Val! Przyjmuję do wiadomości, że mój stosunek do PO jest jak fundamentalistów muzułamńskich do chrześcijan.
Zobowiązuje mnie do tego, aby jeszcze bardziej piętnować obecne autorytarne rządy Platformy.
Akademicki Klub Obywatelski im Prezydenta L.Kaczyńskiego w Poznaniu opublikował artykuł:
"W Polsce narasta autorytaryzm". Z treścią artykułu zgadzam się w 100%, dlatego podaję link:
http://stefczyk.pl/

I jak zwykle fanatycy PiS gładko przechodzą od "wzrostu płac niższego niż wzrost gospodarczy" (ale wzrostu), do ...spadku..

Po prostu mają takie zadanie. Kłamać, kłamać, kłamać, a coś się zawsze przyklei

Oczywiście, antypisowcy nie rozumieją rozróżnienia między wzrostem/spadkiem bezwzględnym i względnym. To znaczy: rozumieją je doskonale, gdy mowa o "IV RP", natomiast od razu przestają je rozumieć, gdy mowa o rządach "Dobrej Partii", czyli PO

Johnny99 to ty kreujesz tu tezę o "dobrej PO". Po wpadkach z emeryturami, ACTA, lekami itp. za PO są ludzie, którzy mają interes- chociażby mundurowi mogę dziękować PO za ich hojność. Czy też biurokraci. Jaki oni mają interes być przeciw PO?
Ich nie interesuje dobro/zło partii, tylko interes własny, dlatego głosują na PO.
Przy pierwszych wyborach, wygranych przez PO, wielu było za PO z prostego powodu- dzięki PR wykreowali się na liberalną partię. Obiecali podatek liniowy itp.
Gdy objęli władzę- mogli tłumaczyć, że prezydent stopuje ustawy itp., ale gdy już objęli całkiem władzę, to zaczęli sie staczać i ludzie stracili cierpliwość. Sondaże robi się na zamówienie i chyba nie muszę tłumaczyć w jaki sposób je się przeprowadza.

A PiS jak długo będzie miał strategię polityczną budowaną na podlizywaniu się Kościołowi i roztrząsaniu Smoleńska ( negatywne nastaiwenie bierze się też stąd, że przyznano wysokie renty dożywotnie rodzinom zmarłych, a wielu szarych obywateli, których spotkała podobna tragedia dostają grosze) tak długo, czarny PR nadal się będzie ciągnął. Sami sobie na to zapracowali, a mieli wiele okazji zbicia kapitału społecznego.

PO, partia polityczna powstała także z inspiracji byłych funkcjonariuszy SB według oceny niezależnych publicystów stanowi jej moralną kompromitację, a w wymiarze politycznym jest to katastrofalne dla Polski. W rozmowie z Niezależną. pl Czempiński potwierdził, że był tą osobą, która dała początek partii. Jak stwierdził, PO powstała dzięki jego rozmowom z politykami i długim przekonywaniu ich, że teraz jest czas i miejsce na powstanie partii. Rozmawiał z wieloma z nich, również z trójką tych, których później nazwano ojcami założycielami, trzema tenorami - Olechowskim, Płażyńskim, Tuskiem. Goszcząc na antenie Polsat News Czempiński odpowiadając na pytanie Doroty Gawryluk, czy to prawda, że namawiał Piskorskiego i Olechowskiego, by założyli Platformę Obywatelska - odpowiedział: " Miałem dość duży udział w tym, że powstała Platforma Obywatelska, że odbyłem wtedy olbrzymią ilość rozmów, a przede wszystkim musiałem przekonać Olechowskiego i Piskorskiego do pewnej koncepcji, którą oni później świetnie realizowali".

Zaangażowanie służb specjalnych w powstanie Platformy Obywatelskiej nie jest znane szerszej opinii publicznej, pomimo podania tej informacji w kanale ogólnopolskim stacji Polsat News,. Okazało się, że były szef UOP nie mógł się z nią przebić publicznie /inne media nawet nie skomentowały jego wypowiedzi/. Gromosław Czempiński nazywany jest czwartym lub nieznanym tenorem. Wg. Sławomira Cenckiewicza historyka, byłego pracownika IPN - współautora, wspólnie z Piotrem Gontarczykiem książki "SB a Lech Wałęsa. Przyczynek do biografii"/ "Rzeczpospolita" 17 lipca 2009 / jako agent służb PRL w USA Gromosław Czempiński szczególnie uważnie obserwował działalność "polonijnego kleru". W 1976 roku w raportach dla warszawskiej centrali SB opisywał wizytę apb. Karola Wojtyły w Ameryce - pisze historyk. Z kolei publicysta "Rzeczpospolitej" Piotr Semka w artykule "Powrót Olechowskiego, czyli myśmy wszystko zapomnieli" przypomina istotne fakty z życia politycznego trzeciego tenora / "Rzeczpospolita" 13 lipca 2009 " /. Na razie rozlicza swoją dawną partię - Platformę Obywatelską. Dziennikarzy nie zainteresowały pytania o powiązania jakie od lat 70 łączyły Olechowskiego z Gromosławem Czempińskim - byłym peerelowskim funkcjonariuszem wywiadu, a w ciągu ostatnich 20 lat postaci bardzo wpływowej, obracającej się na styku biznesu i polityki. Nawet gdy sam Czempiński przypomniał o swojej roli współtwórcy PO, nikt się nie zastanowił, na jakim obszarze mogły się krzyżować interesy trzeciego tenora i byłego szefa UOP. Na konferencji prasowej obu panów nikt nie zadał pytania co obaj panowie porabiali w Genewie w latach 70, gdzie Olechowski poznał Czempińskiego, nikt nie zadał pytania czy kiedyś panowała między nimi relacja agent - oficer prowadzący. Stronnictwo Demokratyczne któremu patronować ma Olechowski, to powrót do idei Partii Demokratycznej - miejsca spotkania ludzi dawnej PZPR z ludźmi opozycji. Znaleźć się w niej mają tacy weterani PD jak Marian Filar, Jan Widacki, czy Dariusz Rosati, oraz tacy bohaterowie opozycji jak Bogdan Lis. Nikt nie zauważa podobieństwa pomiędzy SD, a dawną Partią Demokratyczną? Paweł Piskorski, niegdysiejszy współkreator samorządowej koalicji UW - SLD w Warszawie z lat 1994 - 1998 dzisiaj znów wydzwania do członków SLD i innych lewicowych partyjek.

http://www.rodaknet.com/rp_szumanski_34.htm

Oczywiście że tak, z tym, że nie po tych wpadkach, tylko od samego początku istnienia PO, a nawet wcześniej (bo sami założenie PO inspirowali i wspierali).



Przy pierwszych wyborach WYGRANYCH przez PO, większość głosujących na PO była za nią z prostego powodu - strachu przed PiS i IV RP. W okresie, kiedy PO głosiła te swoje bajki o podatku liniowym, wybory wygrał PiS.



Nie do końca. Od samej katastrofy smoleńskiej (zakończonej, jak wiadomo, "objęciem całkiem władzy" przez PO tj. przejęciem także prezydentury, choć już wcześniej o Tusku mówiono - i to wcale nie w mediach pisowskich - że ma władzę jak nikt przed nim w III RP) musiały minąć prawie dwa lata, żeby ludzie "stracili cierpliwość" (a i to też tylko do pewnego stopnia, ostateczny efekt obecnego stanu dopiero się pokaże). O możliwych przyczynach takiego stanu rzeczy sporo się już rozpisywałem.



PiS popełnia wiele błędów, ale nie rozumiem, dlaczego "roztrząsanie Smoleńska" prowadzi do czarnego PR? Czy Smoleńsk nie zasługuje na to, by go roztrząsać?



Kto je przyznał?



W dużym stopniu tak. Sam zresztą pisałem, że gdyby Kaczyński zachowywał się nawet nie tyle inaczej niż zwykle, co trochę dłużej tak, jak w niektórych momentach, to dzisiaj on by rządził. A ponieważ jest to teza wyglądająca na zbyt oczywistą, by sam Kaczyński nie zdawał sobie z tego sprawy, to dość uzasadniony wydaje się pogląd, iż on po prostu na razie nie chce rządzić. Albo po prostu nie potrafi tak na dłuższą metę. Niezależnie w każdym razie od przyczyn, PiS jest w tej chwili partią niewybieralną i nie widać, by miało się to w przewidywalnej przyszłości zmienić.

Tak, wygrał wtedy PiS. Ale wystarczyło posłuchać argumenty zwolenników PO w firmach. Właśnie chwalili za pomysł podatku linowego i wierzyli, że są liberalną partią. Gdy PiS doszło do władzy, to po prostu PO zaczęło ostro jechać po PiS. A PiS obudziła strach dzięki tym swoim głośnym akcjom. To było straszenie. Nieważne, że dotyczyło 24h sądów, CBA, lustracji. Lud się bał, że mogą mieć zapędy bardziej restrykcyjne, a PO to nakręciło- jak widać skutecznie.
I okazało się, że właśnie wyolbrzymianie tych akcji pomogło w sugestii, że może być gorzej, a ludzie to łyknęli, że będzie państwo policyjne w wydaniu kaczystów. Paranoja, ale cóż podadzić :/


No właśnie media sobie wzięły pożywkę z roztrząsania Smoleńska, bo to wygodne. Nie muszą szukać afer obecnej władzy, skoro wystarczy skupić się na tym nieszczęsnym Smoleńsku.
A ludzie w końcu już zaczęli się irytować- ile można pisać o tej sprawie, żeby się wreszcie wzięli za to co obecnie się dzieje. A fakt, że Macierewicz wciąż nagłaśnia(?) tą sprawę sprawia wrażenie, że ich nic innego tylko sprawa Smoleńska, krzyży i kościoła interesuje, a problemy szarych obywateli już nie. No i dodatkowo politycy PiS lubią gościć w TV TRWAM, co traci w oczach młodych wyborców.

Tak. Sam mam znajomych przedsiębiorców, którzy nawet przez jakiś czas działali w PO (co ciekawe, przy Palikocie). Śmieją się z tego teraz, ale cóż.



Ano mówić, jak jest naprawdę.



Póki prorządowe media i za ich pośrednictwem Autorytety nie zaczęły tłumaczyć ludziom, dlaczego Smoleńsk powinien ich irytować, dopóty ich nie irytował.



Najśmieszniejsze, że Macierewicz dopiero przedwczoraj wstąpił do PiS (co oczywiście roztrąbiły media)..



PiS, niestety, nie ma młodym wiele do zaoferowania (podobnie jak PO). To zresztą problem charakterystyczny dla polskich partii.

PiS nagrabił sobie najbardziej monopolizowaniem "wartości chrześcijańskich" i patriotyzmu.
Dobitnym dowodem to: "Oni tam gdzie ZOMO", "wyższa półka" J. Kaczyńskiego; "genetyczny patriotyzm" M. Suskiego; podział na "patriotów z PiS i resztę zdrajców" p. Czarneckiego.

Już pisałam, że byłam w stoczni gdańskiej na wiecu, gdy J.Kaczyński to powiedział.
Wówczas miałam mieszane uczucia, teraz wiem, że miał 100% rację.

Wiemy ....wszak Ty stoisz "tam gdzie stoją genetyczni patrioci"

Bez urazy, ale to Twoje myślenie tkwi w socjalizmie, gdzie przedsiębiorstwa były państwowe i państwo wypłacało pensje. Obecnie wolniejszy wzrost płac zwiększa przede wszystkim konkurencyjność przedsiębiorstw. W ostateczności mogę się zgodzić na limpenliberałów

Patriotów TAK, ale nie genetycznych, gdyż w moim rodzie nie było ludzi formatu ks.Skarga, Piłsudski, Dmochowski itp

P.S.A teraz odnies się do merytorycznej notki merkaby

Notka merkaby nalezy do tych merytorycznych z rodzaju wywodu p. Nowaka o zbrodniach żydowskich przodków Kaczyńskich.

Minister finansów wrzeszczy w sejmie na opozycję, a Platformersi zachwyceni swoim wrzeszczącym ministrem z radością nagradzają go brawami.
Takich mamy ministrów, takich Platformersów, jakich wybrała nam zaczadzona większość, niestety.
To, że minister wrzeszcy nie jest najgorsze, ale wrzeszczy dlatego, że opozycja walczy o polską miedź.
Minister wrzeszcy :wstyd mi za was, bo bronicie zagraniczne lobby.
Czyżby już wszystko w Polsce zostało sprzedane, czy to przewrotny cynizm ministra Rostowskiego.
O co tu chodzi????
http://www.youtube.com/watch?v=e9ntYX3pYm0