Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Pt cze 07, 2024 5:33



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 młodszy brat- prosze o rade 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post młodszy brat- prosze o rade
To znowu ja.
Witam Was.
Napisze wszytko od poczatku, mam 18lat i mam młodszego brata, on jest według rocznika szkolnego o rok młodszy lecz według kalendarzowego jest o 2 lata. Juz tłumacze jak. Mój brat urodził sie 8 gudnia wiec w tym roku bedzie obchodził 17 urodziny ja juz mam 18 lat, wiec na dzien dzisiejszy ma jeszcze 16 lat wiec jest 2 lata młodszy (jak nadzien dzisiejszy)

Moze co ja tu napisze bedzie to wygladało ze grzesze tymi słowami ale nie mam takiego zamiaru.
Staram sie zyc tak jak Bóg nakazał, czesto upadam ale straram sie zawsze podnosic, powaznie mysle o zakanoie lub seminarium. Mój brat jest całkiem inny niz ja. Do koscioła np. jak jest niedziela to nie czuje obowiazku isc, nie wiem czy sie modli czy nie ale podejrzewam ze nie ale to nie mi to osądrzac.

Picie alkoholu przed 18 rokiem zycia jest grzechem, ja kiedy byłem 3 klasie gimnazjum bardzo duzo wypiłem ale potem dowiedziałem sie ze własnie picie alkoholu przed 18 rokiem zycia jest czyms złym i od tego momentu alkoholu do ustnie wziąłem, az nie skonczyłem 18 roku zycia.

Przez ten czas, a to było około dwóch lat praktycznie nigdzie nie wychodziłem, nie spotykałem sie tak czesto ze znajomymi przeciwnie mój brat nie ma dnia aby nie wyszedł na wies, pewnie tam pije alkohol. Wczoraj gdy wyszedłem to sam postawiłem znojomych, oni chcieli dac mojemu bratu ja sie upierałem ze nie ma skonczonych 18 lat i mają mu nie dawac, on bałsie wypic tego ze pójde naskarze rodzicom, choc tego bym moze nie zrobi, lecz kiedys mówilem bo pytałem sie ksiedza i mi pwoidział abym otym zajsciu rodzicom powiedział.

Co ja mam robic, gdy wychodze na wies to czuje ze nie mam znojomych, przez te 2 lata tak jak by oddaliłem sie od nich, wrecz przeciwnie mój brat. Teraz własnie przyjechałem i słyszałem jak kolega mówi do swojej dziewczyny ze nie dałem wczoraj bratu napiac sie ani łyka.

Ja wierze ze Bóg mi pomoze i stane sie lubianym, rozmownym, z kazdym znajde wspólny jezyk, bede chcieli se ze mna sie spotykac, nadrobie te 2 lata.

Czy nadal musze sie upierac aby brat nie pił. Przez to ja trace przyjacioł, jestem pewien ze na niektóre imprezy czy jakies ogniska nie będą mnie zapraszac. Dzisaj byli gdzies nad woda, było o tym wyjeździe mówione w czoraj, ja powiedziałem ze moge jechac, dzis pojechali, ja o niczym nie wiedziałem, mój brat pojechał, jak dzisiaj wyszedłem na wies to o wszytkim sie dowiedziałem,i jeden z kolegów powiedzial ze jesli jutro bedzie wolne miejsce to mnie zabiora -- watpie to, bo bede wiedziec ze mój brat nie bedzie przy mnie pił alkoholu.

Podejrzewam ze tak pije, jak mnie nie ma.
Samotnosc to jest chyba najgorcze co moze byc za choroba niepełnosprawnosci.

O nzawsze gdzies wyjezdza ze znajomymi, a ja to sie w domu co mam zrobic przecierz nie bede sie wpychał.
Prosze o rade.

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


Wt lip 24, 2012 21:12
Zobacz profil
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
Zajmij się swoimi grzechami, a cudze pozostaw.

Wie co to grzech i co się pod niego kwalifikuje, skoro już z nim na ten temat rozmawiałeś to reszta zależy do jego woli. Nie wtrącaj non stop po prostu.
Nie uchronisz go przed popełnianiem zła, gdyż sam nie jesteś bez grzechu. Możesz się tylko za niego modlić, ale niańczenie sobie odpuść. Niech pije na tym ognisku, a jak Ty na nim też będziesz to po prostu powiedz mu, żeby robił wedle swojej woli, zna konsekwencje przecież.


Wt lip 24, 2012 21:19
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
Trudno Ci radzić, ani twierdzić że ma się złoty środek na tą sytuacje. Osobiście współczuję i rozumiem jak ważne jest mieć znajomych, a także wyobrażam sobie jak takie ciche odrzucenie boli. Przyszło mi na myśl że może warto porozmawiać wpierw z bratem, a potem z niektórymi znajomymi. Otwarcie i szczerze, ale też w atmosferze "to zostaje między nami". Chcesz dla brata dobrze, ale ani przymusem nie zdołasz go kontrolować, ani argumetami religijnymi, skoro widocznie jego życie duchowe jest nikłe. Nie znaczy to że nic nie powinieneś robić. Ale skoro jesteście braćmi to może warto to załatwić jak bracia. Nie chce się tu wymądrzać, ale warto abyście o tym pogadali co on tam robi i abyś wyraził swoją opinię, z uszanowaniem jego, co nie oznacza akceptacji. Przecież on, jeśli pije (nie podejrzewaj, ale zapytaj) to robi to też z jakiegoś powodu. Bo lubi, bo nie chce odstawać, bo nie ma innego pomysłu, bo to daje mu kopa...
Pytanie też co znajomi na to, jaki Ty jesteś. Może są lipni jako koledzy, a może odczuwają że z Tobą nie da się dobrze bawić, lub zwyczajnie co sam zaważyłeś, że innym "psujesz zabawę". Zastanów się czy dobrze sam się czujesz w ich towarzystwie, wśród alkoholu i takiego sposobu spędzania wolnego czasu. Nawet jeśli brat nie będzie oni będą. Piją z umiarem, czy nie? Zniesiesz to czy nie?
Teraz są wakacje, więc tym trudniej. Pamiętaj też, że nie zawsze da się być lubianym i pozostać przy swoich zasadach. Nie zawsze jednak trzeba wybierać. Pokarz że umiesz się bawić z nimi, bez piwa, albo z umiarem. Warto na pewno pogadać z tymi znajomymi i niech powiedzą jeśli jest problem. Warto tak poprowadzić rozmowę aby nie byli skłonni udawać, że wszystko gra, lecz powiedzieli szczerze.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt lip 24, 2012 21:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
wielkie dzieki za rady
przyjdzie dzisiaj to powiem mu że rób co chcesz, ja sie juz nie bede wtracał, chcesz pic to pij nawet przymnie, znasz moje zdanie na ten temat - jest to grzech, ja nie bede mówił o tym rodzicom, mozesz byc tego przekonany chyba ze zabardzo przegniesz pałke.

bedzie dobrze :) dzieki :)
jesli mozna poprosic o modlitwę ( oczywiscie tez sie odwdzięczę) za mnie, aby Duch Swiety przyszedł i ,,odblokował,, mnie, abym jakos stał sie bardziej rozmowny, zabawny.

Dziekuje.

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


Wt lip 24, 2012 21:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
Nie znam Cię i nie wiem jaki jesteś. Nie wiem czy jesteś za mało wesoły i zabawny. Ważne też abyś trafił do grona ludzi gdzie wszyscy będziecie się czuć dobrze. W jednej grupie możesz być zabawny i tryskać humorem, a w innej odczuwać że ludzie kompletnie Cie ani Twoich żartów nie trawią. I dobrze, to normalne. Według mnie ważne jest też to, abyś w życiu rozpoznawać "swoich" i z nimi się trzymał. Nie musisz na siłę zabiegać o ludzi.

Co do brata, to jest Twoja decyzja co zrobisz. Może jednak poczekaj jeszcze na inne opinie. Jak na razie napisało dwie osoby. Według mnie to za mało aby od razu się sugerować. Nie leć od razu na hurra, bo wydaje Ci się że dostałeś świetne porady. Nie wszystko też musisz rozwiązać w ciągu najbliższych godzin. To są sprawy które mogą wymagać więcej czasu. To że dziś jest tak że Twój brat tak żyje, nie znaczy że tak będzie zawsze. No i jakoś nie do końca podoba mi się takie coś że rzucasz mu w twarz - rób co chcesz, znasz moje zdanie, że to grzech. Myślisz że gdyby on w to wierzył to by dalej tak robił? Problem to nie jego wolna wola, ale to na ile umiejętnie podejmuje decyzje. Więc ok, może tak zrobić jak napisałeś, ale to dalej jest stawianie granicy między tym jaki jesteś Ty, a jaki jest on. Może wy się obydwaj po prostu nie rozumiecie i nie wiecie czemu tacy jesteście.

_________________
Pozdrawiam
WIST


Wt lip 24, 2012 23:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Cz lip 19, 2012 13:21
Posty: 15
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
rocznik94 napisał(a):
Samotnosc to jest chyba najgorcze co moze byc za choroba niepełnosprawnosci.


Wiesz, czasem samotność to wielki dar od Boga, trzeba tylko to dostrzec. Nie zazdrość bratu tego, że ma znajomych, spotyka się z nimi, a ty nie. Wykorzystaj ten czas na zbliżenie się do Boga, poznanie Go. Ludzie nie dadzą Tobie tego, co On :) Uwierz mi, jeśli naprawdę się Jego pokochasz, to wszystko inne będzie nieważne.
Nie mówię, że posiadanie przyjaciół jest czymś złym, nie o to mi chodzi. Po prostu nic na siłę. Bądź sobą, poznawaj Boga, zbliżaj się do Niego, a on da Tobie to, co potrzebujesz. Zaufaj Mu :)

_________________
"Nawet jeśli cały twój świat jest wywrócony do góry nogami, nie trać pokoju serca. NIC, oprócz grzechu, nie może oddzielić cię od Boga. Dąż do utrzymania pokoju serca, ponieważ wróg łowi we wzburzonych wodach" (św. Paweł od Krzyża)


Pt lip 27, 2012 6:03
Zobacz profil
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
rocznik94,
mieszkasz na wsi, masz ograniczony wybór ludzi, z którymi możesz się spotykać.
poza tym jesteś jeszcze młody, to chyba nawet nie wiesz kogo byś tak na prawdę chciał mieć za przyjaciół.
życie twojego brata może się potoczyć zupełnie inaczej niż twoje, musisz się już teraz z tym liczyć.
możliwe, ze będziecie zupełnie inaczej się zachowywać, mieć innych znajomych...inne życie.
wiem, ze być może to trudno zaakceptować w twoim wieku, ale lepiej się na to przygotuj...
To wcale nie musi oznaczać, ze będziesz samotny w życiu.
Po prostu jeszcze nie spotkałeś ludzi, którzy będą ci jak bracia,
bo będą wierzyli w te same wartości co ty. To pewnie stanie się później.
Masz już 18lat, lada dzień będziesz musiał konkretyzować swoje plany na przyszłość.
Jeśli wybierzesz się do seminarium, to cale twoje życie towarzyskie się odmieni,
bo tam spotkasz chłopców takich jak ty, którzy być może tez przeszli przez podobne sytuacje co ty.

To, ze troszczysz się o brata bardzo dobrze o tobie świadczy
i jeśli nie posłucha twojego napomnienia, to ponieważ jest niepełnoletni,
a ty np. wiesz o jego piciu, to zdecydowanie powinieneś poinformować rodziców,
bo ktoś z rodziny jest odpowiedzialny za tego chłopaka, do czasu jego pełnoletności.
Wyobraź sobie, ze się gdzieś tam spije i dojdzie np. do jakiegoś wypadku (odpukać)
czy innej sytuacji, ty o tym wiedziałeś, ze on już od jakiego czasu pije, ale nie powiedziałeś,
nie ostrzegłeś rodziców... Hmm? co w tedy?
To są poważne sprawy bo on nie ma jeszcze 18-tu lat.
Potem, jeśli będzie chciał pic czy robić inne rzeczy, to już nikt nie będzie go mógł powstrzymać,
póki co ktoś inny odpowiada za niego przed prawem.


Pt lip 27, 2012 7:06
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
cevea:
Cytuj:
Wiesz, czasem samotność to wielki dar od Boga, trzeba tylko to dostrzec.

tak, ale to trudne


mkb:
Cytuj:
a ty np. wiesz o jego piciu, to zdecydowanie powinieneś poinformować rodziców

o tym ja juz moim rodzicom mówiłem, to mam powiedziec rodzicom jeszcze raz ze pije alkohol ?

Cytuj:
(odpukać)

mkb nie wierzymy w zabobony :)

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


Pt lip 27, 2012 15:57
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
aknenormin -- ??

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


Pt lip 27, 2012 16:54
Zobacz profil
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
?

...z tobą to jednak dziwna sprawa rocznik94..
tak jakbyś czasem mówił ty, a czasem ktoś za ciebie..
a może tym razem to pijany brat dorwał się do twojego komputera ;)


So lip 28, 2012 1:21

Dołączył(a): Pt cze 03, 2011 8:17
Posty: 2600
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
To żadni przyjaciele tacy, którzy od razu cie odrzucają, dlatego,że nie pijesz albo bronisz bratu. Może nie warto takich mieć. A co z ruchem "Swiatło Życie?" tam jest wielu abstynentów. Może warto na wakacjach zaangażować się w pomoc komuś. kto sobie nie radzi, może wolontariat? Mówisz,że idziesz "na wieś", w moich stronach to oznacza wałęsanie się i nicnierobienie cały dzień. Próbowałeś znaleść zajęcie sobie i ewentualnie bratu? Nie gniewaj się, mówię Ci to jako matka dorosłego syna, który nie pije a ma przyjaciół. Nie jest abstynentem,, ale spokojnie może imprezować bez alkoholu.


So lip 28, 2012 17:21
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
mkb czemu tak uwarzasz ? uwierz mi brat napewno nie ma dostepu do tego konta -- przynajmniej mi sie tak wydaje :)
co jak co ale rzczywiscie masz racje, ja jestem troche dziwny :)

mareta wielkie dzieki za rade, masz racje te ,,wypady na wies,, to nic nie robienie tylko siedzenie w krzakach popijac trunki wyskokowe :)

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


N lip 29, 2012 18:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
Problem chyba w tym że na wsi to nieraz ciężko znaleźć lepszą opcję. Choć chyba dostęp do jakiegoś boiska jest?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn lip 30, 2012 0:05
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn lip 16, 2012 19:02
Posty: 74
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
Boisko jest ale chyba odbieglismy od tematu :)

dobrze podsumujmy:
to jak powiem mu co mysle o piciu alkoholu przed 18 rokiem zycia to powinno wystarczyc, i gdy to nie poskutkuje - dodam ze nie poskutkowało bo juz mu o tym mówiłem i nadal widziałem jak pił (pije to moze duzo powiedziane, wypije pare piw lub cos mocniejszego bo do domu nie wraca tak pijany aby nie wiedział gdzie mieszka)

_________________
Kup sobie psa. To jedyny sposób, abyś mógł nabyć miłość za pieniądze.
~ św. Aureliusz Augustyn z Hippony


Pn lip 30, 2012 0:14
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lis 17, 2006 18:47
Posty: 12979
Post Re: młodszy brat- prosze o rade
Nie koniecznie aż tak daleko. Sam zaproponuj bratu i znajomym grę w piłkę.

Rocznik94 masz, według mnie, strasznie złe podejście. Ty się nas tutaj pytasz co masz zrobić, albo pytasz się czy jeśli coś zrobisz to będzie dobrze. Zastanów się chwilkę, skąd my to mamy wiedzieć jak masz się zachować, lub jaki będzie skutek? To są propozycje zachowań, ale tyko propozycje, a Ty zdajesz się od razu lecieć i to wykonywać. Jeszcze do tego dochodzi zapewne strach żeby jako dobry chrześcijanin nie popełnić jakiegoś grzechu zaniedbania. Lecieć do rodziców, truć bratu nad głową, nic nie robić, dawać przykład... i może jeszcze ktoś coś wymyśli. Właściwie to co chcesz tak naprawdę osiągnąć, co uważasz za dobre? Jak rodzice zamkną brata w domu? Jak brat grzecznie posłucha Ciebie i przestanie pić? Czy wy tam macie jakąkolwiek alternatywę? Robienia czegoś innego? A co inni rodzice? Wiedzą co się dzieje, popierają, czy nie mają czasu?

_________________
Pozdrawiam
WIST


Pn lip 30, 2012 11:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 20 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL