Znam kilka osób które uważają sie za patriotów i katolików. Mam na myśli niektorych kibiców i "łysych". Ich patriotyzm wyraża się w głoszeniu i podzielaniu rasistowaskich poglądów. Sam nie jestem katolikiem ale jakoś nie wydaje mi sie zeby mozna było być jednocześnie katolikiem i rasistą. Jak rozmawiac z takimi ludźmi? Czy jest sens próbowac zmieniać ich poglądy? Jakich argumentów używać? Może lepiej dac sobie spokój i się z nimi "nie kumplować"?

Postanowiłem zadać to pytanie po tym jak znów dostrzegłem na moim osiedlu plakaty z napisami : "Bądź dumny ze urodziłeś sie biały" oraz "Zakaz pedałowania" i inne z gwiazdą dawida. Pewnie rozlepili je koledzy moich "znajomych". Mam wrażnie ze takie skrajne poglądy zaczynają się coraz bardziej szerzyć. Co robić?

Rasizm to przypadlosc ludzka i jak dlugo istnieje grzech tak dlugo ludzie beda musieli walczyc z ta przypadloscia.Co do wyboru towarzystwa; madrze jest wybierac towarzystwo ludzi, ktorzy szczerze kochaja Boga.Sw. Pawel wyraznie mowi; "Nie dajcie sie zwodzic, zle towarzystwo psuje dobre obyczaje".

R6
Nie mozna byc katolikiem i rasistą.Zreszta nie chodzi tylko o katolicyzm czy chrzescijanstwo wogole.Chrzescijanstwo opiera sie na Przykazaniu milosci,wiec podstawowym obowiazkiem,wynikajacym z tego Przykazania jest milosc blizniego,niezaleznie od jego pogladow,koloru skory,przynaleznosci.Nie ma bowiem ani Zyda czy Greka,wszyscy jestesmy rowni-jak mowil sw.Pawel.
Niewazne czy ktos urodzil sie bialy czy zielony,kazdy jest czlowiekiem i jest cenny dla Boga.A jesli chodzi o przekonywanie takich osob do zmiany pogladow,to chyba poza twarda piescia nic do nich nie dociera,choc warto uprawiac partyzantke dla Boga.Czytalem ostatnio o ksiedzu,ktory opiekuje sie takimi ludzmi w Paryzu(ks.Gilbert),ale i u nas sa tacy ksieza.Nikt nie jest dla Boga stracony i byc moze potrzeba tym mlodym ludziom innego spojrzenia na siebie.Moze rozmowa z ktoryms z tych Twoich znajomych zasialaby ziarenko prawdy? Dziwi mnie tylko to,ze nikt nie reaguje na takie napisy.

Co zrobić z "chrześcijańskimi" rasistami??

To samo, co z "buddyjskimi" i "ateistycznymi" rasistami.

Właśnie, ci "chrzescijańscy" tak na prawde nie sa chrzescijańscy chociaz sie za takich podają i to podawanie się mnie irytuje. Nie chce zeby ktos skinow kojarzyl potem z chrzescijanami.

Znów Młodzież Wszechpolska obrzuciła kogoś butelkami i inną materią, tym razem gejów czy pedałów . Nie wiem czy homoseksualiści są normalni, ale jesli nawet sa chorzy to nie powinno sie ich obrzucac cegłami jak Żydów w III Rzeszy . Ta MW robi wstyd katolikom. Wiem ze większosc katolików nie nalezy do LPR lub jej bojówek ale nie zauwazłem też jakiegos wiekszego sprzeciwu ze strony normalnych katolików. Czy przesadzam?

R6

Porównanie jak łysy warkoczem. Nie popieram aktów przemocy.
Jednak do promocji zboczenia dopuścić nie wolno.

A dzieci z zespołem Downa mogą defilować?

Zboczenie a choroba genetyczna to jest różnica. Nie obrażaj chorych na zespół Downa.

Czy wszyscy geje są zboczeńcami?

nikogo nie nazywam zboczeńcem, homoseksualizm jest zboczeniem

zgadzam się z meritusem

To kim jest homoseksualista, przy założeniu (nie wiem czy prawdziwym), że homoseksualizm jest zboczeniem?

Jak chcesz nie dopuścić do promowania homoseksualizmu? Mam nadzieje, ze nie tak jak Młodzież bo przeciez jestes przeciwnikiem przemocy.