Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz wrz 11, 2025 22:34



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 15 ] 
 Zadośćuczynienie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 13:49
Posty: 15
Post Zadośćuczynienie
Czy jeśli trzymałem zbyt długo u siebie pożyczoną książkę, to w ramach zadośćuczynienia wystarczy, że ją oddam do biblioteki i ewentualnie uiszczę karę? Czy trzeba jeszcze coś zrobić?


Śr mar 07, 2012 8:51
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lip 12, 2011 11:19
Posty: 154
Post Re: Zadośćuczynienie
możesz przeprosić panią bibliotekarkę, że nie oddałeś książki wcześniej :)


Śr mar 07, 2012 10:03
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 13:49
Posty: 15
Post Re: Zadośćuczynienie
Mam jeszcze jedno pytanie. Po lekcjach zawsze czekam w gabinecie taty(do ok. 16:00, choć zdarza się dłużej). Jest on urzędnikiem państwowym. W tym czasie przeglądam internet na komputerze. Właśnie! On przecież pobiera prąd. Uświadomiłem to sobie ostatnio. Czasem też drukowałem tam materiały do szkoły, ale teraz już nie. Czy popełniłem grzech kradzieży. Jak trzeba zadośćuczynić?

Błagam o niezamykanie tematu


Śr mar 07, 2012 14:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Zadośćuczynienie
Twój problem polega raczej na nieodpowiednim spojrzeniu na grzech/zadośćuczynienie. Czy nie chcesz grzeszyć (i chcesz zadośćuczynić) ze względu na miłość do innych ludzi i ich dobro, czy może ze względu na czyste sumienie, "czyste konto" i spokój? Jeśli to drugie, to raczej nad tym się zastanów.

Zadaj też sobie pytanie: czy od 3 sierpnia 2011, czyli od Twojego pierwszego postu, coś się zmieniło czy może cały czas masz te wątpliwości dotyczące zadośćuczynienia i popadasz w rozpacz? Jeśli cały czas, to znaczy, że coś tu nie gra z Twoim rozeznaniem grzechu, z Twoim sumieniem. Jeśli tak, to o rady poproś spowiednika (najlepiej zaznaczając że masz z tym problem od dłuższego czasu, jeśli masz oczywiście) i przemyśl to oraz przemódl (ze spokojem wewnętrznym a nie strachem) a nie pytaj przypadkowych internautów, bo jak widać nic to nie daje (tylko przykrywa pojedyncze "problemy").

Ale pamiętaj, że jestem tylko internautą i moje rady oraz spostrzeżenia nie muszą być prawdziwe/słuszne (chociażby dlatego sprawy sumienia warto roztrząsać raczej w konfesjonale).

_________________
Piotr Milewski


Śr mar 07, 2012 18:51
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 13:49
Posty: 15
Post Re: Zadośćuczynienie
Masz rację, chcę uspokoić sumienie, nie chcę być potępiony. Staram się również coraz bardziej skupiać na miłości

Od sierpnia właśnie osiągnąłem "spokój sumienia", o którym mówisz Teraz chcę zamknąć przeszłość i iść w przyszłość.

Wstydzę się biegać z każdą wątpliwością do spowiedzi. Myślę, że w tym dziale wypowiadają się katolicy.

Proszę o ocenę tych sytuacji przez dojrzalsze sumienie. Jest to ważny element kształtowania własnego.


Śr mar 07, 2012 19:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zadośćuczynienie
Bungee
Nawet jeśli założysz że wypowiadaj się tylko katolicy, to nie znaczy że katolik jest ekspertem od tego co jest grzechem i jakim, a już na pewno nie od spraw nietypowych. Czasem to po prostu kwestia braku możności zrozumienia problemu. Komuś się tylko wydaje, że po swojemu go rozumie.

Bardzo dobrze poradził Ci Jumik. Forum z zasady nie jest miejscem, gdzie można komuś sugerować czy to co zrobił w swojej specyficznej sytuacji, to jest jakieś zło czy nie. Ludzie najczęściej nawet nad tym nie myślą, czy te parę kWh energii które zużyją to jest jakaś wielka strata. Nikt takich rzeczy nie analizuje.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz mar 08, 2012 11:33
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 13:49
Posty: 15
Post Re: Zadośćuczynienie
Pytam się jednak ogólnie co trzeba zrobić. Czy wreszcie ktoś odpowie na moje pytanie?


Cz mar 08, 2012 11:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zadośćuczynienie
Co trzeba zrobić ogólnie odpowiedział Ci już Jumik. Na tej samej zasadzie, trzeba chodzić do szkoły, nawet jeśli jest ona daleko, to nie zmienia faktu że najbardziej rzetelną naukę otrzymasz właśnie w niej. Dobrze jest mieć jakiegoś kapłana, ewentualnie mądrą osobę świecką, która zna Twoją sytuacje, problemy i wątpliwości. Ona z racji swojej wiedzy, podejścia doświadczeń, a czasem znajomości Ciebie, będzie mogła spojrzeć na problem z boku i odpowiedzieć. Takie kierownictwo duchowe, ukształtuje Twoje myślenie, tak abyś na przyszłość sam rozwiązywał wątpliwości, lub nawet ich nie miał. Bo to że czekając na tatę, posiedzieć na komputerze i skorzystasz z internetu to nie jest sfera poważnego problemu. Problem w tym że masz wątpliwości, cz tak banalna przecież czynność jest zła. Chyba że robisz to po kryjomu, mając zakaz i szukasz tam złych treści.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Cz mar 08, 2012 13:16
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 13:49
Posty: 15
Post Re: Zadośćuczynienie
Przepraszam, to już ostatni mój post. Nie mam się czym przejmować? Wypełniać zadośćuczynienie według własnego odczucia i odrzucać myśli o nieważności spowiedzi, tak?


Cz mar 08, 2012 13:35
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 13:49
Posty: 15
Post Re: Zadośćuczynienie
A co z drukowaniem? Czy jako zadośćuczynienie wystarczy zostawić 10 zł w gabinecie dyrektora placówki?


Wt mar 13, 2012 7:48
Zobacz profil
Post Re: Zadośćuczynienie
Za takie grzechy to na pewno nie zostaniesz potępiony.


Wt mar 13, 2012 9:40
Post Re: Zadośćuczynienie
Bungee napisał(a):
A co z drukowaniem? Czy jako zadośćuczynienie wystarczy zostawić 10 zł w gabinecie dyrektora placówki?

Dyrektor doskonale wie, że sprzęt jest częściowo wykorzystywany do celów prywatnych takich jak prywatna poczta elektroniczna, przeglądanie netu czy sporadyczne wydruki. Mądry dyrektor wcale tego nie pleni tylko uważa, aby za bardzo się nie rozrosło, bo swobodniejsza atmosfera do pewnego stopnia sprzyja wydajności i zaangażowaniu pracownika a koszty tego są o wiele mniejsze niż próba osiągnięcia zadowolenia pracownika poprzez premię czy wyższa pensję. Możesz więc spokojnie wyrzutów sumienia nie mieć.
Jeżeli jednak masz takie wątpliwości, to po prostu podrzuć ojcu do biura ryzę papieru do drukarki. To wystarczające aż nadto zadośćuczynienie.


Wt mar 13, 2012 10:56

Dołączył(a): Śr sie 03, 2011 13:49
Posty: 15
Post Re: Zadośćuczynienie
Gdy byłem chyba w 4 klasie zepsuł się komputer. Smuciłem się i chciałem mieć nowego. Pokazywałem rodzicom mój smutek. Tata, by mnie pocieszyć, kupił mi nowy. Dziś wszyscy z niego kożystają. Czy popełniłem grzech, za który trzeba zadośćuczynić?


Wt mar 13, 2012 19:07
Zobacz profil
Post Re: Zadośćuczynienie
Ależ nie czemu miałbyś popełnić grzech? takie są dzieci.Sam tak się zachowywałem.


Wt mar 13, 2012 19:18
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: Zadośćuczynienie
Nie masz problemu z grzechem. Masz problem z wyrzutami sumienia, równie absurdalnymi jak i natrętnymi. Forum nie pomaga ich rozwiązać, ani nie jest miejscem na rzetelną analizę problemu i udzielanie tego typu pomocy.

Moja rada jest taka. Zastanów się nad swoimi wątpliwościami/wyrzutami i spróbuj samodzielnie je ocenić. Jeśli nie potrafisz, to warto udać się do jakiegoś kapłana i przedstawić mu problem. Poszukaj w internecie czegoś o skrupulanctwie i pomyśl czy to nie dotyczy Ciebie.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt mar 13, 2012 19:31
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 15 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL