Mnie w tych poradach zastanawia jedno: czemu niektórzy mylą depresję ze stanem duchowym? Depresja, to choroba, która ma dosyć konkretne objawy i można, a nawet trzeba ją leczyć.
Stany ducha bywają różne i różniste.
Z tego na ile jestem w stanie wczytać się w Twój problem Mrówko, to może to być pomieszanie objawów chorobowych ze stanem ducha. Kiedy stan ducha jest lepszy, to wierzysz, że sobie poradzisz z tymi problemami, kiedy jest gorszy, to tym bardziej choroba doskwiera.
Radziłbym i wizytę u psychologa, i poszukiwania wspólnoty. Módl się o to, by znaleźć dobrą, zdrową wspólnotę. Tam na pewno uzyskasz pomoc. Ale nie lekceważ choroby - nie wiem czy ją masz, ale warto sprawdzić - wizyta u psychologa nie powinna być straszna.
I jeszcze jedno: Nie siedź tyle przed kompem! Wyjdź czasem na spacer, choćby i samotnie. Jeśli Twój problem jest związany tylko z duchowością, to na pewno się odezwie to w momencie, kiedy wyjdziesz na zewnątrz, najlepiej w ciszę...
