Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 3:50



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona
 Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1249
Post Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
Seksualność moim utrapieniem

Nie chcę nikomu sprawiać problemu, ale mam ponad 19 lat i odczuwam bardzo silny popęd seksualny, który utrudnia mi życie. Na dodatek mam poważne problemy zdrowotne i (być może) genetyczne. Bardzo dużym ciężarem są dla mnie studia. Zastanawiam się, czy mam powołanie do założenia rodziny. Chcę też mieć cnotę czystości w takim stopniu, w jakim chcę tego Stwórca. Marzy mi się całkowita rezygnacja z doznań erotycznych i przytulań, pocałunków z obcymi dziewczynami. Chciałbym, aby płodne małżeństwa zachowały zgodną z zamysłem Najwyższego czystość. (Może to zabrzmi dziwnie, utopijnie), ale chciałbym, żeby była możliwość poczęcia dziecka w naturalny sposób (przez akt małżeński) bez doznań seksualnych (ze względów ascetycznych). Nie chcę wykorzystywać nawet żony, ale chcę ustabilizować sferę seksualną, żeby nie niszczyła mojej psychiki.

Czy to intensywne pragnienie zawarcia małżeństwa może być znakiem powołania do założenia rodziny lub jest próbą mającą na celu sprawdzenie wierności kogoś, kogo misją jest celibat? Nie mam dziewczyny i nigdy nie miałem, ale mojemu umysłowi nie zależy na dziewczynie, tylko żonie. To głębokie pragnienie, które trudno ugasić. Jak "dać sobie spokój", skoro niemal codziennie spotykam się z atrakcyjnymi płciowo koleżankami (generują pragnienia seksualne). Nie chcę marzyć o przyjemności seksualnej, bo nawet ciało nie d,ąży do przyjemności płciowej, lecz do poczęcia (ze swej natury). Może ze względów genetycznych poczęcie dziecka przeze mnie byłoby niemoralne?

Dużo tracę wskutek działania popędu płciowego, trudniej się uczyć i modlić. Czuję się "dziwnie". Czy w dziejszych czasach ludzie nie za późno zakładają rodziny (konieczność nauki, zapewnienia utrzymania). Dla mnie małżeństwo byłoby zupełnie inną rzeczywistością od tej, z którą dotychczas miałem kontakt i w której żyłem. Dawniej rodzice byli młodsi i mieli bardzo dużo dzieci, a teraz, kiedy warunki życia się poprawiły... dochodzi do paradoksu - mniej, chociaż nędzy nie ma. Może to odkładanie planów rodzicelskich jest jedną z przyczyn szerzenia się rozpusty?

Popęd płciowy to pragnienie ciała, aby gatunek ludzki był przedłużony. Po śmierci nie będzie płodności, więc nie będzie też i doznań seksualnych. Instynkt w moim ciele sprawia, iż odczuwam niepożądane podniecenie, gdy widzę kobietę, która wygląda na kogoś, dzięki komu może począć się (zwłaszcza zdrowe) potomstwo. Rozkosz seksualna utrudnia mi życie.

Małżeństwo i rodzicielstwo jest powołaniem.

Dlaczego chcą Państwo zawrzeć małżeństwo? Czy i dlaczego chcecie mieć dzieci?

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


Śr maja 04, 2011 13:05
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
niewazny12 napisał(a):
chciałbym, żeby była możliwość poczęcia dziecka w naturalny sposób (przez akt małżeński) bez doznań seksualnych
Dlaczego? Czy uważasz, że w czerpaniu przyjemności z seksu jest cokolwiek negatywnego? Albo w samym seksie?

Nie jest to pogląd reprezentowany przez Kościół. Czytałeś coś na ten temat?

http://www.szansaspotkania.net/index.php?page=1998

Jeśli nie, to może spróbujesz poczytać i wtedy napiszesz co o tym myślisz?

Pozdrawiam

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


Cz maja 05, 2011 19:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
Soul33 napisał(a):
niewazny12 napisał(a):
chciałbym, żeby była możliwość poczęcia dziecka w naturalny sposób (przez akt małżeński) bez doznań seksualnych
Dlaczego? Czy uważasz, że w czerpaniu przyjemności z seksu jest cokolwiek negatywnego? Albo w samym seksie?

Nie jest to pogląd reprezentowany przez Kościół.
Ale za to jest to pogląd podchwytywany przez wiele sekt.

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


Cz maja 05, 2011 19:22
Zobacz profil
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
Cytuj:
Chciałbym, aby płodne małżeństwa zachowały zgodną z zamysłem Najwyższego czystość. (Może to zabrzmi dziwnie, utopijnie), ale chciałbym, żeby była możliwość poczęcia dziecka w naturalny sposób (przez akt małżeński) bez doznań seksualnych (ze względów ascetycznych).

Doznania seksualnie w małżeństwie sakramentalnym nie są grzeszne. Tak na szybko znalazłem w internecie:
"Człowiek może zresztą zaprzeczać nie tylko istnieniu wymiaru duchowego. Może również udawać, iż nie posiada ciała lub też emocjonalności. Zawsze istniała pokusa religijności, która traktuje człowieka jako bezcielesną istotę. Angelizm duchowy to jedna z większych pułapek w życiu duchowym. Jednym z bardzo ważnych kryteriów dojrzałej religijności człowieka jest jej dążenie do spójności całego człowieka. Dojrzała religijność scala wewnętrznie, integruje, jednoczy."
źródło:http://mateusz.pl/czytelnia/ja-psychologia.htm

Cytuj:
Popęd płciowy to pragnienie ciała, aby gatunek ludzki był przedłużony.

Współżycie w małżeństwie nie służy przede wszystkim spłodzeniu potomstwa, ale budowaniu miłości małżonków. Dzieci albo się pojawiają, albo nie. Sprowadzanie małżeństwa do zalegalizowanego płodzenia i wychowywania dzieci jest wypaczeniem.


Pt maja 06, 2011 10:45

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1249
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
Według mnie, nic nie dałoby większej radości świętym małżonkom, niż poczęcie nowej istoty, która na wieki będzie wychwalać Stwórcę w Niebie. Jeżeli moje małżeństwo byłoby z natury bezpłodne, to taka rodzina byłaby smutna, czuć byłoby "chłód"... Ważne jest nastawienie do współżycia: nie poniżać go, nie odbywać z egoizmu, otwierać się na życie i wystrzegać się wyuzdania.

Cnota czystości musi być.

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So maja 07, 2011 9:49
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
czystość jest łaską..warto wiec o nią prosić.
z nastawieniem do współżycia to bym się zgodziła ;)..choć w moim przypadku,to otwarcie na życie tak bardzo otwarte nie jest..między innymi z tego powodu tego współżycia w moim małżeństwie nie ma...a pewność że twoje dzieci będą wychwalać Stwórce?..jej nie masz,i mieć nie będziesz.
a co do odczuć..przyjmij to po prostu,takim cie Pan stworzył..poprzez nie ,do ciebie Mówi.


So maja 07, 2011 10:53
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
nieważny. Masz chyba problem natury psychologicznej. Z wiedzą o tym co Kościół mówi i małżeństwie też trochę na bakier.
na początku zacytuje ci ładnie jak miłość małżeńską przedstawia nie co innego a Biblia ustami Salomona:
Pociągnij mnie za sobą! Pobiegnijmy!
Wprowadź mnie, królu, w twe komnaty!
Cieszyć się będziemy i weselić tobą,
i sławić twą miłość nad wino;
[jakże] słusznie cię miłują!
Wprowadził mnie do domu wina,
i sztandarem jego nade mną jest miłość.
Posilcie mnie plackami z rodzynek,
wzmocnijcie mnie jabłkami,
bo chora jestem z miłości.
Lewa jego ręka pod głową moją,
prawica jego obejmuje mnie.

(pieśń nad pieśniami)

Miłość i seksualność w małżeństwie jest naturalna, jest prezentem od Boga, jest źródłem radości, jedności między małzonkami. Jest oczywiście też sposobem na przekazywanie życia ale to tylko jedna z ról małżonków.
Coś tam wspominasz o obejmowaniu i całowaniu obcych dziewczyn, no obcych to raczej się nie całuje... :p
Masz 19 lat. Młody jesteś, ale nie tak żeby to cię usprawiedliwiało. Ja w Twoim wieku już spotykałam się z moim mężem:) (nie męzem wtedy oczywiście). Dlaczego chcieliśmy się pobrać? Ja nigdy nie odczuwałam powołania zakonnego, nigdy, ani przez moment mojego zycia. Nie miałam dylematu co mam wybrać. Podobnie mój mąz nigdy nie czuł się powołany do kapłaństwa. Jeśli ktoś czuje takie powołanie, musi to rozeznać i podjąc trudną, życiową decyzję. To że masz potrzeby seksualne, świadczy o tym że jesteś normalnie rozwiniętym zdrowym młodym męzczyzną i reagujesz tak jak 99% twoich rówieśników. Jeśli nie będziesz tego akceptował jako czegoś normalnego, wyladujesz u psychiatry. A to że nie zawsze i nie w każdej sytuacji wolno nam swoje potrzeby wprowadzać w czyn że tak powiem, to jest inna bajka. I to też jest normalne, i dotyczy nie tylko ciebie ale wszystkich.

_________________
Ania


So maja 07, 2011 11:10
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07
Posty: 8227
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
renata155 napisał(a):
a co do odczuć..przyjmij to po prostu,takim cie Pan stworzył..poprzez nie ,do ciebie Mówi.
A co mówi przez nie Pan?
Te odczucia są normalne i zdrowe, czy raczej nie są?

_________________
The first to plead is adjudged to be upright,
until the next comes and cross-examines him.

(Proverbs 18:17)

Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna.
(Weatherby Swann)

Ciemny lut to skupi.
(Bardzo Wielki Elektronik)


So maja 07, 2011 11:13
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54
Posty: 1036
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
no--o tym właśnie mówi---czy są zdrowe czy nie ;) ;p


So maja 07, 2011 12:55
Zobacz profil
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
Cytuj:
Według mnie, nic nie dałoby większej radości świętym małżonkom, niż poczęcie nowej istoty, która na wieki będzie wychwalać Stwórcę w Niebie. Jeżeli moje małżeństwo byłoby z natury bezpłodne, to taka rodzina byłaby smutna, czuć byłoby "chłód"...

Jeśli żona dla męża i mąż dla żony nie są dla siebie najwyższą wartością po Bogu, to świadczy to o poważnej dysfunkcji takiego związku.
Dziecko nie powinno być największą radością w małżeństwie, co oczywiście nie zmienia faktu, że bezpłodność jest bolesna. W małżeństwie, w którym nie ma dzieci, wcale nie musi panować chłód. Tak na prawdę każdy powód jest dobry do ochładzania relacji. Brak potomka jest jednym z nich.
EDYCJA:
Niewazny12, przeczytałem też Twój inny post w innym dziale, i odnoszę wrażenie, że masz niezdrowe podejście do seksualności. Jej nie wolno niszczyć! Zaś próba "ascetyzowania" stosunku, rezygnacja z przyjemności podczas zbliżenia z własną żoną jest właśnie zamachem na miłość.


So maja 07, 2011 15:31
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
a poza tym nieważny ma dopiero 19 lat, jeszcze chyba z nikim pewnie nie był naprawdę związany uczuciowo i bardziej teoretyzuje.. no i szuka problemu tam gdzie go nie ma:)

_________________
Ania


So maja 07, 2011 16:36
Zobacz profil
Moderator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So paź 23, 2010 23:17
Posty: 8670
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
Wygląda na to, że coś Ci się nie podoba, coś Cię męczy, więc wymyśliłeś sobie jakieś marzenie, miejsce, gdzie wydaje Ci się, że mógłbyś być wolny od wszelkich poważniejszych trudności i problemów, a nawet wolny od siebie (swojej natury).

To jest oczywiście niemożliwe i życie nie ma takiego celu. Równie dobrze mógłbyś marzyć o wyprawie po drabinie na Księżyc, gdzie wreszcie będziesz mógł oddychać nieskazitelnie czystym powietrzem. Natomiast prawda wygląda tak, że dostać się tam nie możesz, a powietrza nie ma tam żadnego.

I tyle z teorii.

Zastanowiłbym się raczej, co jest powodem, że tak bardzo nie podoba Ci się rzeczywistość i uciekasz w jakieś fantazje (tak to wygląda).

_________________
Don't tell me there's no hope at all
Together we stand, divided we fall

~ Pink Floyd, "Hey you"


So maja 07, 2011 17:39
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr kwi 09, 2008 10:19
Posty: 1249
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
Wiem, że rezygnacja z przyjemności seksualnej jest wielką łaską i pięknym aktem miłości. Myślę, że w ten sposób mógłbym pomóc duszom (wyprosić łaski).

Nie mam w zasadzie kontaktów z ludźmi - zwłaszcza obcymi, niespokrewnionymi (jak koledzy), bo jestem dziwaczny. Ciągle czuję się ospały, spowolniały, "pobudzony", przesiąknięty pokusami. Od dzieciństwa marzyłem o dziewczynie. Z pewnością nie chciałbym, aby ktoś z rodziny poszedł do piekła (także żona czy dzieci). Kiedy powiedziałem pewnej osobie, która jest dosyć surowym katolikiem (powiedziała, że przyjemność seksualna pochodzi od złego), że nie chcę doznawać przyjemności seksualnej, to bardzo się zdziwiła. Rezygnacja z małżeństwa wydaje mi się czymś bardzo ascetycznym i odrywającym od świata

_________________
Bóg jest tylko jeden. Nie ma boga poza BOGIEM. Nie chcę iść do piekła! Nie chcę być potępiony bez końca! Wszystko, co nie jest Bogiem, jest stworzeniem jedynego Boga, jaki istnieje we wszechbycie. Bóg jest niezmienny, bez początku, bez końca.


So maja 07, 2011 18:31
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt mar 17, 2009 18:36
Posty: 2041
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
no to masz faktycznie problem. Jeśli nie masz w zasadzie kontaktów z ludźmi. A może ty masz depresję nierozpoznaną albo zaburzenia osobowości?

_________________
Ania


So maja 07, 2011 18:34
Zobacz profil

Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 15:26
Posty: 455
Post Re: Utrapienie popędu płciowego i wspaniałość czystości
niewazny12 napisał(a):
Według mnie, nic nie dałoby większej radości świętym małżonkom, niż poczęcie nowej istoty, która na wieki będzie wychwalać Stwórcę w Niebie.

Najpierw pomyśl o wykształceniu, pracy, stabilizacji życiowej, później będziesz się zastanawiał o tym jak bardzo prokreacja "uszczęśliwia " Stwórcę. Nie stwarzaj sobie sztucznych problemów. To tylko taka drobna aluzja.
Ale mówiąc poważnie - po przeczytaniu Twojego pierwszego postu - dochodzę do wniosku, ze masz problem i wątpię abyś rozwiązał go tu - na forum. Być może jesteś jeszcze człowiekiem niedojrzałym emocjonalnie, próbujesz świat dostosować do swoich wyidealizowanych wyobrażeń, chcesz być człowiekiem idealnym - i dobrze - ale zrozum, że nie masz wpływu na wszystko, co Cię otacza. Odrobina dystansu nie zaszkodzi. I jeszcze jedno: nie pomyślałeś, aby o swoich problemach porozmawiać z psychologiem??? Nie twierdzę, że jesteś " nienormalny", ale czasem warto opowiedzieć komuś to, co czujesz, co Cię dręczy i jest dla Ciebie problemem. A jest o czym rozmawiać, bo wydaje mi się, że ta twoja introwersja, izolowanie się nie jest prawidłowe. Jesteś sam? Nie masz przyjaciół? Dlaczego??? Nie masz dziewczyny?? Poza tym chciałbyś się pozbyć tego, co jest wpisane w istotę człowieka, a mianowicie seksualności. Jest to raczej nie możliwe.


So maja 07, 2011 20:20
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 54 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3, 4  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL