Witam wszystkich
Nigdy nie lubiłam książek czy filmów fantasy, jednak ostatnio miałam kontakt z tematem wampirów (najpierw czytałam sage Zmierzch, teraz oglądam serial Pamiętniki wampirów).
Mam więc pytanie, co do właśnie tych wampirów. Słyszałam pewne opinie (nie wiem kogo, babcia mi w radiu puściła jakąś audycje, coby mnie dokształcić ), że wampiry to symbol demonów, porównywanie tego do Harrego Pottera, no i ogólnie że kontakt z tym może być niebezpieczny.
Jestem osobą wierzącą, nie lubie bagatelizować takich rzeczy, jednak czy jeśli będę to traktować jako typową fantastykę (szczególnie chodzi mi o serial, pojawiają się pentagramy, czarownice, jednak moim zdaniem nie ma to związu z satanizmem w tym wypadku) to czy będzie to w porządku? Czy nie narażam się na działanie Złego albo coś w tym rodzaju?

Ale sie rozpisałam dziękuję wszystkim z góry za trud przeczytania moich wypocin

Jak zawsze jest to opinia. Ja nie widzę problemu. Nie widzę go zarówno w tym sensie, że nie znajduje tu mechanizmu, który doprowadzi Cie, poprzez oglądanie czy czytanie o wampirach, do czegoś złego, o ile to jedynie rozrywka. Nie widzę też problemu w tym żeby z takiej rozrywki korzystać. Są ludzie którzy widzą problem w wielu rzeczach i jakoś to zapewne tłumaczą. Innym razem czytałem opinię, której sens warto tu przytoczyć: ludzie nie tracą wiary od czytania książek, ale jak często już w historii bywało, nie ma nic gorszego niż cenzura. Skłaniałbym się raczej do indywidualnego podejścia. Ty mówisz tylko rozrywka i ja nie widzę zagrożenia. Jeśli jednak ktoś je widzi, to proszę o przejrzysty i spójny mechanizm tego zagrożenia.

viewtopic.php?f=51&t=25871 (Twilight Saga)
viewtopic.php?f=29&t=24116 (Saga "Zmierzch")
Harry Potter

A jak się ustosunkowac do jakiś pentagramów czy czarów, ktore się pojawiają w serialu? Myślę, że one są stosowane przez twórców jako element fabuły, bez konkretnego celu.. Po prostu żeby stworzyć nastrj grozy.
Jednak naczytałam się książek egzorcystów i było tam, że czary, czarownice istnieją, tak samo jak sam symbol pentagramu, wiadomo co oznacza i nie wiem, czy moge traktowac to po prostu jako częśc fantastyczną fabuły?

A te czarownice z serialu są prawdziwe i uprawiają prawdziwe czary?O tym co oznacza i gdzie występuje doczytaj sobie tutaj:
viewtopic.php?p=546807#p546807 (Wszechobecność pentagramu).

No po prostu jest tam magia.
No i dlatego mam dylemat, bo jak oglądam to traktuję to jako część fikcyjną, no ale z drugiej strony np. w Harrym Potterze też jest magia, no i egzorcysci i Kościół ma wiele zastrzeżeń do niego..

Ja nie jestem przeciw Kościołowi, ani jego nauce. Natomiast dla mnie to wszystko jest niejasne. I obawiam się że i tu trudno o odpowiedz, choć myślę że s tacy którzy się w temacie orientują. Magia, zabijanie, prostytucja, oszustwa, zdrady... Pozostaje nam oglądać jedynie Shreka, bo jeśli filmowa fikcyjna magia jest zla, to wszystko inne też. Teraz tylko pytanie jak wniknąc w umysł reżysera, czy aktora aby ocenić czy on tam chce coś przekazać dodatkowo, czy chce zarobić na filmie? Czy wola twórcy, czyni realnym zagrożenie?

Ktoś to sprawdzał? No, to fajnie.Magia, czyli co?
Czy w opowieści o Ali-Babie formuła Sezamie, otwórz się może być niebezpieczna?
Czy kiedy to napisałem, może dojść do zniewolenia osoby, która to przeczyta i w myślach wypowie "zaklęcie"?Kościół, czyli kto? Jacy egzorcyści?
Czy wiesz, że pojedynczy egzorcysta nie jest Kościołem?

Harry Potter to osobna sprawa, przytoczyłam to tylko jako przykład, bo Kościół jest wybitnie przeciwko tej książce.. wiele osób przytacza ten argument co Ty, a chodzi o to, że tam znajdują się elementy okultystyczne.. no ale to, jak mówilam, osobna sprawa..

Który Kościół i gdzie znalazłaś jego oficjalne zdanie w tej sprawie?

oj, skrót myślowy - Kościół w sensie większość księży (tak, wiem że to nie to samo, nie rzucaj sie od razu za to).
Kośćiół przecież nie zajmuje się wszystkimi takimi problemikami, no ale księża się wypowiadają na niektóre tematy.. to co, skoro Kościół nie ma oficjalnego zdania na jakiś temat, to choćby 90% księży potwierdziało jakąś opinię, to co? to będzie ona nieważna, bo Kościół nie wypowiedział się oficjalnie na ten temat?

Nie rzucam się, tylko dopytuję.
Również polityczne.Zdanie Kościoła to nie zdanie demokratycznej większości (lub zdaje-się-większości) księży
(i to tylko z jednego kraju lub regionu).