Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr lis 19, 2025 21:08



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona
 Czy Bóg kocha homoseksualistów??? 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14
Posty: 202
Post 
Aztec napisał(a):
Również nie powinno się uśmiercać homoseksualistów tylko dlatego że są homoseksualistami,

Oczywiscie, nie powinno (nie wolno) zabijac nikogo bez wzgledu czy rozni sie od nas orientacja czy wyznaniem itp.

Aztec napisał(a):
Również wśród roślin i zwierząt występuję tego typu i podobne anomalia.

No wlasnie anomalia, bo niektorzy twierdza ze to wlasciwe i prawidlowe.


Pn kwi 02, 2007 11:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 14, 2005 9:49
Posty: 10063
Lokalizacja: Trójmiasto
Post 
Bóg kocha każdego człowieka.

Nie kocha i nie znosi tego, gdy człowiek nie postępuje właściwie. Chodzi o czyny, postawę - nie człowieka jako takiego.

_________________
Wiara polega na wierzeniu w to, czego jeszcze nie widzisz. Nagrodą wiary jest zobaczenie wreszcie tego, w co wierzysz. (św. Augustyn z Hippony)

Było, więc jest... zawsze w Bożych rękach - blog | www


Pn kwi 02, 2007 11:52
Zobacz profil WWW
Post 
Aztec dlatego też Bóg nie uśmiercił ich za to, że byli homoseksualistami. Wiemy tylko, że uprawiali wielką rozpustę.


Pn kwi 02, 2007 12:34

Dołączył(a): Wt mar 20, 2007 20:51
Posty: 131
Post 
Ci ludzie sami się zabili, własnymi grzechami.
To nie Bóg ich zabił, sami się zabili, sami podjęli taką decyzję.
Przyszedł prorok i powiedział im prosto w oczy: grzeszycie i jeśli się nie nawrócicie zginiecie. To przekazał mi Bóg.
No i cóż... podobało im się grzeszyć, to było takie cudowne..
A przecież mogli się zwrócić ku Bogu i żyć w jego Łasce.


Pn kwi 02, 2007 12:48
Zobacz profil
Post 
Marek, rozumiem, że gdyby moje dziecko zaczęło jechać na opiatach i.v. albo wciągać fetę to mógłbym bez wyrzutów sumienia oblać je benzyną i podpalić mówiąc "samo się zabiło"? Dzięki, to była dobra lekcja teologii ;)


Pn kwi 02, 2007 14:30
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lut 04, 2007 12:43
Posty: 18
Post odp
Chcem dodać nowy wątek do tego tematu. A jeśli załóży jest para lesbijek bądź gejów, okazują sobie miłość, mieszkają ze sobą, są ze sobą ale nie uprawiają stosunków seksualnych itp itd. Czy to też jest czymś niegodnym, bądź grzesznym? Czy jest to grzechem?

_________________
Hi!


Śr kwi 04, 2007 18:36
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz mar 08, 2007 12:03
Posty: 21
Post 
Czy Bóg kocha homoseksualistów? W jakich miejscach w Piśmie Świętym można znaleźć fragmenty związane z treścią na temat homoseksualizmu? Proszę o odp i o rozdziały z wersami fragmentów.


Bóg kocha każdego człowieka, geja, lesbijke, chorego na aids, biedaka, bogacza. W końcu "umiłował świat". A jaki jest świat, jesli nie grzeszny. Bóg ukochał nas, grzeszników. Na pewno jednak nie kocha samego gzrechu, który jest sprzeczny z Jego planem wobec nas.

Polecam ciekawą stronę http://www.pascha.pl/

„Pascha” jest modlitewną grupą wsparcia dla mężczyzn borykających się z niechcianymi odczuciami homoseksualnymi, którzy pragną uzdrowienia z nich.[/quote]

_________________
Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.


Pt kwi 06, 2007 16:57
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Czy homoseksualiści kochają Boga?


Pt kwi 06, 2007 19:33
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 29, 2006 12:06
Posty: 4608
Post 
Mark Zubek napisał(a):
Czy homoseksualiści kochają Boga?

Jak zapewne pamiętasz z innych dyskusji, wśród kapłanów jest wyższy odsetek osób homoseksualnych niż wśród ogółu społeczeństwa - zapewne nie wszyscy z nich zostali kapłanami, aby uniknąć ciągłych pytań dlaczego nie mają dziewczyny/kochanki/żony.
Kapłani to tacy osobnicy, którzy poświęcili życie Bogu, więc chyba go jednak kochają...

_________________
"Diabolus enim et alii daemones a Deo quidem natura creati sunt boni, sed ipsi per se facti sunt mali"
Obrazek
"Inter faeces et urinam nascimur".


Pt kwi 06, 2007 20:03
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14
Posty: 202
Post 
filippiarz napisał(a):
Kapłani to tacy osobnicy, którzy poświęcili życie Bogu, więc chyba go jednak kochają...

Jeśli poświecili w rzeczywistości swoje życie to tak pytanie tylko czy poświęcili.


Pt kwi 06, 2007 20:24
Zobacz profil

Dołączył(a): Pt kwi 06, 2007 17:55
Posty: 18
Post 
Czy wasz Bóg kocha homoseksualistów?
Czasami tak - a czasami nie.
Natomiast ja staję – jak niewielu - w obronie molestowanych moralnie przez media księży homoseklsulaistów, bo uważam, że jest są stworzeniami bożymi bez winy. Ślubowali przecież w dobrej wierze dorastanie do świętości na wzór Jezusa zwanego Chrystusem. Uważam, że każdemu wolno być homoseksualistą - zresztą wielu sutannowych nie miało wyboru – takich ich Wasz Pan Bóg stworzył. To przecież nie choroba, nie ma na to tabletek ani innych medykamentów – o czym Kościół chyba wie? Skoro zatem wolno być na tym świecie stworzonym przez Opatrzność jako homoseksualista (czyli z defektem chromosomalnym) to i wolno uwodzić. Nie wolno natomiast i to pod groźbą kary więzienia i grzywny doprowadzać do seksu groźbą bezprawną lub podstępem, wykorzystywać bezradność innej osoby, jej upośledzenie umysłowe lub chorobę psychiczną albo wyzyskiwać seksualnie czyjąś wobec siebie zależność. Dalej już wymienia ustawa kontakty seksualne z małoletnimi, stosunki kazirodcze i publiczne prezentowanie treści pornograficznych, jakieś stręczycielstwa i inne.
Czy media odważyłyby się ujawnić skłonności homoseksualne jednego z ministrów i opublikować pikantne szczegóły z kolorową fotografią na pierwszej stronie tak jak molestowały kiedyś pewnego arcybiskupa? Złamana została równość obywatela arcybiskupa wobec prawa teoretycznie, czyli konstytucyjnie takiego samego dla Jego Ekscelencji, czy nawet jakiegoś menela, prostytutki i dziwkarza, czy innego tak zwanego elementu społecznego. Wedle etyki racjonalnej, niemoralne jest tylko to, co krzywdzi zbiorowość lub innego człowieka. Pozbawione bezprawnych form nacisku propozycje seksualne wszelkich odmian (wielu z czytających te słowa ma takie propozycje na sumieniu kilka razy w tygodniu - jak dobrze idzie i nie ma cichych dni), jeśli składane są osobom, które ich sens rozumieją, nie są sprzeczne z moralnością. Przecież w całym Episkopacie obywatel arcybiskup nie jest jedynym z takim chromosomalnym bożym defektem. Kościół jako instytucja, wbrew temu co głosi, toleruje homoseksualizm kleru, w tym biskupów. Nie toleruje natomiast skandali i tylko im przeciwdziała. W jednym z nieoficjalnych dokumentów Watykanu, papież obraźliwie traktuje gejów nakazując dyscyplinowanie swoich podwładnych, by zapobiec skandalom, ale „zaleca” taić przed opinią publiczną księży-pedofilów. Pisanie o podwójnej obłudnej moralności dominującej wśród kleru stało się teraz i u nas już pleceniem banałów.
Wydaje się, że skandal, który wstrząsnął nie dawno Polską, ma swe źródło nie w banalnym uwodzeniu kleryków przez metropolitę-homoseksulistę, tylko w wewnątrzkościelnych intrygach personalnych. Kościół w takich sprawach zawsze postępuje wbrew temu co głosi o moralności. Wodzowsko zorganizowana struktura kościelna, gdy w grę wchodzi, źle zresztą pojmowany w Polsce jej interes korporacyjny, postępuje zawsze na przekór temu, czego naucza. Może afera arcybiskupa uzmysłowi nadrzędnemu aparatowi państwa, jaka jest jego rola, powinność i interes społeczny zarazem. Wówczas Duchem Świętym natchniony i poświecony obywatel arcybiskup, okaże się bardziej zasłużonym dla Kościoła niż wszyscy inni jego hierarchowie. Zasługi mimo woli bywają bowiem najbardziej doniosłe w skutkach, a przez to, szczególnie chwalebne. Trzeba zatem wypić za zdrowie jego Ekscelencji i innych homosiów w sutannach i habitach! Zresztą - w cierpieniu ponoć zbawienie!

_________________
Religia jest obrazą godności ludzkiej. Bez niej mamy dobrych ludzi czyniących dobre rzeczy i złych ludzi czyniących złe rzeczy. Żeby jednak dobrzy ludzie czynili złe rzeczy, potrzeba religii w ogóle, a chrześcijańskiej w szczególności.


Pt kwi 06, 2007 20:41
Zobacz profil

Dołączył(a): N lis 19, 2006 23:14
Posty: 202
Post 
Jajo Wielkanocne napisał(a):
Czy wasz Bóg kocha homoseksualistów?
Czasami tak - a czasami nie.

Zawsze tak.


Pt kwi 06, 2007 20:46
Zobacz profil

Dołączył(a): So cze 17, 2006 0:36
Posty: 1414
Post 
Padało tu wcześniej pytanie, gdzie w Ewangeli jest o homoseksualizmie
i miłości Bożej.
Nie mogę więc nie napisać o nauce Jezusa " O dziewictwie" co można rozumieć jako " O czystości ".

Każdy może sam przeczytać Mateusz 19:10

Jeśli mężczyzna kocha drugiego ( w czystości ) kocha go jak brata,
Tak samo kobieta, kobietę jak siostra.
Pytanie jednak czy taka miłość to homo - seksualizm?

Moim zdaniem w takiej miłości może pojawić się pożądanie lub inne skrywane emocje na granicy fobii seksualnych.
Pomimo to miłość pozostanie czysta ponieważ uporczywe myśli nie muszą
występować z woli człowieka.

Problem jednak że kochać w czystości jest trudem dla wielu nie do pokonania, czego konsekwencją jest grzech nieczystości.

Grzech jednak nie jest powodem aby Bóg człowieka nie kochał,
mając Boże Słowo i Ciało i Ducha każdy grzesznik może oczyszczać się
łaską Miłosierdzia Bożego, nawet homo - seksualista, aby po czasie
samemu odkryć;
że jest bardziej homo, jak..... seksualistą.


Pt kwi 06, 2007 20:58
Zobacz profil

Dołączył(a): N gru 17, 2006 14:05
Posty: 295
Post 
nie mogę zrozumieć, czemu się tak przyczepiłeś tej cząstki -seksualność :o
w terminie aseksualny też występuje, mimo, że oni z seksem nic wspólnego nie mają...


So kwi 07, 2007 9:55
Zobacz profil
Post 
trade napisał(a):
Bog kocha kazdego, Jezus tak samo umarl za papieza jak i homoseksualiste. Bog potepia grzech a nie grzesznika. Homoseksualizm ( mowie o stusunku, pornografii itp ) jest rzeczywiscie obrzydliwym grzechem. Jesli ktos widzi w sobie taka orientacje ( jakis pociag do osob tej samej plci ) to powinien swiadomie sie temu przeciwstawic a Bog mu w tym pomoze, powiem wiecej taka walka moze byc przez Boga uznana za zasluge, natomiast zgoda na to juz bedzie grzechem.

Sęk w tym, że owo "przeciwstawienie się" jest praktycznie niemożliwe. Zatem wszelkie gadki o tym, że bóg kocha homoseksualistów, ale nienawidzi ich seksu są funta kłaków warte, ponieważ w praktyce homoskeusaliści tak jak wszyscy inny ludzie realizują się seksualnie zgodnie ze swoją naturą, tak jak czynią to heteroseksualiści. Geje poddawania tzw "terapi" przez KK to są potem bardzo nieszczęśliwi ludzie, wyprani z uczuć i emocji. Często popełniają samobójstwa. Prawda jest taka, że jedyną drogą szczęścia dal homoseksualistów jest realizowanie się zgodnie ze swoją naturą, ze swoim wewnętrznym "ja". Wszystko inne prowadzi do cierpienia i nieszczęścia.


So kwi 07, 2007 10:23
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 102 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 7  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL