Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So lis 22, 2025 5:26



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 13 ] 
 Samotna matka ? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Wt cze 24, 2008 8:04
Posty: 9
Post Samotna matka ?
Witam wszystkich :)

Mam ostanio lekki dylemat i chciałbym poznać wasze zdanie bo nie wiem jak podchodzić do tego jako chrześcijanin.

Jakiś miesiąc temu poznałem i zacząłem sie spotykaćz pewną dziewczyną, miła, ładna i wesoła. Polubiłem ją i całkiem fajnie sie to rozwija tylko że ona ma półtora rocznego synka, sama go wychowuje, mieszka z mamą, ojcieć dziecka wyjechał za granice, z moich informacji które otrzymałem od bliskich osób tej dziewczyny to ten facet był totalnym chamem, aż sie dziwiłem jak ona mogła z nim być i w takie coś sie wpakować, wszyscy mają go dość i chcą żeby sie trzymał od nich z daleka.
Polubiłem również tego chłopczyka i nie wiem czy ciągnąć to dalej, czy ma to przyszłość, bo chciałym kiedyś założyć rodzine itp.

Więc zastanawia mnie też czy może Bóg jakoś zadziałał bo to że ją poznałem to "nie było nic zaplanowane", totalny "zbieg okoliczności", czy może chodzi mu(Bogu) żebym w jakiś sposób pomógł im i sobie mozę jakoś też.

Co wy o tym myślicie.
Z góry dzięki za zainteresowanie tematem ;)


N kwi 10, 2011 21:43
Zobacz profil
Post Re: Samotna matka ?
Jesteś kuszony.


N kwi 10, 2011 21:50

Dołączył(a): Cz sty 24, 2008 19:57
Posty: 129
Post Re: Samotna matka ?
Ojciec nie zawsze = maż.


N kwi 10, 2011 21:59
Zobacz profil
Post Re: Samotna matka ?
Sadomaczo napisał(a):
Ojciec nie zawsze = maż.
To przepraszam. Ale nie napisałeś tego wprost.

Wracając do tematu: ojczymowie są lepsi dla swoich pasierbów od macoch. Jeżeli jednak masz wątpliwości, badaj sprawę uważnie. Pamiętaj, że kobieta ma cztery okresy dojrzewania: trzy podobne jak mężczyzna i czwarty, który rozpoczyna się wraz z urodzeniem dziecka. To nie będzie rozrywkowa dziewczyna. Będzie oczekiwać od ciebie opieki, troski, zaangażowania... Twoje, jak to się mówi dotychczasowe hobby będą musiały zniknąć z pola widzenia do momentu gdy chłopiec znajdzie sobie własną żonę... a może i jeszcze później.

W życiu wspólnym ważna jest wspólnota dusz.


Pn kwi 11, 2011 7:45
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz lip 08, 2010 13:25
Posty: 975
Post Re: Samotna matka ?
Mój znajomy też ma podobną sytuację. Z tym, że ojciec zostawił dziewczynę już w ciąży.

Układa się im super. Nawet ostatnio byli na wakacjach za granicą, a roczny maluszek został z babcią i nic mu się nie działo, więc nie jest aż tak strasznie;) Jednak, oczywiście, życie z dzieckiem to obowiązki i odpowiedzialność (bardzo słodkie).

Ja osobiście cieszę się, patrząc na nich. Cieszę się, że dziewczynie życie się ułożyło i, przede wszystkim, że mały ma tatusia. Znajomy jest świetnym facetem i bardzo angażuje się w "ojcowstwo". Przybrani dziadkowie uwielbiają malucha.

Tak więc jest bardzo możliwe, że Wasze spotkanie jest dziełem Boga, a dzieciaczek Twoim pierwszym i nie ostatnim dzieckiem:) Jednak bądź gotowy na problemy typu ojciec, który po kilku latach zaczyna walczyć o swoje prawa...


Pn kwi 11, 2011 8:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn kwi 04, 2011 22:14
Posty: 206
Lokalizacja: Poznań, Wielkopolskie
Post Re: Samotna matka ?
Jeżeli wierzysz to znaczy że to nie mógł być zbieg okoliczności, wydaje mi się że Bóg celowo skrzyżował Wasze drogi. Zresztą ja uważam że nic w życiu nie dzieje się przypadkowo.


Pn kwi 11, 2011 11:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: Samotna matka ?
To zależy od kobiety. Zauważ, że dla jednych kobiet ojcem dziecka jest ten który je wychowuje i który pokocha ją i jej dziecko, dla innych (co zresztą naturalne), dziecko powinno isę wychowywać razem z ojcem.

Dziadkowie i matka dziecka twierdzą, ze ojciec jest chamem, jednak coś musiało sprawić, że Twoja przyjaciółka miała z tym "chamem" dziecko. Sytuacja jest na razie o tyle wyjątkowa, że biologiczny ojciec jest za granicą, pracuje; co jeśli jednak po pewnym czasie zechce się widzieć z dzieckiem? Czy zrzekł się praw do dziecka? W życiu znacznej większości mężczyzn (o ile nie wszystkich majacych dzieci) nadchodzi moment, gdy chcą zaopiekować się lub zaistnieć w życiu swojego potomka. Jest to "krwi z ich krwi, kość z ich kości", żyjemy w XXI wieku, jednak dla mężczyzn liczy się nadal podświadome, ewolucyjne pozostawienie po sobie potomka. Przygotuj się na to, że po pewnym czasie z zagranicy wróci ten "cham", bardzo prawdopodobne że odmieniony, skruszony. Co jeżeli jemu Bóg nakarze wrócić do swojej wybranki i zająć się dzieckim?

To że ja poznałeś i się zakochałeś bez planowania pokazuje, że nie jesteś jakiś wyrachowany i nie planujesz "poderwać" tej jednej upatrzonej dziewczyny, to że modlisz się i wierzysz pokazuje też, że jestesz człowiekiem uczuciowym, emocjonalnie podchodzacym do życia.

Bądź przygotowany na to, że możesz zostać wykorzystany. Jeśli przyjąbyś z pokorą to, że matka tego dziecka po okresie opiekowania się nim przez Ciebie powróci do ojca dziecka, to jesteś błogosławionym człowiekiem. Jak to mówią, Bóg wystawia na próby i sprowadza przeciwnosci na tych, których kocha.

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Pn kwi 11, 2011 16:21
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt cze 24, 2008 8:04
Posty: 9
Post Re: Samotna matka ?
Dzięki za całkiem ciepłe słowa z waszej strony bo obawiałem sie że troszke zostane z jakiejś strony potępiony ;)
Napisaliście że moze sie tak stać że po powrocie tego ojca dziecka np może sie on zmienić i wtedy "wyjdzie" im założenie swojej prawdziwej rodziny. Nie ukrywam że moge być z jednej strony zawiedziony jeśli pokocham ich w tym czasie, bo ich "strace" wtedy, ale z drugiej byłoby też piękne jeśli "dzięki mnie" jakoś by sie to im ułożyło albo najwyżej pomógłbym swoją obecnością bądź opieką im w tym czasie gdy nie ma męża/ojca w ich rodzinie.
Muszę przyznać też że wcześniej nie miałem jakiejś bliskiej styczności z maluszkami, małymi dziećmi i pierwsze spotkanie z tym chłopczykiem było dla mnie dziwne, ale im częściej z nim spędzałem czas to tym bardziej tego nie żałowałem :)
Bede sie dalej modlić do Boga żeby nade mną i nad nimi czuwał i kierował swoją drogą którą mi obrał bo wiem że on wie lepiej co dla mnie i ich jest lepsze.


Pn kwi 11, 2011 22:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn cze 28, 2010 23:24
Posty: 624
Lokalizacja: Pustynia
Post Re: Samotna matka ?
Moje zastrzeżenia budzi okres jaki się znacie - miesiąc to za mało by poznać charakter dziewczyny/kobiety bez żadnych przejść, a tu sytuacja z samotną matką. Widzę że rozumiesz, że dla Ciebie, po ludzki, może nie wyjsć to na dobre, za to jesteś zdolny do poświęcenia się dla nich.
Moi sąsiedzi stanowia patch-work family z kilkunastoletnim stażem, choć nie ma prawidłowości - czasem skończy sie pomyślnie, czasem tragicznie.

Pozdrawiam i udaengo wyboru życzę!

_________________
Obrazek
Być wolnym to móc nie kłamać.


Pn kwi 11, 2011 22:18
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16
Posty: 3755
Post Re: Samotna matka ?
Kluczowa w tej kwestii jest odpowiedź na pytanie o relację tamtej dziewczyny z ojcem dziecka. Jeśli nie są małżeństwem, to pozostaje rozważyć czy jesteś gotowy na odpowiedzialność za nich, czy ich kochasz (lub pokochasz). Kwestia też przemodlenia tego. Na ten temat (w takim przypadku) inni już Ci odpowiedzieli.

Jeśli natomiast ta dziewczyna wyszła za mąż za ojca dziecka i mają ślub sakramentalny, to dalej są (i będą do końca życia) małżeństwem - nierozerwalnie. Każde wejście w taką relację jako ten trzeci, jest cudzołóstwem.

"Tym zaś, którzy trwają w związkach małżeńskich, nakazuję nie ja, lecz Pan: Żona niech nie odchodzi od swego męża! Gdyby zaś odeszła, niech pozostanie samotną albo niech się pojedna ze swym mężem. Mąż również niech nie oddala żony."
1 Kor 7:10-11

"Każdy, kto oddala swoją żonę, a bierze inną, popełnia cudzołóstwo; i kto oddaloną przez męża bierze za żonę, popełnia cudzołóstwo."
Łk 16,18

Katechizm Kościoła Katolickiego:
"KKK 1665 Dopóki żyje prawowity współmałżonek, zawarcie powtórnego związku przez rozwiedzionych sprzeciwia się zmysłowi i prawu Bożemu, jak tego nauczał Chrystus. (...)"

"KKK 1649 Istnieją jednak sytuacje, gdy wspólne życie małżeńskie z różnych powodów staje się praktycznie niemożliwe. W takich przypadkach Kościół dopuszcza fizyczną separację małżonków i zaprzestanie wspólnego życia. Małżonkowie w dalszym ciągu są przed Bogiem mężem i żoną oraz nie mogą zawrzeć nowego związku.(...)"

W takim przypadku wejście w tę relację ma tragiczne konsekwencje dla obydwojga - trwanie w grzechu ciężkim, niemożność przystępowania do Komunii św oraz poważne zagrożenie życia wiecznego - dla obydwojga. Nie wspominając o trudnościach w wychowaniu dziecka w wierze będąc w takim stanie.

_________________
Piotr Milewski


Pn kwi 11, 2011 22:37
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): Wt cze 24, 2008 8:04
Posty: 9
Post Re: Samotna matka ?
Nie Jumik, oni nie są małżeństwem ani nie byli


Pn kwi 11, 2011 22:50
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr paź 06, 2010 16:30
Posty: 418
Post Re: Samotna matka ?
Jedna uwaga. Trzeb się starac oddzielic motywację pt. "pomoge im". Nie o to chodzi w małżeństwie, nie po to się je zawiera, żeby komuś "pomóc". Owszem, po to, żeby sie kochac i wspierac wzajemnie. Jeśli miałbyś jakies poważne zamiary wobec tej dziewczyny, to musisz spróbowac waszą relację pooglądac z takiego właśnie punktu widzenia: na ile jesteśmy gotowi iśc razem przez życie. Nie "ja jej pomogę się przez to życie przedzierac" (choc faceci mają, przyznaję, taką skłonnośc...)


Pn kwi 11, 2011 23:01
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Samotna matka ?
poza tym daj sobie czas, poznaj ją bliżej, musisz dokładnie dowiedzieć się o jej (nie jej rodziców, tylko jej!) stosunek do jej byłego, spotykaj się z nią ale nie spiesz sie z deklaracjami. Ja znam szczęsliwe małżeństwo gdzie mój znajomy ożenił się z dziewczyną- samotną matką dziecka, mają teraz razem jeszcze dwoje i wychowują całą trójkę razem- z tego co wiem kochają się i on swiata nie widzi za tą najstarszą dziewczynką która nie jest jego córką.

_________________
Ania


So kwi 30, 2011 14:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 13 ] 

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL