a jak zatrudnicie faceta żeby wam w sobote posprzątał ogród zapłacicie mu zus?
co do abonamentu- jak płace za enkę i oglądam tylko przez enkę to czemu miałabym płacić jeszcze raz za te same kanały?
Ja generalnie jestem najbardziej opodatkowaną grupą społeczną w Polsce- i płacę relatywnie najwięcej bo jestem zatrudniona na etacie i wszystko co dorabiam "idzie" jako pochodna etatu, więc podatek mnie rozwala poprostu i nawet jakbym chciała to nie ma jak czegokolwiek przykombinować.
Ale nie powiem malarzowi który mi maluje dom panie dawaj pan fakturę:)

"za każdym razem kiedy oszukujemy państwo - robimy źle
nawet wtedy gdy nie płacimy abonamentu rtv - robimy źle"

Ludzie, gdyby Wałęsa tak sądził, to byśmy dalej w komunizmie tkwili.

Jedyna ucieczką przed nadmiernymi podatkami jest dla Ciebie samozatrudnienie.

Kropeczka,jak uważasz,że płacisz jeszcze za mało podatków to zatrudnij firmę do sprzątania ogródka i malowania wtedy wystawią ci fakturę i zapłacisz dodatkowo VAT.Alternatywa najtańszą jest sobie posprzątać ogródek samemu,ja tak robię i mam przy okazji dozę zdrowego wysiłku fizycznego w formie koszenie trawnika zamiast aerobicu.Tylko robiąc pewne rzeczy samemu pogłębiasz recesję
i napędzasz kryzys światowy

ustawa nazywana przez ciebie kradzieza to proba samousprawiedliwienia przed nie placeniem podatkow to tak samo jak z jazda na gape autobusem, jak kanar zlapie to nagle ludzie wymyslaja tysiace powodow dla czego to niby jada na gape... , inna sprawa jest to czy ustawa jest sprawiedliwa i adekwatna do realiow zycia w Polsce czy tez nie, jesli nie jest to mozna ja uznac za jarzmo niewoli jakie trwa czasowo i mozna sie pocieszyc ze nie w tak skrajnych warunkach zyli chrzescijanie w przeszlosci albo Zydzi w niewoli babilonskiej... nie placenie podatkow to KRADZIEZ i powinna byc tak samo karana jak kazda inna, jednak Prawo czasem obowiazuje tylko tych ktorzy nic nie maja a tych wielkich zlodzieji nie dotyczy, ale to nie usprawiedliwia nas maluczkich bo: Okazując się wiernymi Bogu w małym, pozostali Mu wierni w obliczu wielkich doświadczeń, takze jesli chcesz byc swiety postepuj jak swieci.

Tak samo jak kradzieżą jest pobieranie od człowieka opłaty tylko dlatego, że ktoś inny dał mu wartościową rzecz.

akurat podatek od darowizny wg. mnie spelnia wazna funkcje kontrolna co oczywiscie nie zmienia faktu ze jest zbyt wysoki ale to w demokratycznym narodzie mozna zmienic jesli by byla taka wola narodu, tyle ze trzeba by kogos kto by taka wole zaptyal, moze ty?

Nie jestem posłem. Poza tym żaden poseł nie odważy się tego zaproponować, tak samo jak żaden nie odważy się znieść prawa wyborczego dla Polaków na stałe zameldowanych za granicą.

Poza tym to nie chodzi tylko o ten podatek, na podobnej zasadzie działają te od spadku i wygranych co również jest zalegalizowaną kradzieżą.

No i dorzucić można tzw. podatek Belki czyli zabieranie 19% (!!!) tytułem zysku ze sprzedaży akcji (o dziwo w przypadku straty państwo nic nie rekompensuje).

Podatek od spadków i darowizn nie jest niczym innym jak okradaniem wdów i sierot w majestacie prawa.

a czy nie można prowadzić na przykład spisu darowizn? tylko zabierać nie swoją kasę?
Cyryl - zgadzam się w 100%. kiedy mój wuj umarł, przekazał wszystko mamie. WSZYSTKO było dla mamy, ale podatek było odprowadzić. to jest kradzież, to były pieniądze wujka dla mamy w całości, nic dla innych.

Teraz już na szczęście do jakiejś linii pokrewieństwa jest zwolnienie z podatku. Szczegół tylko, że oczywiście trzeba się nalatać z papierami. No i jak zapiszę koledze willę wartą milion dolarów to państwo swoje łapki po dolę wyciągnie tak czy inaczej.

to się nazywa legalna kradzież. toż to gorsze od torrenta

chrześcijanin posiada tylko jedno sumienie, a to sumienie mu podpowiada, że w niezależnie od okoliczności i własnego widzimisię nie łamie prawa, uczy nas o tym Kościół, uczy nas o tym Biblia i poucza nas o tym nasze sumienie
chrześcijanin szanuje prawo cywilne kraju w którym żyje i nie dopuszcza się grzechu łamania prawa
to prosta zwyczajna prawda, w niej kradzież nazwana jest kradzieżą auczciwość uczciwością - takimi prostymi zasadami kieduje się człowiek wierzący
niewierzących to nieobowiązuje ale twierdząc, że niepłacenie podatków jest uczciwe czynicie źle, nakłaniając do nieuczciwości robicie źle, kradzież nazywając prawem do wolności czynicie źle

moderacja pozwalając na posty nakłaniające do niepłacenia podatków czyni bardzo źle

resztę pozostawiam waszemu sumieniu - to jak jest ukształtowane zależy od was - możecie je naginać i dopuszczać się zła - ale wcale nie musicie - bycie chrześcijaninem zobowiązuje do uczciwości

Istnieją dobre i złe prawa.Łamanie praw ludzkich nie jest grzechem tylko może byc traktowane w danym kraju jako przestępstwo lub wykroczenie.Prawem boskim jest dekalog i przykazanie miłosci i łamanie ich jest grzechem.Czy Chrzescijanin mieszkający np. w Trzeciej Rzeszy miał się bezkrytycznie trzymać panujacego prawa.Póżniej np.panowie siedzący na wieżyczkach albo jeżdżący autami z nietypowo ustawioną rurą wydechową tłumaczyli się ,że wypełniali rozkazy przełożonych.Może jest to skrajny przykład ale pokazuje do czego może doprowadzić ślepe przestrzeganie ludzkich praw i przepisów.Gdzieś kończy sie granica sprawiedliwie ustawionej wysokości podatków,a zaczyna zwykła grabież uprawiana przez państwo w roli Janosika.

Nie zawsze jest to takie proste, co wykazał Cyryl.

Z podatkami jest ten problem, że w ujęciu klasycznym moim zdaniem można je traktować właśnie jako kradzież, złamanie świętego prawa własności.

PS.
Niniejszym nie nawołuję do niepłacenia podatków, zastanawiam się jedynie nad ich uzasadnieniem.