| Autor |
Wiadomość |
|
BumBleBee
Dołączył(a): N mar 27, 2011 16:45 Posty: 49
|
 Słaba wiara?
Witam. Miewam różne problemy z wiarą, chcę wam napisać o jednym z nich. Wszystko jest dobrze aż tu nagle taka myśl- Pan nie istnieje. Wszelakie próby udowodnienia sobie, nawet te praktycznie niezbite( mam takie z prywatnych doświadczeń) nie dają skutku i moje serce nie może dopuścić prawdzie o Bogu... Po jakimś czasie to mija, jednak nie wiem czy powodem tego jest słaby fundament wiary czy może próba jako że od jakiegoś czasu myślę o zakonie, jednak takie zachwiania burzą nieraz to co buduję od jakiegoś czasu- łączność z Bogiem. Jeśli ktoś ma jakieś podobne problemy, to proszę napisać  Z góry dziękuję i pozdrawiam 
_________________ Życie nie jest niczym innym, jak tylko wiecznym zmaganiem się z sobą samym i nie zakwita inaczej, jak tylko za cenę cierpienia.Dotrzymuj zawsze towarzystwa Panu Jezusowi w Ogrodzie Oliwnym, a On będzie umiał wzmocnić cię w godzinach udręk, które nadejdą
|
| N cze 19, 2011 18:41 |
|
|
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Słaba wiara?
BumBleBee napisał(a): Wszystko jest dobrze aż tu nagle taka myśl- Pan nie istnieje. Wszelakie próby udowodnienia sobie, nawet te praktycznie niezbite( mam takie z prywatnych doświadczeń) nie dają skutku i moje serce nie może dopuścić prawdzie o Bogu... Czego twoje serce nie może dopuścić? Tego że Pan istnieje czy nie istnieje?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| N cze 19, 2011 19:02 |
|
 |
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Słaba wiara?
a może próba?..On nie zawsze jest w nas mocny obecnością..wymaga też naszego stanowiska,woli,wyboru-opowiedzeniem się (bądź zimny,albo gorący)
|
| N cze 19, 2011 19:25 |
|
|
|
 |
|
jaczylija
Dołączył(a): N cze 05, 2011 18:22 Posty: 109
|
 Re: Słaba wiara?
Nie pamiętam dokładnie ale chodzi o to, że Boga trzeba stracić , żeby nabyć go pełniej .
|
| N cze 19, 2011 19:57 |
|
 |
|
Elbrus
Dołączył(a): Pt lis 27, 2009 14:07 Posty: 8229
|
 Re: Słaba wiara?
jaczylija napisał(a): chodzi o to, że Boga trzeba stracić , żeby nabyć go pełniej . Chyba coś pomyliłeś, bo ja słyszałem inne słowa Tomasza a Kempis: wszystko* stracić, żeby wszystko zyskać, porzucić pragnienia, żeby uzyskać spokój. *Ale żeby potrzebne było stracenie także Boga? Kto jest autorem takiej myśli?
_________________ The first to plead is adjudged to be upright, until the next comes and cross-examines him. (Proverbs 18:17)
Słuszna decyzja podjęta z niesłusznych powodów może nie być słuszna. (Weatherby Swann)
Ciemny lut to skupi. (Bardzo Wielki Elektronik)
|
| N cze 19, 2011 20:05 |
|
|
|
 |
|
mewa
Dołączył(a): So cze 18, 2011 21:16 Posty: 1 Lokalizacja: Kraków
|
 Re: Słaba wiara?
BumBleBee napisał(a): Witam. Miewam różne problemy z wiarą, chcę wam napisać o jednym z nich. Wszystko jest dobrze aż tu nagle taka myśl- Pan nie istnieje. Wszelakie próby udowodnienia sobie, nawet te praktycznie niezbite( mam takie z prywatnych doświadczeń) nie dają skutku i moje serce nie może dopuścić prawdzie o Bogu... Po jakimś czasie to mija, jednak nie wiem czy powodem tego jest słaby fundament wiary czy może próba jako że od jakiegoś czasu myślę o zakonie, jednak takie zachwiania burzą nieraz to co buduję od jakiegoś czasu- łączność z Bogiem. Jeśli ktoś ma jakieś podobne problemy, to proszę napisać  Z góry dziękuję i pozdrawiam  Kilka miesięcy po nawróceniu miewałam podobne problemy, ale dzięki Bogu jest coraz lepiej. Grunt to prosić Pana Jezusa o pomoc (szczególnie w chwili, gdy dręczą nas bluźniercze myśli), a cierpienia staną się źródłem uświęcenia 
|
| N cze 19, 2011 20:16 |
|
 |
|
eskimeaux
Dołączył(a): Wt maja 25, 2010 10:57 Posty: 464
|
 Re: Słaba wiara?
Cytuj: Jeśli ktoś ma jakieś podobne problemy, to proszę napisać Ja mam.
_________________ Come and see the truth through lies you've been fed. Weigh the worlds at hand, now which direction will you take?
|
| Śr cze 22, 2011 1:38 |
|
 |
|
renata155
Dołączył(a): Pt lut 09, 2007 23:54 Posty: 1036
|
 Re: Słaba wiara?
Elbrus--a jednak..dokładnie tak jest ..Boga się traci,choć On nie odchodzi--koniec z pocieszeniami,z pewnością,z łatwością..poczucie utraty Boga,odrzucenia przez Boga.oschłości w modlitwie,przeszkody ..czasem dochodzi do odpuszczenia sobie modlitwy--to taki test..czy raczej okazja do wykonania wyboru,postanowienia woli.wzmocnienia w praktykach-choć nie przynoszą one ani ukojenia,ani satysfakcji,ani poczucia sensu
|
| Śr cze 22, 2011 7:53 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Słaba wiara?
BumBleBee... szatan bardzo mocno na Ciebie działa. To całkowicie normalne, że jesteśmy tylko ludźmi i jesteśmy kuszeni przez złego. Ja osobiście też często mam takie myśli, jednak jeżeli nie zapomnę to mówię przy spowiedzi świętej o tym. Polecam znaleźć dobrego przewodnika duchowego który poprowadzi Ciebie do doskonałości wiary.
|
| N sie 21, 2011 23:43 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Słaba wiara?
Kiedy czytam posty dotyczące problemów z wiarą, dziwnych pokus to zwykle zastanawiam się czy osoba mająca takie trudności jest całkowicie zdrowa. Po wyeliminowaniu objawów choroby można skupić się na problemach duchowych. Wydaje mi się, że osoba mająca problemy duchowe powinna postarać się o mądrego kierownika duchowego, który wie jak postępować z chorą osobą lub osobą o niewłaściwie ukształtowanym sumieniu.
|
| Pn sie 22, 2011 10:42 |
|
 |
|
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Słaba wiara?
Cytuj: Kiedy czytam posty dotyczące problemów z wiarą, dziwnych pokus to zwykle zastanawiam się czy osoba mająca takie trudności jest całkowicie zdrowa. Przyznam, że takie stwierdzenie budzi u mnie pewne obawy.Kto nie z nami...
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
| Pn sie 22, 2011 10:57 |
|
 |
|
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Słaba wiara?
Niepokoje duchowe są również symptomem chorób. Chory nie poradzi sobie sam z różnicowaniem. Potrzebny jest doświadczony kapłan.
|
| Pn sie 22, 2011 11:30 |
|
 |
|
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Słaba wiara?
Cytuj: Niepokoje duchowe są również symptomem chorób. Jeżeli to uznać za żarty,to są niskiego lotu 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
| Pn sie 22, 2011 11:55 |
|
 |
|
mollymm
Dołączył(a): Pt sie 05, 2011 11:47 Posty: 13
|
 Re: Słaba wiara?
Witaj blueblemble, ja mam takie momenty. Nie chodzi u mnie o istnienie Pana Boga tylko o inną myśl. Pojawia się to nagle niczym flesh/ obraz. Ja już wiem że to szatan. Wg mojego spowiednika taka myśl krótka to nie jest grzech tylko kuszenie. Ja wtedy od razu zaczynam w myslach odmawiać koronkę do miłosierdzia Bożego i ta myśl odchodzi. W dodtaku wiem że to tylko myśl podsunięta przez szatana i wiem że jest kłamstwem, nawet się na tym nie rozwodzę, tlyko odmawiając w myślach koronkę staram się przenieść mysli na inny teren.
|
| Pn sie 22, 2011 13:27 |
|
 |
|
Kris65
Dołączył(a): Pt lip 08, 2011 13:30 Posty: 1518
|
 Re: Słaba wiara?
Kris65 napisał(a): Cytuj: Niepokoje duchowe są również symptomem chorób. Jeżeli to uznać za żarty,to są niskiego lotu  A tak na poważnie,to kiedyś miałem ,jak wyczytałem w internecie tzw.dusiołka."Usiadło" na mojej piersi "ciało" o wadze przynajmniej 100kg. Męczyło mnie to z dobre 10-15 sekund.Bałem się otworzyć oczy,spociłem się przy tym jak przy 40-stopniowej gorączce.Na szczęście minęło to i już się nie powtórzyło.Podobno to jest paraliż senny. Całkowicie naturalna sprawa. Dotyczy każdego bez wyjątku. Problem pojawia się, gdy nagle zostajemy wybudzeni - umysł już pracuje a ciało śpi.Czy nie stąd te legendy o zmorach nocnych itp. 
_________________ Zdrowego rozsądku życzę...
|
| Pn sie 22, 2011 14:23 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|