Autor |
Wiadomość |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
frater napisał(a): Natomiast choroby dziedziczymy także za grzechy naszych przodków, ale jeżeli dana Dusza spełni określone warunki to i od tych chorób PAN JEZUS za pomocą Charyzmatyka może Duszę `odciąć`. Szczerze- to mi to bardziej przypomina teorię karmy a nie nauczanie Kościoła.
|
Wt mar 30, 2010 19:07 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
absurdalna, czy ja juz ciebie w innym watku pytalam, dlaczego jeszcze nie wyszlas za maz za swojego mezczyzne (sama piszesz, ze jesescie razem od kilku lat)? Jakies sensowne powody, dla ktorych nie mozecie po prostu przed Bogiem i ludzmi powiedziec: jestesmy razem i zostaniemy razem?
Jesli juz ciebie pytalam, to z gory przepraszam. Ale moze sama siebie sie zapytaj (i twojego mezczyzne tez). Bo jezeli wy faktycznie wobec siebie uwazacie sie za malzenstwo takie do grobowej deski, to mozliwe, ze grzech jest nieco mniejszy. Ale nie moze tu byc opcji: zobaczymy jak nam sie ulozy.
|
Wt mar 30, 2010 19:09 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
W innym wątku tłumaczyłem czym jest grzech pierworodny i że jest on symbolem. Do Czystości Małżeńskiej należy współżycie płciowe Małżonków, którzy dostali Trwał Ślad na Duszy niezmywalny po wieczność. Twierdzisz, że nie grzeszysz. Czy posiadasz Trwały ślad na Duszy będący Sakramentalnym Błogosławieństwem BOGA dla Małżonków. Chłopaków można mieć wielu. Ale męża tylko jednego, aż do śmierci któregoś z Małżonków, a Sakramentalny Ślad na Duszy pozostaje i tak po Wieczność. Nadto Słowa PŚ wyraźnie pokazują, że tylko Małżeństwo jest `jednym ciałem` (współżycie), a Wy jesteście tylko dwójką niesakramentalnych kochanków. I gdyby PAN JEZUS Powłałby Cię dziś na Sąd Ostateczny (Szczególowy) to ... `nie powitałby Cię z kwiatami`, zapewniam Cię. Wszystko co BÓG Stworzył było dobre. Także zwierzęta pełzające.
Rdz 1,24-26 24 Potem Bóg rzekł: «Niechaj ziemia wyda istoty żywe różnego rodzaju: bydło, zwierzęta pełzające i dzikie zwierzęta według ich rodzajów!» I stało się tak. 25 Bóg uczynił różne rodzaje dzikich zwierząt, bydła i wszelkich zwierząt pełzających po ziemi. I widział Bóg, że były dobre. 26 * A wreszcie rzekł Bóg: «Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem powietrznym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!»
I Ustanowił dla nas BÓG pokarm tylko i wyłącznie roślinny, podobnie jak dla zwierząt
Rdz 1,29-31
29 I rzekł Bóg: «Oto wam daję wszelką roślinę przynoszącą ziarno po całej ziemi i wszelkie drzewo, którego owoc ma w sobie nasienie: dla was będą one pokarmem. 30 A dla wszelkiego zwierzęcia polnego i dla wszelkiego ptactwa w powietrzu, i dla wszystkiego, co się porusza po ziemi i ma w sobie pierwiastek życia, będzie pokarmem wszelka trawa zielona». I stało się tak. 31 A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre.
I zostaliśmy Stworzeni jako istoty o Czystym Sercu – czyli nie grzeszyliśmy i nawet nagość nie powodowała u nas myśli erotycznych.
Rdz 2,25 25 Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie odczuwali wobec siebie wstydu.
grzech pierworodny jest symbolem
1 A wąż* był bardziej przebiegły niż wszystkie zwierzęta lądowe, które Pan Bóg stworzył. On to rzekł do niewiasty: «Czy rzeczywiście Bóg powiedział: Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?» 2 Niewiasta odpowiedziała wężowi: «Owoce z drzew tego ogrodu jeść możemy, 3 tylko o owocach z drzewa, które jest w środku ogrodu, Bóg powiedział: Nie wolno wam jeść z niego, a nawet go dotykać, abyście nie pomarli». 4 Wtedy rzekł wąż do niewiasty: «Na pewno nie umrzecie! 5 Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło». 6 Wtedy niewiasta spostrzegła, że drzewo to ma owoce dobre do jedzenia, że jest ono rozkoszą dla oczu i że owoce tego drzewa nadają się do zdobycia wiedzy. Zerwała zatem z niego owoc, skosztowała i dała swemu mężowi, który był z nią: a on zjadł. 7 A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie przepaski.
I nie potrzeba tu specjalnej inteligencji, by domyślić się czego Owa Symbolika dotyczy.
[/quote] Kod: Szczerze- to mi to bardziej przypomina teorię karmy a nie nauczanie Kościoła. W którym miejscu PŚ tłumaczy nam to co ja ci pisałem?
|
Wt mar 30, 2010 19:17 |
|
|
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
absurdalna napisał(a): Ale my nie grzeszymy i to jest sedno. No to po co o tym piszesz? I co w takim razie oddziela Cię od Boga, jak wspomniałaś wcześniej? Absurdalna, jeśli czekasz na to, aż Ci ktoś tu powie "tak, kochanie, oczywiście że nie robisz nic złego" i pogłaszcze po główce, to jesteś na złym forum. Za to nick trafiony. W końcu i tak to zawsze sprowadza się do Twojego sumienia. Robisz jak uważasz. Opcje masz cztery:  skończyć z tym to robisz, wyspowiadać się i żyć bez tego  marnować czas i nerwy na zastanawianie się co zrobić w nieskończoność, bo to nie grzech, ale właściwie to...  żyć jak żyjesz i spowiadać się z tego jak dotąd, licząc na liberalnych księży  być konsekwentną i wyznawać na spowiedzi wszystko inne co uważasz za grzech, pomijając to, co uważasz że jest w porządku W każdym przypadku jedyne co Cię może uratować, to Boże miłosierdzie. Nie ksiądz, nie formuła spowiedzi, nawet nie zerwanie z grzechem. Sama się nie zbawisz, choćbyś świętą była. Więc oceń Jego cierpliwość wobec Ciebie i oceń to, co chcesz Mu zrobić. Nic innego Ci poradzić nie mogę. 
|
Wt mar 30, 2010 19:28 |
|
 |
absurdalna
Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 8:20 Posty: 94
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
Nigdy nie uważałam się za wybitnie inteligentną.  A tak na poważnie, to fragmenty, które tu zamieściłeś można odczytywać na różnorakie sposoby - ile osób tyle interpretacji. Może więc różnie odbieramy PŚ? Przede wszystkim jutro rano, na spokojnie, pomodlę się do Ducha Świętego i (najlepiej kilka razy) przeczytam, co napisałeś. Potem porozmawiam o tym ze swoim chłopakiem. Teraz nie mam takiej możliwości. Kamala nie jesteśmy razem zbyt długo, bo dopiero 2 lata i 3 miesiące. Ale po co mi ślub? Nie sądzę, bym kiedykolwiek pokochała kogoś tak, jak jego, ale czy muszę dawać temu tak mocny dowód? i co, weźmiemy ślub, ale będziemy mieszkać osobno, jak to biedni studenci? Nigdy nie pojmę tego katolickiego pośpiechu-jak się kochacie, to przed ołtarz. Nie muszę nikomu niczego udowodniać. Znam wiele takich 'małżeństw' (cudzysłów, bo już po rozwodzie bądź w trakcie rozpadania), które spieszyły się ze ślubem, bo przecież tak bardzo się kochali! Niestety życie pokazało coś innego. Ślub na starość, jako ukoronowanie wspólnego życia, wydaje mi się niezłym pomysłem.
|
Wt mar 30, 2010 19:33 |
|
|
|
 |
absurdalna
Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 8:20 Posty: 94
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
Liam dopiero teraz odczytałam Twoją odpowiedź. Piszę o tym, by wyrazić swoją złość i żal za to, że czuję się oszukiwana - nie sądzę, bym grzeszyła, ale Kościół odbiera mi możliwość przystępowania do Komunii Świętej. Poza tym chciałam ukazać autorce wątku, że nie jest sama z takim problemem. Z Twoich opcji ta wydaje mi się najrozsądniejsza (dla mnie): być konsekwentną i wyznawać na spowiedzi wszystko inne co uważasz za grzech, pomijając to, co uważasz że jest w porządku. Zobaczymy, czy nie wyznanie tego grzechu (bądź nie-grzechu) na spowiedzi i przystąpienie w ten sposób do Komunii wywoła jakieś niepożądane rezultaty w postaci koszmarnych wyrzutów sumienia. A nick jak najbardziej dopasowany, pewnie jeszcze nie raz się o tym przekonasz. 
|
Wt mar 30, 2010 19:39 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
frater napisał(a): W którym miejscu PŚ tłumaczy nam to co ja ci pisałem?
W żadnym ? Poza tym fragmentem ze ST w którym mowa, ze błogosławieństwo i przekleństwo idzie przez pokolenia- cytuję z pamięci ... Gdzie masz mowę o jakiś charyzmatykach, którzy nas muszą odcinać? To jakieś szamaństwo. Ważne by postępować w zgodzie z własnym sumieniem- jednak spowiedź z tego co ja uważam za nie fair- moim zdaniem to przegięcie- chyba ze powiem to księdzu na początku. Nieprzekazanie ważnej informacji tez moze byc kłamstwem albo i manipulacją.
|
Wt mar 30, 2010 19:47 |
|
 |
Anonim (konto usunięte)
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
absurdalna: to nie Kosciol powiedzial: "Wtedy przystąpili do Niego faryzeusze, chcąc Go wystawić na próbę, i zadali Mu pytanie: «Czy wolno oddalić swoją żonę z jakiegokolwiek powodu?» On odpowiedział: «Czy nie czytaliście, że Stwórca od początku stworzył ich jako mężczyznę i kobietę? I rzekł: Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną, i będą oboje jednym ciałem. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela»" Mt 19,3-6
Albo wierzysz Jezusowi, albo ustalasz wlasne reguly gry. Malzenstwo jest Sakramentem, czyli czyms, gdzie bezposrednio dziala Bog. Znakiem widzialnym tego Sakramentu jest cielesna jednosc malzonkow.
Jezeli traktujesz swoj zwiazek powaznie i uwazasz, ze to co was laczy nie potrzebuje widzialnych ceremonii, bo i tak sie nie zmieni, to jest to twoje wyobrazenie malzenstwa, ale nie Jezusa. Zawieranie zwiazkow malzenskich i za Jego czasow bylo publiczne, zeby wszyscy wiedzieli, ze jest to zwiazek, a nie cudzolostwo (czyli kradziez z cudzego ogrodka).
Ty w tej chwili, z tego co piszesz uwazasz, ze do malzenstwa jeszcze nie dojrzeliscie, ale praktycznie zyjecie jak malzonkowie, tyle ze bez zobowiazan. Tylko cukierki. Ty co prawda widzisz, ze te cukierki sa jakies gorzkawe (pigulki, ktore nie sa pozbawione dzialan ubocznych, strach przed ciaza), czyli to, co normalne malzenstwo cieszy: dzieci jako owoc milosci, jest dla was zagrozeniem. A dlaczego tak sie boisz, jezeli twoj facet jest taki wspanialy i najlepszy? Zycia i za 10 lat po studiach i z domkiem nie da sie zaplanowac na tyle, zeby dziecko pasowalo bez zgrzytow.
Absurdalna: robisz zle, ale tego nie rozumiesz. Ze innym nie wyszlo, bo spieszyli sie do slubu, mozesz miec racje. Ale ty oszukujesz nie tylko ksiedza, czy Pana Boga: ty oszukujesz siebie; w malzenstwie nie ma sie czego bac. Jezeli ktoras ze stron boi sie czegos, to powinna sie zastanowic czy ta druga strona to naprawde ktos komu chce powierzyc swoj los na nastepne 60 lat. A jezeli za pol roku stwierdzisz ze jednak byla to pomylka? To bedziesz dalej Pana Boga przekonywac, ze teraz mozesz wspolzyc z nastepnym narzeczonym, bo teraz tego kochasz? Zeby problemow z rozwodem uniknac?
|
Wt mar 30, 2010 19:49 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
@absurdalna
Do jutrzejszej Kontemplacji dorzucę Wam jeszcze jedną myśl.
Wasza Miłość jest czysto fizyczna, bo nie Sakramentalna.
Wiesz jak kot kocha mysz.
" ach podobasz mi się, chętnie bym Cię zjadł"
to jest miłość fizyczna nie odróżniająca człowieka od bydlęcia (przepraszam za mocne słowo)
A jakbyś jutro miała wypadek i do końca życia była oszpecona i na wózku inwalidzkim, to twój niesakramentalny kochanek, by za Ciebie wyszedł, i żyłby z Tobą aż do śmierci?
A jeżeli, by nie wyszedłby za Ciebie, to okazałoby się, że zachowuje się tylko jak pies szukający suczki z rują - czyli patrz fragmenty PŚ, które wkleiłem
Czy różniłby się wtedy od bydlęcia?
Odpowiedzi możesz udzielić mi na PW, jak chcesz.
Przepraszam za mocne słowa, ale człowiek ma rozum, a nie popęd płciowy. I Współżycie Erotyczne Małżonków jest w celu jednoczenia Związku Sakramentalnego i Poczynania dzieci.
|
Wt mar 30, 2010 20:02 |
|
 |
zagubiona_21
Dołączył(a): Cz gru 24, 2009 21:23 Posty: 806
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
frater napisał(a): Wasza Miłość jest czysto fizyczna, bo nie Sakramentalna.
Wiesz jak kot kocha mysz.
" ach podobasz mi się, chętnie bym Cię zjadł"
to jest miłość fizyczna nie odróżniająca człowieka od bydlęcia (przepraszam za mocne słowo)
A jakbyś jutro miała wypadek i do końca życia była oszpecona i na wózku inwalidzkim, to twój niesakramentalny kochanek, by za Ciebie wyszedł, i żyłby z Tobą aż do śmierci?
A jeżeli, by nie wyszedłby za Ciebie, to okazałoby się, że zachowuje się tylko jak pies szukający suczki z rują - czyli patrz fragmenty PŚ, które wkleiłem
Czy różniłby się wtedy od bydlęcia?
Odpowiedzi możesz udzielić mi na PW, jak chcesz.
Przepraszam za mocne słowa, ale człowiek ma rozum, a nie popęd płciowy. I Współżycie Erotyczne Małżonków jest w celu jednoczenia Związku Sakramentalnego i Poczynania dzieci. Po pierwsze: Nie masz prawa oceniać czyjegoś związku, relacji itd. Uważasz, że tylko katolik potrafi kochać?? Ludzie sa latami ze sobą mimo ciężkich chorób i wcale wierzący nie są. Po ślubie również mężczyźni odchodzą z wielu powodów, nawet Ci, którzy kilka lat wcześniej byli zagorzałymi katolikami. po drugie: Zalecam pokorę, panie Frater, monopolu na prawdę Pan nie posiada, a wypowiada sie pan w sposób narzucający i pretensjonalny. Mam wrażenie, że chce być pan Super-ewangelizatorem, ale chyba nie tędy droga. Przez miłość i zrozumienie osiąga się wiecej niż przez "dobre" rady.
_________________ Szukaj mnie Bo sama nie wiem już Bo nie wiem kiedy sama się odnajdę.
|
Wt mar 30, 2010 20:39 |
|
 |
MARKO2010
Dołączył(a): Wt mar 30, 2010 21:27 Posty: 331
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
witam, To moj pierwszy post, kiedys czesto czytalem to forum, teraz wrocilem (moze pod wplywem swiat) i sie zarejestrowalem pod wplywem tego watku.
Watpliwosci nie ma, wg nauki kosciola to jest grzech. Mozna z tym polemizowac, ale mowiac ze grzechu nie ma lamie się przykazanie nr 6. Grzech ciezki koniec i kropka. Mozna sie czuc zle z powodu braku mozliwosci przyjmowania komunii sw jednak nie mozna dopasowywac przykazan do wlasnych potrzeb.
Osobiscie jestem w podobnej sytuacji z ta roznica ze po slubie. Przed slubem wspolzyjac popelnialem dwa grzechy (nieczystosc, antykoncepcja). Teraz-antykoncepcja, co jednakowo odsuwa mnie od mozliwosci przyjmowania komunii. Spowiedzi tez, gdyz ani nie zaluje za ten grzech, ani nie jestem w stanie poprawic sie pod tym wzgledem. Jestesmy z zona ze soba 12 rok, 6-sty po slubie, mamy dwoje dzieci, chcemy jeszcze miec wiecej ale pozniej. Stosujemy antykoncepcje ze wzgledu na pewnosc ze nie bedzie ciazy, nieregularny okres zony i tez troche wygode. Naturalne metody mnie nie przekonuja gdyz: 1. Najwiecej przyjemnosci czerpiemy ze wspolzycia podczas owulacji 2. wg nas antykoncepcja tkwi w glowie a nie jest srodkiem, tzn niewazne jaka metoda powoduje to ze nie zachodzisz w ciaze, wazne ze nie jestes otwartym na nowe zycie. Stad tzw metody naturalne sa wg mnie takim samym grzechem jak nienaturalne tyle, ze sposob unikniecia ciazy jest inny. Wyjasniajac, mozna stosowac tzw metody nat. przez cale zycie nie grzeszac i jednoczesnie nie miec dzieci. Z drugiej strony mozna miec kilkoro dzieci we "wlasciwym" momencie uzywajac srodkwo sztucznych i uprawiac seks bez stresu.
Nie chodze do spowiedzi bo nie ma sensu, regul kosciola nie zmienie wiec jestem na wylocie. Licze na to ze Bog sie nade mna zmiluje.
Powiem tak, po slubie (w kwestii seksu i grzechu) jest jeszcze gorzej niz przed. Bardzo dobrze ujal temat jumik. Miracle i osobom majacym podobne problemy moralne radze nie uszukiwac sumienia. Juz lepiej zyc w bolu niz oszukiwac siebie ze grzechu nie ma gdy on jest. Pozdrawiam, marko
|
Wt mar 30, 2010 22:00 |
|
 |
frater
zbanowana na stałe
Dołączył(a): N kwi 15, 2007 21:52 Posty: 2219 Lokalizacja: GG 304230
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
Moi Kochani. BÓG OJCIEC - nasz TATO w Niebie jest Bardzo Miłosierny. I nawet wiele osób, które myślimy, że poprzez swoją Pielgrzymkę na ziemi powinny trafić do piekła Posyła poprzez Czyściec do Nieba.
Są różne nałogi, czyli utrwalone poprzez częste powtarzanie grzechy ciężkie i średnie np.
Kłamanie oglądanie pornografii onanizm współżycie przedmałżeńskie rozwiązłość seksualna palenie papierosów zażywanie narkotyków alkoholizm mówienie brzydkich wyrazów wypowiadanie IMIENIA BOGA na daremno przejawianie tendencji do ciągłego niezadowolenia i agresji obmawianie Bliźnich itp.
I każdy z tych grzechów (choćby nie wiem jak go wewnętrznie Dusze tuszowały wpływa na nas bardzo negatywnie, prowadząc nieraz do bardzo poważnych zniewoleń i chorób fizycznych i psychicznych) z Pomocą BOŻĄ może zostać pokonany.
I każde pokonanie takiego nałogu z Pomocą BOŻĄ powoduje Udzielenie nam od BOGA ogromu Łask.
I ja także chcę się za Was Modlić, ale by Modlitwa taka była skuteczna trzeba spełnić określone warunki
a. Jednym z nich jest zrozumienie czym jest dany grzech, by można było mieć wewnętrzne pragnienie odcięcia się od niego. b. Następnym jest Spowiedź Sakramentalna – trzeba wypełnić wszystkie warunki Sakramentu Pokuty
1.Rachunek sumienia. 2. Żal za grzechy. 3. Mocne postanowienie poprawy. 4. Szczera Spowiedź. 5.Zadośćuczynienie PANU BOGU i Bliźniemu
c. `odcięcie się od tego grzechu` np. blokada rodzicielska w komputerze także dla dorosłych
Jeżeli dany nałóg jest zbyt mocno `ukorzeniony` może okazać się potrzebna Modlitwa ...
@MARKO2010 Zwróć się do Kapłana i powiedz Mu o swoim problemie. Twoja sytuacja jest inna... Kapłan Ci wszystko wytłumaczy
|
Wt mar 30, 2010 23:55 |
|
 |
absurdalna
Dołączył(a): Śr mar 10, 2010 8:20 Posty: 94
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
Dziękuję raz jeszcze za wszystkie odpowiedzi. Podczas dzisiejszej kontemplacji Pan Bóg dał mi takie słowa: 5 Słuchajcież, a pojmujcie uszyma, nie podnoście się; boć Pan mówi. 16 Dajcie Panu, Bogu swemu, chwałę, pierwej niżby ciemności przywiódł,a pierwej niżby się obraziły nogi wasze o góry ciemne; i czekalibyście światłości, ale Bóg obróciłby je w cień śmierci i przemieniłby je w zaćmienie. 17 A jeźliż tego słuchać nie będziecie, w skrytościach płakać będzie dusza moja dla pychy waszej, a płacząc płakać będzie, i wyleje oko moje łzy, bo pojmana będzie trzoda Pańska. 18 Mów królowi i królowej: Upokorzcie się, usiądźcie na ziemi; bo spadła z głowy waszej korona chwały waszej. 19 Miasta na południe zawarte będą, tak, że nie będzie, ktoby je otworzył; przeniesiony będzie wszystek Juda, przeniesiony będzie do szczętu. 20 Podnieście oczy wasze, a obaczcie tych, którzy idą z północy. Gdzie jest ta trzoda, którejć się zwierzono? gdzie jest stado chwały twojej? 21 Cóż rzeczesz, gdy cię (nieprzyjaciel) nawiedzi? Boś ich ty nauczyła, aby byli nad tobą książętami przednimi; izali cię boleści nie ogarną, jako niewiastę rodzącą? 22 Mówiszli w sercu swojem: Przeczżeby to przypaść miało na mię? Dla mnóstwa nieprawości twojej odkryte będą podołki twoje, gwałtem obnażone będą pięty twoje. 23 Azaż może murzyn odmienić skórę swoję, albo lampart pstrociny swoje? także i wy, azaż będziecie mogli dobrze czynić, nauczywszy się źle czynić? 24 Przetoż rozproszę ich jako źdźbło, które się rozlatuje od wiatru z pustyni. 25 Tenci będzie los twój, i dział odmierzony tobie odemnie, mówi Pan, przeto, żeś mię zapomniała, a ufałaś w kłamstwie.26 A tak i Ja odkryję podołek twój aż na twarz twoję, aby się okazała sromota twoja.27 Widziałem cudzołóstwa twoje i poryzanie twoje, sprosność wszeteczeństwa twego na pagórkach, i na polu; widziałem, mówię, obrzydliwości twoje. Biada tobie, Jeruzalemie! i pókiż się nie oczyścisz? kiedyż to wżdy będzie?Fragment jest dłuższy, cały można przeczytać tutaj: http://pl.wikisource.org/wiki/Biblia_Gd ... emiasza_13Jestem w szoku. Dodam, że zawsze gdy potrzebuję odpowiedzi na jakieś pytanie Pismo Święte nigdy nie zawodzi. I tym razem mówi wyraźnie... Tylko co dalej?
|
Śr mar 31, 2010 14:44 |
|
 |
Silva
Dołączył(a): Wt wrz 01, 2009 14:28 Posty: 1680
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
Gdyby Pan Bóg ci na to nie odpowiedział to kamienie by wołały.
Co dalej? Mi przychodzą na myśl 2 fragmenty, które może ci coś rozjaśnią:
Jakżeż słabe było twoje serce - wyrocznia Pana Boga - skoro dopuszczałaś się takich rzeczy, godnych bezwstydnej nierządnicy [...] Tak bowiem mówi Pan Bóg: Postąpię z tobą tak, jak ty postępowałaś, ty, któraś złamała przysięgę i zerwała przymierze. Ja jednak wspomnę na przymierze, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne. Ty zaś ze swej strony wspomnisz na swoje postępowanie i zawstydzisz się [...] Odnowię bowiem moje przymierze z tobą i poznasz, że Ja jestem Pan, abyś pamiętała i wstydziła się, i abyś ze wstydu ust swoich nie otwarła wówczas, gdy ci przebaczę wszystko, coś uczyniła" - wyrocznia Pana Boga. (Ez 16: 30, 59-62)
"Dlatego zamknę jej drogę cierniami i murem otoczę, tak że nie znajdzie swych ścieżek. Za kochankami swymi pobiegnie, ale ich nie dogoni; pocznie ich szukać, ale nie znajdzie. [...] Dlatego chcę ją przynęcić, na pustynię ją wyprowadzić i mówić jej do serca. [...] I poślubię cię sobie [znowu] na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana. (Oz 2: 8-9, 16, 21)
_________________ "Niech przeto ten, komu się zdaje, że stoi, baczy, aby nie upadł." (1 Kor 10, 12)
|
Śr mar 31, 2010 22:26 |
|
 |
jumik
Dołączył(a): Cz maja 03, 2007 9:16 Posty: 3755
|
 Re: Proszę o wyjaśnienie.
absurdalna napisał(a): Tylko co dalej? To była Twoja modlitwa, Twoja rozmowa z Bogiem. A co dalej... chyba tylko próba wybrania (jak zawsze) Jego woli zamiast własnej: "Wszakże nie moja wola, lecz Twoja niech się stanie!" (Łk 22, 42) "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według słowa twego" (Łk 1,38) Ze swojej strony polecam dwie króciutkie modlitwy do codziennego odmawiania, kontemplacji, rozważenia:"Otwórz mi oczy na wszelkie moje zakłamanie, przeniknij mój ludzki spryt, zdemaskuj ukryty fałsz i uczyń mnie Twoim uczniem. Do końca Twoim" (modlitwa z książki "Po co bierzmowanie?" - ks. Piotr Pawlukiewicz - polecam nie tylko dla bierzmowanych) "Panie, pójdę gdziekolwiek mnie poślesz; zrobię, cokolwiek mi polecisz; powiem, cokolwiek zechcesz, i oddam wszystko to, co uważasz, że powinnam oddać" (modlitwa z książki "W domu najlepiej" - Scott i Kimberly Hahn - gorąco polecam - świetna książka) Bóg z Tobą!
_________________ Piotr Milewski
|
Śr mar 31, 2010 23:53 |
|
|
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|