| Autor |
Wiadomość |
|
Kosmo
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 11:13 Posty: 11
|
 O czystych myślach.
Podróżowałem kiedyś pociągiem, w letni dzień. Patrzę, a tu wchodzi do przedziału niezwykle seksapilna, młoda kobieta. Aż mnie zamurowało  z wrażenia!Poczułem się lekko (na tym etapie znajomości) pobudzony, pojawiło się spontaniczne pragnienie stosunku, poczułem, że jestem mężczyzną, a papierową, niewraźliwą kukłą. Pomimo tego pobudzenia,nie myślałem o Niej źle, ani obscenicznie, ale przeciwnie, moja głowa napełniona była samymi superlatywami:Piękna Dziewczyna!Bosko piękna! Cud, po prostu.
|
| Pn kwi 04, 2011 12:05 |
|
|
|
 |
|
WIST
Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47 Posty: 12979
|
 Re: O czystych myślach.
Ciekawa historia. Jaki był ciąg dalszy?
_________________ Pozdrawiam
WIST
|
| Pn kwi 04, 2011 13:42 |
|
 |
|
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: O czystych myślach.
czyli zgrzeszyłeś oczyma cudzołożyłeś
|
| Pn kwi 04, 2011 15:31 |
|
|
|
 |
|
Kosmo
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 11:13 Posty: 11
|
 Re: O czystych myślach.
Niestety, nawet z Nią nie porozmawiałem, a co mówić o rozwijaniu głębszej więzi. Pozostała pięknym Objawieniem kobiecości. Czy zgrzeszyłem? Tu zaczyna się spór i polemika. Ja uważam, że same pragnienia seksualne, to jeszcze nie pożądliwość. Prawdą jest, że w tym świecie, nie wszystkie pragnienia możemy zrealizować w sposób etyczny. To też w moim przypadku nie było żadnego postanowienia woli, a raczej tylko pragnienie połączone z fascynacją. Uważam, że fascynacja drugim człowiekiem jest już rodzajem miłości, i choćby z tego powodu nie można mówić o grzechu.
|
| Pn kwi 04, 2011 16:08 |
|
 |
|
Letharenion7
Dołączył(a): Cz lut 17, 2011 18:19 Posty: 39 Lokalizacja: w "sidłach" różańca? ;)
|
 Re: O czystych myślach.
Ale ta fascynacja była u ciebie połączona ze zmysłowym patrzeniem na tą kobietę czy nie? Pożądliwe patrzenie podchodzi już pod cudzołożenie myślą. To jednak, czy był to grzech ciężki, jest zależne od świadomości szkodliwości czynu - w twoim wypadku twojej świadomości. A jeżeli chodziło o samą fascynacją... i malarze kościelni doceniali urodę płci niewieściej, są piękne wizerunki kobiet w Kaplicy Sykstyńskiej
Ostatnio edytowano Pn kwi 04, 2011 16:18 przez Letharenion7, łącznie edytowano 1 raz
|
| Pn kwi 04, 2011 16:16 |
|
|
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: O czystych myślach.
Kosmo napisał(a): nie myślałem o Niej źle, ani obscenicznie, ale przeciwnie, moja głowa napełniona była samymi superlatywami: Piękna Dziewczyna!Bosko piękna! Cud, po prostu. merkaba napisał(a): czyli zgrzeszyłeś oczyma cudzołożyłeś  Letharenion7 napisał(a): Ale ta fascynacja była u ciebie połączona ze zmysłowym patrzeniem na tą kobietę czy nie? Fascynacja kobiecymi włosami też może być połączona ze zmysłowym patrzeniem.
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
Ostatnio edytowano Pn kwi 04, 2011 16:19 przez Elbrus, łącznie edytowano 1 raz
|
| Pn kwi 04, 2011 16:18 |
|
 |
|
Letharenion7
Dołączył(a): Cz lut 17, 2011 18:19 Posty: 39 Lokalizacja: w "sidłach" różańca? ;)
|
 Re: O czystych myślach.
Merkaba zbyt pochopnie robi założenia. Odsyłam do swojej wypowiedzi u góry.
|
| Pn kwi 04, 2011 16:19 |
|
 |
|
Kosmo
Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 11:13 Posty: 11
|
 Re: O czystych myślach.
Mam oczy (gdyby kto się pytał, szare), to patrzyłem zmysłowo, to logiczne, ale wcale Jej ''nie rozbierałem'' i ''nie macałem'', a raczej ''dotykałem'' delikatnie jakby była zbudowana ze światła porannego.
|
| Pn kwi 04, 2011 16:27 |
|
 |
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: O czystych myślach.
dajcie spokój..Jan od krzyża miał wzwód patrząc na przemienionego Jezusa w czasie eucharystii...to że uznajemy czyjeś piękno,to że nas to pobudza....to jeszcze nie grzech...jesteśmy jednością z naszym ciałem i duszą..i jedno i drugie w nas żyje.św Teresa też swój orgazm (ekstazę ) przeżyła 
|
| Pn kwi 04, 2011 16:30 |
|
 |
|
Letharenion7
Dołączył(a): Cz lut 17, 2011 18:19 Posty: 39 Lokalizacja: w "sidłach" różańca? ;)
|
 Re: O czystych myślach.
Nie powinno się robic synonimu między mistyczną ekstazą świętych a orgazmem (co innego u jakichś zboczonych, rozegzaltowanych mniszek, tyle że tam ekstaza nie miała z Bogiem nic wspólnego)
|
| Pn kwi 04, 2011 16:34 |
|
 |
|
Letharenion7
Dołączył(a): Cz lut 17, 2011 18:19 Posty: 39 Lokalizacja: w "sidłach" różańca? ;)
|
 Re: O czystych myślach.
Kosmo napisał(a): Mam oczy (gdyby kto się pytał, szare), to patrzyłem zmysłowo, to logiczne, ale wcale Jej ''nie rozbierałem'' i ''nie macałem'', a raczej ''dotykałem'' delikatnie jakby była zbudowana ze światła porannego. Moim zdaniem to było przeżycie estetyczne, artystyczne.
|
| Pn kwi 04, 2011 16:36 |
|
 |
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: O czystych myślach.
a mi się zdaje,ze niektórzy mają fobie wynaturzania cielesności z wiary..facet napisał..pociągnęło go w niej,jej piękno--i miał do tego całkowite prawo..i bez mieszania...w to grzechu-----i świętość..nie znaczy inność,i oni dokładnie przezywali ,to co przezywa każdy z nas na jakimś tam etapie swojego życia--a ich ekstazy..pięknie i wzniośle opisywane..mogli jedynie odczuwać tak jak odczuwa zwykły człowiek,bo takowymi byli..po prostu orgazm i tyle  ..i się nie ma co oburzać,ale przyjąć..że wypaczoną mamy totalnie wizję świętości ;p
|
| Pn kwi 04, 2011 16:39 |
|
 |
|
Letharenion7
Dołączył(a): Cz lut 17, 2011 18:19 Posty: 39 Lokalizacja: w "sidłach" różańca? ;)
|
 Re: O czystych myślach.
Renata155, sugerujesz, że ekstazy świętych KK polegały na przemycaniu orgazmu zarezerwowanego w KK tylko dla sakramentu małżeństwa do ich życia duchowego? To już przesada. Nie powinnaś wrzucac wszystkiego do jednego wora. Powinno się oddzielic dewiacje niektórych mniszek-histeryczek z głęboką mistyką świętych jak Teresa z Avili, której ekstazy dokonywały sie przy pełnej wierze w KK
|
| Pn kwi 04, 2011 16:43 |
|
 |
|
merkaba
Dołączył(a): Wt sty 04, 2011 12:01 Posty: 1123
|
 Re: O czystych myślach.
Jezus wyraźnie powiedział: jeśli mężczyzna patrzy na kobietę pożądliwie, już zgrzeszył z nią w swoim sercu. Nieszczęsne kobiety nieroztropne! Pamiętajcie, że jest nieczystość ciała, ale także i myśli: któż zliczy grzeszne myśli i pragnienia, które wznieca w rozwiązłych mężczyznach wasza bezwstydna moda, szczególnie na ulicach i na plażach, po których nieustannie krążą tłumy demonów? Zachowujecie się tak na plażach obmywając wodą wasze ciała, a jednocześnie plamiąc dusze wasze i tych, którzy na was patrzą bezwstydnie. Chcecie ochłodzić się w morzu w te dni spiekoty, a jednocześnie przygotowujecie sobie żar wiecznego ognia! Słysząc o wiecznym ogniu uśmiechacie się ironicznie, ale te które poprzedziły was w śmierci nie robią już tego, płacąc za swoje winy wraz z innymi potępieńcami!
- „Ja jestem bardzo sprytny; aby osiągnąć swój cel w świecie, osłabiam autorytet rodziców, którzy są pierwszymi odpowiedzialnymi za nieprzyzwoity sposób ubierania się ich córek. Kobiety noszące się bezwstydnie utwierdzam w przekonaniu, że nie robią nic złego, ponieważ obecnie prawie wszystkie tak się ubierają. Posługując się brakiem ograniczeń na plażach, wzbudzam w tych kobietach przyjemność z bycia oglądanymi i podziwianymi. A teraz klecho oznajmię ci to czego jeszcze nie wiesz. W piekle przebywają obecnie najpiękniejsze kobiety świata, te które podczas swego ziemskiego życia posługiwały się swoją fizyczną urodą w celu uwodzenia mężczyzn”.
- Ale dlaczego te kobiety bezwstydne w ubiorze nie pamiętają o tym, że trzeba umrzeć i że ich ciało stanie się pokarmem dla robaków?
- „No bo ja Melid, oddalam od nich te myśli, które mogłyby odłączyć je ode mnie. Podobnie wykorzystuję tych, którzy znajdują upojenie w tańcu, balach i dyskotekach”.
fragment ks. Giuseppe Tomaselli’ego włoskiego egzorcysty, z jego doświadczenia bycia egzorcystą.
|
| Pn kwi 04, 2011 17:53 |
|
 |
|
agvis
Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25 Posty: 975
|
 Re: O czystych myślach.
Sama pokusa nie jest grzechem. Nie zgrzeszyłeś tym, co poczułeś. Grzech mógł pojawić się co najwyżej po tym impulsie, kiedy postanowiłeś "trwać" w tym odurzeniu. Ale Ty już najlepiej wiesz, czy patrzyłeś na nią jak na pięknego człowieka, czy też piękną cielesność.
|
| Pn kwi 04, 2011 19:12 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|