|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
Zachowanie ludzi w Kościele
| Autor |
Wiadomość |
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
 Zachowanie ludzi w Kościele
Często spotykam się w Kosciele z wielkim hamstwem, pogardą, nienawiścią i fstrętem do drugiego człowieka. Jest to głównie szerzone przez "paniusie dewotki", które udają wielkie Katoliczki przed Księdzem. Czy one naprawdę myślą, że Księża są tacy naiwni i nie wiedzą jacy oni są naprawdę? Czy Kościół nie powinien być miejscem zrozumienia,a nie hamstwa. Spróbuję uargumętować, dlaczego tak sądzę:
- U mnie w Kościele, kiedy Kapłąn, badź lektro kilka razy prosi o udanie się na procesję przed kościół, to czynią to tylko nieliczni, tak było między innymi w Wielką Sobotę, a jak by jeszcze tego było mało osobą (nielicznym) któe wyszł jeszcze zajęto miejsca!
- Drugim przykładem będzie morderczy wyścić zatutułowany "kto szybciej dotrze do Kapłana z Komunią św." i wróci do swojej ławki. A kiedy delikwent dotrze już do swojej "bezpiecznej twierdzy" tu ławki, ani przez myśl mu nie przejdzie, aby się przesunąc chociaż o milimetr! Nie wspomnę nawet o przepuszczeniu kogoś wgłąb ławki. Ludzie bronią swoich miejsc jak lwy.
- Spotkałąm się też z próbą (jestem osobą młodą) wypchnięcia mnie z ławki, przez różne panie i panów. Im się wydaje, że jak jest się młodym to można sobie stać...
- Kolejnym przykładem będzie rezerwowanie miejsc w łąwkach, dzięki czemu wiele osób stoi, a łąwki świecą pustkami gdyż są zarezerwowane przez dobrą "dewotkę z sąsiedztwa". Może najlepiej niech one przykleją karteczki gdzie wolno usiąść, a gdzie nie?
To tylko niektóe przykłądy bo reszty nie chce mi się już pisać... Jak myślicie, czy Kosciół w dziesiejszych czasach zamienił się w poligon w którym przetrwają tylko najsilniejsi?
|
| Śr mar 30, 2005 11:32 |
|
|
|
 |
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
zgodze sie w kwestii wypychania z lawek  w ostatniej chwili, nawet juz po rozpoczeciu mszy wchodzi sobie taka starsza kobieta.... (jak usiadzie to zajmuje 2 miejsca) i staje przy lawce i zerka czy jakis kulturalny mlody sie znajdzie i jej miejsca ustapi... sory, ale czesto tez osoby mlode nie moga stac z roznych wzgledow... jak ktos chce miec pewnosc ze usiadzie to niech przychodzi wczesniej 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
| Śr mar 30, 2005 11:41 |
|
 |
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Tak ja też nie moe z "takich i takich"  powodów stać to albo mnie takie paniusie wpóją wypchnąc, albo wyjdę na procesję i ktoś mi zajmie.  Takie kobiety o jakich napisałaś faktycznie zajmują dwa miejsca...  ale jak zauważą, że dany młody człowiek ich nie przepuści to przesuwają się do nastepnej łąwki, aż w końcu, (może niedługo do tego dojdzie) usiądą obod Kapłąna??!! 
|
| Śr mar 30, 2005 11:45 |
|
|
|
 |
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
no a czemu nie... przy oltarzu jest sporo wolnego miejsca ...
a tak powaznie to juz sie nasluchalam jaka to dzisiejsza mlodziez niewychowana i niegrzeczna, bo nie wie ze starsdzym sie miejsca ustepuje (slyszalam to w kosciele  )
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
| Śr mar 30, 2005 11:51 |
|
 |
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
To może miejsca dla VIP - ów?  Ja jeśli za długo stoję to poprostu źle się czuję przes swoją niskociśnieniowość. A jeśli tym starszym ludziom tak zależy to niech naprawdę przyjdą wcześniej, a nie odstawiają cyrki, bo mnie tam takie gadanie nie wzrusza  Albo zrobić specjalną mszę dla starszych (bez obrazy bo mówię tylko o tych upierdliwych) i ksiądz w ogłoszeniach będzie czytał "Msza Sw. dla kructwa odbędzie się o 4:30 rano, zainteresowane kruki i dewotki serdecznie zapraszamy" 
|
| Śr mar 30, 2005 12:05 |
|
|
|
 |
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
dobre  ja tez naleze do osob regularnie mdlejacych w kosciele... i takie rasowe "pchajki" tego nie rozumieja, a jak ktos zemdleje to sie dra na pol kosciola 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
| Śr mar 30, 2005 12:19 |
|
 |
|
Meg
Dołączył(a): Cz lut 17, 2005 22:28 Posty: 1652
|
Jestem za założeniem "stowarzyszenia walki z kructwem", bo myślą, że tylko one mają problemy ze zdrowiem, a chyba każdy ma prawo źle się poczuć i nie należy o tym wrzeszczeć na pół kościoła... 
|
| Śr mar 30, 2005 12:24 |
|
 |
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
jestem za... poprostu czasem wnerwia mnie takie dziwne zachowanie dewotek ktore sie niby grzecznie modla ale wiedza kto z kim i w czym usiadl w tylnym rogu kosciola (a one siedza na poczatku) 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
| Śr mar 30, 2005 13:10 |
|
 |
|
jo_tka
Dołączył(a): Cz sie 21, 2008 19:19 Posty: 12722
|
"Wrzeszczenie na pół kościoła" uznałabym po prostu za przejaw troski - nie muszą wiedzieć, że to nieszkodliwe... Wolałybyście żeby wszystkich mdlejących ignorowały? Bo odróżniać nie będą przecież...
Jeżeli nie bardzo mogę stać, siadam na czymkolwiek - na stopniu konfesjonału (akurat nie są zamykane), na klęczniku przy bocznym ołtarzu - ja z tego się podniosę bez problemu, starsza osoba już nie. I nikogo to nie dziwi. A niektórym starszym osobom nawet składane krzesło nie wystarczy, bo nie ma się o co podeprzeć przy wstawaniu z klęczek...
_________________ Aby we wszystkim był Bóg uwielbiony
|
| Śr mar 30, 2005 13:34 |
|
 |
|
langusta
Dołączył(a): Cz mar 31, 2005 20:11 Posty: 145
|
Mnie też wiele różnych zachowań zrażni. Ale ponieważ i ja nie jestem bez winy, nie będe rozwijać dalej tego tematu.
Może lepiej przyglądnąc się sobie?
pozdrawiam 
|
| So kwi 09, 2005 20:37 |
|
 |
|
Agniulka
Dołączył(a): Śr lut 11, 2004 20:26 Posty: 3027
|
A mnie na przykład irytuje, kiedy starsza pani musi stać obok ławki bo 7-11-latki rozsiadły się w ławkach podczas gdy ławki dla dzieci świecą ewidentnymi pustkami...
Ale bardziej mnie irytuje zachowanie starszych w innej sytuacji: siedzą dwie nastolatki w ławce i gadają całą Mszę (za wyjątkiem chwili od przyjęcia Komunii do jej przełknięcia  ) i nikt nie zwróci im uwagi z pań siedzących dookoła, choć słyszę je ja 3 ławki przed nimi...
Gdyby mnie rodzice przyuważyli w dzieciństwie na takim zachowaniu w kościele to bym nie tylko ochrzan ale porządne wciry w domu dostała
_________________ TE DEUM LAUDAMUS !
|
| So kwi 09, 2005 20:56 |
|
 |
|
Zoe
Dołączył(a): So gru 11, 2004 17:35 Posty: 1082
|
Agniulka napisał(a): A mnie na przykład irytuje, kiedy starsza pani musi stać obok ławki bo 7-11-latki rozsiadły się w ławkach podczas gdy ławki dla dzieci świecą ewidentnymi pustkami... fakt ... zgadzam sie jak najbardziej ... przeciez sa specjalnie przygotowane lawki dla dzieci ale nie bo po co skoro mozna usiasc w tych duzych. Czasami zdarza sie tak, ze siedze w lawce i stanie starsza pani obok i wlasciwie nie ma co liczyc na to, ze ktores z tych dobre 5 lat mlodszych ode mnie ludzi wstanie  Ale co sie temu dziwic ... moim zdaniem jest tu OGROMNA wina rodzicow. Kto to widzial zeby matka pozwalala dziecku usiasc a sama stala obok  !! Skoro dzieci sa tak przyzwyczajane od malego to jak mozna od nich oczekiwac, ze jak beda starsze to beda wiedzialy jak sie zachowac  Najlepsze sa te wszystkie babcie ktore boja sie zeby przypadkiem jej wnus/wnusia nie cierpial na bol nog  tragedia  no a tak po prawdzie ta sama sytuacje mozna zaobserwowac w autobusie... siedzi mama z kilkuletnim dzieckiem no ale to dziecko nie moze przeciez siedziec mamie na kolanach ... no jak  Musi zajmowac cale siedzenie a obok starsi stoja  pfffff ... we mnie sie az krew burzy jak to widze ... na kogo to dziecko pozniej wyrosnie Agniulka napisał(a): Ale bardziej mnie irytuje zachowanie starszych w innej sytuacji: siedzą dwie nastolatki w ławce i gadają całą Mszę (za wyjątkiem chwili od przyjęcia Komunii do jej przełknięcia  ) i nikt nie zwróci im uwagi z pań siedzących dookoła, choć słyszę je ja 3 ławki przed nimi...
na to akurat u siebie nie moge narzekac ... zawsze sie znajdzie ktos kto ochrzani jedna z druga ... i bardzo dobrze bo w koncu nie przyszly na pogaduchy.
_________________ Życie jest walką, z której nie możemy się wycofać, ale w której musimy odnieść zwycięstwo.
|
| So kwi 09, 2005 21:49 |
|
 |
|
Julia
Dołączył(a): Śr cze 30, 2004 16:24 Posty: 3075
|
u mnie w przypadku dzieci gadajacych w lawce przede mna w czasie rozanca dla dzieci... no coz odezwalo sie we mnie skrzywienie zawodowe  mojej parafii nie ma specjalnych lawek dla dzieci, ale musze powiedziec ze nie wszystkie dzieci sa takie straszne i bez kultury... juz sporo lat temu, kiedy bylam jeszcze nastolatka (ale wygladalam chyabpowazniej wtedy niz na swoj wiek) podeszlo do mnie dziecko (mialo jakos ponizej 10 lat) i ustapilo mi miejca w lawce... to bylo wzruszajce, i nie chodzilo tu o to, ze potraktowalo mnie jak "starsza pania", ale... to ze wrazliwosc u mlodych nie jest na wymarciu 
_________________ Niebo gwiaździste nade mną, prawo moralne we mnie...
|
| So kwi 09, 2005 23:48 |
|
 |
|
1KOR13
Dołączył(a): Pt mar 25, 2005 15:52 Posty: 586
|
U mnie jakoś nie ma takich problemów... Może jestem w dosyć normalnej parafii?
|
| N kwi 10, 2005 9:47 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
<moderacja> Ten wątek nie ma nic wspólnego z Aktualnościami. </moderacja>
|
| N kwi 10, 2005 9:56 |
|
|
|
Strona 1 z 1
|
[ Posty: 15 ] |
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|