zastanowienia ruszyłam i otworzyłam drzwi sypialni, krzycząc "Z kim ty znów rozmawiasz, przecież tutaj nikogo nie ma?!" Mama wskazała na pierwsze drzwi szafy (przesuwanej dużej szafy z 3 parami drzwi, które bardzo ciężko przesuwają, bo się psują), mówiąc "Tutaj jest", ja automatycznie zaczęłam szarpiąc drzwiami, ale nie umiałam ich przesunąć. Po chwili mama z zupełnym spokojem w głosie powiedziała "Teraz jest tutaj" i wskazała drugie drzwi obok. Ja zaczęłam szarpać się z drugimi i w momencie kiedy je wyszrpałam i przesunęłam wyskoczył na mnie czarny kot i zaczął mnie drapać po rękach etc.
Po tej syt. mam małą lukę, bo nie pamiętam co się działo dalej, wiem tylko, że podsłuchałam rozmowę tego "ducha" jak mówi ,że dzięki temu, że jest mały i szczupły może realziować marzenia i jeździć na łyżwach (moja mama kilka lat temu mówiła mi , że tez chciała być łyżwiarką). Potem wiem, że wołałam tego "ducha" bo chcę go zobaczyć i chce żeby zostawił moją mamę. Nie wiem jak, bo nie pamiętam, ale po jakimś czasie mogłam z nim porozmawiać, leżał nieruchomo w postaci bardzo chudej, niskiej, bladej i starej kobiety (twarzy nie pamiętam), więc zaczęłam z nim rozmowe i zapytałam "Dlaczego moja matka?", na co ta chyba kobieta odpowiedziała "Bo ona jedyna NAS rozumie", ja spytałam
"Dlaczego was jest dwóch (duchów)?" na co ta „kobieta” zawołała kogoś na F lub Z i ukazała się bezpostaciowa, niewidzialna postać, która miała na sobie jedynie fioletowy materiał narzucony na głowę i przechodzący przez ramiona, gdy mnie zobaczyła automatycznie rzuciła się na mnie i zaczeła dusić. Zareagowała wtedy ta „kobieta” uspokajając swojego kolegę, że nic mi nie ma robić powiedziała, że mam założyć czarny kołnierz wtedy mi nic nie zrobi.
Jak drugi „duch” odszedł, ja spytałam, czy tez mogę go zawołać. Kobieta odp. ,że zawsze kiedy zawołam jego imię on przybędzie. Zawołałam i ukazał się ten sam duch, ja szybko założyłam kołnierz i nie zaatakował.
„Kobieta” zaczęła tłumaczyć, dlaczego jest ich 2….. Mówiła, że ona ma ciało, ale samo nie jest wstanie nawet ruszyć ręką, zaś drugi „duch” miał siłę, nie miał mowy, ale umiał zrobić wszystko, tylko nie posiadał ciała. Dalej nie pamiętam…. Kiedy się obudziłam w półśnie, kiedy wiedziałam gdzie jestem i która godz. Powiedziałam sama do siebie „ZAPOMNIJ IMIĘ TEGO DUCHA, BO BĘDZIESZ GO WOŁAĆ.”
Wiadomo, imienia nie pamiętam wiem, że było albo na „F” albo na „Z”. Nie opisywałabym tego snu gdyby nie fakt, iż był on tak realny, za realny na moje nerwy. I nieprawdopodobny. Nigdy nie oglądam horrorów, książki żadnej nie przeczytałam od kilku miesięcy i nigdy nie widziałam, ani nie słyszałam podobnej teorii, że jest 2 duchów w jednym, jeden z ciałem, a drugi z „duszą”??? Nie wiem co myśleć, dlaczego miałam taki sen???
Kolejna rzecz dotyczy opętania. Kiedyś będąc w kościele zobaczyłam człowieka, który w skrócie zachowywał się jak opętany, trzymał się za głowę, wchodził, wychodził, krzyczał etc. Ja zaczełam się modlić za niego żeby z tego wyszedł. Miesiąc później pewien ksiądz powiedział, że NIGDY nie wolno modlić się za opętanego w jego towarzystwie, bo to dla szatana tak jakby z całego tłumu nagle jedna osoba wyciągnęła rękę i że zawsze nawet po kilku latach szatan opęta też tą osobę która się wtedy modliła. Prawda, czy nie?
Powiem szczerze boję się, że ten mężczyzna był opętany, co zrobić???? Co myśleć?


So lis 06, 2010 11:23
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt sie 11, 2009 12:34
Posty: 837
Lokalizacja: mazowsze
Post Re: SEN.. boję się, nie wiem co myśleć / opętanie? proszę o
jestes bardzo wrażliwą osoba i lękliwą
moim zdaniem to nie opętanie , a odregowanie problemów we śnie i kreacja Twojej podswiadomości
moim zdaniem ksiądz mówił nieprawde na temat tego że szatan opeta tego kto sie modlił za opętanego w Jego obecności
szatana nie należy sie bać , bo to jest wielki cykor, zalecam zycie sakramentalne, powierzenie się opiece św. Benedykta i Matki Bożej i więcej odwagi
ów pan w Kościele był najprawdopodobniej chory psychicznie

nie ma żadnych duchów , to wymysł pogaństw i popkultury

Z bytów osobowych istnieja jedynie : ludzie, demony, anioły, Bóg
szatan boji się modlitwy bardzo, a jak wiadomo na imie Jezus zegnie sie każde kolano

_________________
1 KOR 13


So lis 06, 2010 12:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: SEN.. boję się, nie wiem co myśleć / opętanie? proszę o
Aniołek..dlaczego tak bardzo boisz się o mamę?..jest powód?
a co do faceta w kościele..wielu jest ludzi z problemami psychicznymi..każdemu należy się wsparcie..choćby modlitewne--nie sądzę aby chodziło o opętanie


So lis 06, 2010 13:00
Zobacz profil

Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28
Posty: 1680
Post Re: SEN.. boję się, nie wiem co myśleć / opętanie? proszę o
Snem się nie przejmuj, nie ma powodu. Nawet kiedy ktoś nie ogląda horrorów czy nie czyta jakichś dziwnych książek mogą zdarzyć mu się takie koszmary.

Opętanym (o ile to rzeczywiście był opętany, co wcale nie jest pewne) też się nie przejmuj. To Bóg jest twoim Panem, On cię ochrania i nawet gdyby jakiś zły duch chciałby ci coś zrobić to nie może. Ja wielokrotnie modliłam się za osoby opętane, i w ich obecności i nie, ale nic złego mi się nie stało (chociaż wiem, że niektórzy tego nie zalecają).

Więc generalnie nie martw się, nie ma powodów.

_________________
"Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)


So lis 06, 2010 21:39
Zobacz profil
Post Re: SEN.. boję się, nie wiem co myśleć / opętanie? proszę o
Zdaje sobie sprawę, że ów człowiek mógł być chory:( dlatego się modliłam nie zakładając żadnej z opcji, nie wiąze też tego snu z opętaniem etc. Ale takie dziwne uczucie mi towarzyszy przez cały dzień. Może faktycznie ksiądz nie miał racji, modlitwa takim ludizom jest potrzebna.


So lis 06, 2010 23:17
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 5 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL