Quantcast
Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So paź 25, 2025 5:45



Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona
 Ubiór kobiecy - jaki powinien być? 
Autor Wiadomość
Post 
A ja chętnie ubierałabym stroje muzułmańskie- bo obleśne zboki gapią się zawsze nawet jak się ma golf i kieckę do łydek- nie zrozumcie mnie, ze uważam się za piękność- wcale nie- tym bardziej mnie wkurza jak gapią się na mnie jacyś desperaci :-X

Ja mam takie zasady- spódnica za kolana, jesli dekolt to mały, zero bluzek bez pępka, majty nie wychodzą spod spodni biodrówek :?


Śr wrz 12, 2007 19:01

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Teresse napisał(a):
A ja chętnie ubierałabym stroje muzułmańskie- bo obleśne zboki gapią się zawsze nawet jak się ma golf i kieckę do łydek- nie zrozumcie mnie, ze uważam się za piękność- wcale nie- tym bardziej mnie wkurza jak gapią się na mnie jacyś desperaci :-X

Ja mam takie zasady- spódnica za kolana, jesli dekolt to mały, zero bluzek bez pępka, majty nie wychodzą spod spodni biodrówek :?
Ale skąd wiesz, że to jakieś obleśne zboki, albo desperaci? Może najzwyczajniej w świecie podobasz się mężczyznom, jak Pan Bóg przykazał?


Śr wrz 12, 2007 19:04
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Teresse napisał(a):
A ja chętnie ubierałabym stroje muzułmańskie- bo obleśne zboki gapią się zawsze nawet jak się ma golf i kieckę do łydek- nie zrozumcie mnie, ze uważam się za piękność- wcale nie- tym bardziej mnie wkurza jak gapią się na mnie jacyś desperaci :-X

Myślę, że gdybyś chodziła w burce, to gapiłoby się na Ciebie jeszcze więcej osób i ze znacznie większym wysiłkiem próbowaliby się domyśleć co masz pod ubraniem ;-)


Śr wrz 12, 2007 19:06
Zobacz profil
Post 
No bo widzę w ich oczach zezwierzęcenie i jeszcze jakieś obleśne reklamowanie swoich rozmiarów... :-X Kiedyś mnie to na maksa wkurzało, bo mam taką psychikę, że potem nie mogę się uwolnić od tej sytuacji i prześladuje mnie to wspomnienie - coś a la natręctwa...Ale teraz zawsze modlę się za tych biedaków...Przynajmniej staram się nie gniewać na nich...
:?


Śr wrz 12, 2007 19:07

Dołączył(a): Pt cze 16, 2006 4:23
Posty: 1814
Post 
Teresse napisał(a):
No bo widzę w ich oczach zezwierzęcenie i jeszcze jakieś obleśne reklamowanie swoich rozmiarów... :-X Kiedyś mnie to na maksa wkurzało, bo mam taką psychikę, że potem nie mogę się uwolnić od tej sytuacji i prześladuje mnie to wspomnienie - coś a la natręctwa...Ale teraz zawsze modlę się za tych biedaków...Przynajmniej staram się nie gniewać na nich...
:?
Trudno mi to sobie wyobrazić... w całym swoim życiu widziałam tylko jednego obleśnego zboka, który zareklamował mi swoje rozmiary (Wrocław, Park Szczytnicki)... Nie zauważyłam, czy miał zezwierzęcenie w oczach...

Rozumiem - jeden, no dwóch, albo nawet trzech - ale żeby tak stale? Czy Ty aby dobrze oceniasz ten ich wzrok?


Śr wrz 12, 2007 19:15
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
mateola napisał(a):
W takim MISIU to nawet do ginekologa (Mężczyzny) nie wstyd iść :D


Wszystko byłoby dobrze, gdyby ten ginekolog nie chciał sprawdzić, co jest pod MISIEM. :oops:


Śr wrz 12, 2007 19:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2007 21:26
Posty: 520
Post 
Teresse napisał(a):
A ja chętnie ubierałabym stroje muzułmańskie- bo obleśne zboki gapią się zawsze nawet jak się ma golf i kieckę do łydek- nie zrozumcie mnie, ze uważam się za piękność- wcale nie- tym bardziej mnie wkurza jak gapią się na mnie jacyś desperaci :-X

:?

W moim mieście nie ma żadnych zboków i chyba desperatow także brak :(

W zasadzie stale chodzę w spodniach, przede wszystkim w dżinsach (obcisłych) i w białej koszuli lub bluzce i zawsze zakładam biżuterię.
Biżuterię wybieram raczej skromną, ale pasującą do stroju. Wprost nie wyobrażam sobie wyjścia bez niej. ;-)
Ubieram się też w spódniczki powyżej kolan lub bardzo długie, ale za to zero pępka i bielizny wystającej gdzieniegdzie.
Nie wydaje mi się, żeby ktoś się na mnie gapił obleśnie, ale zauważam zainteresowanie. Ja też lubię spojrzeć na fajnie ubraną ładną kobietę lub mężczyznę. Ładne obiekty przyciągają wzrok :-)
Lubię stroje sportowe, lecz to nie znaczy, że dresy :PPP
Mój strój jest wygodny i w raczej modny, chociaż nie noszę tego, co masowo widać na ulicy :razz:
Zwracam uwagę na swój strój do kościoła i na szczególnie uroczyste okazje :hmmm: do kościoła absolutne zero dekoltów, bluzek na ramiączkach, obcisłości itd.

_________________
Make a good thing better.
Mój Bóg i moje wszystko.


Śr wrz 12, 2007 19:39
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Teresse napisał(a):
A ja chętnie ubierałabym stroje muzułmańskie- bo obleśne zboki gapią się zawsze nawet jak się ma golf i kieckę do łydek- nie zrozumcie mnie, ze uważam się za piękność- wcale nie- tym bardziej mnie wkurza jak gapią się na mnie jacyś desperaci :-X

Ja mam takie zasady- spódnica za kolana, jesli dekolt to mały, zero bluzek bez pępka, majty nie wychodzą spod spodni biodrówek :?


Jeśli się komuś podobasz, to będzie się na ciebie gapił, cokolwiek na siebie założysz. I nigdy nie wiesz, co mu tam w głowie siedzi....
Może prowokujesz go zwyczajnym wyglądem swojej twarzy? dłoni? ogólnym kształtem sylwetki? :cry:


Śr wrz 12, 2007 19:41
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2007 21:26
Posty: 520
Post 
Pomyślałam jeszcze, że wszyscy zajmujemy się strojami kobiet.

A co z ubraniami dla mężczyzn?
Co sądzicie o dresikach? bermudach w kwiaty lub maziaje od rana do wieczora? albo o skarpetkach starszych panów w sandałach? a o bezkształtnych spodenko-majtach z dzianiny?
Czy to kogoś wodzi na pokuszenie?

A jak się ubiera męska część Forum? Ciekawe :hmmm:

Zen czy nosisz jakieś buddyjskie elementy stroju ??

_________________
Make a good thing better.
Mój Bóg i moje wszystko.


Śr wrz 12, 2007 19:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 06, 2007 21:26
Posty: 520
Post 
monika001 napisał(a):
[
Może prowokujesz go zwyczajnym wyglądem swojej twarzy? dłoni? ogólnym kształtem sylwetki? :cry:


Zastanawiam się czy można prowokować nieświadomie?
Chyba raczej nie.
Prowokacja wymaga chyba jakiejś dozy premedytacji.
Trudno więc czuć się odpowiedzialnym za wrażenie, jakie robimy, jesli ono od nas nie zależało. :whoeva:

_________________
Make a good thing better.
Mój Bóg i moje wszystko.


Śr wrz 12, 2007 19:52
Zobacz profil
Post 
Cytuj:
Rozumiem - jeden, no dwóch, albo nawet trzech - ale żeby tak stale? Czy Ty aby dobrze oceniasz ten ich wzrok?


A czy ja napisałam, że są ich miliony?? :D Ale mnie później męczą te sytuacje, poza tym dajmy na to ze każda kobieta w swoim życiu spotyka 2 zboków- kobiet jest połowa ludności świata- więc 3 miliardy 250 tysięcy- można by się więc pokusić o obliczenie liczby zboków światowych- oczywiście trzeba założyć powtarzalność tych okazów- kto jest dobry z rachunku prawdopodobieństwa- niech spróbuje swoich sił...


Śr wrz 12, 2007 19:53

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
olinka napisał(a):
Zen czy nosisz jakieś buddyjskie elementy stroju ??

Tak, przez ramię mam przełożoną pomarańczową szatę, na stopach kwiaty lotosu, a do głowy zawsze sobie przyczepiam aureolę żeby wyglądać jak Budda Siakjamuni :D :D :D
No a teraz na poważnie - nie ma czegoś takiego jak buddyjskie elementy stroju, tak samo jak nie ma chrześcijańskich elementów stroju :-) Mnisi oczywiście mają mnisie szaty, podobnie jak chrześcijańscy mnisi i księża mają swoje, ale jak mnichem nie jestem i żaden szczególny ubiór mnie nie obowiązuję.
Ubieram się zwyczajnie - spodnie zazwyczaj dżinsowe, niebieskie lub granatowe z taką wytartą teksturą (ale lekko, bez przesady), na górę albo prosta bluza, albo gold, albo koszula. Nie lubię rzeczy z napisami lub w jakieś wzory (chyba, że na koszulach). Prócz garnituru nigdy nie wkładam koszul w spodnie, bo tego nie cierpię. Ogólnie rzecz biorąc ciuchów mam mało, bo nie cierpię długo chodzić po sklepach, a trudno mi znaleźć coś, co by mi się podobało, było w rozsądnej cenie i z pożądnego materiału.
Nie lubię workowatych ciuchów, ale nie lubię też obcisłych. Spodnie lubię takie, o mniej więcej stałej szerokości nogawki na całej długości, a nie marchewki. Dres zakładam tylko gdy biegam.
Nie lubię kurtek z kapturem, ani czegokolwiek ortalionowego. Równą niechęć żywię do polaru. Lubię barwy stonowane, głównie granat, brąz, szarość, czerń, biel i kolor piasku. Moje ubranie musi nie krępować ruchów (wyjątkiem jest garnitur w którym też się dobrze czuje), być solidne i przytulne ;-)

Taka odpowiedź jest zadowalająca? :-)


Śr wrz 12, 2007 20:04
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
olinka napisał(a):
A co z ubraniami dla mężczyzn?
(...)
Czy to kogoś wodzi na pokuszenie?



Widzisz, każdy ma inaczej. Mnie na pokuszenie wodzą przystojni, eleganccy, dobrze ubrani faceci. A jeszcze jak wyczuwam pewną nutę zapachową, którą uwielbiam, to już koniec. :D
Czasem mąż mówi mi, żebym się nie oglądała, bo on nie jest gorszy.
I ma rację! Inni mogą mnie wodzić na pokuszenie, ale i tak bym go nie zdradziła! :), nawet w wyobraźni! :)


Śr wrz 12, 2007 20:05
Zobacz profil

Dołączył(a): Śr maja 09, 2007 7:24
Posty: 4028
Post 
Zencognito napisał(a):
na górę albo prosta bluza, albo gold

Miało być oczywiście "golf" nie "gold" :-)


Śr wrz 12, 2007 20:07
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So cze 02, 2007 10:22
Posty: 1324
Post 
Teresse napisał(a):
Cytuj:
Rozumiem - jeden, no dwóch, albo nawet trzech - ale żeby tak stale? Czy Ty aby dobrze oceniasz ten ich wzrok?


A czy ja napisałam, że są ich miliony?? :D Ale mnie później męczą te sytuacje, poza tym dajmy na to ze każda kobieta w swoim życiu spotyka 2 zboków-..


To chyba nie wyjdzie ten rachunek, bo ja tak jak mateola spotkałam w życiu tylko jednego zboka, kiedyś w windzie, który zareklamował mi swoje rozmiary.
Inni się gapili, ale nie reklamowali. Nie znaczy, że byli zbokami.


Śr wrz 12, 2007 20:12
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 128 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 9  Następna strona

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Designed by Vjacheslav Trushkin for Free Forums/DivisionCore.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL