Witam. Mam takie jedno pytanie dotyczące grzechu myślą. Otóż jak wszyscy wiemy myślą również można zgrzeszyć. Wyznajemy to podczas spowiedzi powszechnej. Jednak ostatnio analizując natrafiłem na pewną sprzeczność. Otóż wg mnie niektóre myśli są niezależne od nas. Np: grzechem są myśli nieczyste, a więc erotyczne itp. Jednak niekiedy takie myśli są niekontrolowane, w chwili silnego napięcia seksualnego nie da się tego opanować. Np: człowiek zachowujący celibat panuje nad swoim ciałem, ale nie zawsze jest w stanie zapanować nad takimi myślami. Niekiedy przychodzą one same i z własnego doświadczenia wiem, że należy przeczekać tę chwilę aż to osłabnie. Jednak spotkałem się z opiniami, że już samo przyjście takich myśli to grzech. Co o tym myślicie?

trzeba pamiętając ze szatan też narzuca myśli

Jak są od ciebie niezależne,to z czego się spowiadać,to z marzeń sennych też trzeba by się spowiadac,a kto nie ma snów erotycznych,ręka do góry..co innego jak świadomie narażasz się na pobudzenie takich myśli,stwarzanie sytuacji" dogodnych" dla grzechu jest grzechem no nie?

Kiedy takie myśli "przychodzą same", a nie są efektem umyślnego ich pobudzania, to mówi się z reguły tylko o pokusie, która sama w sobie nie jest grzechem- oczywiście wyłącznie wtedy, gdy się jej nie ulega.

no właśnie o to dokładnie chodziło, o potwierdzene, że kiedy takie pokusy przychodzą, ale im się nie ulegnie to nie ma grzechu

Jezus powiedzial: 'Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.' Mt 5,28
jest tu mowa o pożądliwości - moim zdaniem jesli ci sie pojawiają jakies tam mysli a nie ma w twoim sercu pożądliwości to nie ma grzechu ale lepiej takie mysli zwalczac bo jak się czlowiek z nimi oswoi to mogą przynieść pożądliwość

w liscie Jakuba jest trochę o tym napisane

"To własna pożądliwość wystawia każdego na pokusę i nęci.. (15) Następnie pożądliwość, gdy pocznie, rodzi grzech, a skoro grzech dojrzeje, przynosi śmierć." Jk 1,14

Jak żyjąc w dobie internetu nie można choćby raz na tydzień pomyśleć o sprawach erotycznych ?

mały offtop: nawet na tym forum jakieś 50% to seks...

Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa.(Mt 5, 27-28)

Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa. (Mt 5, 31-32)

Prawdziwy katolik to ten,który odrzuca media a zwłaszcza internet